Niki_BMW 316

Wiecie z tym przechowywaniem skradzionego auta na jakims parkingu albo bocznej uliczce moze byc tak jak w przypadku mojego kumpla: w zeszlym roku ukradli mu passata - w poniedzialek wychodzi do pracy a tu nie ma samochodu - passata b6 tdi ktorego mial 2,5 tygodnia :duh: . Wiadomo, zglosil na policje, zrobil cala akcje - auto wsiaklo. I tu zaskoczenie - po 3 dniach telefon z policji ze znalezli jego auto!!!!!! Podskoczyl z radosci niestety nie cieszyl sie dlugo - auto znalezli w jakiejs dziupli 300 km!!!!!!!!!! od miejsca w ktorym go ukradli :jawdrop: Zapomnieli dodac ze bylo to to, co pozostalo z jego biednego passacika - silnik, skrzynia, troche tapicerki, podloga i jeszcze pare tam maneli :!: Wyobrazacie sobie :?: 3 dni - auto 300 km dalej, pociete i w wiekszosci sprzedane :!: :!: :!:

Jak slysze prace tego silnika to zastanawaim sie czy ja stoje obok beemki czy jakiegos Opla :duh:

No dobra - e36 316i m43 opony 205/60/15 miasto Wrocław - bez klimy nie schodze ponizej 10 - nie ma takiej opcji - przy standardowej jezdzie (tak nazwalbym raczej spokojna jazde do 3 tys obrotow + kilka depniec nawet w czerwone pole - ale doslownie tylko w chwilach uniesien) spala mi 10-11 litrow. Nie wydaje mi sie zeby byla mozliowsc zejscia tym autem ponizej 9 litrow (nawet jazda - emeryt). Po wlaczeniu klimy w szczycie we Wroclawiu spala sobie 12-13 litrow i to wlasciwie zawsze. Przy maksymalnym "kacie" z wylaczona klima - krecenie do odciecia i non stop - nigdy nie spalila wiecej niz 12,5 litra. I to tyle - i nie piszcie juz prosze ze komus e 36 316 czy 318 - w zasadzie to obojetne ktory to z tych silnikow bo taka jest prawda - pali 7 albo 8 w miescie bo staje sie to juz zenujace.

Kumpel wlasnie sprzedal 520 z 91 roku z przebiegiem 430 tys km - do dzisiaj nie moze przestac jej chwalic pod kazdym wzgledem - auto kupil jak mialo cos ok 200tys i do samego konca nie robil ani skrzyni ani silnika ani mostu :jawdrop:

Jest w tunelu powietrza kolo nogi kierowcy - pytaj o opornice, sterownik dmuchawy albo jeza - beda wiedziec o co chodzi. Ceny: 440 zl za nowa oryginalna w serwisie (ciekawostak - do e 39 kosztuje 220 zl), 84 euro chcieli za jakis zamiennik a 250 zl za uzywana - ja poszukalem, podzwonilem i kupilem uzywke za 100 zl - hula do dzis na calego i nic sie z nia nie dzieje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ja tez to potwierdzam - mam bebny z tylu i abs :P

Lewe wzmocnienie przod

Chyba cos ok 70 zl

Tak

To typowa chorobka e36 :lol:

No coz - ja jak swoja kupilem to musialem tez pare rzeczy zrobic - niestety kilka z nich bylo wcale nie tanich :duh: ale przebiegu nie dociekalem bo to juz i tak by nic nie zmienilo - zwroc rowniez uage ze w niemczech sa inne drogi niz u nas -jak ja wsiadlem w swoja to bylo takie wszystko cichutkie i nie wybite jak w nowym aucie. Po 5000 km po naszych drogach zaczelo tu stukac tu pukac itd itp - jak zalozysz gaz daj znac jak sie sprawuje :)

