m40

Klase wyżej :?: :?: :?: :?: :?: To jest jakaś wyższa klasa.... :twisted2:

Nie bardzo wiem co Ty chcialbys tam kleic. Skoro halasuja to pewnie zaczepy sie powyrabialy albo sa pourywane. Zdejmij boczek i jesli sa polamane zaczepy (białe, plastikowe) to kup nowe. Na samej górze boczka sa metalowe zaczepy. Kiedy zakladalem boczek to je troche porozszerzalem, tak zeby sztywniej trzymaly gore boczka. Same boczki przestaly halasowac. Ale moze byc tak ze to nie boczki Ci halasuja tylko szyba lub przycisk od rygla. W przypadku szyby trzeba zajzec do mechanizmu jej podnoszenia, z ryglem nic mi sie nie udalo zrobic, na czas jazdy po prostu go wciskam i wtedy mniej halasuje.

Problem rozwiazany, przekrecilem pokretlo volume w odtwarzaczu w kierunku max i odgłosy zniknęły :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: No, dosyć tych żartów. Dzieki bardzo za feedback po raz kolejny. Logicznie rozumując doszedłem do takich wniosków jakie podałeś - przy rożnej średnicy kół dyfer pracuje tak jakby auto cały czas jechało w zakręcie... Tak wiec satelity. Ale nie mam problemów z mostem i pytałem dla pewności. A sprzęgło prawdopodobnie może mieć zużyty docisk i przy probie przeniesienia większego momentu obr. ślizga sie i stąd te odgłosy. Pozdrawiam. EOT

Dzieki za odpowiedz. Nie wiem czy dobrze chodzi, wiem tylko ze nie dochadza stamtad zadne dzwieki, sprawdzalem na luznej nawierzchni slady po dynamiczniejszym ruszeniu i moge powiedziec tylko ze dyfer dziala. Nie wiem czy to moze miec zwiazek z dyfrem ale jesli ruszam bardzo dynamicznie (silnik slaby wiec na polsprzegle) to spod auta wydobywa sie nienormalny dzwiek, dosyc cichy, nie wiem jak go opisac, cos w stylu zacierająca sie pompa czy tez wycie. Dzwiek jest pulsujacy i znika po calkowitym wlaczeniu sie sprzegla. W zadnej innej sytuacji ten dzwiek nie wystepuje. Juz nawet nie pytam co to moze byc tylko czy to moze miec zwiazek z dyfrem i tymi kołami. Eof

Nasze auto prawdopodobnie przez połtora roku jezdziło z zalozonymi z tylu oponami o roznym profilu tak ze jedno kolo ma calkowita srednice mniejsza o centymetr. Czy kola o roznej srednicy moga miec negatywny wplyw na mechanizm różnicowy?

Nie wiem na jakiej podstawie sadzisz ze silnik jest w stanie bardzo dobrym skoro nawet nie wiesz na jakim oleju pracowal silnik... Ale do rzeczy. Bylem dokladnie w takiej samej sytuacji jak Ty wiec podziele sie z Toba swoimi spostrzezeniami. Nasze M40 ma nastukane 200tys km, przez poltora roku w Polsce jezdzilo na oleju mineralnym. Niedługo po kupnie zostal wlany Castrol Magnatec 10W-40 (polsyntetyk). Przy odpalaniu silnika po dlugim postoju rzeczywiscie klepie zaworami (chwilowy brak oleju w hydroregulatorach) przez doslownie sekunde, potem zanim sie troche nagrzeje cicho cyka zaworami a potem juz jest cicho. Kiedy po kupnie byl w motorze zalany jeszcze mineralny zawory nie stukaly przy odpalaniu, tak wiec belgus ma racje ze po zmianie oleju na rzadszy objawy beda silniejsze. (BTW belgus moglbys napisac dlaczego tak sie dzieje? Chodzi o to ze zadszy olej po dluzszym okresie postoju silnika splywa z glowicy?) Od zmiany oleju zrobilismy okolo 3000 km i silnik jest suchy, nic nie cieknie, pracuje tak jak powinien silnik o takim przebiegu. Na poczatku sam sie obawialem ale moge Ci z czystym sumieniem doradzic zmiane oleju na rzadszy. Na poczatek wlej polsyntetyk, przejedz na tym 10000km, zlej go, zobacz jak wyglada olej (czy wyplukal duzo osadu czy nie) i wtedy ewentualnie zalej 5W-40. Ja zostaje przy 10W-40. Sprawdzaj tez zuzycie oleju. U mnie niestety okazalo sie ze motor pozera pol litra oleju na tysiac kilometrow. W zwiazku z tym mam pewne watpliwosci co do tego ze to auto rzeczywiscie przejechalo "tylko" 200kkm. A Ty masz pewnosc co do przebiegu Twojego? Eof

nic, absolutnie nic ...

