
mttj
Zarejestrowani-
Postów
415 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mttj
-
duże silniki nie mają znaczenia przy ubezpieczeniach (jak już i tak są ponad 2.0/2.2), za to znaczenie chyba ma czy przy dotknięciu drugiego auta się okazuje że twoje weszło do środka. albo nie dohamowanie na światłach kasuje 5 aut przed tobą.
-
Właśnie jeszcze BMW zdążyłem ubezpieczyć, bo się kończyło 2 dni przed to pobiegłem kupić nowe OC 3h poźniej - 550 PLN wyszło (system jeszcze nie miał danych) :) + 12pln za assistance i holowanie jak by mi znowu zgasnąć nie chciał ;) ale co za rok ? 2800pln ? co z drugim ? co z trzecim ? a chciałem sobie jeszcze W126 SEC560 kupić.... albo C6
-
Ta... "Jeździć trzeba umieć" i kto to mówi ? Dużo = ile ? ktoś przerabiał ?
-
Renault Clio się zgniotło po spotkaniu z moim autem... winne coś jakby moje auto zniżki były 60%, tam naprawa koło 8k pln czy to z gotówki nie warto ;) lol ? bo OC podskoczy ?
-
Hej, Renault clio zostało przygniecione i trza ćwiartkę wycinać i spawać (element niewymienny). zakłądając że naprawa pójdzie z OC to o ile wzrośnie OC za BMW E38 v12 ?
-
w v12 nie wyczujesz cylindrów brakujących, chyba ze na ekstremalnie równym asfalcie przy 35km/h na 5 biegu amerykański bulgot to brakujące zapłony i tyle, nic nie szarpie, nic nie trzęsie i jak są co jakiś czas to mocy też praktycznie nie zmienia... najłatwiej to nasłuchiwać na rurach z tyłu przy 0.6k RPM na wolnych (oddzielnie lewa i prawa strona) a jak z przodu i jeszcze grzmi jak nadchodząca burza 12km dalej to dodatkowo dziurę w jednym z tłumików masz ;)
-
dobre auto to tanie auto ;)
-
41 Wheel Speed rear right To najpierw ogarnij czujniczek na kole :) a skrzynia pewnie wykryła że się coś ślizga (pomimo że nie ślizga) i włącza awaryjny jak czujniki obrotów nawalają, z tym że ten on koła to **raczej** nie to, ale ważniejsze.
-
tak pomijając skrzynię, działa ci w ogóle ABS i trakcja ?
-
lol, a po co palić E38 ? Mieli już tam dużo samochodów/autobusów nawtykanych w barykady. Poza tym "im" się podobało E38 - ekonomicznie Ukraina wygląda inaczej niż Polska gdzie jeżdżenie E38 to oznak dziwnego rodzaju fanaberii, a ogólny odbiór to "eh.. kup se nowsze" i tam na takie auto pracuje się dobre kilka tyg a nawet mieś !!!, nie to co u nas.
-
Ostatnio przekraczałem granicę PL na kołach i mi się przywalili do niemienia niczego w tym przeglądu technicznego ale.. do rzeczy: zmuszony byłem zawieść auto do przeglądu, z dziwnych rzeczy się okazało ze zapakowane i zatankowane (prawie 93l) auto to było 2580kg.... a jeździło normalnie i przyśpieszało normalnie ;) no, ale hamulce: zazwyczaj siłę hamowania we francuzach miałem na poziomie 8...9.8kN /koło (zależnie czy locki "za" 50pln czy "za 140") siostra w Rover 75 ma 2.80kN per koło a w BMW E38 v12 mam około 5.50kN/koło - to jest normalne ? czy to nie powinno być więcej ?
