vakial

"Czujnik ciśnienia paliwa" tylko zwróć uwagę że masz regulator i czujnik na tej listwie. Wielu sprzedawców jako czujnik opisują ten regulator. Regulator to ten zagięty a czujnik ten prosty. Zarówno jeden jak i drugi może być niesprawny (tak jak pisałem wcześniej działanie czujnika ma wpływ na działanie regulatora). Ja postawiłem na czujnik bo po jego wypięciu jest spokój. Jeśli by wypięcie czujnika nie pomogło to bym spróbował wymienić regulator. Akurat regulator mam na sprzedaż jakbyś był zainteresowany (kupiłem kiedyś przy okazji innego problemu ale okazało się że to nie to i mi został). Ja już dzisiaj kupiłem czujnik za 79 zł z przesyłką: http://allegro.pl/czujnik-paliwa-bmw-e87-e90-1-8-2-0-d-0281002988-i4859966847.html Przyjdzie, zamontuję i zobaczymy. Zanim kupisz sprawdź czy ciśnienie na listwie trzyma się wartości zadanych czy skacze tak jak to jest u mnie albo przed odpaleniem odłącz czujnik i sprawdź czy pomogło.

Jeśli paliwo cieknie z samej pompy jak krew z nosa to faktycznie zostaje do sprawdzenia regulator na pompie a jeśli on jest dobry to chyba tylko pompa do podmiany. Chyba więcej opcji nie ma.

A jak wyglądają korekty zaraz po odpaleniu?

Rozumiem że jest to screen w momencie, w którym kręcisz rozrusznikiem? Spróbuj pokręcić pare razy po kilkanaście sekund. Chwilę trwa zanim paliwo przepompuje do listwy. Jeśli to nie pomoże to masz przyczynę problemów z zapaleniem - brak ciśnienia na listwie. Jak sprawdzałeś ciśnienie z pompy wysokiego ciśnienia? Na jej wyjściu po odkręceniu przewodu idącego do szyny CR (to zatykanie palcem)? Pytanie co powoduje ten problem. Gdzieś w INPA (nie wiem jaką masz wersję) powinno być jeszcze wartość Vorfurderdruck - ciśnienie z pompy paliwa z baku. Powinno wynosić około 4 bary. Jak coś podaj numer telefonu na priv to coś pomyślimy...

DarekCHW sczytaj sobie jeszcze raz CAS za pomocą Codierdaten_Lesen i zobacz jaki masz tam teraz wpis. U mnie bez kodowania sposobem przeze mnie opisanym (a takim o jakim Ty piszesz) wpis w CAS, NFRM i innych modułach sam zmieniał się do wartości początkowej. Podejrzewam, że u Ciebie może być podobnie. Dopiero zmiana FA i przekodowanie auta załatwiły sprawę definitywnie.

Można oczywiście kupić ten czujnik w ASO ale cena ponad 500 zł mnie nie przekonuje... Pójdę najpierw spytać u mechanika który mi robił rozrząd - ma jakieś padłe silniki N47 i być może będzie miał ten czujnik w cenie 100-200 zł. Jak nie będzie u niego to zostaje Allegro z jakąś opcją z gwarancją rozruchową.

viewtopic.php?f=48&t=154129

Manual. Rolki to u mnie na pewno nie są. Pierwsze co zrobiłem po zakupie zainteresowałem się rolkami. Po wymianie rozrządu cisza, po wymianie silnika cisza ale odgłos wracał jak senny koszmar. Tak jak pisze mój poprzednik nie można dać się zwariować. Po moich przygodach traktuję ten dźwięk jako TTTM i tyle. Mam w piwnicy rozrząd z 1 silnika który szurał strasznie a jak się porówna go z nowym to różnice są symboliczne. Jedyne zużycie widać na plastikowych ślizgach a i to niewielkie....

