chri

Byle jakie świece niszczą cewki, a tym bardziej przy LPG z powodu gorszych warunków do zapłonu mieszanki. Ja mam oryginalne cewki u siebie a nalatane mam 240 tys. w tym 100 tys. na LPG. U mnie silnik poprawnie pracuje jedynie na świecach irydowych, na innych zawsze miałem wypadanie zapłonu. Nie pamiętam dokładnie oznaczenia ale są to świece Bosch. Cena coś około 45 zł. Chociaż 7 tys. to mega krótko, problem może leżeć gdzie indziej...

Może się komuś przyda bo auto mam już naprawione. Przyczyną była usterka immobilizera. Usługa 500 zł :shock:

Witam, Czy ktoś się spotkał z Was z takim problemem? Tzn. nie mogę odpalić samochodu. Rozrusznik kręci bardzo żwawo więc wykluczam akumulator. Natomiast jak przekręcę kluczyk w pozycję 2 to nie zapalają się żadne kontrolki. Na pozycji 1 zapala się wyświetlacz z przebiegiem, na pozycji 2 nie dzieje się nic więcej a powinny zapalić się kontrolki. Czy to wskazuje na uszkodzoną stacyjkę lub immobilizer? Mam dwa kluczyki do auta, na obu jest tak samo. Pozdrawiam!

Mam taki sam silnik i miałem ten sam problem. U mnie tak leciał olej że miałem mokry cały dół auta aż po ostatni tłumik. Lało się z właśnie z pod podstawy filtra oleju, chociaż nie było tego wtedy widać bo wszystko było zarzygane. Dodatkowo miałem wymienianą uszczelkę klawiatury bo się też pociło spod niej. Okazało się, że mam pęknięty dekiel, ale na razie nie cieknie. Priorytet to uszczelka podstawy filtra oleju i powinno być sucho.

Nie polecam tarcz ATE. Miałem okropne bicie na kierownicy przy hamowaniu. Zaczęły bić już niedługo po montażu. Nie uznano mi reklamacji twierdząc, że przyczyna tkwi gdzie indziej, tylko że po założeniu kolejnego nowego kompletu tarcz, tym razem TEXTAR bicie przy hamowaniu ustąpiło. Ostatnio byłem w serwisie BMW i gościu mi powiedział, że na pierwszy montaż idą TEXTAR i JURID, a jak wspomniałem o ATE to zaśmiał mi się w twarz i powiedział, że od ATE to są tylko zaciski. Co więcej po przejażdżce moim samochodem stwierdził, że mam podróbki klocków ATE. Także bardzo bym uważał na to ATE, bo większość na rynku to podróby. Nigdy więcej ATE nie kupię. Ja wymieniałem tarcze z klockami zanim zapaliła mi się kontrolka, więc miałem zakładany z powrotem ten sam czujnik.

Z mojej strony polecam Ci Millers XF LONGLIFE C3 5w30 i taki zalewam do swojego auta. U mnie po 20 tys. olej ma nadal złocistą barwę. Z tego co wiem to ma oficjalną aprobatę od BMW do tych silników. Poprzedni właściciel zalewał Castrol 0W30 ale gdy zmieniłem na Millersa to silnik zaczął ciszej pracować zaraz po odpaleniu na mrozach, pomimo że ma 5 z przodu. Jedyny minus to cena, ale silnik się za to odwdzięcza. Ja mam już 235 000 przebiegu i zero problemów z motorem.

Nie jestem pewien czy to przez amortyzatory się tak dzieje, ponieważ poprzedni właściciel wymieniał z przodu, ponoć na Sachs. Auto bardzo dobrze trzyma się w zakrętach, nie pływa w zakręcie. Na prostej też się też dobrze prowadzi, mogę puścić kierownicę przy 160 km/h i jedzie prosto. Ale jak tylko jest wiatr boczny to miota przód (takie mam odczucie że to przód) na lewo i prawo. A gdy wieje jednostajnie z któregoś boku, to muszę trzymać trochę skręconą kierownicę żeby jechać na wprost, np. gdy wieje z lewej na prawą to muszę mieć skręconą w lewo. Tak chyba nie powinno być na pewno ale nie wiadomo co już wymieniać. Może tył mi tak znosi, tam są już słabsze amortyzatory, chyba że jakaś tuleja z tyłu do wymiany ale nic nie puka w tylnym zawieszeniu.

