Skocz do zawartości

hitch5

Zarejestrowani
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hitch5

  1. Dokładnie, EV6 po rabacie flotowym wyszło chyba 200 zł poniżej limitu dotacji. Dlatego GT odpadło, chciałem raz z jakiejś dopłaty skorzystać. Tesla ma to dobrze zaplanowane, nawet taki Model 3 Performance przed liftu był na stocku za 245 chyba. ICEs w tej cenie nie tylko są słabsze, ale też często totalnie bezpłciowe vide Audi S3, którym miałem okazję się niedawno przejechać.
  2. Na razie 475, ale jeszcze będę negocjował. Kolor niebieski morski wedłulg mojej żony, oficjalnie blue ridge.
  3. A w temacie IX mam do jutra rezerwację na IX 50 z pneumatyką, skrętną osią, panoramą, laserami z rabatem 100 tysięcy do dalszej negocjacji. Zewnętrzny design nadal mnie przekonuje, ale środek i jazda odpowiadają mi bardziej niż w EQE 43 AMG. Poza tym u mnie ten dodatkowy zasięg dużo mi pomoże, EQE ma zasięg jak I-Pace i gorszy niż EV6. Nie zmienia to faktu, że to nadal bardzo fajne auto. Miałem na dzień M60, subiektywna różnica w osiągach vs 50 nieodczuwalna. Główna różnica z mojej perspektywy to prędkość maksymalna podniesiona z 200 na 250 kmh, ale rzadko bywam w Niemczech. Pomiary potwierdzają subiektywne odczucia: https://zeperfs.com/duel9426-10435.htm Jeszcze w temacie Tesli X polecam opinię obiektywnego użytkownika X Plaid: https://www.youtube.com/watch?v=en6FrhFXbMY
  4. Gratuluję zakupu fajnego auta w super cenie! Sam mając teraz do wyboru EV6 za 300 vs Y LR za 250, wziąłbym Teslę. Generalnie EV6 jako całość mi bardziej odpowiada, ale 50 tysięcy bym nie dopłacił.
  5. Generalnie się zgadzam, ale mam wrażenie, że Mercedes wyłączył super rabaty na EQE: nawet na auto ze stoku propozycje są marne. U mnie Żona też preferuje Merca, ale u mnie zasięg ma znaczenie: przy zasięgu IX mogę sprzedać zarówno I-Pace, jak i użytkowane przez nas już ponad 11 LAT Audi A8, którego używam w trasy do Warszawy i Szczecina (mieszkamy w Poznaniu). Na IX do produkcji mam zdecydowanie lepszą ofertę niż na EQE. Edit: W Ix nie można zamówić skrętnekj osi i nie wiadomo kiedy będzie dostępna. W takim razie chyba Jaguar zostaje dłużej.
  6. Widzę, że wszyscy mamy podobne odczucia. Jak wsiadam z EV6 awd lub I-pace do C43 AMG to w mieście mam wrażenie, że fajnie ryczy, ale nie jedzie. Na autostradzie powyżej 140 to już oczywiście inna historia. Tylko my właśnie odrzuciliśmy Model X jako potencjalnego następcę Jagura, nie odpowiada nam jakość i komfort vs cena. EQE SUV 43 AMG jest dobrze wykonany i komfortowy, ale prądożerny i ma mały zasięg. Nie biorąc pod uwagę stylistyki obiektywnie IX to najlepszy SUV w swojej klasie.
  7. Moje a5 ma zwykłe opony i z tego może wynikać różnica. Brat już dawno kupił by zwykłe opony gdyby miał koło zapasowe.
  8. Mój brat ma przedliftowe 330i na 18 runflatach i z zawieszeniem m. Auto jest zdecydowanie twardsze niż moje a5 s-line na kołach 19 cale ale da się z tym żyć. Największa wada to podskakiwanie na nierównownościach na eskach, to jest najbardziej irytujące.
  9. Mając do wyboru codzień rano c43 amg Kabriolet i Jaguara I-pace do eksploatacji głównie miejskiej praktycznie zawsze wybieram elektryka. Oba auta mają katalogowo 4,8 s do setki ale w realnym świecie elektryk jedzie dużo lepiej: zanim amg zrzuci biegi to Jaguara już nie ma. Jak wsiadam do amg po dłuższej przerwie to mam wrażenie, że ryczy a nie jedzie. Z fajnych rzeczy amg pozostał zimny start. Oczywiście na trasie to inna bajka...