Jak ściągniesz osłonę silnika to zobaczysz listwę CR (aluminiowa lub metalowa rura) w kolorze srebrnym od której odchodzą metalowe przewody do wtrysków. Na jednym końcu tej rurki od strony chłodnic znajduje się czujnik ciśnienia na listwie CR a na drugim zawór regulujący (ten można zobaczyć po zdemontowaniu obudowy filtra kabinowego). Do tego czujnika jest normalna wtyczka którą można odpiąć - po rozłączeniu pokaże się na desce rozdzielczej błąd silnika ale auto normalnie odpali.Po ponownym podpięciu błąd zniknie. Numer 3 na schemacie: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=VU51&mospid=50501&btnr=13_1226&hg=13&fg=15 Generalnie czujnik wraz z zaworem regulującym odpowiadają za prawidłowe ciśnienie na listwie a co za tym idzie prawidłowe ciśnienie wtrysku i tym samym dawki paliwa do komory spalania. Czujnik zbiera informacje o ciśnieniu i i na tej podstawie komputer steruje otwarciem lub zamknięciem zaworu regulacji ciśnienia po drugiej stronie listwy Jeśli tak jak u mnie czujnik pokazuje głupoty to komputer nie może prawidłowo wyregulować ciśnienia i dawki wtrysków są nieprawidłowe. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi

Właśnie wracam z auta. U mnie za falowanie obrotów prawdopodobnie odpowiada czujnik ciśnienia na listwie CR. Po jego odpięciu auto chodzi równo, obroty nie skaczą, nie buja budą. Komputer zamiast danych z czujnika emuluje takie jakie mają być i jest ok. Oczywiście mój przypadek różni się od Waszych tym, że u mnie falowanie nie przechodziło po kilku kilkunastu sekundach tylko po osiągnięciu określonej temperatury przez silnik. Im było zimniej tym gorzej. Filmik poniżej: Zawsze to jakiś trop dla osób, które sprawdziły sterownik świec, świece a problem nie zniknął.... W przyszłym tygodniu nabędę ten czujnik wymienię i podzielę się informacją czy problem został definitywnie rozwiązany.

Od roku przestałem się tym przejmować, z dźwiękiem się oswoiłem i nawet wydaje mi się, że od jakiegoś czasu jest ciszej - na pewno się nie nasila. Po prostu postanowiłem robić rozrząd po określonym przebiegu i tyle. Liczę, że do 150 tkm się nie zerwie.

Robiłem to w mobil-klimat w Katowicach w Maju 2012. Części sam kupowałem w ASO. Łańcuch mi się nie zerwał bo po ok 20 tys od wymiany okazało się, że blok jest pęknięty i silnik został wymieniony. Po wsadzeniu nowego silnika też była cisza przez około 15 tys km i szuranie się pojawiło. Nie wiem może mam złą technikę jazdy, której rozrządy nie lubią :).

127 tkm obecnie, kupiony z przebiegiem 65 tkm zweryfikowany w ASO - cały serwis tylko ASO. Po kupnie zacząłem czytać to forum i usłyszałem rozrząd - wcześniej nie słyszałem. Łańcuchy, ślizgi i koła zębate wymieniłem od razu niestety dźwięk powrócił po 10-15 tys. a po 20 tys od wymiany musiałem wymienić silnik (pęknięty blok). Znalazłem silnik z 05/2011 po założeniu cichy jak pszczółka ale.....po 15 tys znowu zacząłem słyszeć łańcuch. Tak się wq...łem, że już wystawiłem hebla na Allegro i zacząłem szukać czegoś innego dla siebie. Obejrzałem parę aut w pieniądzach za jakie mogłem sprzedać swoje- wtedy okolo 40-50 tys i przeraziłem się tym co ludzie sprzedają za w sumie niemałe pieniądze. Jakieś ulepy niesprawne, powypadkowe i ani w połowie nie prowadzące się tak jak BMW - napęd na tył robi robotę. Przeprosiłem się z autem (naprawdę zadbana sztuka praktycznie jak nowy mimo że ma już 7 lat), ściągnąłem ogłoszenie. Nabiłem juz prawie 25 tys z szumiącym łańcuchem i czekam, aż dojadę do 150 tkm i wtedy wymienię. Wiem o czym mówisz, że nie mogłeś wytrzymać. Ja sam całe lato nie mogłem przez ten dzwięk jeździć z otwartym oknem bo mnie szlag trafiał. Pocieszam się tylko, że mój pierwszy silnik przed wymianą dużo głośniej hałasował a po rozebraniu silnika do wymiany rozrządu zero śladów zużycia.. Łańcuchy napięte, napinacze z ogromnym jeszcze zapasem. Podejrzewam, że za hałasy odpowiadają źle zaprojektowane ślizgi które po lekkim wyrobieniu powodują, że łańcuch hałasuje. Z lektury forum można stwierdzić że łańcuchy pękają niektórym mimo, że nic nie było słychać u innych znowu coś było słychać - nie ma reguły. Jedni robią 30 tys i szumi inni 300 i cisza. Przestałem sie tym tak przejmować bo tak naprawdę, żebym miał spokój musiał bym zmieniać rozrząd wraz z wymianą oleju co 15 tys. Przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń.... U Ciebie też to nie wygląda ciekawie auto z 2010 i w 2012 rozrząd i teraz znowu w 2014 rozrząd.... Czyli też bez mała co druga wymiana oleju jeśli stosować się do wskazań komputera :). Przy okazji zapytam czy mechanik jak Ci zmieniał rozrząd to wyciągał silnik z auta czy zrobił to od strony skrzyni biegów? Pytam z ciekawości bo w moim przypadku wybebeszali silnik na wierzch.