Pojedz do jakiegos serwisu BMW - tam dadza ci nr do warszawy do BMW POlska - mialem go ale zapomnialem. Zadzwon pod ten nr i powiedz ze kupiles Bmw i chcialbys sprawdzic przebieg swojego auta bo cos ci nie pasuje. Kazde auto pod warunkiem ze bylo serwisowane posiada swoja historie serwisowa w komputerowym systemie europejskim. Podasz im nr vin i bedziesz wiedzial przy jakim przebiegu i ktorego dnia twoja beemka byla ostatni raz na serwisie....... Tylko czy cos to da??? Juz ja masz wiec czy ona ma 200 czy 300 to juz i tak nic nie zmieni a Ty sie tylko bedziesz denerwowal :x

Nie za kazdym razem ale jak wlaczam jedynke slysze jakby pukniecie - ciezko powiedziec gdzie moze tutaj pod skrzynia a moze to gdzies z tylu!!!!!!!!! Co to moze byc???? W ogole jakby biegi zaczely gorzej chodzic - trzeba prawie je "wpychac".... Olej niedawno wymieniony - moze z 1000 km

Chodzi o kolo dwumasowe - wiadomo - szarpie troche, terkocze na luzie przy wcisnietym sprzegle przestaje - zalozmy ze to kolo dwumasowe - ale dlaczego ono tak terkocze z technicznego punktu widzenia???? Co z nim wlasciwie sie dzieje???

Tak szczerze to w praktyce obojetnie jaki wezmiesz - 1.6 czy 1.8 - za 1.6 bedziesz mial przynjamniej mniejsze oc :norty:

A moj sasiad ma merka 190 z 91 roku z przebiegiem 42 tys km :norty: :norty: :norty: :norty: Ostatnio nawet go spotkalem i powiedzial, ze w sumie to by sie przejechal np do corki ale od 2,5 roku nie ma oc :jawdrop: Merek stoi w garazu nakryty przescieradlem - mniej wiecej 2-3 razy do roku jest wystawiany i wietrzony na dworze - szczerze- mysle ze to najlepsza 190 w polsce i jedna z najlepszych w Europie - aha- do tego jeszcze auto jest bezwypadkowe a sasiad jest 1 wlascicielem od nowosci -kupil ja w samonie w niemczech :duh:

Nie lubie sie powtarzac ale dla Ciebie to zrobie :norty: Olej to i do przodu :lol: Nie sluchaj, nie kombinuj, nie mysl o tym - poprostu jezdzij :cool2:

Ja tez mam e36 316 M43 - naprawde nie porownujcie jej do poloneza bo robi sie to juz smieszne :? W zadnej plaszczyznie - ani w przyspieszeniu ani w max szybkosci nie ma w ogole o czym mowic - ja tam swoja beemka wkrecam kazde auto o podobnej pojemnosci - jakies tam focusy, vectry i tym podobne badziewia. A co do poldka - jeszcze sie taki nawet nie znalazl co by w ogole chcial stnac z moja beemka!!!!! Kazdy pasuje na sam widok szachownicy :norty:

Jak cie na razie nie denerwuje to jezdzij ale jak juz zaczyna szarpac i koncza ci sie nerwy to :duh: skrzynia w dol - szykuj 300-600 na uzywke - o nowym zapomnij

Nie rozbieraj tej skrzyni - uwierz :!:

skrzynia albo kolo dwumasowe - to ze objawy wystepuja dopiero po jakims czasie od ruszenia to w miare charakterystyczne - rada - mysle ze jeszcze jakies 100 tys kilometrow zanim sie rozsypie do konca - wiec olej to i do przodu!!!!!

Vanish do dywanow - jest the best :mrgreen:

Daj sobie spokoj i nic nie grzeb w tym aucie!!!!!!!!!!! Zrobisz jeszcze ze 100 tys km zanim ta skrzynia sie rozsypie. Moj kuzyn mial kiedys 520 88 rok - jak ja kupil to skrzynia juz terkotala - przejechal chyba ze 120 tys - nic w niej nie robil - sprzedal bratu ktory juz przejechal autem z 50 tys i skrzynia dalej terkocze!!!!!!!!!!!! i nikt nic przy niej nie robil :norty: :norty:

No to fakt - w mojej 316 jak wlacze klime to mam wrazenie jakby pojawilo sie 4 grubasow na pokladzie :duh:

Most tylny do E36 kosztuje 300 -350 zl z gwarancja - daj sobie spokoj z jakakolwiek naprawa.......