Na allegro na przyklad. "Buni"?? jezu...

Jestem informatykiem, "coś" słyszałem ;-] Bardzo dziekuje za feedback. jankees: potrafie odroznic dzwieki z dolu silnika od dzwiekow z gory. I takie spostrzezenie, dzisiaj to zauwazylem. Panewki odzywaja sie przy przegazowywaniu ale tylko kiedy pedal sprzegla jest w gorze (sprzeglo wlaczone). Kiedy sprzeglo wylacze (pedal wcisniety) panewki milcza... Czyzby sprzeglo i walek w skrzyni biegow stawialy az taki opor?

Jesli tak samo jak w sedanie to zciagnij pokretla od nawiewu (uzyj troche sily), za nimi sa sruby. Sruby odkreca sie w lewo, potem sam zobaczysz ;-D

Witam Chcialbym sie Was zapytac ile mozna jeszcze przejechac z silnikiem z lekko wyrobionymi panewkami? Kiedy go kupilismy mial zalany mineralny, panewki nie halasowaly. Wlalem polsyntetyk castrol 10W-40. Panewki odzywaja sie tylko przy delikatnym przegazowywaniu silnika (i tylko na dobrze nagrzanym silniku, gdy jest zimny olej jest gesty i nie halasuje) na niskich obrotach (biega jalowy, ok 600-700obr). Przy przegazowywaniu na wyzszych np 1000rpm juz nie halasuja. Kontrolka oleju gasnie jeszcze w czasie krecenia rozrusznikiem. Motor bierze sporo oleju ale zakladam ze z panewkami to nie ma nic wspolnego. Przy obrotach rzedu 2-3tys rpm panewek nie słychać. Przeczytalem sporo postow o panewkach ale w sumie byly one na temat "traktorow", ja chcialbym wiedziec ile to mniej wiecej jeszcze wytrzyma. Z gory dziekuje za feedback.

Dzieki bardzo za odpowiedz. Czy mam rozumiec ze sposobem (oprocz tego ktory podales) na sprawdzenie czy winne brania oleju (i do pewnego stopnia lekarstwem) sa uszczelniacze jest jazda ze stale otwarta przepustnica, tzn bez hamowania silnikiem...?? W sumie niegłupie...

Witam Podepne sie pod temat. 1) Chcialbym zadac pytanie na temat zuzycia oleju. Silnik zuzywa powiedzmy 0,5 litra oleju na 1000 kilometrow. Jak nalezy traktowac taki silnik zeby tego oleju zuzyl jak najmniej? Nie krecic go powyzej np 3tys rpm i unikac otwierania przepustnicy na maks? Czy tez to jest bez znaczenia... Silnik m40, brak dymienia z wydechu. 2) Kowal moglbys tak od strony teorii wyjasnic dlaczego przy przepuszczajacym olej pierscieniu dymienie jest w calym zakresie obrotow a przy przepuszczajacym uszczelniaczu tylko w opisanej przez Ciebie sytuacji?

Dzieki bardzo za konkrety. Popytam tych ktorzy sprzedaja zwrotnice i te glosniczki czy mogliby mi pomoc dobrac parametry tych urzadzen zeby mi to jakos zagralo. Co do elips to przeczytalem na ich temat sporo i wiem ze nie sa najlepszym rozwiazaniem, ale tak jak napisalem na tube sie nie zdecyduje. Poza tym kupilem juz przejsciowki na elipsy. Wstawie tam Magnat Ultra 690 i zobacze jak to zagra, najwyzej bede załował. Nauka wymaga poświecen. Zdecyduje sie pewnie na taki motyw jak piszesz, ze zwrotnica 3pasmowa. Glosnik niskotonowy podlacze bezposrednio, a z tweetera wypne ten kondensator i podlacze go razem ze sredniotonowym pod zwrotke. Chcalbym tylko jeszcze wyjasnic sprawe zwrotnicy. Zalozmy ze mam glosnik 4 ohm i zwrotnice z czestotliwoscia podzialu powiedzmy 2khz. Podlaczam ten glosnik pod ta zwrotnice i co sie wtedy dzieje z oporem z punktu widzenia koncowki mocy. Pozostaje bez zmian, wzrasta, spada, czy tez odpowiedz brzmi "to zalezy od zwrotnicy" ?

