
be..mw
Zarejestrowani-
Postów
666 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez be..mw
-
Koledzy dobrze Ci radzą. Do wymiany masz termostat główny. Czy masz objaw taki, że wskazówka łapie pion podczas stania w korku, na postoju, a po ruszeniu z miejsca i pokonaniu jakiegoś odcinka znowu spada? Jeżeli tak to jest właśnie termostat główny.
-
E46 320d Touring by be..mw | SPRZEDANE
be..mw odpowiedział(a) na be..mw temat w Galeria - nasze samochody
Sluszne plany :) Ja temat sterownika też przerabiałem przed poprzednią zimą. Powodzenia -
E46 320d Touring by be..mw | SPRZEDANE
be..mw odpowiedział(a) na be..mw temat w Galeria - nasze samochody
Nie wyeliminowała do końca. Na zimnym silniku czasami dalej jest opór, natomiast jak się rozgrzeje to wszystko przeskakuje płynie i gładko. Więc myślę, że ten model po prostu tak ma, olej w skrzyni wymieniony na nowy więc myślę, że nic lepszego już nie osiągnę. Chyba, że będę miał dużo czasu i z nudów sprawdzę jeszcze elementy 12, 13, 14. Co do częśći to tak: - szczęki 135zł, - rozpierak/rozpieracz 110zl, Za robociznę Ci nie powiem dokładnie. Wymieniałem wtedy także: tarcze, klocki, czujniki klocków, płyn hamulcowy, olej w tylnym moście. Zapłaciłem za robociznę 300zł. Pamiętam Twój temat, jeżeli nadal się wahasz czy wymienić to polecam. Ręczny teraz trzyma jak trzeba. Nie ma strachu zostawić samochód na wzniesieniu :) -
Tak wymieniłem komplet :)
-
A kiedy ostatni raz miałeś wymieniane szczęki? Ja Ci od razu radzę wymienić szczęki i nie cudować z naciąganiem linek. Ja miałem ten sam problem, naciągnałem linki i pomogło to na chwilę. Szału nie było - po prostu minimalnie lepiej, ale i tak strach było zostawiać samochód na lekkim wzniesieniu. Później zdecydowałem się na wymianę szczęk, które były zajechane po prostu po kilku latach użytkowania (jak chcesz zobaczyć to zapraszam do tematu ze stopki). Więc moim zdaniem czeka Cię to samo i jest to tylko kwestia czasu. A jak założysz nowe szczęki to będziesz luzować te linki z powrotem. Ogólnie E46 ma słaby ręczny sam w sobie więc nie szedłbym tutaj na łatwiznę tylko zrobił to porządnie.
-
No, ale wg. Ciebie to nie jest normalne? Na zewnątrz masz +10, ustawiasz grzanie, więc dogrzewa wnętrze do zadanych +22 po czym utrzymuje tę temparaturę? Gdyby grzał cały czas ciepłym to by jej nie utrzymał? Jak osiągnie 22 stopnie to ustaw 30 i po chwili zobacz czy masz ciepły nawiew ponownie i będzie zagadadka rozwiązana.
-
Też z tym walcze, mam inne objawy, ale zdaje się, że winnowajca jest ten sam: viewtopic.php?f=69&t=226245 Co znalazłem do tej pory to: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AP71&mospid=47665&btnr=64_0820&hg=64&fg=40 http://forum.e46fanatics.com/showthread.php?t=418987 Więcej Ci nie pomogę bo sam zaczynam dopiero gromadzić wiedze na ten temat. Pozdrawiam
-
Dzięki za podpowiedź :) Jak uda mi się uporać z problemem to dam znać. Pozdrawiam
-
Kolego, gratuluje. Masz u mnie piwo :) Dzisiaj pojeździłem po progach zwalanijących, świerszczenie nie występuje przy wyłączonej dmuchawie, natomiast przy włączonym nawiewie jak najbardziej. Pojawia się także przy gaszeniu, ale dopiero w momencie kiedy kluczyk idzie w pozycję OFF i wyłącza się nawiew. Udało mi się uchwycić przez ułamki sekund te świerszczenie na postoju, pod koniec filmu: http://youtu.be/ewJKf37SnHQ?t=40s Na nierównościach i po dłuższej jeździe ten dźwięk jest dłuższy: Teraz biorę się za sprawdzanie, co to dokładnie powoduje.
