
Versi
Zarejestrowani-
Postów
126 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Versi
-
Instalacja LPG jak każda inna ma prawo się co jakiś czas rozregulować. Przy montażu instalacji, monter który ci ją instaluje albo ktoś inny powinien ci powiedzieć że co okolo 10k km powinieneś jeździć na przegląd instalacji by ją w ostateczności wyregulować. A co do objawów z pierwszego posta, wygląda to tak jak u mnie ale w momencie kiedy silnik jest nie dogrzany, podczas ruszania obroty spadają, a na luzie czy na wyższych wszystko jest cacy.
-
318i Szarpie, traci na mocy, niskie obroty na jałowym
Versi odpowiedział(a) na ArturSworsky temat w E36
Duże podciśnienie często jest winą (przynajmniej u mnie, chociaż zdarza się to strasznie rzadko) jazdy na wyższych obrotach (4-6k obr/min). Sądzę też że jest to wina częstego odpowietrzania (naciskania tego zaworku) albo gdzieś jakiś wąż jest nie dopięty czy jakaś dziurka przez która cały czas ucieka powietrze. Z drugiej strony z tego co wyczytałem to podciśnienie może też być winą właśnie LPG, że niby podczas pracy gdy załączone jest LPG filterek cały czas działa ale nie filtruje gazu, a powietrze a potem to powietrze gdzieś ucieka? tak przynajmniej mi się wydaje (ale mogę być w błędzie). -
Cześć, na wstępie od razu zaznaczam iż szukałem takiego typu tematów na forum, oraz google aczkolwiek wolał bym zadać to skromne moim zdaniem pytanko bezpośrednio do was. Do rzeczy, jako że jestem osobą zafascynowaną swapami wpadłem na pomysł czy aby czasem nie wrzucić do swojego skromnego 1.8 sedana jakiegoś fajniejszego motorku, a mianowicie mówię tu o M52B28 na pojedynczym vanosie albo M50B25 bez vanosa. Będąc u znajomego dowiedziałem się mniej więcej co i jak, co trzeba przygotować i ogólnie jaki będzie koszt takiej operacji, aczkolwiek zastanawia mnie jedna kwestia, mam tu na myśli obspawanie karoserii (a dokładniej to kielichów). Czy taki zabieg jest potrzebny ? Z tego co usłyszałem duża ilość osób która wyjechała po takim swapie miała problem z wybitymi kielichami. Z góry dzięki za każdą odp.
-
318i Szarpie, traci na mocy, niskie obroty na jałowym
Versi odpowiedział(a) na ArturSworsky temat w E36
Co do przewodu jest to odpowietrznik Filtra Węglowego odsyłam do strony: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=57708, a co do twojego problemu po zdjęciach widzę że masz M43 1.8 taki jak u mnie, problem z falującymi obrotami o 100 (a nawet więcej) na luzie może być winą zarówno lambdy (którą opisałeś jako uszkodzoną), jak i przepływki oraz silnika krokowego, chociaż słyszałem że falujące obroty mogą także wynikać z instalacji gazowej. Co do problemów z szarpaniem, wydaje mi się że pierwsze co powinieneś spróbować zrobić to wymienić właśnie tą uszkodzoną lambdę, u mnie jak padła silnik identycznie zachowywał się tak jak ty to opisałeś (mulił, dławił się itp...), w końcu lambda poniekąd steruje mieszanką dostarczana do silnika, co przekłada się na dostarczanie gazu do silnika (być może jest tak że po prostu trafia go tam za dużo, przez co część trafia do wydechu i tam zostaje spalona, dlatego może śmierdzieć gazem). -
U mnie w 1.8 M43 z założoną sekwencją STAG 300 spalanie na krótkich odcinkach wynosi około 10-11L (zależy od tego czy spieszę się czy nie) więc sądzę że twoje spalanie jest w miarę normalne.
-
Sory że zejdę trochę z tematu, ale ile zapłaciłeś za wymianę uszczelki pod głowicą w M43? czy sam wymieniałeś?
-
Czyli wystarczą normalne drążki kierownicze, ok dzięki wielkie :)
-
Dobry, ostatnio u mechanika dowiedziałem się że mam do wymiany prawy drążek kierowniczy razem z końcówkami. Wiedząc co mam wymienić, pojechałem do sklepu i spytałem o owe drążki kierownicze, aczkolwiek ku mojemu zdziwieniu pan który sprawdzał mi owe drążki zapytał się mnie czy mam coś co się nazywa "Amortyzator skrętu" czy jakoś tak, zdziwiony stwierdziłem że nie mam pojęcia czym to w ogóle jest. Teoretycznie owe drążki różnią się tym że prawy drążek (ten który muszę wymienić) ma taką jak by osobną tulejkę (nie wiem jak to nazwać), a drugi nie ma. I tu moje pytanie czy wiecie czy takie coś w ogóle w bmw E36 318i sedan występowało? i jak tak to jak sprawdzić czy coś takiego w ogóle się ma?
-
Nr 1 jest to Filtr węglowy, spod niego leci rurka która wydala węgiel aktywny http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CA91&mospid=47437&btnr=16_0315&hg=16&fg=10, Co do 2, często jest tak że w tamych miejscach zbiera się dużo syfu, u siebie też miałem i powodem był nie szczelny króciec wody (ten króciec do którego przykręcony opaską jest górny wąż chłodnicy). Co do rzeczy przylegającej do misy olejowej, nie jest dokładnie pewien o czym mówisz. http://www.realoem.com/bmw/diagrams/c/b/4.png Jeżeli poci ci się miska to w pierwszej kolejności sprawdź uszczelkę. jeżeli nie jest to wina uszczelki to tak jak pisałem wcześniej (sam miałem ten problem) w tych silnikach bardzo lubi pocić się z podstawki filtra oleju, tez polecam sprawdzić. Z drugiej strony Skrzynia biegów przylega bezpośrednio do bloku silnika a nie do misy olejowej, i pomiędzy blokiem a skrzynią masz cały układ sprzęgłowy, nie ma tam żadnej uszczelki skrzynia jest przykręcona do bloku paroma śrubami. Jeżeli ci się z tamtąd poci polecam sprawdzić uszczelniacze skrzyni biegów bo mogły szlak trafić i własnie z tamtąd może ci cieknąć (nie ciekawy wydatek mi policzyli za wymiane 400zł po znajomości). Co do obrotów, niekoniecznie musi być to wina lewego powietrza, często winą falujących obrotów w M43 jest silnik krokowy (zapomniał bym ludzie często nie mają pojęcia gdzie jest krokowiec, znajduje się on pomiędzy 2 częsciami kolektora ssącego. Wystarczy zdjąć górną część która przykręcona jest 2 śrubami i masz na wierzchu krokowca), polecam najpierw go wyjąć i zanurzyć w nitrze albo benzynie (zostawić na około 12-24h) i następnego dnia przesuszyć, i sprawdzić czy obroty wróciły. Jeżeli nie to sprawdz przepływke razem z lambą (też są odpowiedzialne za obroty).
-
Często winą falujących obrotów jest wina silnika krokowego polecam sprawdzić, a jeżeli nie to u mnie problem zniknął po wymianie przepływomierza i sondy lambda.
-
Z tego co widzę na profilu masz 318 jeżeli masz silnik M43b18 to polecam sprawdzić uszczelkę kwadratową (jeżeli stoisz przed samochodem) to po lewej stronie silnika zaraz za kolektorem na łączeniu osłon łańcucha rozrządu możesz mieć wyplutą uszczelkę, odsyłam do tematu http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=50099, polecam też sprawdzić podstawkę filtra oleju, z tamtąd też lubi cieknąć.
-
Cześć, przeszukałem forum jak i wujka google, niestety dalej nie mogę znaleźć rozwiązania. Do rzeczy, problem pojawia się przy 50-60km/h kiedy to zaczyna bić/walić, drgać cały prawym przodem samochodu (jak nie całym przodem), a gdy przyjdzie do skrętu w prawo drgania ustają, przyjdzie do skrętu w lewo po mocniejszym skręceniu kierownicą także drgania ustają. . Pojechałem do mechanika który określił jasno że jest to wina opon albo tarcz. Opony zostały wymienione na nowe, tarcze i klocki to samo a drgania nie ustały. Pojechałem do następnego mechanika który stwierdził że jest to wina gum od stabilizatora ponieważ mają mocny luz (i przy wyższych prędkościach stabilizator lata w osłonie), a moim zdaniem (przeczytałem gdzieś w internecie) ludzie często się skarżą przy takich rzeczach na sworznie wachacza albo końcówki drążków stabilizatora/kierowniczych. Jako że nie chce wydawać pieniędzy w błoto, prosił bym o jakąś radę/pomoc cokolwiek co będzie przydatne. Dzięki z góry. P.s ostatnio po problemie z kołami tylnymi zbieżnymi do wewnątrz została zrobiona cała zbieżność (koła przednie + tylne).