Dzieki za odpowiedz. Ten glosnik ktory podlaczylem na probe mial 11ohm. Zmierzylem sumaryczny opor calego zestawu i spadl z 4 do 3,6ohm wiec nie tak strasznie. W takim razie mam jeszcze takie pytanie. Znalazlem np takie glosniki: http://www.allegro.pl/item131073372_srebrny_srodek_4_8_omow_pasuje_do_jamo.html Maja 8ohm. Piszesz ze w zestawach trojdroznych stosuje sie zwrotnice. Ten glosnik wedle tego co pisze w opisie gra od 1khz, czyli dobrze byloby zastosowac filtr. Czy da sie dobrac taka zwrotnice zeby sumaryczny opor zestawu pozostal na poziome 4 ohm? Jesli chcialbym kupic filtr gornoprzepustowy do tego glosnika to na jaki parametr powinienem patrzec (oprocz czestotliwosci podzialu), na opor? Filtr wprowadza jakis opor poprzez ktory mozna uksztaltowac sumaryczny opor calego zestawu?

Witam, chciałbym prosić o porade. Auto to E36 sedan. Audio napedza wzmacniacz wbudowany w radio 4x19W RMS. Z przodu zainstalowalem w oryginalnych lukach monatrzowych glosniki 13cm. Gwizdki zainstalowalem w trójkatach lusterek w drzwiach. Fabryczne gwizdki w drzwiach odłaczyłem. System gra powiedzmy dobrze, na tyle ile to możliwe. Wydawało mi sie jednak że brakuje troche środkowego pasma. Na próbe wyjąłem z kolumn ktore mam w domu takie glosniczki: %5B400%3A480%5Dhttp%3A//free.of.pl/b/biapb/audio/glosnik.jpg Podlaczylem je tak na probe bez zadnego filtra, bo w kolumnach sa podlaczone przez filtr, i przystawilem w miejscu gdzie fabrycznie sa zainstalowane gwizdki w drzwiach.. Efekt jest taki ze dzwiek zdecydowanie "odtyka" sie, glosniej gra wokal. Pytanie brzmi czy z teoretycznego punktu widzenia montarz tego typu glosnikow w drzwiach jest poprawny. Nie wiem czy mam je tam zamontowac czy nie. Probowalem szukac takich glosnikow ale nie widzialem ich nigdzie w sprzedazy. Bycmoze trzbaby bylo je wykrecic z jakichś kolumn wraz z oryginalna zwrotnicami lub dokupic filt gornoprzepustowy do nich. Mam tez zamiar z tylu zamontowac elipsy. Sub mnie nie interesuje, chce miec jako taka scene dzwiekowa a nie "elektrownie". I teraz zastanawiam sie czy zrobic motyw z tymi malymi glosniczkami z przodu w drzwiach i z tylu wlozyc elipsy dwudrozne (lepsze bylyby jednodrozne grajace sam dol ale takich nie widzialem), czy tez odpuscic sobie ten przod i kupic na tyl elipsy np 3 drozne, grajace cale pasmo. Bede bardzo wdzieczny za pomoc, nie chce na darmo sie napracowac. Eof

Dzienx szefie, kłaniam sie.

Dziekuje za feedback. Pytam bo chcialem kupic jajka ktore sa dosyc glebokie i zastanawialem sie czy zmieszcza sie w te przejsciowki, ale widze ze to nie ma nic do rzeczy bo te jajka nie beda zamontowane wewnatrz przejsciowek, tylko POD przejsciowkami, czyli: blacha bagaznika -> przejsciowka -> jajko. Jajko bedzie jakby podwieszone pod ta przejsciowka, tak? Rozumiem ze uszczelke dales po to aby nic nie brzeczalo ale tez po to zeby cisnienie akustyczne nie wpychalo powietrza z bagaznika do wnetrza auta (?)

Przeczytałem chyba wszystko o nagłośnieniu E36 i ciagle nie znalazlem odpowiedzi najedno pytanie. Mianowicie w jaki sposob montuje sie przejsciowki pod elipsy z tylu? Czy NAD blacha, tutaj: http://free.of.pl/b/biapb/audio/1.jpg czy tez POD blacha, z wnetrza bagaznika: http://free.of.pl/b/biapb/audio/2.jpg Rozumiem ze pod ta przejściówke bede musial wywiercic dodatkowe otwory, bo patrzylem na ta przejsciowke (na zdjeciach, nie mam jej jeszcze) i jakos mi tu nijak nie pasuje. Thanks in advance, eof

Na rogu maski (lakier metalik) mam ślad widoczny na zdjeciu. Prawdopodobnie po jakims malowaniu, przy kupnie nie zauwazylem tego. Potraktowalem to auto-maxem i jest zdecydowanie lepiej. Chcialem sie dowiedziec czy mozna ten slad zlikwidowac calkowicie w domowych warunkach i czy jesli nie to czy warto z tym jechac do lakiernika, czy jest w stanie za pare groszy cos z tym zrobic. Ten slad widac tylko pod odpowiednim katem. Przy swietle dziennym na pierwszy rzut oka jest to niezauwazalne, roznicy w kolorze na brzegu maski nie ma zadnej. Mam zamiar polozyc wosk na lakier (Turtle Wax PTFE), bycmoze cos to da, ale najpierw chcialbym zasiegnąć Waszej opinii. http://free.of.pl/b/biapb/lakier/1.jpg

Tak jak pisze mm1972 sprawdz te czesc ktora widac po otwarciu bagaznika. U mnie ktos juz lutowal tam kable i kilka bylo na zgieciu peknietych. "Pospawalem" to lutownica i zamek dziala jak nalezy.

