kubik

OK, czaję :) Dobrze wiedzieć, bo też się zdecydowałem na Bilstein - tylko że B6.

O co chodzi z tym zerkopol? Widzę, że produkują sprzęgła, hamulce... A co tam wrzucałeś do zawieszenia?

W moim przypadku niestety będzie ciężko.

Na przykładzie pokrywy: 0. Tak wyglądała pokrywa po wyjęciu z auta: 1. Sodowawnie. Stan po: 2. Odtłuszczanie. Stan po: 3. Baza do aluminium (kolor srebrny). Stan po: 4. Klar matowy. Stan po:

Nic ostatnio nie pisałem bo i niewiele się działo.. ale coś tam ogarnąłem to wrzucam: Odświeżone: pokrywa, kolektor ssący i miska olejowa: Tempo prac znacznie poniżej tego czego by się chciało. No ale powoli coś tam idzie do przodu. W przyszłym tyg. chciałbym ogarnąć już wszystkie części silnika, które mam na zewnątrz auta (chodzi głównie o czyszczenie). No i może uda się za 2tyg. zacząć składać to do kupy.

Masz link w podpisie ;) http://bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=133&t=253591

Co do kosztów: wszystko zależy od tego do jakiego stanu będziesz chciał doprowadzać (czy tylko do takiego, żeby auto dobrze wyglądało i się nie sypało, czy może do mega odpicowanego cuda). Ja już wolę nie liczyć ile wydałem na części do swojego, a jeszcze nawet początku nie widać :) Jest to mega wciągająca skarbonka :) Za 2-3 lata części (tzw. rarytasy) będą jeszcze droższe. Kupisz auto, które np. będzie miało uszkodzony fotel kierowcy... zaraz zaczniesz obserwować allegro z kompletami siedzeń. Nagle pojawi Ci się opcja zakupu wypasionego wnętrza do twojego auta i... nie wiem jakie będą ceny za 2 lata, ale w zależności od stanu i tego co to będzie - nagle stwierdzisz, że kupujesz siedzenia za 3tyś zł :) Zaraz będziesz chciał kupić jakiś fajny komplet felg - i kolejne 2tyś zł. Zmienić bębny na tarcze, wąską na grubą lagę... itp. itd. I nagle dojdziesz do 20tyś zł ;) Oczywiście można jeździć z załatanym fotelem, z zardzewiałym fabrycznym zawieszeniem z wymienionymi gumami (też nic nie będzie stukać) z motorem 1.6litra (który będzie bardzo dobrze pracował) - wtedy koszty będą znacznie niższe, a stan również będzie można określić jako bardzo dobry - tylko chyba będzie mniejsza z tego satysfakcja ;) Na tą chwilę ciężko Ci będzie coś ustalić - co będzie lepiej zrobić za 2 lata. Nie wiemy jakie będą wtedy ceny E30 i nie wiesz ile kasy uda Ci się uzbierać ;) Zostaw sobie tą decyzję "na wtedy" ;) Zresztą prawda jest taka, że pewnie jak przyjdzie co do czego to będziesz szukał i jednej i drugiej opcji - wybierzesz to co Ci się nawinie. W moim przypadku było tak samo - rozważałem 2 opcje, albo coś już dosyć dobrze zrobionego za w miarę przystępną cenę, albo większy lub mniejszy trup do remontu ;) Nie było ani tego ani tego (spełniającego inne moje wymagania) przez długi czas - aż się nawinęło to co kupiłem.

Jeśli to oryginał to cena chyba bardzo dobra. Co do 17" BBS to z tego co mi wiadomo oryginalnie nie występowały w wersji 4x100 :(. Gdzieś na zagranicznym forum przeczytałem, że jest jedynie opcja zrobienia z 4x100 R17, z kompletu 4x100 R16 i 5x120 R17 (trzeba zamienić rotory).

Zawieszenie wróciło z malowania (na zdjęciach jest zakurzone, ale robota bardzo ładnie wyszła), zaciski zrobiłem w kolorze grafitowym (najbardziej zbliżony do dephina metallica) - całość bardzo dobrze wygląda (na żywo znacznie lepiej ;) ): Jeszcze pobawiłem się w odświeżanie kolejnych części: Przed: Po: Przed: Po: No i kompletuję części, więc się trochę dzieje (w końcu) :D : - amorki B6 - przewody hamulcowe - cała masa uszczelek - trochę śrubek rurek, podkładek, osłon i innych gratków

No właśnie... dlatego po ok. 1h zmagań (z czego grzałem palnikiem jakieś 30 min) :) Dałem sobie spokój i... szybka decyzja - tył zostawiam w spokoju i skupiam się na przodzie - wtedy w końcu mogłem pojechać do piaskarza. Także na razie z tyłu zostają bębny :(. A półosie muszę odkręcić do piaskowania... choćby po to, żeby zdjąć osłony tarcz (bo są w strasznym stanie, no i żeby robota piaskarza była porządna to też wahacze muszą być oddzielone od półosi). Jak ogarnę przód to od nowa na spokojnie się do tego zabiorę ;) No i tutaj już nastawię się na jeden dzień walki ;) Tak sobie myślę, że może jeszcze spróbować podjechać, żeby indukcją potraktowali tą nakrętkę... tylko nie wiem czy się dostaną do niej (grot tej maszyny może być za szeroki). Z newsów to zakupiłem Bilstein B6 na przód - w intercars mieli teraz niezła promocję - także cena chyba nie do przebicia. Na tył pewnie też zakupię B6, no ale to jak ogarnę te nakrętki (i tutaj cena w intercars nie była już taka okazyjna, więc i tak kupowałbym w innym miejscu) ;) Kolejny temat jaki jest przede mną to: wybór tarcz i klocków. Ale teraz jakoś nie mam do tego głowy.

Ja do swojego zamierzam zakupić: http://daremotorsport.com/sub-wheels/rs-silversilver.html

Kozak! :)

Dzisiaj posiedziałem trochę w zaprzyjaźnionym zakładzie i jeszcze kilka części przygotowaliśmy do piaskowania: Jak dotąd, wszystkie części były dodatkowo zakupione, stwierdziłem że wahacze z przodu też trzeba zrobić. Jeden wahacz był w posiadaniu właściciela warsztatu, więc go przygarnąłem (oddam mu ze swojej e30). Natomiast drugi trzeba było zdjąć z auta, no i oto jak wygląda całe zawieszenie w mojej E30 :) : Niezła masakra ;) Jak już zdejmowaliśmy wahacz to odrazu stabilizator też wziąłem do piaskowania (niestety zapomniałem cyknąć zdjęcie). No i jeszcze zaciski nieopacznie zapomniałem oddać przy poprzedniej wizycie u piaskarza, więc teraz to naprawiłem. Urodził mi się jeszcze pomysł, żeby zaciski pomalować w kolor nadwozia - co Wy na to?

Jeśli chodzi o zawieszenie to zdecydowałem się jednak na piaskowanie i malowanie proszkowe. Niestety mam problem z tylnymi wahaczami :( Nie mogę odkręcić nakrętek od półosi :( Ponieważ chcę się przygotować do swapa silnika stwierdziłem, że na razie zajmę się zawieszeniem tylko z przodu (tył zostawię na później). Przed piaskowaniem: Po piaskowaniu i przed malowaniem: Jak odbiorę z malowania to wrzucę zdjęcie. Pytanie jakie amorki (i sprężyny) wrzucić. Myślę o kupnie Bilstein B6 - ale może za te pieniące lepiej coś innego? Ktoś coś poleci. Nie zależy mi na jakiś mega glebach - przede wszystkim ma się dobrze jeździć (nie koniecznie komfortowo, ale żeby na każdej drodze trakcja była w miarę dobra), wygląd to rzecz drugorzędna ale też istotna (żeby nie było jakiś mega otworów). Może wejść w jakiś gwint? Ale za te pieniądze to chyba lepiej B6 bez gwintu? Chodzi mi o jakiś dobry, typowy setup bez przegięć w jakąkolwiek stronę. Oczywiście pisząc o cenie mam na myśli orientacyjne pieniądze. Jeśli np. przy dopłacie (za komplet) 500zł można mieć coś znacząco lepszego niż to co chcę kupić to chętnie rozważę. Albo w drugą stronę, może B6 nie jest warte swojej ceny i lepiej kupić coś tańszego?

Dokładka od Volvo 940? :) Ale numer... :) to jest plug&play, czy trzeba było coś rzeźbić?

Rozumiem, że ciągle na starej skrzyni? :) Czyli chłopaki się spisali :D

Fajna historia :) To teraz będzie chyba trochę więcej frajdy jak przy kolejnych zawodach będziesz znowu odskakiwał od reszty ;)

Grill od 6cylindrówki, lakierowane błotnik, pas przedni wymieniony, braki w kierownicy powietrza - ktoś na szybkości składał :mrgreen: Jak zwykle miażdżysz :) Ale te uszczelki na pasie przednim to jakaś masakra :)

Struktura plastiku powinna być taka sama jak na boczkach, podłokietniku, dolnej części deski rozdzielczej. W przedlifcie jest ogólnie gorsza ta struktura - twardsza i chropowatość jest zrobiona w postaci takich kropek/wypustek. Po lifcie plastiki są ciut miększe, a struktura jest zbliżona bardziej do struktury skóry - takie mikro fałdki zamiast tych kropeczek.

Trochę takich ludzi było: viewtopic.php?f=161&t=188505 ;) A struktura wygląda mi właśnie na przedlift, ale to trzeba sprawdzić na żywo.

Tak... mechanika oczywiście nowa - najlepiej B6. Co do ABSu to nawet nie zwróciłem na to uwagi. ABSu nie chcę.

Kolejny news... niestety od ostatnich zakupów prawie nic się nie działo - brak czasu, z którego powodu bardzo ubolewam :/ Ponad m-c temu zakupiłem parę gratów w postaci grubej lagi i tylnych wahaczy z tarczami, nie było czasu nawet się pochwalić :duh: No to zdjęcia tego co kupiłem: A zdecydowałem się w końcu coś napisać bo w piątek zrobiłem sobie wolne w pracy i potestowałem trochę jak poszczególne elementy będą mi się czyścić: Zacząłem od zakupionej ostatnio zawiechy: W trakcie czyszczenia: A tu koniec: Jak widać bez rewelacji... Jak myślicie, oddać do piaskowania, czy olać i po prostu pomalować na czarno? A teraz próba na kolektorze: Tutaj chyba znacznie lepiej... z tego jestem zadowolony, więc tak zrobię i następnie pomaluję na srebrno :cool2: Najbliższe plany są takie, żeby zrobić sobie kolejny dzień wolnego i wszystko co będzie tego wymagało tak poczyścić ;) Zobaczymy czy się tylko uda ;) Będę wdzięczny za rady, czy tak wyczyszczone zawieszenie nadaje się do pomalowania, czy jednak powinno być lepiej zrobione.

Gratuluję wyboru... Co do zmian wyników, zwróć uwagę na to, że tylna oś ma dokładnie te same wartości. Pewnie inne wartości są spowodowane delikatnie innym ustawieniem kierownicy. Skoro wyszło OK, to trzeba zaufać specjalistom i nie ruszać ;) Aha, albo do pierwszego postał wrzuć zdjęcia i przeniosę wątek do galerii, albo Utwórz w galerii wątek ze swoim autem... Coby kolega Arek nie czół się tam samotny ;)

Kurcze to te 100kg też może sporą różnicę robić. Za to z tego co widzę na filmach Ty jesteś od niego lżejszy ;) No nic... dalej będę trzymał kciuki.

To może przez problemy ze szperą też takie wrażenia agresywnej jazdy - ale agresywnie, czy nie agrestwnie... zwłaszcza na filmiku w środku, widać już bardzo wysoki poziom jazdy :cool2:. A propos szpery, to masz tam oryginał z M3?? Czy było coś dłubane?