-
Nie aż taki błąd ;) Z 9..10 lat temu jak kupowałem pierwsze był to nowocześniejszy (mimo że tylko rok nowszy) od Merca W140, i jazdą gromił Audi A8 (mimo że to było konstrukcyjnie nowsze 2 lata), E38 10 lat temu było drogie. Jest to bardziej stary konkurent dla BMW 5GT lub Audi A7, niż A8 i BMW 7 - fakt. kompatem to nie jest, kabina wyraźnie większa od mojej E38, szerokość ta sama, na długość mniejsze z zewnątrz bo to hatchback, tak to taka duża laguna z wyglądu (w nowszej wersji bardziej duże R19) tylko na szczęście z laguną nic wspólnego nie ma. Miałem model 2.0 "kilka chwil" - nie nadaje się to do jazdy! i fakt silniki w safranach były za słabe wszystkie (oprócz bi-turbo), 2.0 to był ekonomiczny, normalne były 2.5l - wypasione to 3.0 lub 3.0 bi-turbo. v8 i v12 brak :(, 3.0 miały do 268koni. Ale jak wsiądziesz do normalnego safrane (a nie w cenie e39) to jest ok auto, b. ciche, szybkie (po zakrętach), wygodne fotele rewelacyjne zawieszenia, dobry software navi, obłędne audio, bezpieczeństwo, ok wykończenie - i dobry design jak na 1992 ;) Na trasy wciąż jest lepsze (trzymanie drogi, wyciszenie, audio i lepsze navi z 1995 (od mk1) ) od E38 (tylko jednak pali więcej od E38 v12 na autostradach), po mieście E38 trochę lepsze bo ma czujniki parkowania :) na zimę safrane znowu lepsze bo odrazu grzeje ciepłym i szyb skrobać nie trzeba bo grzane :) fotele są podobne, choć fotel welur 14 guzikowy z safrane chyba najlepszy, potem bmw e38 łamany potem safrane skóra 14 guzikowa. dziś jadę chyba i zrobię 2000km :) i właśnie mam dylemat czym, i chyba padnie na safrane znowu ;) ale ostatnio zrobiłem 2200km do kijowa i z powrotem w BMW7 i jest ok :) BMW E38 v12 pieprznięte na ulicy 400m od majdanu ;) (pod parlamentem) http://oi57.tinypic.com/23uz8sp.jpg a 1.5kilometra (sam środek) dalej już tak: http://oi57.tinypic.com/312cvm1.jpg
-
GS to właśnie taka 5tka, daleko mu do fracuzów, daleko do 7mki, daleko do LS'a i Merca S, ale Hyundai to to nie jest ani Daewoo Leganza :) Przy częstych światłach mocny silnik się przydaje ;) tylko wtedy auto pali 40l/100 ;) Co do dźwięku V8 nie będziesz go miał (tego fajnego), bo to inne V8 są - Lexus i BMW mają wyważone v8, a te "agresywne" z masseratti czy ferrari mają zupełnie inny korbowód i kolejność odpalanie zapłonów - za to monety na nim kantem nie ustawisz - spadnie ;) Dobry źwięk to ma L5 i V10 ;) nawet v12 tak nie brzmi jak l5 ;) v12 to po prostu częstsze v6 - trochę bulgot, ale też nie amerykański (znowu inna kolejność zapłonów). V8 też jest cięższe niż L6 czy v12 przez te wyważenie więc to bardziej podobne do rzędowej piątki będzie jeśli chodzi o reakcje na gaz. Ubezpieczenia/rok: -jest to absolutnie znikoma kwota, mniejsza niż jeden bak do pełna Nie wiem jak to naliczyłeś, ale ja mam minimalnie więcej lat i za 5.4l V12 to jest koło 560pln w najtańszych, mi chyba wyszło 620 czy coś (bo się gdzieś coś przedłużyło) Generalnie ponad 2.2 litra nie ma żadnych dopłat, więc nie ma znaczenia co kupisz czy 3 litry, 4 czy 6 czy 7.1 - będzie podobnie, za to ma wypadkowość modelu (z danym silnikiem), np jak kupowałem renówki nikt nimi nie robił "katastrof drogowych" - i były tanie koło 500pln za 3 litrowe... ale takie same tylko automat 780pln... bo ktoś przysadził takim w kilka aut ;) a drugim roztrzaskał merca E przy czołówce - i już (chyba z tego) im inna statystyka wyszła ;) Moje koszty (1995) mniej więcej tak wyglądają: -BMW v12 - 6k pln -Naprawy /rok - 1.5k pln -Paliwo/rok - ~20k pln np. przy renówkach (1992..2000, rożne) miałem tak: -Safrane v6 - 8k pln -Naprawy /rok - 9k pln -Paliwo/rok - 19k pln ubezpieczenia są serio pomijalne. starsze LSy są też ciekawe tylko tam mały wahacz może być do ściągania z USA/Japonii i będzie kosztował 800pln zamiast 80 ;) cena zakupu prawie zero, tylko żeby ustrzelić model z navi itp... bo nie ma się co wydurniać zabytkami. albo Merc z zawieszeniem ABC ;) tylko dobry Merc z ABC może kosztować 7k pln/rok w naprawach ;) bo to nie powolny Airmatic gdzie słychać gdzie syczy ;) Edit: aaaa UK - ok, to ubezpiecz w Polsce przez neta ;) bo to nie do przeskoczenia za bardzo. w UK znajomego namówiłem na francuza - żeby sobie do swojego lotusa dokupił ;) i porównał na zakrętach :) to się okazało że w całym kraju jedna sztuka z 1993 ;) ale wpadnie to pokatujemy BMW v12, tylko wymienił elise na evorę to chyba BMW v12 już nie podskakuję i o zgrozo nawet safrane na płaskim w zakręcie też już nie - trza dokupić xantie activię za 5k żeby go "objechać" ;) albo Merc S600 (bardziej stare S65 AMG) ABC ;)
-
Warto ;) Nie wiem jak z GS'em ale bym go pod uwagę nie brał, może LS. sam kupiłem E38 zamiast LS400 starego :) (tylko dlatego że LS nie miały v12) po tym jak się na francuzy wkurzyłem. W każdym razie Lexus GS to nie to po całości. Co do części i eksploatacji, około 3x tańsze od francuzów, pali podobnie (v12 do v6 PRV), ze 2 litry więcej - w korkach dużo więcej. Wytrzymałość zawieszenia nie rewelacja, ale daje radę, można walić na wprost po wszystkim (nie mam wersji z EDC). Skrzynia, silnik - można deptać ile wlezie choć u mnie już skrzynia wysiada (5hp30, tiptronic), ale ~~1.5 roku na "pełne piździe" wytrzymało. tylko że silników v8 nie znam.... Wypas i komfort: tu już nie jest tak różowo, z autem na drodze trzeba walczyć mimo że ma DSC II, szpery brak, wyciszenie takie że i francuzy i LS400 cichsze, podłokietnik nie aż tak wygodny. Generalnie są auta co się lepiej prowadzą i są cichsze (tu huk idzie głównie przez dach i drzwi, pod szybami - mam te grube). Wjechanie w kałuże na zakręcie chlapie na szybę i tego typu cuda.... ale generalnie jest ok. Software z navi przykombinowany w stosunku do oryginału i strasznie kiepska synteza mowy... AAAAAa roczniki ~~2001 (mój starszy jest), to bym brał coś z tempomatem z radarem na te miejskie korki ;) przy roczniku 2001 bym się o koszty serwisu nie bał.
