Widzisz kolego nie zawsze auto tanie = auto bite czy jeszcze bóg wie co, a e90 320d z 2005r to napewno kupisz za 47 - 55 tys.zł rzecz w tym, że może nie miec skóry nawigacji czy xenonu. Idealne auta stoją tylko w salonie, i nie gadajcie głupot ze za e90 320d 05/06r trzeba dać 60-70 tys. Jak już pisałem kupiłem taniej ( może mi się udało ) był samochód na serwisie sprawdzany ( nic niepokojącego nie wyszło ) więc chyba nie ma się czego obawiać, zwłaszcza, że sprzedał mi go prywatny gośc. A jesli chodzi o handlarzy to zgadzam się w 100%, że auto jest raczej aczkolwiek nie zawsze kombinowane ( albo bite, albo przebieg, albo kradzione ), bo na tym się najwięcej zarabia, więc trudno się dziwić, ale ja uważam, że kazdy kto kupuje takie auto poświęci te 500zł i pojedzie do serwisu bmw na szczegółowe sprawdzenie samochodu. A tak nawiasem za 70 tys.zł to już kolega może trafić ładną e60 520d 2007r