Tylko jakie części? Z przodu są nowe wahacze z tulejami, piasta z prawej strony i łącznik stabilizatora z gumami. Mogą być krzywe amortyzatory? Z przodu do poprawy jest kąt WSZ, mieści się w tolerancji dla każdej strony ale jest zbyt duża różnica pomiędzy stronami. Czy taka geometria powodowała by takie zachowanie kierownicy? Panowie robiący geometrię mówili, że to są małe odchyłki i nie powinny mieć wpływu na prowadzenie.

Geometria była robiona po wymianie wahaczy przednich z tulejami. Przed jak i po zrobieniu geometrii jest tak samo. Felgi były już sprawdzane i są dobre. Opony są nowe jak pisałem, po wymianie opon delikatnie się poprawiło ze względu, że są bardziej miękkie od starych 12 letnich kapci. To co nagrałem to jest jazda po kostce brukowej. Jak widać są drgania na kierownicy oraz kierownica potrafi sama skręcać. Przekładnia kierownicza wg mojego mechanika bez luzów, sam byłem w kanale i szarpałem mocno za drążki to ani jeden drgnie. Od zrobienia geometrii to już z około 10 razy wyważałem koła w 3 różnych zakładach, wykluczałbym już koła- felgi są oryginalne od serii 3 16". Boggy e36 co rozumiesz przez prawidłowo założone tuleje na wahaczach? Dodam, że jak popchnę auto z boku przy przednim kole to przód auta buja się wielokrotnie na boki. Nie wiem czy tak powinno być. Nagram to jeszcze dzisiaj. Zastanawia mnie to czy amortyzatory nie mogą dawać takich objawów. Na SKP lewy ma 75% prawy 74%. Możliwe, że auto miało spotkanie z krawężnikiem przy poprzednim właścicielu bo jak kupiłem samochód to był na felgach od e39 17", były już zmasakrowane w tym jedna spawana. Wywaliłem je bo nie nadawały się do niczego już (nie było też pierścieni centrujących) i teraz mam naprawdę w idealnym stanie oryginalne od E46. To jest wydruk z geometrii http://images65.fotosik.pl/298/b8fde158f62fa706.jpg

Witam. Podczas jazdy na nierównościach na kierownicę przenoszą się drgania. Kierownica sama skręca na wybojach, np. gdy jedne koło z przodu wjedzie na jakiś garb, jest wyżej od drugiego. Co to może być? Auto sprawdzane na kliku SKP i nie wykryto z przodu luzu. Z przodu są nowe wahacze z tulejami, prawy łącznik stabilizatora i obie gumy stabilizatora. Podczas postoju koła reagują na najmniejszych ruch kierownicą. Nowe opony GoodYear 205/55/R16, na poprzednich kapciach to samo było, na zimowych 15" felgi stalowe też jest to samo.

A łożysko nie powinno buczeć? Może powodować drgania bez hałasowania?

Zapomniałem napisać o geometrii. Kompletna geometria była robiona w styczniu 2013 po wymianie wahaczy z tulejami. Z tego co wiem to była w porządku, wymagało tylko trochę poprawić. Jedyne co odbiega to kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy z lewej strony, nie mieści się w tolerancji ale tylko nieznacznie odbiega, z tego co mi mówili Panowie, to nie da się tego wyregulować w E46. Geometria robiona komputerowo, samochód był dociążony więc podejrzewam, że prawidłowo zrobili. Mam nawet wydruk z geometrii, to mogę wrzucić.

Nie było tak od zawsze. Wcześniej nic nie było czuć nawet przy 230 km/h jechało się gładko. Zaczęło się od marca, ale wtedy było czuć tylko delikatne mrowienie pod lewą stopą nic więcej. A teraz to trzepie jakbym jechał po jakiejś tarce ale to też nie zawsze tak jest, że za każdym razem z taką samą siłą drga. Raz jest mocniej raz słabiej. Dzisiaj jak jechałem po obwodnicy Wrocławia to apogeum drgań było przy 170, drga oczywiście podłoga (czuję pod lewą stopą), jak rękę położyłem na podłokietnik to też czuć drgania, ale jak położyłem rękę na tunel z tyłu gdzie biegnie wał to już tego nie czułem.