Nasłuchałem się tego dźwięku u siebie i jest to na 99,9% rozrząd (kurtuazyjnie zostawiam ten 0,01%). U mnie słyszę to już od 30 tys km.

Tak na zwykły sposobem opisanym w 1 poście w tym wątku tj zmieniając w FA z A090 na B090.

Pierwotnie 90Ah AGM. Potem wymienili mi w serwisie nieautoryzowanym na 80 Ah Bosch S5, mieli zakodować itp a skończyło się tym, że po 2 latach musiałem wymienić na nowy. Trochę poczytałem, sprawdziłem w katalogach i zapodałem tak jak Ty 95Ah i zakodowałem (okazało się, że miałem w komputerze zakodowany cały czas 90Ah AGM). Systemu Start-Stop nie używam. Co do porównania Varta Bosch to jako ciekawostkę powiem, że dostałem do tego akumulatora kartę gwarancyjną.....Bosch. Jak sobie poczytasz opisy akumulatorów na stronach Varty i Bosch to wychodzi na to, że to jest to samo tylko naklejka na obudowie inna :)

Ja też wrzuciłem 95Ah tyle że Vartę ale to chyba to samo co Bosch. Zakodowałem na 90Ah.

U mnie też telepie przy odpalaniu i nawet jak przejadę 2 km to czasem bujnie autem, dopiero jak auto osiągnie ponad 50 - 60 C to objawy całkowicie ustają. Mam tak już od 2 lat, a że problem się nasila (wcześniej trzeba było minusowych temperatur a teraz nawet przy +8) postanowiłem się za to zabrać. Żadnych błędów nie ma, auto pali od kopa nawet przy -10, więc zakładam że to nie wina świec/sterownika, gdyż jak silnik ma 20-40C to nie powinno to mieć wpływu. Dzisiaj rano temperatura zacna (-10) to poszedłem z kompem do auta zobaczyć korekty na zimnym przy odpaleniu. Na jednym +2,5 ale po 10-15 sekundach wszystkie wtryski już poniżej +1 a autem dalej czasem telepie (widać też na obrotomierzu jak obroty podnoszą się i opadają). Pochodziłem w INPA zobaczyć inne parametry i co mi się rzuciło w oczy to skoki ciśnienia na szynie CR. Zadane jest około 280 Bar, a u mnie waha od 230 Bar do 310 Bar. Może ktoś u siebie sprawdzić jak u niego na zimnym zachowuje się to ciśnienie? Czy powinno trzymać dokładnie zadane przez komputer ciśnienie +- kilka Bar. Jak dla mnie odchyłka o prawie 100 Bar to bardzo dużo. Będę dalej to diagnozował ale może ktoś u siebie jest w stanie zerknąć jak to wygląda. Znalazłem film na necie to u gościa jak było 350 Bar zadane to mierzone tez takie jak przyspawane do zadanego. PS. Czy ewentualnie uwalony sterownik świec może dawać w/w objawy :?:

Link nie działa, ja w sumie też miałem NFRM ale wszystko poszło gładko....

Podziękowania dla Tombo* - opracowanie powyższej instrukcji było możliwe dzięki Twojej nieocenionej pomocy :cool2:

W ramach dobrego uczynku zrobiłem instrukcję w dziale "Zrób to sam". Mam nadzieję, że wszystko w miarę dobrze i jasno opisałem. Może komuś się przyda

