Zodiac

Bez pelnego ac ja serii 7 nie wezme, tam kazdy element kosztuje krocie, a nie bede drutowal i zbieral czesci po szrotach... Mowa o e65 po lifcie w cenie ~100k.

W 730d jest turbina taka jak w E60 (przed i po lifcie), a nie E38 i innych. Te czasy to już prehistoria. 740d to akurat jedno z najdroższych w utrzymaniu E65 (2x turbo) i przebija go tylko 745d (dodatkowo 2x dpf). Sam poluje na E65 i zaczynam powoli sie rozglądać, bo w końcu jakieś zniżki wpadną i pełne ubezpieczenie będzie w normalnej (nie przekraczającej 10% wartości auta) cenie :D Nie oddałbym E65 do naprawy byle serwisowi z łapanki, bo tam jest tyle elektroniki (pierwsze auto na sieci MOST), że podejście ze śrubokrętem i młotem nie zadziała. Niektorzy powiedzą Ci że to nieprawna, z autem "nic sie nie dzieje" :D bo mieli je 3 dni i zrobili 2 kilometry w życiu. Tylko jak Ci sie coś zacznie niedobrego dziać, to trzeba mieć serwis do ogarnięcia pod ręką, a niestety w sieci MOST jak coś padnie ze sterowników, to jest problem. Reflash to loteria, bo to sieć typu ring, więc padnięty sterownik nie do odzyskania (chyba że coś się zmieniło, Polak potrafi, poprawnie mnie panowie). Hamulce, zawieszenie filtry to takie waciki, o tym nawet nie myśl w temacie kosztów utrzymania. Większe koszta to ubezpieczenie (E65 ma spore opłaty), awarie turbo / osprzętu silnika, EDC (3400 amorek jeden). Dobrze kolega powiedział odnośnie opon, komplet kosztuje kilka tysiący i tył ściera się bardzo szybko w mocniejszych wersjach silnikowych.

Gz, też zaczynałem od E65 w wieku 22 lat, przyjemne czasy jak człowiek miał 0 obowiązków i mógl rozwalać kesz na lewo i prawo bez chwili zastanowiena, teraż już trzeba się czasami zastanowić :mrgreen: Ale E65 po lifcie już niebawem musi wpaść! :D

To będzie jakieś show ze slubu przed potańcówką w remizie - ale to tak słowem wyjaśnienia - z Twoim komentarzem sie zgadzam w pełni.

Powinno być wpisane w regulamin banowanie za wklejanie takich wynalazków. Do odśniezania w zimie polecam, do jazdy na codzień - tylko na krańcu świata, tak żeby nikt Cie w tym nie widział...

Jest niedopuszczalne, ale 99% serwisów to oleje, bo "problem z głowy". Pisać trzeba i informować, niech ludzie wiedzą co sie dzieje.

F30 ciągle mi nie leży, zdecydowanie lepiej prezentuje sie w środku i na zewnątrz F10.

Nie ma tragedii? Zaczynam odnosić wrażenie, że jak silnik jeszcze siedzi w budzie, to "nie jest źle" :mrgreen: Przecież to się może rozpędzać do 300km/h i chociaż sprzedjący nie kłamał, że może odlecieć...

2.0d to niestety taczki, ten silnik tak chodzi, u mnie również. Na trzęsienie budą pomogla wymiana poduszek pod silnikiem + koła pasowego. Wymieniłem od razu wszystkie rolki. Chodzi ładnie pomimo przebiegu 200k+, ale czasami jak wyłaczam i ma "zły dzień" to zatrzęsie budą. Gdyby to była benzyna V8, to wtedy mozna szukać usterki, a przy R4 w dieslu tak po prostu musi być :D Wymienisz wtryski, bedzie do zrobienia to co wyżej u mnie (poduszki/koło pasowe). Wymienisz, będzie dwumasa. Wymienisz przy okazji sprzegło, to będzie przypchany DPF. Zdecydowanie będziesz miał spokojniejsze życie nie przejmując sie tym bardziej, niz trzeba :wink:

Wklej po prostu dane na forum, ten wątek przeczytają tysiące ludzi w przyszlości, chcesz żeby każdy Ci PW pisał? :mrgreen:

Jak ma "wiekrzą" moc, to zdecydowanie warto dopłacić :mrgreen: Sorry za odkopanie staruszka, nie mogłem się powstrzymać :mrgreen:

Ciekawe kiedy na forum pojawi się VIN tej X3 stojącej obok :mad2: Lekko przykopcona :mrgreen:

Za kolor "kameleon" musiałbyś normalnie słono zapłacić, bo to mają tylko individuale, a tutaj masz w pakiecie, nic tylko sie cieszyć :mrgreen:

Fajny matowy to jest ten Deep Black czy jak tam sie zwie w M3.