-
Ja słyszałem wersję o otwartych drzwiach kierowcy, ale też o wciśniętym pedale hamulca - obie wersje zakładają czas około 30 sek. Nie powiem Ci, która jest prawdziwa, ale któraś na pewno, bo ostatnio jak wymieniałem u siebie komplet klocków miałem świecącą kontrolkę "po" i pomogło. Czujniki ATE, zgasła bez problemu (a może to przypadek nie mający związku? nie wiem, spróbuj).
-
Dobra już wiem. Nie da się tego zrobić bez wchodzenia pod autko. Dzisiaj się za to wziąłem i wymieniłem 7, 2x10 i 11. Dla zainteresowanych opis i zdjęcia: viewtopic.php?f=159&t=191741&p=1690170#p1690170 Pozdrawiam
-
E46 320d Touring by be..mw | SPRZEDANE
be..mw odpowiedział(a) na be..mw temat w Galeria - nasze samochody
Witam Z takiej oto okazji: http://i44.tinypic.com/2vbu0zq.jpg postanowiłem się zabrać za kiepsko wchodzące biegi nr 1 i 2 i opór temu towarzyszący. Jako, że wymieniłem już olej w skrzyni oraz poduchy teraz na pierwszy ogień poszły elementy nr 7, 10, 11 z poniższego diagramu: http://i40.tinypic.com/2a0grdf.png http://i43.tinypic.com/23w8wmb.jpg Demontaż panelu, gąbki oraz gumy niewiele daje, można jedynie podejrzeć w jakim stanie jest tuleja nr 7. U mnie wyglądało to tak: http://i42.tinypic.com/fe05ys.jpg Jak widać trochę syfu się nagromadziło: http://i39.tinypic.com/11bls0n.jpg Niestety aby wyjąć element nr 6 trzeba wyjąć zabezpieczkę 11 z popychacza 9. Dostęp pod autem do tego jest bardzo utrudniony - mówię tutaj o pominięciu demontażu wydechu i obniżania skrzyni. Ale da się, ręce wchodzą na styk, trzeba trochę pracować po omacku i odgiąć osłonę tunelu. http://i40.tinypic.com/iogdqw.jpg Po uwolnieniu 6 z 9 w końcu można wyjąć samą dźwignię. http://i44.tinypic.com/ic3955.jpg Jednak ze starą tuleją miałem nie lada problem, ale za pomocą śrubokrętu i lekkiej destrukcji wyszła! http://i39.tinypic.com/280mups.jpg Stara vs. nowa. http://i40.tinypic.com/2mzw8w4.jpg Założona nowa tulejka i osadzona w uchwycie. http://i39.tinypic.com/favbyt.jpg Widok od spodu na rozłączony popychacz. http://i43.tinypic.com/282n77c.jpg Założone uszczelki nr 10 i zabezpieczka 11. http://i41.tinypic.com/16j3bjt.jpg I po robocie. Na razie za mało jeździłem aby się przekonać czy zabieg okazał się w 100% skuteczny, jednak odczuwalny jest większy komfort wbijania biegów. Pozdrawiam -
Koledzy, powiedzcie, czy tuleje #7 da się wymienić od wewnątrz - demontując mieszek i gumową osłonę czy trzeba to zrobić od spodu?
-
Ja odradzam bieżnikowane opony. Nie wiem jak można oszczędzać na oponach, które są podstawą do bezpiecznej jazdy... Już o komforcie nie wspominając :mad2: Zobacz jakie miałem przeboje z nowymi Nokianami WRA3: viewtopic.php?f=40&t=205713 nie chcę wiedzieć jak jeżdzą bieżnikowane. Sama opona jest fajna na śniegu, ale jak się zrobi sucho, w trasie jedzie się źle. Ogólnie Nokiana bym drugi raz nie kupił, albo kupił, ale może nie "Made in Russia" i z wyważeniem na Hunterze na miejscu, abym mógł się przekonać na własne oczy, że opony nie mają bicia.
