Skocz do zawartości

amon87

Zarejestrowani
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez amon87

  1. Też zabierałem się do rozebrania tego cholerstwa i nie jest to takie proste, więc odpuściłem. Ale z tego co odkryłem, trzeba sciągnąć 'chrom' spod szyby, od góry na słupku należy sciągnąc uszczelkę, która jest tam zakończona 'kółkiem'. Z tego co zauważyłem, czarna listwa powinna wysunąć się do góry. Ale to ostatnie zdanie, to tylko moje przypuszczenia, z racji tego, że po sciągnięciu uszczelki odpuściłem sobie temat z powodu tego, że bałem się, że to cholerstwo uszkodzę :) Powodzenia!
  2. Tak dla potomnych. Zdarza się jeszcze, że puszcza uszczelka pod korkiem wlewu oleju (M20B25) i rzyga na wydechowy. U mnie tak bylo ;)
  3. Uwierz mi, że różne cuda już widziałem i przeżywałem z moim autem ;)
  4. Czy sprawdzałeś czujnik położenia wału? Być może na kole zęby 'odpadły' i nie wykrywa prędkości obrotowej. Sprawdź wtryski czy w miarę równo podają paliwo. Wypnij listwę wtryskowa, podłącz zasilanie paliwem i prądem i zakrec. Zobacz czy są w miarę równe strumienie. Miałem kiedyś podobny problem i winowajca były wtryski i po części kable. Warto też wymienić świece, jeśli często je wkrecales i wykrecales. Puszcza czasem uszczelnienie I dzieją się cuda. Powodzenia!
  5. Sprawdź sobie drążek główny. U mnie ostatnio to poszło do wymiany z uwagi na objawy jakie miałem i były bardzo podobne do Twoich. Powodzenia :)
  6. amon87

    E34 ulozenie wtryskow

    Jeśli chodzi o kolejność, to nie. Ważne jest jak są włożone. Uszczelki muszą być naoliwione olejem, może być silnikowy. Gniazda muszą być czyste, żeby nic do środka nie wpadło.
  7. amon87

    M20B25 problem z obortami

    Wlanie za 40 zł to jak kot naplakal. Mialem podobnie kiedys. Trzeba jej dolac za jakies minimum 50 zł i powinno wrocic do normy. To doswiadczenia z silnikiem m20b25 jak cos ;]
  8. amon87

    520i m20b20 wtryskiwacze

    Cześć, ja korzystałem z ich usług. Tylko nie regenerowałem, ale kupiłem 'nowe' wtryski do m20b25 o których wspominałeś. Przysłali komplet, wrzuciłem do auta, okazało się, że dwa z 'nowych' nie działały. Szybki zwrot niedziałających do nich - za 2 dni od tego miałem już dwa inne działające wtryski wysłane na ich koszt. W skrócie, wydają się rzetelni i warci polecenia. Przynajmniej ja jestem zadowolony.
  9. amon87

