
kubazielonagora
Zarejestrowani-
Postów
199 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kubazielonagora
-
Wychodzi mniej wiecej od 2000 do 2009 po 34,XXXkm rocznie-czyli normalnie od 2009 do 2015 przyjmijmy tak samo Czyli 6x34,000 co daje kolejne 204000, z prostego rachunku wynika ze auto ma pol tony na liczniku a serwisu z ostatnich 6 lat brak, troche sie wydarzylo w serwisie do 2009 roku i to fajnie bo bylo dbane a co dalej?? Jak widac na obrazku nawet w DE w stan licznika ciezko uwierzyc gdyz turecko-marokanski pomiot polswiadka handlarskiego szybko podlapal od Polskich fachowcow oco-kaman;)
-
Masakra z tym inpostem... Moze i macie racje-obyscie mieli racje z poliftem... Brachol w trakcie lifta nie kupil, ogledziny byly wnikliwe dla jaj-niemalze po sasiedzku, a handlarz dobrze nam znany i od dawna odradzany wsrod znajomych;) A z tym poliftowym mam inne doswiadczenia znane z autopsji(angole, czesci poliftowe naprawiane, czesci z aut powypadkowych do naprawy w dobrej cenie, itd.)
-
Wyobraź sobie że 2 lata temu sam zmieniłem w swoim aucie lampy przednie na poliftowe z prostego jak dla mnie powodu, po 5 latach eksploatacji chciałem odświeżyć sobie przód auta. Zajęło mi to 10 min pracy ( łączny koszt zabawy ok 1200 zł ), Gdybym nie spóźnił się z rezerwacją przedniego kompletnego zderzaka w kolorze, miałbym takowy za 400 zł z przesyłką ( tylko dlatego że chłopak założył do swojej zderzaki M pakiet i te były mu zbędne ). Wtedy zostało by tylko zmienić krótkie nadkola i osłonę silnika za ok 450 zł + ok 45 min. zabawy na wymianę ww elementów. Moje auto nie miało dzwona w przód a mimo to chciałem to zrobić dla samego siebie, częściowo się udało. Zgodzisz sie chyba ze mna ze niewielu robi to dla wlasnego widzi-mi sie, w wiekszosci powiazane jest to z dzwoneczkiem;)
-
Ale ja sie ciesze ze jest takie forum;)Zona czasami mnie ora ze siedze z tabletem jak debil sie kielcze ale jak mogl bym inaczej, czemu przy tak nasyconym rynku wtornym nadal ludzie zwracaja uwage na takie ukepy? -gdzie jest oryginalna kierownica -gdzie jest oryginalny zderzak? -gdzie sa oryginalne lampy tylne -co on tam wyrzezbil z tymi przednimi? To jest bezwypadek?-naprawde? Tak dopieszczona laleczka i klima do nabicia? Te dokladane car audio tez mnie nie przekonuje, konserwatywnie lubie oryginal Moim zdaniem auto trafilo do PL z turecko-marokanskiego placu w Berlinie-a obecny uzytkownik kompletnie nic w nim nie zrobil i po roku probuje ze sporym zyskiem sprzedac...
-
Poszukaj normalnego auta od prywatnego wlasciciela, tak starym autem jezdzisz na stanie technicznym ktory scisle powiazany jest z bezwypadkowoscia-tu byl dzwon/bez dwoch zdan, dla wlasnego widzi misie nikt przodu nie rozbieral i nie przekladal zeby tak chujsteczkowo to poskladac, pozatym w takim aucie to raczej oryginalny stan powinien nas zachwycac a nie jakies samodzielne przeliftowanie przodu.... Szukal bym dalej, sam autohandel i sredni opis odstraszaja....
-
Co do czestotliwosci wymian oleju, to fakt troche czesto-ale sam duzo jezdze i zmieniam co 10,000km, dla wlasnego dobrego samopoczucia-mam dosc ciezka noge...;) Natomiast trytrytki na przednim pasie(o zgrozo chyba trzymaja lampe???WTF??), przy tym opisie o priorytecie utrzymania nienagannego stanu technicznego dwie inne wycieraczki??? Regularna kontrola wtryskow a auto ma od roku?co 8 tys zmiana oleju to ile on km przez rok zrobil?? Ten opis odstrasza i pachnie szwindlem-trytrytki niedopuszczalne, inne wycieraczki, kontrola wtryskow??? Zapytaj ile km przejechal przez ostatni rok(auto ma niby od roku) Ja bym szukal dalej...
-
Kupno Bmw X5 E53 - Prośba o rady, opinie, porównania
kubazielonagora odpowiedział(a) na Hondelyk temat w X5 (E53)
A ona juz oplacona?przebieg udokumentowany?jak tam z kosmetyka podluznic lub calych cwiartek? -
Sportowe dopasowanie podwozia - jak twardo?
kubazielonagora odpowiedział(a) na Adak temat w X5 (E53)
A ja tam lubie swoj sport pakiecik, a delikatne trzesawki i niewygody na wiejskich duktach rekompensuje mi prezencja potwora na 20" z oponami 275 przod i walcem 315 z tylu... -
Moto doktor;)
-
Ludziska;)mozecie sie nie zgodzic... Moim zdaniem w 10 letnim aucie malowany(malowany a nie szpachlowany i rzezbiony) albo kazdy inny element wcale go nie dyskwalifikuje, najwazniejsze sa elementy konstrukcyjne podluznice, progi, slupki, dach, podloga czyli elementy ktorych naruszenie/naprawa automatycznie i zazwyczaj bezpowrotnie zmienia zalozenia konstrukcyjne(wytrzymalosc, strefy zgniotu itd).Malowany blotnik, zderzak, drzwi(jeszcze raz zaznaczam-malowany powtornie a nie gipsowany) wcale nie powinien nas odstraszac, fajnie jak dodatkowo jest jakas dokumentacja fotograficzna-w wiekszosci drobnych napraw i auta od wlasciciela a nie Handlarzyny nie powinno byc klopotu z uzyskaniem takich zdjec, w swoim zyciu sprzedalem juz kilka starszych aut-ktorymi jezdzilem kilka lat i kazde mialo cos malowanego(czego nie nigdy nie ukrywalem), bo w domu mam tez zone i zawsze cos sie obrysuje itd... Od kilku miesiecy w domu jest nowe auto-az mnie w krzyzu strzyka bo cale w oryginalnym lakierze a juz mam zderzak tylny do malowania... W przypadku rocznego lub 2 latka czepialbym sie jakis poprawek lakierniczych, ale przy statszych moim zdaniem to sprawa trzeciorzedna, skupil bym sie raczej na stanie technicznym i historii napraw i serwisow...
-
Ja tez konkretnych powodow nie podal, ale do siebie sam bym nie lal... Nie jestem przekonany do ceramizerow i innych dziwnych dodatkow do oleju-nawet tak cenionej marki jak liqui moly...
-
Ja u siebie tez mam dwa klucze jeden zony drugi moj i komp nie byl potrzebny, tzn jak ja otwieram to fotel kiera i lusterka ida do moich ustawien, a jak zona otwiera to fotel wraca do jej zapamietanych pozycji