-
Nie nie nic z tych rzeczy jestem raczej ostrożnym kierowcą, aczkolwiek kupiłem to autko całkiem nie dawno i z początku autko stało na kyb amortyzatorach, i sprzedawca zapewniał że są to kyb, podczas przeglądu przed kupnem auto było na podjeździe i nie za bardzo było widać amorki (a były sprawne), koniec końców ostatnio okazało się że są to amortyzatory Monroe które po prostu się zużyły (a wiadomo jak to jest z monroe). Aczkolwiek taki stan rzeczy mam dopiero od jakiś 2-3 dni. W grudniu przymierzam się do wymiany wszystkich tulei, sworzni razem z amortyzatorami. Aczkolwiek po prostu byłem ciekaw co spowodowało że koła są "zbieżne do wewnątrz", widocznie mechanik który wymieniał z tyłu tuleje dość nie dawno temu zapomniał uwzględnić to przy zbierzności. I takie jeszcze jedno moje pytanie, czy oprócz amorków Bilstein są jakieś dobre zamienniki za mniejszą cenę? Słyszałem właśnie że Kayaba (Kyb) oraz Suchs są dobrymi amorkami w niższej cenie aczkolwiek jest coś oprócz tego warte spojrzenia?
-
Powiem tak, rękę pomiędzy nadkole a koło da się włożyć.., pomimo tego że amortyzatory są totalnie wywalone i auto osiada na samych sprężynach.
-
Witam, tak jak w tytule mam pewien problem z którym borykam się już od dłuższego czasu. Otóż ostatnio wylały mi tylne amortyzatory i od tamtego czasu mam "koła zbieżne do wewnątrz" co może być tego przyczyną? Szukałem używając google jak i forum i nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Od razu uprzedzam że nie mówię tu o Negatywie tylko o tym że koła są skrzywione do wewnątrz, i co może za tym stać. Z góry dzięki za pomoc.
-
Cześć, wygląda to tak jak by gdzieś któryś z przewodów ci się nie zwierał prawidłowo albo gdzieś ci się urwał, sprawdź przewody przy głośnikach, oraz przewody przy kostce czy nie masz gdzieś jakiś przerw. Jeżeli to nic nie da, to spróbuj te głośniki wymontować i podpiąć je np pod radio/wierze itp. i wtedy sprawdź czy grają, jeżeli tak to masz gdzieś przerwę w kablach.
-
Niestety geniusz innych szkodzi nam samym, a zwłaszcza jak chodzi o samochód. Starałem się nakręcić 2 nakrętki i odkręcać je powoli tak jak napisał to Kamil, ale niestety sruba której użył (mechanik od siedmiu boleści) musiała być albo jakaś ciulowa albo po prostu stara i zaraz przy pierwszym lekkim odkręceniu zerwała się do prawie samej obudowy. No nic, skręciłem tą pompe na 3 śruby i postaram sie dojechac do innego mechanika by to zrobił, raczej nie wydaje mi sie by pompa sie poluzowała czy coś podczas jazdy (wkoncu jest na 3 srubach).
-
Cześć, kieruje do was pytanie czy znacie jakieś podwórkowe metody odkręcania urwanych śrub z bloku silnika? Ponieważ dziś rano mój nie udolny mechanik oznajmił mi iż nie jest w stanie wkręcić pompy wody ponieważ ukręciła się jedna ze śrub. A że nie posiadam warsztatu i muszę zrobić to szybko na podwórku to pytam się was :). Poniżej zdjęcie ukazuje aktualny stan: http://images.tinypic.pl/i/00458/oonk9vzem8pp.jpg Dziękuję wszystkim za wszelkie rady. Edit* - Kontrą 2 nakrętek już próbowałem niestety nic nie daje.
