Witam. Wraz z nadejściem ciepłych dni zacząłem jeździć z otwartymi oknami i, psikus... coś trzeszczy w tylnej osi kiedy jadę po nierównościach. Bujając samochodem na postoju stwierdziłem, że trzeszczy coś w tylnym lewym zawieszeniu (Touring). Mniej więcej w tym samym czasie podczas jechania po łuku (w lewo) włączyło się ESP (tylne prawe koło) i przyhamował mi auto :mad2: Zdarzyło się to już dwa razy i tylko przy skręcaniu w lewo. W prawo nic się nie dzieje. Dodam tylko, że łuki wcale nie były ostre i komputer nie wywalał żadnych błędów. Standardowa lampka ESP i przyhamowywanie koła. Co to może być i czy to trzeszczenie ma coś wspólnego z dziwnym działaniem ESP :?: :arrow: