mam nastepujacy problem: samochód w pewnym momencie na trasie stracil moc, strzelał, na wolnych wkrecal sie maks 4,5tys, pod obciazeniem 2tys, to samo na benzie i na gazie z tym ze na gazie troche lepiej (sekwencja zalozona rok temu, do tej pory wszystko ok). Po odpieciu przeplywki troche lepiej. I tu zaczyna sie jazda - podjechalem do mechanika , skasowalismy bledy, nic sie nie zmienilo, po czym przejechalismy sie i auto w pewnym momencie sie naprawilo :o tydzien pozniej ten sam problem auto zdazylismy tylko wprowadzic na kanal i sie naprawilo.... macie jakies pomysly co to moze byc?