    BMW 520i - branie oleju

    Litro oleju w miesiąc? To albo ktoś objeżdza równik, albo non stop jezdzi na czerwonym polu. Moim zdaniem "troche" zbyt zameczony silnik.
  10. Mnie sie stało podobnie ostatnio. Jednak, jak to w przypadku mojego auta, jak coś się ma spieprzyć to się spieprzy na bogato. Pękło mocowanie siłownika i elegancko sobie wisialo na cięgnie i kabelku. Polecam też sprawdzić taką awarię pod tym kątem. Chwia roboty, a oszczędzimy sobie nerwów.
  11. danielxc717, ja mam niestety takiego ulepa, ale jeszcze nie trafiłem na czarne boczki pod elektrykę i skórę ;) moim jedynym wytłumaczeniem jest to, że miałem mozliwość po taniości dorwać sportsitze. Także nie bijcie! :)
  12. Dodaje film. Nieco na nim slychac co i jak. https://www.youtube.com/watch?v=AKEVaMICxmA Ale przy okazji znalazlem tak na 90% winowajce całego zamieszania. Jest to czujnik położenia wału. Przeczyściłem go i auto wkręca się w miarę przyzwoicie do 3000 obrotów. Do dzisiaj od początku problemów max 1500-1800. Jak zamontuję nowy czujnik napiszę co i jak. // edit wymieniony czujnik położenia wału. nic. zero różnicy. jutro przychodzą wtryski. ciekawe, co następne. niestety chwilowo brak kasy na komputer do m20b25.
  13. Dzięki za podpowiedź. Musze skolowac coś takiego. Jeszcze tylko musze dorwać wtryski. Zastanawiam się nad tymi wtryskami Boscha ev 6. W każdym razie, mam nadzieję, że auto zacznie niedługo z powrotem jeździć. Po długiej drodze z I na Węgry przestała lubić jeździć :)
  14. Na to nie wpadłem. Tylko gdzie on jest? :) tylko jeszcze jedna rzecz. Nie jest tak zawsze. Jak idzie pełnym gazem na jedynce, praktycznie się tego nie czuje.
  15. Już tłumacze. Jałowy do 2 tysięcy działa na wszystkie cylindry. 2-4 tysiące juz nie. Powyżej tych obrotów działa na wszystkich.
  16. Maly update. Sprawdzone zawory, wtryski, kompresja, swiece jeszcze raz. Zawory ok, kompresja między 10.5 a 11 na każdym, swiece bez dramatu. Przy wtryskach był problem. Przy kreceniu na wyciagnietych wtryskach jeden z nich, 6, nie pompowal w ogole. Dopiero po przelozeniu na 5 zaczal dzialac. Takze moje i mechanikow podejrzenia padly na wtryski. Dlatego zwracam się do Was. Może ktoś z Was wyrazić swoje zdanie na temat tej teorii? Będę cholernie wdzięczny za jakąkolwiek pomoc. Pozdrawiam, Piotrek
  17. Nic z tego nie będzie. Ciśnienie paliwa 3 bary, świece działają, kopulka cała, palec tez. Nadal zero błędów na komputerze i nadal od 2.5 tysiąca pracuje nie na wszystkich garach. Od 4 tysięcy ok. Został juz tylko komputer i wtryski. Także mam pytanie. Ma ktoś może Wtryski do m20b25 i jest ze Śląska? Albo Małopolski? Nie zaglądałem jeszcze do klawiatury, ale nie sądzę absolutnie, że to to. Ludziska, pomóżcie.
  18. Dzięki za rady. Zobaczę, jak to się będzie miało do mojego auta.
  19. Dzięki za sugestie. Jutro posprawdzam co się da z tego co pisałeś. Dzisiaj zmieniałem przepływkę, podpinałem ze znajomymi pod diagnostykę. Bez zmian a diag pokazał zero błędów. Jutro zabiorę się z moimi super mechaniorami za regulator ciśnienia paliwa, dokładnie obejrzy się kopułkę, palec, czujnik położenia wału i świece. Wczoraj uszczelnialiśmy dolot. Chwilę temu byłem się przejechać i dałem trochę po gazie. Szarpanie niemal całkiem ustąpiło. Dosłownie może na pół sekundy się przydusiła i dalej obrotomierz radośnie do góry. Silnik był dobrze zagrzany. Najdziwniejsze jest to, że dzieje się to całkowicie losowo. Co do czary mary - nie musisz mi tego mówić. To auto to jest kompletna magia. Ale kocham ją bezgranicznie :) Dzięki za porady - sprawdzę co się da i zaraportuje!