  10. Jako jedyne auto w naszych warunkach bym się nie zdecydował więc masz trochę racji. Mnie jeszcze w kierunku EV popchnęły idące w tysiące złotych naprawy silników spalinowych, z którymi miałem do czynienia w xc 90 oraz a8. Koszty serwisu też w porównaniu do c43 kupionego za podobne pieniądze też do tej pory bez porównania niższe. Dość często jeżdżę do Warszawy i naszedł mnie ostatnio pomysł wymiany A8 d4, które w Marcu skończy 10 lat, na EV. Tylko nie wiem, czy nawet Tesla LR jest w stanie przejechać autostradą 320 km z prędkością podróżną 15-160 km/h?
  11. Może trochę uprościłeś bo każdy używa inaczej auta na co dzień ale opisze w moim przypadku: mam 2 km z domu do firmy, panele fotowoltaiczne w obydwóch lokalizacjach. Dodatkowo, w czasie dnia często muszę podskoczyć coś załatwić w Poznaniu i okolicach. Mamy jeszcze kilka innych aut jak C43 AMG, g20 330i czy Audi A5 ale EV jest w tych warunkach najlepszy bo: 1. Nagrzewanie - nawet nowoczesne benzyny potrzebują dłuższej chwili (w c43 olej w skrzyni dość wolno się nagrzewa) 2. Dynamika - katalogowo 4.8 sekundy do setki ale przez brak zwłoki i zmiany biegów wydaje się sporo szybszy - jest luka, wciskasz gaz i jesteś. Wspomniane tutaj Q8 to świetne auto ale po przesiadce z elektryka zwłoka jest wręcz dramatyczna. 3. Parkowanie - w Poznaniu za darmo. 4. Bus-pasy - nie jest to niebo a ziemia ale czasami się oszczędza trochę czasu. 5. Cisza - lubię wydech AMG ale na co dzień cisza jest wręcz uzależniająca - nie spodziewałem się, że tak to polubię. 6. Niski środek ciężkości - w I-pace to naprawdę czuć, nie ma kompleksów wobec g20 czy a5. Tak więc w tych warunkach elektryk sprawdza się świetnie ale jak ktoś szybko jeździ autostradami albo szuka sportowego auta, które da frajdę to ICEs są lepsze.
  12. Przez niecałe 2 lata przejechałem 29 tys km Jaguarem I-Pace więc mogę dołożyć swoje 3 grosze jako użytkownik auta elektrycznego niebędącego Teslą. Jestem dużym fanem Elona, który udowodnił, że niemożliwe jest możliwe ale język stylistyczny do mnie nie trafia a bezsprzecznie najlepsze silniki elektrycznego nie łączą się z najlepszym prowadzeniem. Auto z założenia miało być do miasta więc sieć ładowarek Tesli nie była aż tak ważna. W płynności, ciszy i dynamice EV jestem zakochany. Strasznie mi się podoba brak konieczności czekania aż silnik i skrzynia się nagrzeją - wsiadam i jadę normalnie. Ostatnio jak wsiadłem po dłuższej przerwie do C43 to byłem rozczarowany dynamiką przy niskich prędkościach (na autostradzie oczywiście inna bajka ). Ładuje tylko w domu lub firmie, na początku próbowałem Orlenu ale działało różnie więc odpuściłem. Zrobiłem z nim w zeszłym roku trasę Poznań - Jurata. Jechałem do hotelu z ładowarką a zamysłem był obiad i ładowanie po drodze w centrum handlowym w Bydgoszczy. W pierwszą stronę obyło się bez niespodzianek ale z powrotem był dramat: ładowarka w centrum nie działała, podobnie jak 3 kolejne w mieście. Gdybym salon Audi nie pozwolił mi grzecznościowo naładować auta u nich to nie wiem jakbym wrócił... Dlatego jak elektryk w trasy to tylko Tesla, chociaż i tak na długie trasy wolę mocnego diesla a dla weekendowej przyjemności kabrio w benzynie. Jako codzienny dupowóz elektryk nie ma jednak sobie równych!
