Qwet

Tak, tylko że jak ojciec jeździł moją 330stką, to żadnej z tych przypadłości nie zauważył. Silnik zawsze odpala i równo buczy, więc czym się przejmować? BEZAWARYJNY. Jak nie widać różnicy to po co przepłacać. Inna sprawa, wiosną zmieniam markę jednostki napędowej, bo BMW od czasu pierwszego vanosa w M50TU przestał robić dobre silniki.

No tak, patrząc w ten sposób to rzeczywiście M54 nie jest awaryjne. Pali sobie olej, na hamowni ledwo 200 koni, wykres momentu obrotowego pokrzywiony jak paralityk, "gumowa" reakcja na gaz, niepłynne schodzenie z obrotów itp - ale polaka obchodzi to, że zawsze jakoś odpala i jakoś jedzie. Tak, to bezawaryjny silnik. Ktoś wyżej napisał, że zadbane 330 e46 z końcówki produkcji można dostać za 30tys.zł <- NIE MOŻNA.

3.0 byłoby rewelacyjnym kompromisem osiągów i kosztów, gdyby nie było tak awaryjne, bo pali naprawdę niewiele. Niestety koszty napraw momentami są ciężkostrawne.

Silnik pochodzi z Toyoty Aristo (Lexus GS300), ale był też montowany w Toyotach Supra. Co ciekawe z Japonii przyjechał tirem razem z całą przednią częścią aristo zwyczajnie odciętą boschem na wysokości złączeniu szyby z maską. Z takiego front-cut'a wymontowaliśmy silnik, a reszta poszła na złom. Niestety na fabrycznym układzie twin turbo nie da się wyciągnąć więcej niż 400 koni, więc zamiast fabrycznego twin turbo będzie włożona jedna duża turbina garreta. Jest też kupiona odpowiednia skrzynia biegów. Ciężko ją w ogólne zdobyć, a jeśli już się gdzieś pojawi to trzeba dobrze zapłacić. Aż nieprawdopodobne że 20-letnia skrzynia osiąga na rynku wtórnym ceny nawet 4500zł... http://oi60.tinypic.com/2empnrp.jpg

Na wiosnę planuję też poprawić osiągi auta. Wczoraj zakupiłem odpowiedni silnik dla mojej perełki :twisted: świeżo sprowadzony z Japonii http://oi62.tinypic.com/282q640.jpg

Z powodu małej stłuczki musiałem kleić i lakierować tylny zderzak. Przy okazji wizyty u lakiernika i dorabiania lakieru, zdecydowałem się lakierować inne elementy, na których były odpryski, rysy, czy pojawiające się ogniska korozji. Oprócz tylnego zderzaka malowane były: Klapa bagażnika, zderzak przedni, maska, błotniki przednie, listwy pod lampami, listwy boczne. Na koniec po lakierowaniu kazałem zrobić pełną polerkę. Poza tym, przy okazji wymienione zostały przeciwmgłowe przednie, nadkola przednie, znaczek bmw, wtyczki uchwyty itp. Tymczasowo również nerki czarne - niedługo będą zmienione na srebrne. Wszyskie prace zostały wykonane na ul. Kruczej 18 w Osielsku pod Bydgoszczą, bardzo polecam, profesjonalny zakład robi porshe, mustangi i inne cuda o wartości sześciocyfrowej, a co ciekawe mają taniej niż na Cmentarnej. Przepraszam że zdjęcia robione komórką, nie mam na razie dobrego aparatu. http://oi59.tinypic.com/28wifpi.jpg http://oi60.tinypic.com/e6akjt.jpg http://oi59.tinypic.com/1zbyu1c.jpg http://oi57.tinypic.com/v5zuw1.jpg http://oi57.tinypic.com/v79lb7.jpg http://oi59.tinypic.com/2m637lv.jpg

Objawy takie, że sterownik LPG będzie przerzucał na benzynę przy butowaniu. A jeśli gazownik obniży w sterowniku dopuszczalny próg temperatury gazu, to nie będzie przełączał na benzynę, ale przy spadku temperatury gazu z reduktora do wtryskiwaczy będą szły krople fazy ciekłej, co spowoduje bardzo silne wzbogacenie mieszanki, wypadanie zapłonów w cylindrach i ryzyko uszkodzenia katalizatorów.

Wszystko okej, ale jeśli masz zamiar długo bawić się na autobanach, to ten reduktor nie wydoli termicznie.

BRC praktycznie nie ma map i nie nadaje się do tak skomplikowanego silnika, stąd trudności w jakimkolwiek zgraniu tego do kupy. Tylko wtryskiwacze BRC są coś warte, niestety.

118 koni obsłuży prawie każdy reduktor dostępny na rynku, za wyjątkiem tylko takich maluchów jak alaska czy shark. Natomiast z tym 200-250KM to dość optymistycznie - KME nie da rady, a AC R01 tylko w wersji czerwonej.

Każdy silnik z wtryskiem pośrednim daje się pięknie zagazować, więc możesz brać dowolny. A jeśli twoje pytanie brzmi który silnik jest najlepszy ogólnie, to nie w tym dziale. Na czteronapędzie z automatyczną skrzynią będzie z 50% większe spalanie w stosunku do tyłnapędu na manualu.

Pytania trochę nie na temat. Czteronapęd wiąże się ze znacznie większymi kosztami serwisu. Naturalnie też większe jest spalanie. Podobnie automat. Każdy silnik z wtryskiem pośrednim (do kolektora ssącego) można bez większych problemów zagazować. Przy wtrysku bezpośrednim jest kłopot.