Przeczytalem jeszcze troche postów na temat tego centralnego i potwierdzam to co mowisz ze w e36 to norma. Poszedlem jednak za czyjas rada i sprawdzilem kable idace do klapy bagaznika i bingo! Trzy przewody byly rozlutowane. Teraz wszystko dziala jak nalezy, nawet podswietlenie bagaznika dziala... male a cieszy. Rada dla innych: wczesniej mialem tak ze gdy zamykalem/otwieralem auto zamkiem w drzwiach to zamykal/otwieral sie zamek w bagazniku. Gdy jednak zamykalem/otwieralem zamek w bagazniku to zamki w drzwiach nie reagowaly. Moral z tego taki ze jezeli ktos bedzie mial takie objawy to znaczy ze urwany jest ktorys z przewodow idacych do klapy bagaznika, prawdopodobnie od czujnika zamkniecia zamka. Prawidlowe dzialanie polega na tym ze gdy zamykamy/otwieramy zamek bagaznika to powinny rowniez zamykac/otwierac sie wszystkie drzwi. Przynajmniej u mnie w e36. Eot

No witam panow. Smieszna sprawa bo ostatnio mam DOKLADNIE to samo. Zamykam na dwa razy i czasem wogole nie lapie... Dodam ze wszystko bylo ok dopoki nie odlaczylem akumulatora w celu zrobienia resetu DME. Jezeli rozwiazaliscie ten problem to podzielcie sie ze mna wiedza.

Silnik m40 ma od 2000 do 4000 rpm dosyc (chociaz nie zupelnie) plaska krzywa momentu. Mysle ze krecenie do max torque to troche przesada jesli chodzi o ekonomiczna jazde. Z doswiadczenia widze ze najlepiej jest zmieniac biegi tak aby po zmianie obroty spadaly nie ponizej 80% wartosci momentu obrotowego. W przypadku M40 te mniej wiecej 80% jest wlasnie przy 2000rpm. Biegi sa dosyc krotko zestopniowane tak wiec zmieniam biegi pomiedzy 2500 a 3000 obrotow. W poprzednim aucie stosowalem ta sama taktyke i rezultaty byly dobre. Z drugiej strony mozesz miec racje. Nie wiem czy widzieliscie wykresy godzinowego i jednostkowego zuzycia paliwa w zaleznosci od stopnia obciazenia silnika (jest taki np w ksiazce Sławomira Lufta; tutaj skan: http://free.of.pl/b/biapb/wykres.jpg G - godzinowe zuzycie g - jednostkowe zuzycie M - moment obrotowy n - predkosc obrotowa silnika N - moc ). Z tego wykresu wynika ze jednostkowe zuzycie paliwa jest najmniejsze tuz powyzej max torque. Ale skolei godzinowe zuzycie paliwa rosnie prawie liniowo wraz ze wzrostem obrotow. Moze ktos z Was bedzie wiedzial lepiej ode mnie jak zinterpretowac dane na wykresie.

1] Zrobilem tak jak napisaliscie, filtr wymienilem na "normalny". Kiedy bylem z silnikiem na przegladzie instalacji gazowej i pokazalem mu ten stary filtr to jak to on powiedzial "mozna przez niego siac make". Nie wiem czy to przez ten stary filtr do "mąki" ale kiedy czyscilem przepustnice to bylo na niej duzo czarnego osadu o konsystencji smoły. W postach o filtrach stozkowych czytalem ze one wlasnie ze wzgledu na mniejsze wlasciwosci filtrujace powoduja takiego rodzaju zanieczyszczenie. Czy u mnie tez tak moglo byc? 2] W oryginale puszka filtra powietrza jest polaczona rura z przestrzenia tuz za "nerkami". U mnie ta rura zostala prawdopodobnie zdjeta przez instalatora instalacji gazowej bycmoze dlatego aby nie bylo wdmuchiwane powietrze do filtra i nie gasl silnik. W tym momencie do puszki dostaje sie cieple powietrze z komory silnika. Mam pytanie, czy warto sobie zawracac glowe z robieniem dolotu zimnego powietrza na przyklad zza zderzaka (zza tablicy rejestracyjnej)? Popatrzylem na to od dolu i moznaby tam wstawic rure o przekroju ok 15cm ktora powietrze zza zderzaka dostawaloby sie POD obudowe filtra powietrza. Pytam Was czy warto sobie tym zawracac glowe, czy moze to przyniesc chocby minimalne korzysci?