  13. Myślę, że mogę się wypowiedzieć w temacie bo od lutego zrobiliśmy 12 tys km Jaguarem I-Pace. Nie jest to Tesla i wielu fanów Tesli krytykuje ten model i może elektrykiem jest gorszym ale ogólnie jako samochód jest po prostu lepszy (te wszystkie nagrody nie wzięły się znikąd). Mam panele w domu i 90 % ładowań odbywa się tutaj - mam Wallbox-a. Czasami korzystam z darmowej (już bardzo niedługo zapewne) szybkiej ładowarki Orlen obok dyskontu spożywczego. Co do zasięgu przy jeździe wokół komina wychodzi około 350 km. Często jeżdżę z Poznania do Powidza nad jezioro (około 100 km w jedną stronę) i krajówkami zużycie energii jest podobne jak w mieście. Uważam, że nie to jeszcze auto w trasy - żeby dojechać do Warszawy musiałbym ustawić pewnie tempomat na 120. Chociaż są niektóre trasy, na których sprawdza się idealnie: jadąc z Poznania do Jastarni robi się przerwę na darmowe ładowanie w centrum handlowym jedząc w tym czasie obiad albo roniąc zakupy a po przyjeździe na miejsce w Hotelu jest szybko ładowarka w cenie chyba 20 zł za 24h. Do Bydgoszczy można normalnie trzymać 160 i zostaje zapas, z Bydgoszczy dla bezpieczeństwa 120-130. Jest to nasz pierwszy elektryk i tak nam się podoba, że 90 % jeździmy nim. Po pierwsze nie trzeba czekać jak nagrzeje się silnik czy skrzynia i auto zawsze chodzi tak samo. Do codziennej eksploatacji bardzo przyjemna jest również cisza w kabinie, sztucznego dźwięku nie włączam. Dynamika jest rewelacyjna, w przedziale 40-140 jedzie w zderzak z aktualnym RS5 a jest 50 km słabszy i z 400 kg cięższy. Nawet bardzo mocne auta spalinowe jadąc w komfortowych ustawieniach potrzebują chwili zanim skrzynia zredukuje etc. Do tego nisko umiejscowienie baterii sprawia, że prowadzi się świetnie. Wadą tego konkretnego modelu jest prędkość ograniczona do 200 - czasami trzeba zjechać jakiejś skodzie na obwodnicy. Mimo całej sympatii do elektryka do Chorwacji ostatnio pojechałem jednak ośmioletnim A8 TDI bo nie uśmiecha mi się ładować co 300 km i stary dobry diesel nadal jest w trasy bezkonkurencyjny. Jako auto dla przyjemności z jazdy też mimo wszystko brakuje dźwięku - mam AMG C43 i może subiektywnie mniej dynamiczny ale dźwięk daje frajdę. Ogólnie jak już któryś kolegów wspomniał optymalne dla mnie byłoby połączenie elektryka na co dzień z fajnym v8 na weekendy i na trasy do momentu poprawy infrastruktury (takie M850i kabrio na przykład). Jako dupowóź na co dzień elektryk jest świetny.
  14. Witam, dostałem bardzo atrakcyjną ofertę zakupu x6 4.0d. Auto jest bardzo dobrze wyposażone: m-pakiet, domykanie, ledy, ACC, nawigacja etc. Sama konfiguracja odpowiada mojej piękniejszej połowie, mamy tylko jeden dylemat. Auto ma zawieszenia adaptacyjne m i koła 20 cali rof. Wiem, że jest dużo lepiej niż w starych x6, ale obawiam się porównania z moim a8 na felgach 19 cali. Oczywiście, że będzie mniej komfortowo i to akceptuję, ale mam bardzo złe wrażenia z e70 na takich samych kołach i obawiam się, że będzie nieprzyjemnie. Kolejny problem jest taki, że ten egzemplarz nie ma koła zapasowego, a ja jestem antyfanem rofów i w przyszłości chciałem wrzucić zwykłe opony. Byłbym wdzięczny za feedback odnośnie jazdy x6 w takiej konfiguracji na naszych drogach.
  15. Trzeba wziąć pod uwagę. że przytaczana przez Ciebie strona nie opiera się na żadnych pomiarach, a stanowi jedynie estymację osiągów. Wiele estymacji już ma pierwszy rzut oka jest zupełnie oderwanych od rzeczywistości. Na przykład według tej strony slk 250 204 km jest szybszy od a8 3.0 tdi 250 km, a posiadam obydwa auta i prawda jest zupełnie inna. Moim zdaniem w realnym świecie 330d 258 km jest zdecydowanie szybsze od 328i 345 km.
  16. Tutaj się akurat kompletnie nie zgodzę. M50d poza drobiazgami (koła czy gril) praktycznie nie różni się niczym od 25d wyposażonego w m-pakiet. Sąsiad właśnie kupił x6 m50d i chociaż to świetne auto, to z m ma niewiele wspólnego. Dźwięk z zewnątrz jest taki sam jak 3.0d, a oznaczenie na klapie jest obrzydliwe długie i groteskowe. Jak dla mnie to czysty marketing.
  17. Akurat mam xc90 z przebiegiem 130 tys oraz e60 z przebiegiem 170 tys i w obydwóch autach wnętrze wygląda bardzo dobrze, z tym, że volvo w przeciwieństwie do bmw nie trzeszczy na dziurach. Co do f15 i xc90, każdy wybór będzie dobry.