-
Miejmy taką nadzieję że będzie wszystko wporządku do ponownego odpalenia, że mi ich przez maske nie wystrzeli :D Dzieki wielkie za pomoc, jak by co to masz u mnie piwo! :) bo takiej opcji jak "podziękuj" niestety tu nie widze.
-
Montaż wtrysków do kolektora :) bo nie jestem pewien czy są dobrze zamontowane, ponieważ kiedy wyciągałem to wystarczyło pare razy poruszać całą listwą i na spokojne wyszły, a jak przyszło do montażu to problem był taki iż nie chciały wejść wszystkie, tak jak by pierwsze 2 weszły a reszta była troszke nad gniazdem wtrysku, po czym lekko docisnąłem całą listwe i przykręciłem dwie nakrętki. Z tego co widziałem to "umownie" wszystkie były w gniazdach gdzie na samym wierzchu były oringi tyle że w gnieździe, i dlatego nie jestem pewien czy są dobrze wpięte, zeby potem nie było jak odpale to mi przez maske otwór zrobią :D
-
Olejem? wystarczy normalny silnikowy czy jakis specialny silikonowy? i wracając do tego momentu powinno być jakieś charakterystyczne nie wiem nazwijmy to "spadnięcie" by być pewnym że są one na miejscu? A ta klamra to chyba raczej przy listwie jest w sensie że na górze wtryskiwacza tak dzis przynajmniej widziałem i mi się wydaje.
-
Nie nie, chodziło o tą po środku, tam są różne kable i czujniki podpięte i to wlaśnie najbardziej blokowało, ale to już jest nie ważne ponieważ udało się cudem wyciągnąć kolektor choć troche do góry i wymiana krócca nie była taka ciężka. Aczkolwiek mam drugie pytanie, przy demontażu wtrysków z kolektora je się wyciąga powoli, ale jak to jest z założeniem ich? ponieważ u mnie jak je wyciągnąłem (wszystkie oringi były wporządku) i chciałem spowrotem założyć to miałem troche problemów, i koniec końców nie jestem pewien czy są dobrze zamontowane, czy je trzeba jakoś obstukać czy nie wiem docisnąć do kolektora? czy jest jakiś moment w którym moge być pewien że wtryski będą założone poprawnie? wczesniej przeglądałem forum i dowiedziałem się że jest charakterystyczny moment w którym wtryski tak jak by sie wczepiają w kolektor?
-
Nakretki zostaly odkrecone, problem w tym ze blokuje mi ta puszka od wiazki i nawet jak ja sciagne i kolektor odczepie to nie bedzie za wiele miejsca by dostac sie do krocca. Da sie jakos odczepic ta pusze tak by pozniej wiedziec jak ja skrecic spowrotem?
-
Witam, otóż wcześniej pytałem o tym co zrobić w przypadku urwanego krócca wody, problem w tym że rozebrałem górny dolot, wtryski powyciągałem i nie wiem co dalej rozebrać tak by później dało się to ładnie poskładać, puszka z wiązką dosyć przeszkadza i nie zabardzo wiem jak moge ten dolot (dolna część) sciągnąć by dostać się do krócca od góry, tak więc moje pytanie kieruję tutaj jak mogę owy dolot sciągnąć? Zdjęcie poniżej. Z góry dzieki za wszystkie rady. http://puu.sh/4PXmb.jpg
-
Cześć wszystkim, otóż mam pewien problem z układem chłodniczym, jako że zostałem poinformowany by wymienić pompe wody tak też uczyniłem, problem w tym iż zastosowałem się do wskazówek pewnego forumowicza i zablokowałem pasek, lecz nie przyniosło to efektów. Koło pasowe pompy ślizga się na pasku i nie idzie z tym nic zrobić, tak też ściągnąłem owy pasek i zastanawiam się jak można odkręcić nakrętkę Wiskozy, tak wiem wiskoza ma lewy gwint aczkolwiek nie jestem w stanie nic wymyślić, ani zrobić więc zdaję się na doświadczenie forum :) Dzięki z góry. Postęp prac: http://puu.sh/4pu78.jpg