W związku z moimi przygodami z akumulatorem i próbami zmiany pojemności/rodzaju akumulatora postanowiłem zrobić mały DIY. Jest sporo informacji na forum ale nigdzie nie ma konkretnej jak krok po kroku prawidłowo dokonać jego zmiany w komputerze samochodu. Trochę zajęło mi czytanie forum i zebranie wszystkiego do kupy ale w końcu udało mi się i może komuś ten wątek też pomoże. Po fizycznej wymianie akumulatora odpalamy NCS i postępujemy wg instrukcji, którą można znaleźć w internecie "using NCS to change VO". Jest tam wszystko ładnie opracowane wizualnie ale jak komuś nie chce się szukać to w skrócie wygląda to tak: 1 Wybieramy tryb expertmode 2. F1 3. F3 3. Wybieramy swój model samochodu (CHOOSE CHASSIS) 4.Wybieramy CAS 5. F2 (Enter FA) 6. Znowu wybieramy swój model samochodu 7.Wpisujemy VIN (nie pamiętam ale to pole chyba samo się u mnie uzupełniło) Po wpisaniu VIN samochodu przystępujemy do zmian w FA. Podam przykład jak to zrobiłem u siebie: wymieniałem akumulator z AGM na zwykły o tej samej pojemności tj. 90ah a więc w polu "Attribute" wpisałem nową wartość "-B090" (trzeba pamiętać o kresce przed) i kliknąłem ADD. Teraz musimy usunąć poprzednią wartość, która jest zapisana na samym dole listy ( u mnie było to -A090). W tym celu zaznaczamy ją i klikamy DELETE na klawiaturze, następnie klikamy OK i postępujemy dalej wg instrukcji: 8. F6 (BACK) 9. F4(Process ECU) 10. CAS 11. F2 (Change job) 12. Wybieramy FA_WRITE 13. F3 ( Execute job) 14. Następnie to samo dla FRM lub LMA czyli F1 (Change ECU) 15. Wybieramy FRM lub LMA 16. Mamy już wybraną opcję FA_WRITE więc klikamy F3 (Execute Job) 17. Teraz kodowanie zmian w całym aucie wybieramy: PROCESS CAR a następnie CODE CAR Chwilę to potrwa będą się włączały różne kontrolki, nic nie trzeba dotykać dopóki nie nie pojawi się napis coding ended. Po skonczonym kodowaniu auta odpalamy INPE i rejestrujemy wymianę akumulatora w opcji IBS-Powermanagement klikamy battery reg Po tym powinno pojawić się okienko OK - klikamy w nie i gotowe U mnie przyniosło to pożądany skutek. Po sczytaniu modułu CAS już widniała tam nowa zakodowana wartość 90ah bez dodatku "agm" Informacyjnie napiszę, że (przykładowo) wartości FA z B np -B070 są dla zwykłego akumulatora o pojemności 70ah, natomiast wartości z A np -A070 dla akumulatora AGM o pojemności 70ah. PS. Jeśli miałeś zakodowane jakieś funkcje niestandardowe to po zakodowaniu całego auta zostaną one skasowane i przywrócone do ustawień fabrycznych. Trzeba je będzie na nowo zakodować. Pozdrawiam

Zarejestrowany zaraz po zakodowaniu :cool2:

Właśnie wracam z auta dzięki Twojej pomocy udało mi się zakodować akumulator tak jak trzeba - wcześniej coś zmieniałem w poszczególnych modułach CAS, NFRM i jeszcze w jednym nie pamiętam którym (tam gdzie znalazłem zapisy o aku) tak jak się koduje światła do jazdy dziennej i inne rzeczy tj. z 90ah_agm ręcznie kasowałem agm i myślałem, że jest ok ale jak widać nie było. Dzisiaj poszedłem do auta i okazało się, że zapis 90ah_agm wraca jak koszmar z dzieciństwa. Teraz po zakodowaniu z Twoją pomocą we wszystkich modułach pojawił się automatycznie zapis 90ah bez "AGM" Wcześniej zwykły akumulator (nie AGM) wytrzymał mi 2,5 roku i się dziwiłem, że teraz takie badziewie robią, a to nie wina akumulatora tylko złego zapisu w komputerze auta prawdopodobnie spowodowała jego wykończenie w krótkim czasie. Mam nadzieje, że teraz nowy akumulator posłuży mi dłużej. Tak jak pisałeś skasowało mi moje indywidualne ustawienia w aucie po "code car" do fabrycznych ale to sobie jutro zakoduję Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

Dzięki, właśnie się na to natknąłem w necie i studiuję. Jeszcze ostatnie pytanie - w tych manualach po zmianie zapisów w FA kodują tylko 2 moduły: CAS i LMA, a Ty napisałeś żeby zrobić Code Car. Z czego wynika różnica i czy jest to bezpieczne :)?? Podejrzewam, że ta funkcja koduje zmiany akumulatora we wszystkich modułach ale proszę o potwierdzenie.