dtmfan

OT: Ale strzeliłeś zdanie stary

Na tym foto nic nie widać?

@MarioBigRed - już bym szukał rzeczoznawcy - tam jest mnóstwo papierologii -> chyba że zajmujesz się tym zawodowo :)

@marabut - jest mi bardzo bardzo przykro. Może znajdziesz kolegów. Gdzieś indziej.

http://otomoto.pl/bmw-524-turbodisel-C20190914.html No... jest to unikat :)

Zakładam, że kogoś to interesuje, bo podobno i tacy użytkownicy tu są :) W internecie można znaleśc dużo poradników eco drivingu - z którymi nie zawsze się zgadzam, tak szczerze mówiąc. Przykładem może być mój niemal ulubiony punkt - zmieniaj biej na wyższy jak najwcześniej (bye bye panewki). Za to na swoim prawie ulubionym portalu znalazłem przedruk z UPSa - co zrobić zeby mniej auto paliło http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Aktualnosci/7_zasad_eco_drivingu,a,145004.html Krótko to opiszę, na wszelki wypadek Ad1. Powiedzmy, że ok. Byle nie robić z tego systemu start stop na światłach, aku może tego nie przeżyć Ad2. Zgoda Ad3. Zgoda. Mniej więcej - spalimy mniej jadąc non stop 100 km/h niż hamując przed nie zdjętym ograniczeniem do 40 o którym zapomnieli drogowcy, żeby później się rozpędzać - tylko przykład. Ad4. Dobra, o wyważaniu opon nie słyszałem. Sam zamysł natomiast kontrolowania cisnienia w oponach jest wporzo. Ad5. WTF? Ad6. Zdecydowanie tak. Ad7. Mniej wiecej. Pewno nie ma tam wszystkiego - np. o hamowaniu silnikiem, albo nie wrzucaniu na luz przy dojazdach (z takim czymś też się spotkałem, i włos się na głowie jeży. Wiem że BMW to pojazd który ma dawać radość z jazdy - ale wcale nie jest taki straszliwie paliwożerny - skoro użytkuje go na codzień już któryś rok, to chyba mogę wyrazić swoją opinię w tej materii. Dbać o samochód, odwdzięczy się:) EDIT: gdybym się przez przypadek wstrzelił dobrze w temat - może jest sens przeniesienia wątku w jakiś bardziej ogólny kawałek forum?

@Mendaa - musi Cie nie lubić :) EDIT: nie chce mi sie dublować postów -> moje m40 1.8 kiedy akurat mam cięższą nogę przepala jakieś 10 litrów. 7 jest zdecydowanie trasą, ale też nie jakoś ślamazarnie. Potrafi zejśc do 6 z małym kawałkiem, ale tego raczej nie można nazwać jazdą. Gaźnikowe audi b2 znajomego też zamykało się w 10, w trasie jakieś pół do litra więcej od trasowego spalania buni(czyli 7.5 - 8). Więc o co c'mon?

śrubki zawsze mozna zrobić na polerkę/srebrno/złoto. Do polerowanego rantu i czarnego środka pasuje xD

Fuj? To nie civic? Dlaczego zielone śruby?:}

środek czarny - rant w polerkę - właściwie.

Przy odłączonej powinien więcej palić - ale może się tak stać, że będzie pracował równo. Znajomy w jakimś francuzie to przerabiał - wciągał mu 4 litry wachy więcej.

Właściwie to raczej nie. Lota na klapę i zmieniasz zderzaki. Choć jak ktos ogarnia temat będzie miał zagwostkę - co na wąskiej lampie robią szerokie zderzaki :) EDIT: a są progi do coupejki do wąskiej lampy na alledrogo xD

Jeśli są to tylko 3k - to słabo. Dochodzi ubezpieczenie, rejestracja, zatankowanie - i już mamy 2k (coś OC dużo płaciłem za pierwszym razem :)). Dobrze kupic komplet opon (choć nie zawsze, ja musiałem 4x zimówki), wymienić ciecze eksploatacyjne (czynnik chłodzący, olej) i filtry (paliwo, olej, powietrze) plus klocki na obie osie lub klocki plus okładziny. Często trzeba pomyśleć o nowym aku. Budżet pęka, a jeszcze nic nie napisałem o kupieniu wozu. Zakładam że prostsze prace wykonuje sie samemu - właśnie celem zmniejszenia kosztów to raz. Dwa - jak się pracuje przy własnym wozie to sama przyjeność :)

Jaki masz rozmiar tych felg/gum na feldze? Wiem ze 18, resztę byćmoże czytam z brakiem jakiegokolwiek zrozumienia :) EDIT: znalazłem :) 215 i 225 na 40 profilu :) Ciekawe jak to jeździ z tym moturem, ja mam standardowego laczka 185 na 14 :)

Ja robiłem na częściach Lemforder plus Sachs - jestem zadowolony. Sprężyn nie zmieniałem (:

OT: 14l gazu na 100 kilometrów? Jak przetaczam się 120 po autobanie to spala mi koło 7 - gdzie oszczędność na gazie?

Też dopiszę swoje przysłowiowe trzy grosze. Po pierwsze - nie ogarniam flame'u r4 vs reszta świata. Sam mam m40 1.8, i dobrze mi z tym. Cierpiącym był bym gdyby pod maską było r6, ale zagazowane. Po drugie, w odniesieniu do pierwszego - nie sądze żeby m40 (na własnym przykładzie) były awaryjne. Się dba, się jeździ. Latami bezawaryjnie. Po trzecie, w odniesieniu do 2 poprzednich postów - na seryjnym wydechu od e30 2.0 ładniej chodzi... chwila zadumy, napięcie rośnie - cygaro c3 R5 - dźwięk silnika jest nie do pobicia. się dba, się jeździ (po raz drugi), wszystkim. Mam doinwestowanego youngtimera który cieszy oko. Jasne, nakłady finansowe są większe niż na golfa czy cokolwiek innego - co z tego skoro nie rozumem, a sercem to auto kupiłem. Jeśli m40 jest jakimś produktem zastępczym do r6 spokojnie mogę stwierdzić że jestem na tyle męski żeby sie tym delikatnie toczyć - już nie musze nikomu udowadniać że samochód jest przedłużeniem czegokolwiek. Odnosnie zakupu - da się kupić e30 za 3k. Za 2,5k też się da. Ja kupiłem jeszcze tysiąc taniej^^ Zamysł u mnie był jednak inny - czemu ma gnić u kogos w ogrodzie, skoro może jeździć u mnie. W auto zostało włozone sporo czasu, pracy i względnie sporo kasy - i wiem że teraz jest zabójczo niezawodną bestią którą już któryś rok przetaczam się bezawaryjnie.

A zmieściłby jeszcze ze 2 pary reflektorków xD

Dochodzi do tego jeszcze wzgląd estetyczny osób postronnych (których to teoretycznie nie powinno obchodzić) - mi się serce kraje jak widzę klasyczne limo z ryczącym wydechem, z glebą nie po to żeby obniżyć środek ciężkości a żeby był lans, ze szpulą która nie ma sie lepiej trzymać tylko żeby był lans. Lans być może zupełnie przeze mnie rozumiany. A często modowanie auta na 'ucho' guzik daje - auta z Bawarii są zbyt precyzyjnie zmontowane, żeby się poddać druciarstwu. Ludzie, z głową! @ arturo193 - i wydech jest zrobiony pro, i będzie służył latami. Zbyt piękne samochody, żeby je szpecić bezmyślnie.

A przy kontroli ogarnięty policjant (kto by pomyślał?) powie - proszę otworzyć maskę. I co? Po dowodzie. Moim zdaniem nie jest to warte zachodu. A różnica między 1.6 a 2.0 taka ogromna znowu nie jest (w ubezpieczeniu).

A teraz coś z zupełnie innej beczki - elektryczne BMW które będa podbijać świat. Moim zdaniem - nietrafione (chętnie się włącze później w jakąś polemikę) http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Premiery/Nowy_rozdzial_w_historii_BMW,a,196521.html Choć trzeba przyznać - linie mają całkiem całkiem.

e34? Ja pod maską najchętniej bym widział rzędowe sześć 3.5 pojemności - brzmi pięknie i jest nie do zajechania :)

Zderzak z Mpower - aha Fantastyczne brewki - aha kierunkowskazy psikniete sprayem - sic! Kierownica z rozstawem sparco/momo i klaksonem... RAID. JA wiem, pierdoła. Kłuje po oczach. Bezwypadkowy - ale kiepsko robili te e36, aż się przód nie chce równo złożyć i te WYPASY na lusteku, no miód po prostu. Przyćmiewają łańcuch na lewarze zmiany biegów. Bez obrazy - za darmo bym nie wziął. EDIT: http://allegro.pl/bmw-compact-1-6-tuning-1997r-super-stan-okazja-i1781035774.html co autor miał na myśli, tak szpecąc takie ładne auto? Chrom na nadkolach? Tribal na szybie? TO COŚ na przednich lampach? Szybszy jest wtedy czy ki ch.?

CZasami na aukcjach pewnego popularnego portalu można znaleść ofertę - dodatkowy zbiornik paliwa do e30 z rynku RPA. Czy ktoś to już testował u siebie, wie z czym to się je, może mi podać jakieś dokładniejsze dane? Z góry będe wdzięczny.

Diagnosta raczej zauważy, że to nie ten motur, nie musi być jakiś super ogarnięty. Sprawdź podłużnice, zobacz jak jeździ i hamuje (czy prosto jak ma latać prosto). Silnik m20 w wersji 2.0 jest tak sobie ekonomiczny, i tak sobie dynamiczny (m42, czyli 1.8 is go oblatuje). Jak chcesz być na legalu z silnikiem - jedź na stacje diagnostyczną i powiedz że zmieniłeś silnik, dostaniesz adnotację od diagnosty że jest ok (o ile jest ok) i bedziesz miał wbite w dowodzie 2.0:). Cena - tym bym się nie sugerował bo swoje e30 przygarnąłem za 1200 złotych wrośnięte w czyjś trawnik - co prawda samych części w przeciągu 2 lat trzeba było w nią włożyć 2x cena zakupu - ale to sie opłaca, i teraz latam pięknym już prawie klasykiem. Porządny kawał inżynierskiej roboty - aż chce się jeździć. JEdyna modyfikacja odbiegająca u mnie od serii wykonana przeze mnie to mała skórzana kierownica MOMO (modelu nie pamietam, 32 cm średnicy) - bo rzucony był delikatnie na glebę już wcześniej. EDIT: A gaz to zło jest, bo tak.