Czy wyloty dwóch wolnych wtryskiwaczy są prawidłowo zaślepione? Żeby zaślepić wystarczy połączyć wężykiem dwa wolne wtryski. Wrzuć dokładne fotki spod maski, zobaczymy czy wszystko jest dobrze poskładane. BTW, Matrixy można regenerować.

Jeśli po jakimś czasie po wyjęciu kluczyka wszystkie lampki gasną, to wszystko jest okej.

Odłącz przepływomierz to zacznie reagować jak motocykl na każde dotknięcie gazu.

Dlaczego 5% aut na rynku ma poniżej 150tys.km, 5% ma powyżej 200tys.km, a 90% aut w granicach 150-200tys.km ? Dlaczego na allegro nowy e90 320d i np stary e34 525tds mają średnio takie same przebiegi ?

Wskazanie ekonomizera wartość średnia spalania bazują głównie na czasie otwarcia wtryskiwaczy benzynowych, wspomagając się tylko sygnałem z przepływomierza. Dlatego jeśli mapy korekcyjne sterownika gazowego będą dobrze wyregulowane, to masz dokładnie 15% większe spalanie gazu niż wskazanie ekonomizera. Na przykład przy wskazaniu średniego spalania 10,0l/100km, spalanie gazu wynosi 11,5l/100km, ale tylko w przypadku prawidłowego wystrojenia instalacji!

Zwykle da się to poznać bardzo szybko, objawy mogą być falowanie obrotów na zimnym, świecący check engine i kody błędów nr 227 i 228 w kompie, spalanie większe niż 20% od benzyny, spadek mocy w pewnych przedziałach obrotów lub po całości, rozjazd adaptacji długoterminowych ECU i co za tym idzie pogorszenie osiągów na benzynie, skrajnie też zniszczenie zaworów głowicy przez zbyt ubogą mieszankę (wysokie EGT). Ale nawet jeśli chwilowo żaden z tych objawów nie występuje, nie znaczy, że korekty komputera ECU są w porządku. Nawet nie będziesz o tym wiedział jak ECU walczy żeby utrzymać właściwy skład mieszanki podczas pracy na gazie.

Każdy, który posiada możliwość korekcji czasu wtrysku gazu w odniesieniu do prędkości obrotowej silnika. Czyli na przykład STAG, TECH, OMEGAS, Zenit Pro i jeszcze jakiś tam by się znalazł. Ludzie osiągają świetne efekty na nowszych wersjach sterownika TECH, ja osobiście polecam, choć sam używam STAG'a. No i najważniejsze - nieważne jaki sterownik wybierzesz, potrzebny będzie gazownik który ma pojęcie o strojeniu i poświęci parę godzin na dopracowanie całej mapy korekcji. Nawet najdoskonalszy sterownik bez wystrojenia jest jak żołnierz bez broni :roll:

BRC nie nadaje się do silników z vanosem, nie ma korekcji od obrotów silnika. Wystarczy pojechać na hamownię, można się trochę zdziwić :shock: Nie mówiąc już o tym, że w zakresie Closed Loop korekty lambdaintegrator komputera ECU szaleją. Inna sprawa, że na sterownikach STAG TECH OMEGAS czy innych z korekcją po obrotach, mało który gazownik potrafi je poprawnie wprowadzić. Zwykle auto kończy po autokalibracji i jedzie tak źle jak na dobrze wystrojonym BRC. Nie mówiąc już o montażu. Wszystkie BRC jakie widziałem są zwyczajnie "wrzucone" pod maskę, przede wszystkim w 99% przypadków robią 30-centymetrowe makarony od wtrysków do kolektora ssącego, co zresztą potwierdzają fotki z tego tematu. Co z tego że wtryski i reduktor BRC ma rewelacyjne, jak uczy swoich monterów ŹLE je montować.

Bezwypadkowy, a nadkola połamane. Świeżo po wymianie przedniego pasa, niestety. Zresztą cena mówi sama za siebie.

Ktoś kto robi instalację na dobrych podzespołach za 3tys.zł musi dosłownie wrzucić to w 5-6 godzin, inaczej robota zwyczajnie nie będzie mu się opłacała. Nie ma mowy o starannym montażu, już nawet nie wspominając o wystrojeniu.

To zależy. Czujniki wałków, wału, czy abs'u, niestety tylko oryginały. Ale już wahacze można zamienniki stosować. Na przykład MEYLE produkuje w miarę dobre wahacze gdzie wymieniasz same sworznie tylko te które się wybiją, koszt 10 razy mniejszy niż cały oryginalny wahacz. Poza tym istnieją też tuleje poliuretanowe - dobrej firmy kosztują trochę drożej od oryginalnych, ale wytrzymują znacznie więcej, podobno. Producent Powerflex na swoje czarne tuleje zaryzykował nawet dać dożywotnią gwarancję, tak wierzy w ich trwałość.

Oszczędzaj przy dystrybutorze, nie przy zakładaniu... Jasne że znajdziesz warsztat który zrobi tanio - wrzucą wszystko pod maskę na odwal i puszczą po samej autokalibracji bez wystrojenia. Za miesiąc stwierdzisz że gaz to zło i nigdy już do żadnego auta nie założysz.

Zdecyduj się - albo wtryski HANA, albo wtryski AC BFC W01... Te drugie, ja osobiście, stanowczo odradzam. Reszta okej, tylko tyle że reduktor AC R01 może być czarny (tańszy), ale jak już chcesz czerwony to na pewno nie zaszkodzi ;)