  20. Mala poprawka. Teraz jest to juz nawet na jalowym slyszalne i wyczuwalne. Najgorzej miedzy 3000 a 4000. Minimalne miedzy 2200-2500-2600 obrotow
  21. Cześć, mój kolega miał w E34 m50B20 Ultera i buczało mu to nisko i nawet w miarę ładnie. Jednak mnie osobiście by to cholernie przeszkadzało, bo wolę seryjny. W każdym razie, dawał dosyć solidny basowy głos.
  22. Zawory mily regulacje jakies 6-7 tysiecy kilometrow temu. Wałek był wtedy okej. Moje auto ma 272 tys. km i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze ten przebieg jest prawidłowy. Dzisiaj jeszcze zauważyłem jedną rzecz - najgorzej jest jak jest zimny. Wtedy ma problem co w miarę regularną ilość obrotów. Czyli od 600-700 do 1000, pozniej od 2500-2800, pozniej miedzy 3200-4000, a pozniej niemal do czerwonego idzie bez zająknięcia. Oczywiście mówię o jeździe, nie piłowaniu na jałowym. Pompa wczoraj poszła 'nowa'. Używana, ale w lepszym stanie niż moja oryginalna. Po prostu dało się odczuć, że samochód dostaje lepsze ciśnienie paliwa i równiej pracuje. Uszczelniłem też krokowca i przewód znad klawiatury. Zrobiłem jeszcze takie cudo, ze do baku wlałem stp na czyszczenie układu paliwowego i wtrysków, bo kiedyś mi pomogło jak działo się cos w ten deseń, ale ustąpiło po 2-3 dniach. Teraz już mam tak ponad tydzień i mam wrażenie, że z dnia na dzień coraz gorzej. A istnieje taka możliwość, że mógł się przestawić zapłon w jakiś magiczny sposób? Pytam, bo byłem nią na wakacjach i targałem nią przez góry i doliny słowacji. Zatankowałem na Węgrzech i miałem wrażenie, że lepiej się zbiera itp. Później w trakcie powrotu już ją zaczęło dusić, jak pisałem wyżej. Co do gratów, to tak: Przewody Magneti Marelli, kopułka z palcem Bremi, nowy czujnik temperatury do komputera. Przepływkę i krokowca wymieniałem jakieś 3 miesiące temu. Krokowiec jest okej, bo obroty nie szaleją przy zimnym (rano przy 5 stopniach odpaliła bez problemu i trzymała dobre obroty), a po odpięciu pracuje nierówno. Przepływki nie sprawdzałem. Generalnie da się jeździć, ale nie chcę, żeby jej się coś złego stało. Niestety moja wiedza techniczna jest mocno podstawowa.
  23. Czy przypadkiem nie masz poluzowanego cięgna od zamka?
  24. Cześć wszystkim. Mam auto z silnikiem M20B25 i ostatnio pojawiła się dziwna rzecz. Mianowicie między obrotami 3 a 4 tysiące zaczyna ją szarpać, tak jakby dostawała za mało paliwa, albo ciągnęła skądś lewe powietrze. Powyżej i poniżej problemu nie ma. Dzieje się tak tylko pod obciążeniem. Na jałowym jest okej. Wkręca się świetnie. Przy codziennej jeździe nie żre więcej paliwa, wszystko wydaje się w normie. Uszczelniłem dzisiaj z moim kumplem przewody od i z krokowca, przewód z oparami od oleju znad klawiatury. Kable maja pół roku, kopułka i palec ze 4 miesiące, nowa pompa paliwa, świece NGK 8 miesięcy. Filtr powietrza czysty. Czy miał ktoś może podobny problem? Ewentualnie czy mogę liczyć na jakąś pomoc albo wskazówkę? Pozdrawiam i dzięki!
  25. Okej, to tak. Mam m20b25 z 1989 roku. Jakiś czas temu zarzuciłem nowy zawias. I wygląda to tak: 4x amortyzator kayaba exel-g + sprężyny obniżające o 40mm mts technic. Oczywiście było rzeźbione w przednich poduchach, bo średnica nie pasowała pod amora. Od tamtej pory auto tak jeżdzi (od zimy) i wszystko wydaje sie w jak najlepszym porządku. Amortyzatory są 'zwykłe', bez skróconego skoku. Dlaczego? Przejechałem się kiedyś E34 na Bilsteinach o podobnym obnizeniu i plomby z zębów prawie mi wypadły. Przy takim secie auto dobrze się prowadzi i wygląda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.