Chłopaki z Gubina normalnie idą z duchem czasu. ,,Zajmujemy się profesjonalną obsługą klienta chcącego sprzedać samochód. Nie jesteśmy właścicielami wystawianych aut. W razie jakichkolwiek pytań dotyczących sprzedawanych samochodów proszę o kontakt pod nr telefonów podanych na stronie z konkretnym samochodem ( nr telefonu podany nad zdjęciami)." Czyli oficjalnie sprzedają z umową na niemca :) Co do samego auta jest już sporo podpicowane , tył według mnie też miał jakąś przygodę . Chociaż czego spodziewać się po 535 za 3 dyszki :) Uwierz mi na słowo że nie chcesz auta z Gubina, pochodzę z tamtych okolic i wiem co mówię , wałek jest ZAWSZE kwestia tylko jak duży :)