a ja stanę dokładnie po środku i powiem Wam, że: Palenie gumy, czyli samochód stojący w miejscu i zdzierający opony to jest głupia sprawa. Wheelspin, czyli pisk opon przy starcie lub poślizg na zakręcie to jest frajda, ale pod warunkiem że mamy stosowną moc pod maską, stać nas na naprawy wynikające z ew. przeciążeń i przede wszystkim - NA TORZE. Nawet moja 518 ciężka jak diabli, z silnikiem z kosiarki daje super radość z jazdy, ale jak jadę sobie po pustym lotnisku i jedyne o co się martwię to to czy zgubiłem już silnik czy nie :) Na drodze takie zachowania to czysta głupota. Przez brawurę na drodze i głupotę zginęło wielu bogu ducha winnych osób. Kochajmy jazdę w naszych Bumeczkach i wykorzystujmy w pełni ich możliwości, ale róbmy to w odpowiednich warunkach i z rozwagą. Pozdrówki for all