  18. Ale błędów się nie ustrzegli, fotele komfortowe w x6 to według konfiguratora wydatek bagatela 268 tys zł :D .
  19. No cóż, a8 jest bardziej komfortowe, w końcu jest klasę wyżej, ma pneumatyczne zawieszenie i jest nowocześniejszą konstrukcją. Ale dziadek xc90 broni się dzielnie: fotele są prawie tak wygodne jak fotele komfortowe w a8, na zimowych balonach 235/65 r 17 zbliża się resorowaniem do audi na 255/45 r 19, a dzięku trzem oddzielnym fotelom z tyłu jest zdecydowanie wygodniejszy do jazdy w 5 osób. I zgadzam się z kimś wcześniej, ze mimo słabego silnika 185 km jakoś nie brakuje mocy, najlepiej sprawdza się jako rodzinny turystyk w długie trasy. Oczywiście, na krętej drodze za x5 nie nadąży, ale to inny typ samochodu. A nowe xc90 mi się bardzo podoba, zwłąszcza wersja t8, ale żona nie chce słyszeć o niczym innym niż x6 f16.
  20. Witam, myślę, że jako ojciec trójki dzieci i od ponad 7 lat użytkownik xc90 d5 mogę coś dopomóc. Bardzo lubię x5 f15, jest ładne i świetnie jeździ, ale jako auto rodzinne xc90 będzie zwyczajnie lepsze: - bagażnik x5 f15 jest zdecydowanie mniejszy od poprzedniego modelu volvo, a nowy jest podobno jeszcze lepszy pod tym względem - jak powiedział kiedyś Clarkson xc90 projektował, ktoś kto ma dzieci i takie cechy, jak trzy oddzielne fotele w drugim rzędzie czy teatralny układ siedzeń to potwierdzają - podczas wakacyjnych wojaży priorytetem jest komfort, poprzednie xc90 wygrywa pod tym względem z e70, myślę, że nowy model z pneumatycznym zawieszeniem pokona f15 Poza tym: - xc90 ma moim zdaniem piękny środek - jest o 100 kg lżejsze od x5 - ma lepszy współczynnik cx - w porównywanych wersjach ma lepsze osiągi - silnik 2.0d według opinii dziennikarzy chodzi mniej siermiężnie niż 2.0d bmw - jak x5, to moim zdaniem warto dopłacić do 3.0d, bo 2.5d nie pasuje do sportowego charakteru auta Podsumowując, ja bym brał xc90, ale x5 również jest świetnym wyborem.
  21. I tu się nie zgodzę, Do 100 owszem 520d będzie szybszy, ale już autostradzie wyższa moc benzyny przełoży się na lepsze przyspieszenie. Coś kojarzę, że do 180 523i jest szybszy o 2 albo 3 sekundy.
  22. W a8 3.0 tdi z zf8 przy 160 jest minimalnie powyżej 2000 rpm.
  23. Skrzynia rzeczywiście różni się oprogramowaniem, ale szczerze na co dzień jeżdżę a8 d4 i mam często styczność z 520d f10 i nie odczuwam diametralnej różnicy. Z drugiej strony miałem kiedyś na weekend lancia thema 3.6 z teoretycznie tą samą skrzynią zf i była po prostu mozolna, aż się zdziwiłem, że oprogramowanie robi taką różnicę. Testowałem też a7 3.0 tdi s-stronic i zdecydowanie wolę klasyczny automat, bo imo pracuje kulturalniej. Zresztą jednym z powodów, dla których mój znajomy dopłacił do bitdi w allroadie to właśnie fakt, że ta wersja ma automat zf(ma też 911 z pdk). Choć oczywiście wszystko sprowadza się do indywidualnych preferencji.
  24. Kolega ma allroada z tym silnikiem i imho to świetny samochód. Generalnie, f10 jest bardziej komfortowe, a c7 bardziej sportowe. Skrzynia jest ta sama, silniki mają niemal identyczne parametry, decyzja w tym wypadku to kwestia gustu. oba są świetne.
  25. W A8 po lifcie ten silnik ma już 385 km, wersja 350 km została już tylko w touregu. W porównaniu z 5.0d v8 tdi zapewnia w realnym świecie lepsze osiągi(zwłaszcza przy wyższych prędkościach) zużywając niewiele więcej. Poza tym jest zdecydowanie mniej wysilony, co zwiastuje większą żywotność. Co do przeznaczenia takich motorów, mój znajomy właśnie zamienił poprzednie cayenne turbo na nowe diesel s, bo miał już dosyć częstego tankowania na niemieckiej autostradzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.