-
To prawda. Ja swoje 320d w 2012 roku kupiłem za 26 tys. Chodziłem za nim pól roku, ciężko było cokolwiek znaleźć. Jestem do tej pory bardzo zadowolony z autka, chociaż przez ten czas zainwestowałem w nie szacunkowo kolejne 15 tys (musiałbym dokładnie policzyć, a może lepiej nie liczyć?) :D Opony zima/lato, odgrzybianie klimatyzacji, termostaty, świece, sterownik świec, sprzęgło, dwumas, koło pasowe, odme, wywaliłem klapki zawirowań, poduszki silnika, skrzyni, wahacze, amortyzatory, łączniki, klocki, tarcze, olej w tylnym moście, olej w skrzyni, 2x serwis olejowy z filtrami w ciągu roku itd. itp. Tak na prawdę to tylko musiałem wymienić termostat głowny bo nie trzymał temperatury, sterownik świec + świece przed zimą, dwumas bo walił i łącznik bo się tłukł. Reszta to moje widzimisie. I samochodu nie mam zamiaru sprzedawać i trudno się dziwić bo tych pieniędzy nigdy nie odzyskam. A gdybym sprzedawał, to jak Wam się wydaje, za 15tys? Na pewno nie... Już wolę go trzymać w garażu :) Więc moim zdaniem nie ma co się dziwić, że za 15 tys się nic nie kupi, bo albo nie za taką cenę albo nie w takim stanie. Proste :duh: Nawet jak się kupi coś za 15 tys to trzeba mieć kupę kasy, żeby ten samochód doprowadzić do stanu używalności i potem utrzymać w dobrym stanie. A jak ktoś ma wyciułane 15 tys na styk to lepiej niech nie kupuje bo szybko się zniechęci.
-
320d Touring, skromne acz własne :)
be..mw odpowiedział(a) na Brytol temat w Galeria - nasze samochody
Ładne autko :) Grono właścicieli czarnych touringów się powiększa. -
Ja u siebie miałem zalany 10W40 Castrol (2.0 150km), przejeździłem na nim prawie 15tys km i zdecydowałem się przejsc na 5W30 Motul, ale z płukanką silnika. Teraz jeźdzę już 10tys km na nim i jestem bardzo zadowolony. Aktualny przebieg 222 tys.
-
Dzięki :) Dobrze, że nie jestem sam, bo czasem się zastanawiam, czy się za bardzo nie doszukuję dziwnych dźwięków :) Dzięki za trop, sprawdzę przy najbliższej okazji. Miałoby to sens, bo dźwięk jest raz słyszalny raz nie, więc może to mieć związek z obrotami wentylatora. Dźwięk uszczlek znam doskonale, bo też mnie prześladuje więc to raczej nie to :( Pozdrawiam
-
Witam, Mam pytanie, może ktoś miał podobnie u siebie. Od czasu do czasu wydobywa się u mnie w kabinie dziwny dźwięk. Po raz pierwszy pojawił się kiedy wpadłem w dziurę w nocy. Dźwięk polega na świerszczeniu, cykaniu, nie wiem jak to opisać. Pojawia się on czasami (bardzo sporadycznie) po wjechaniu w jakieś nierówności i brzmi tak jakby coś się rozkołysało pod wpływem wibracji i dźwięk ten słabnie z upływem czasu, całość trwa około 1,5s. Przy kontynuowaniu jazdy po równym nie pojawia się w ogóle. Nie jest to raczej odgłos zawiszenia, coś jakby świerszczało w kabinie. Kolejny przypadek, kiedy można usłyszeć ten dźwięk, to gaszenie silnika. Może to śmieszne, ale brzmi to dokładnie tak jak dźwięk świerszcza: http://youtu.be/opce5N6a9K8 Nie udało mi się znaleźć nic na youtubie podobnego do tego co słyszę. 1,5 sekundy od najbardziej intensywnego dźwięku do zera, jak jest kilka nierówności pod rzad, brzmi to tak jakby każda powodowała to rozkołysanie ponownie. Staram się uzupełnić temat o filmik, ale ciężko mi uchwycić ten moment z dobrym dźwiękiem. Osobiście obstawiałbym coś z kołem pasowym, rolkami i paskiem, tyle tylko, że dźwięk dochodzi jakby z kabiny a koło wymieniałem niedawno :) Uszczelki drzwi, plastików itd. to też nie są, bo to zupełnie inny dźwięk :) Pozdrawiam
-
Powiem Ci tylko tyle, że w E46 maska z przedlifa jest inna niż do polifta.