Nw wibracje pomaga wymiana poduszek pod silnikiem - warto zlecic w serwisie, bo kosztuje niewiele i roznice sprawdzic. Na naszych drogach niestety szybko sie zuzywaja, nie wiem dlaczego tak jest, ale u mnie w dieslach starczaja na maks 50 tys i po wlozeniu nowych wibracje znikaja. X5 ma strasznie slabe wygłuszenie diesla, najlepiej pod tym względem wychodzi seria 7.

Normalne dla 3.0i jezdzonego dynamicznie. Realnie tyle spali. 335i moze byc oszczedniejszy delikatnie przy podobnej jezdzie.

Najabrdziej dpf dostaje, bo sie nie wypala zgodnie z planem. Natek - jak Twoj stan oleju po zniwach - wycieciu dpf? :mrgreen:

Jeśli masz auto na gwarancji, to tanio tego nie zrobisz, bo zostaje ASO. Mnie tez podawali w ASO kwoty z sufitu, a zrobiłem tam gdzie serwisowałem 7mkę i teraz 3kę - BMCars w Mysłowicach (kiedyś pracownicy Bawarii Katowice, więc raczej wiedzą, jak spiąć przewody). W cenie coś poniżej 400 PLN brutto.

odezwij się do mnie za 2-3 tygodnie, będe miał przejechane ok 2000 km więc będzie już wiarygodny wynik czy wycinka DPFa przyniosła rozwiązanie Na pewno się odezwe, daj znać jakie masz wrażenia z jazdy bez DPF - pewnie nic sie nie zmieniło? :) Dziś odbieram auto z nowymi termostatami, wymieniłem też wszystkie filtry i serwis olejowy - tylko 10 tys od ostatniej wymiany, ale wole nie jeździć na oleju + paliwie. Zobaczymy czy coś się zmieni.

Nie ma za bardzo przed czym uświadamiać, chyba każdy kupujący wiekowo na poziomie 10cio latka wzwyż rozumie, ze auto testowe to auto używane i jak każde używane, kupno to loteria. Jeden wygra 6tkę, 10ciu wtopi. Ale nie zmienia to faktu, że wszyscy mogą byc zadowoleni, bo dostali to, czego oczekiwali. Dlatego wcześniej w tym temacie napisałem, że mając do dyspozycji śmieszny rabat na testówkę, ryzyko jest moim zdaniem nie warte zachodu. Co innego Premium Selection czy dobry rabat od 25% w górę.

U mnie też 0 błędów, cisnienie w normie (serwis twierdzi nawet że bardzo dobre w porównaniu do innych 2.0d, jakie serwisują), ogólnie wszystko OK poza temperaturą cieczy. Jeśli jednak problem podnoszenia oleju nie ustąpi, to prawdopodobnie zdecyduje się na wywalenie DPF, bo nie mam czasu ani ochoty na ciągłe kontrolowanie stanu oleju.

Co tu dużo mówić, serwis liczy, że trafi na "frajera", ktory odpuści. Bo żeby coś wywalczyć, musisz mieć dużo czasu i dobrego prawnika pod ręką. Osobiście nie traciłbym czasu na gadki szmatki z serwisem, bo z tego co mówisz wynika, że są nieudolni i z rozmów nic nie wychodzi. Dobry prawnik powinien temat odpowiednio ułożyć tak, że dostaniesz na końcu auto zgodne z umową. Musisz jednak mieć świadomość, że coś takiego jak wymiana wydechu to dla serwisu punkt zaczepienia i będa szli w zaparte, że przez Twoją zmianę odpada lakier, powiększa się dziura ozonowa itp. Najlepiej zacząć od zmiany serwisu. Napisz też / wklej Twój post w dział polecane Warsztaty, niech ludzie widzą, co się dzieje w tym dziwnym "serwisie" ...

Też mnie to spotkało - zaczęło się od podniesienia (sporego) ilości oleju w silniku, kiedy temperatura na zewnątrz spadła. Szukałem przyczyny, co prawda DPF działa sprawnie, ciśnienia OK, ale temat drążyłem. Sprawdziłem wczoraj temperature w ukrytym menu - na trasie 70-74 stopnie max, po zatrzymaniu się w tracie na chwilę skoczyło do 80. Wymieniam we środe oba termostaty i olej z filtrami + płyn chłodzący. Stało się też dla mnie jasne, skąd biorą się potem problemy z DPF...

Jasne że idą pieniądze, pierwsze pytanie likwidatora przy oględzinach brzmiało gdzie będe naprawiał, a drugie dlaczego nie w lokalnym zakładzie X. Po oględzinach dostałem jeszcze "zachęcające" SMSy z polecanymi zakładami: 3 sztuki, 2 zakłady z miasta oddalonego o 30km i jeden lokalny, zakład X. Normalnie w ogóle tego nie widać, że jakaś kasa "idzie" ... :D Z zakładu X nie skorzystałem, bo znane są mi historie robienia tam wałków, a auto chciałem mieć naprawione dobrze, zgodnie ze sztuką i na NOWYCH ori częściach. Z drobnymi turbulencjami, ale się udało.

Nic nowego, BMW rządzi, wszyscy to wiemy :mrgreen: