Zakładam, że kogoś to interesuje, bo podobno i tacy użytkownicy tu są :) W internecie można znaleśc dużo poradników eco drivingu - z którymi nie zawsze się zgadzam, tak szczerze mówiąc. Przykładem może być mój niemal ulubiony punkt - zmieniaj biej na wyższy jak najwcześniej (bye bye panewki). Za to na swoim prawie ulubionym portalu znalazłem przedruk z UPSa - co zrobić zeby mniej auto paliło http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Aktualnosci/7_zasad_eco_drivingu,a,145004.html Krótko to opiszę, na wszelki wypadek Ad1. Powiedzmy, że ok. Byle nie robić z tego systemu start stop na światłach, aku może tego nie przeżyć Ad2. Zgoda Ad3. Zgoda. Mniej więcej - spalimy mniej jadąc non stop 100 km/h niż hamując przed nie zdjętym ograniczeniem do 40 o którym zapomnieli drogowcy, żeby później się rozpędzać - tylko przykład. Ad4. Dobra, o wyważaniu opon nie słyszałem. Sam zamysł natomiast kontrolowania cisnienia w oponach jest wporzo. Ad5. WTF? Ad6. Zdecydowanie tak. Ad7. Mniej wiecej. Pewno nie ma tam wszystkiego - np. o hamowaniu silnikiem, albo nie wrzucaniu na luz przy dojazdach (z takim czymś też się spotkałem, i włos się na głowie jeży. Wiem że BMW to pojazd który ma dawać radość z jazdy - ale wcale nie jest taki straszliwie paliwożerny - skoro użytkuje go na codzień już któryś rok, to chyba mogę wyrazić swoją opinię w tej materii. Dbać o samochód, odwdzięczy się:) EDIT: gdybym się przez przypadek wstrzelił dobrze w temat - może jest sens przeniesienia wątku w jakiś bardziej ogólny kawałek forum?