Narazie nie planuję... jest E240T z niecałą stówką przebiegu - więc ciśnienia na kolejne nie ma. Pojeżdżę dopóki się nie utleni :) Na pewno jak kiedyś coś będzie to: co najmniej 6 cyl, co najmniej 280 kucy, automat, rwd , raczej coupe w benzynie (bo od 2003 roku nie jeździłem niczym innym niż kombi :) Rocznik, model - nie mają już takiego znaczenia myślałem nawet o jakimś klasyku :P - tak żeby dbanie i inwestowanie chociaż w jakiejś malutkiej części się zwróciło. Ma być mocne,wygodne, dobrze wyposażone i o ponadczasowej lini :) Z modeli Bmw to coś w stylu e63, jednak jestem już stary i ciągnie mnie do CL'a :8)