-
btw. jakie wrażenia z jazdy bez DSC z 5.4l zimą ;) ?
-
z historyjek ekstremalnych: zamontowałem też SLR'y u mnie (złe są, ale nie bardzo złe) - bo myślałem że je zajadę w 3mc, nie udało się - ale od walenia po dziurach na prost urwałem osłonę hamulca i ona się tłukła u mnie (ale nie na zasadzie "dobicia" i bardziej blaszany odgłos). w innym aucie z aluminiowym zawiasem (podobne do 7demki, tylko inny stabilizator z przodu) po skakaniu na remontowanej drodze zerwało górne mocowania amrtyzatorów, a po innym skakaniu udało się jeden z amortyzatorów uszkodzić tak że się tłukło - i to podobnie do górnych mocowań. Jeszcze tez w innym po najechaniu na krawężniki na wprost (takie baaaardzo wysokie - nie od parkowania - tam się da 70km/h) koło 80km/h i zniszczeniu 4 opon i 4 felg urąbał się stabilizator przedni (tu był nie aktywny) i łomotało podobnie - ale to czuć ze hej na zakręcie, zresztą 7demka ma to inaczej.
-
ja jestem i tak w szoku.... :) ze 4x taniej niż "normalnie"
-
oki jest już u mechanika - naprawia się linka się zerwała od maski i nie można było jeździć - bo sobie płyn ze spryskiwaczy wypstrykałem (a resztę wypstrykało auto samo na reflektory) - ale jaja w ASO to jest za 79pln+ vat !!!
-
To już naprawiłeś 750?? jeszcze nie ale auto jeszcze jeździ (tz. nadaje się do jazdy na co dzień) tak co 3 dni mam error skrzyni a co do 6cyl z 12 to myślę że na 6 byłby vmax koło 230km/h, ale na razie działa 12.
-
weź wyluzuj ;) dobrze wiadomo do czego nawiązujesz podając prędkość 270km/h to jest BMW7 E38 i ciągnie to max 292km/h, co zostało zmierzone przez policję tu: http://www.youtube.com/watch?v=sAx3-WV29c8 a ja chcę 140km/h po śniegu w BMW
-
Zima przyszła trzeba się poślizgać żeby z wprawy nie wyjść !!!! jakie jest najlepsze miejsce w Krakowie do tego teraz ? najlepiej takie żeby do 140km/h dało się rozpędzać (na śniegu) i miejsca było na hamowanie bokiem
-
ej nie, odpuście z tymi francuzami! nie był holowany Bugatti Veyronem W18, ani C6 V6 ani Safrane Biturbo, tylko był holowany Roverem 75 l4 czy v6!!!! a R. było wtedy kupione przez BMW (ale wciąż brytyjskie) powiedzcie mi tylko jedną sprawę jakie są objawy końca oleju w 5hp30 ? i czy ślizganie (raz na 150km) po depnięciu do końca przy zapiętym biegu np trzecim to może być to ?
-
jak już mi się popsuje to tytuł będzie: "E38 v12, nie bite, nie skakane, lekko driftowane, 2999pln" a w treści będzie "sprzedam spokojnej osobie o bardzo stabilnej pozycji materialnej, bo auto będzie wymagało nowej skrzyni"
-
Pomoc w zakupie e38, jaki silnik,porady, opinie, porównania
mttj odpowiedział(a) na michalastercity temat w E38
potwierdzam v12 że skrzynia rewelacja, choć silnik tu po prostu słychać i może fakt od klekota 1.6 cichszy, to od benzyn V6, V8 zaprojektowanych żeby były ciche to nie do końca. ale i tak np migacz głośniejszy niż silnik jak auto stoi :) lepsza skrzynia z jaką miałem do czynienia to tylko bezstopniowa infiniti/nissan. a jako auto na co dzień się spisuje ok - tylko fakt przepali swoją wartość w kilka miesięcy, ale na trasach super sprawa tylko odrobinkę więcej niż normalne inne porządne auto (nie 3 letnie)