-
Kolego przechodziłem niedawno to co Ty. U mnie efekt był taki, że stukanie było słyszalne na małej prędkości na nierównościach, czyli jak koło zbierało dziurę albo np. jechałem po kostce. Przy większych prędkościach tego nie słyszałem. Myślałem, że to coś w bagażniku wali, więc wyjąłem całość - nic nie pomogło. Później zamontowałem kamerę z głośnikiem przy lewym kole, prawym i bagażniku - nic nie pomogło. Sprawdziałem wieszaki tłumika, bo dźwięk przyminał uderzanie czegoś o coś, albo walanie się przedmiotów w bagażniku - nic nie pomogło. Okazało się, że do wymiany miałem łącznik stabilizatora z przodu ;) Chociaż do końca byłem przekonany, że stuki dochodzą z tyłu. Szarpanie łącznikiem dawało odgłos identyczny jak ten słyszany z kabiny. Po wymianie jak ręką odjął.
-
E46 320d Touring by be..mw | SPRZEDANE
be..mw odpowiedział(a) na be..mw temat w Galeria - nasze samochody
Szymon, zgadza się. Nie mam za dużo wartościowych fotek z naprawy, ale coś się znajdzie, niestety telefonem więc jakość kiepska: Stare graty: http://i42.tinypic.com/jrs8ls.jpg Nowy amorek: http://i40.tinypic.com/2dqldkw.jpg Regulator i zajęchane szczęki: http://i39.tinypic.com/jq5gmc.jpg I jedno ze środka: http://i40.tinypic.com/2poacg6.jpg A tu już tarcze po 250km: http://i44.tinypic.com/28kri9x.jpg Klocki: http://i41.tinypic.com/2hppyu0.jpg Komplet nowych tarcz i klocków zmotywował mnie w końcu do wyczyszczenia felg: http://i41.tinypic.com/j6sgmt.jpg Pozdrawiam -
Nie ma sprawy, nie wiem czy u Ciebie to jest przyczyną, ale warto sprawdzić. Wiem jakie to potrafi być wkurzające. U mnie drgania były takie, że po dłuższej trasie kilka godzin jeszcze czułem drgania na rękach... A każdym razem jak wyjeżdzałem od wulkanizatora, u którego widziałem 4xOK na monitorze miałem nadzieję, że drgania ustaną i ciągle było to samo... Teraz już więcej uwagi przykładam do tematu opon, felg i wyważenia, bo inaczej można pół samochodu wymienić i dalej będzie drgać. Powodzenia, jak już uporasz się z problemem napisz co było przyczyną.
-
Pojedź na doważanie koła na samochodzie. Jeżeli przyczynę masz w piaście, oponie, feldze itd. to wyjdzie. Efekt miałem podobny, drgania powyżej 80km. Mój temat: http://bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=205713 Może coś to podpowie.
-
E46 320d Touring by be..mw | SPRZEDANE
be..mw odpowiedział(a) na be..mw temat w Galeria - nasze samochody
Buni trafił się mały remoncik. Lista nowości: - nowe amortyzatory tył Sachs + odboje, osłony i poduszki, - nowy wahacz lewy przód Meyle HD, - nowe łączniki stabilizatora Meyle HD, - nowe tarcze ATE przód i tył, - nowe klocki ATE przód i tył + czujniki zużycia, - nowy płyn hamulcowy Textar, - nowe szczęki bębnów Bosch, - nowy olej w tylnym moście Castrol Differential SAF-XO, + ustawiona raz jeszcze geometria :) Jeden amortyzator z tyłu ciekł, więc wymieniony komplet. Wahacz się kończył, wymieniony (drugi wymieniony niedawno). Łącznik stabilizatora lewy stukał przy małej prędkości na nierównościach, wymieniony komplet. Tarcze i klocki jeszcze by pojeździły, ale brudziły felgi i troche już niewymieniane więc trzeba było zrobić. Szczęki wymienione bo prawie wogóle ręczny nie trzymał mimo naciągnięcia linek. Olej w tylnym moście wymieniony profilaktycznie. Ciekawostka... W buni były zamontowane jeszcze fabryczne amortyzatory, z datą produkcji 2004 r. Jeszcze kilka miesięcy temu prezentowały tłumienie rzędu 70%, coś cudownego, móc jeździć tyle lat po równych drogach, na których zawieszenie nie dostaje po dupie... Ale niestety, na Polskich drogach nierealne... W ubiegłym tygodniu stuknęło 220 tys km. Czekam na magiczne 222,222 km, a później 333,333 km :)