Witam, Chciałbym się poradzić co może być przyczyną wibracji nadwozia w moim samochodzie. Drgania występują od mniej więcej 120 km/h i wraz ze wzrostem prędkości się nasilają i nie ustępują. Drgania czuję na podłodze przez buta, ale przenosi się to też na kierownicę, tylko nie jest to takie typowe bicie kierownicy od niewyważenia kół, tylko takie wibracje jak w telefonie. Problem zaczął się już w marcu kiedy miałem jeszcze opony zimowe na 15" stalówkach (wtedy drgania były jeszcze mało wyczuwalne), teraz jest już o wiele gorzej ale nasilało to się stopniowo. Teraz mam założone oryginalne felgi od E46 aluminiowe 16" a na nich nowe opony GoodYeara, dlatego odrzucałbym koła lub opony bo były już sprawdzane na wulkanizacji (i to nie jednej), tym bardziej że na zimowym komplecie kół było to samo. Wciskanie sprzęgła przy określonej prędkości gdy występują drgania nic nie pomaga, tak samo jak różne biegi utrzymując daną prędkość. Dodatkowo przy mocnym hamowaniu z wyższych prędkości np. na autostradzie, jest buczenie w lewym kole (tak się mi wydaje że to w kole, słyszę to od strony kierowcy po prostu). Myślałem, że to stare tarcze z klockami, więc wymieniłem komplet na tarcze TEXTAR i klocki ATE ale to nic nie pomogło z tym buczeniem w lewym kole. Podam jeszcze co mam wymienione w zawieszeniu: - z przodu nowe wahacze Meyle HD wraz z tulejami Meyle HD (wymienione w styczniu 2013) - przednie prawe łożysko z piastą FAG (wymienione w czerwcu 2012) - prawy łącznik stabilizatora Meyle HD (wymienione w marcu 2013) - gumy stabilizatora przedniego Meyle (wymienione w marcu 2013) Miałem przegląd techniczny w czerwcu ale diagnosta nic nie znalazł. Amortyzatory przód lewy: 75% przód prawy: 74% tył lewy: 63% tył prawy: 62% Byłem jeszcze tydzień temu na innej stacji diagnostycznej i powiedziałem co jest nie tak, diagnosta stwierdził niby, że jest luz na lewym drążku kierowniczym na tym jabłku co wchodzi w przekładnie kierowniczą. Pojechałem więc do mojego mechanika, który się dobrze zna na BMW bo sam takie auto miał i łapiąc za koło powiedział, że nie ma ani grama luzu. Wg mechanika wymienię dobre na dobre. Sam już nie wiem co mam myśleć. Dodam że diagnosta sprawdzając drążki nie łapał za koło jak mechanik, tylko w kanale szarpał a ja kręciłem lewo/prawo kierownicą. Mechanik sugeruje, że drgania mogą być od wału, który potrzebuje wyważenia. Zastanawia mnie co mogło się stać takiego, że wał mógłby potencjalnie złapać niewyważenie, nie uderzyłem w nic podwoziem. Jedyne co, to słyszę głuche stuki dochodzące z tyłu przy wrzucaniu 1 lub 2 biegu. Auto też jest bardzo wrażliwe na boczne podmuchy wiatru na autostradzie, przy silnym podmuchu potrafi znieść o dobre 15 cm w bok. A gdy wieje jednostajnie prostopadle do drogi, to żeby utrzymać prosty tor jazdy muszę mieć lekko kierownicę w bok skręconą. Jak nie ma wiatru to się prowadzi super, a gdy wieje to miota nim na boki. Dodatkowo większe nierówności na drodze przenoszą się na kierownicę. Może trochę panuje chaos w mojej wypowiedzi ale chciałem opisać jak najwięcej, przez co mogą być te drgania.

Dziękuję za porady. Przełącznik już wymontowałem. Niestety na płytce przepalone są dwa rezystory, odpadły po lekkim puknięciu. Dlatego miałem podświetlony tylko jeden przycisk. Nie wiem jakie są to rezystory, ciężko mi jest odczytać z tych kolorowych pasków. Może ktoś z Was już wymieniał je i wie jakie mają oznaczenia. Wiem na pewno, że są dwa paski czarne :) ale te na zewnątrz to jaki kolor? :D http://images48.fotosik.pl/494/f229634f56f5ba1c.jpg

Witam! Jak wyciągnąć ten przełącznik od szyberdachu, żeby nic nie połamać i nie uszkodzić. Próbowałem ciągnąć w dół ale mocno siedzi. Pozdrawiam