oxygene113

Warto jest sie zaopatrzyc w dobrej jakosci cisnieniomierz. Nie bierz byle czego, bo pokarze ci inne wartosci niz w rzeczywistosci. Ja tak mialem, ze zawyzal wyniki, przez co przez jakis czas jezdzilem z niedopompowanymi kolami.

A jak sie to zdarzy gdzies na odludziu? Myslisz , ze dojada wszedzie? Ja umiem liczyc :cool2:

Troche nie rozumiem jak mozna run flaty zamieniac na zwykle? Przeciez to oznacza koniecznosc wozenia ze soba kola zapasowego i zestawu do wymiany. W moim na przyklad przypadku bagaznik mialbym z glowy. I jak tu wybrac sie na wakacje? :mad2:

Ale jedziecie po tej odmianie opon. Przeciez po cos ktos je zaprojektowal no nie? Juz nie popadajmy w skrajnosci , bo umrzemy z glodu :cool2:

To jest taka umowna nazwa na caloroczne. W UK nazywaja to ALL-SEAZON lub ALL-WEATHER. M+S to sa caloroczne (bynajmniej z takimi wpuszczaja na prom do Norwegii :P, ale i latem mozna na nich smigac po Europie).

Dzieki za info, wlasnie na nie patrze. http://www.ebay.co.uk/itm/Pirelli-W-240-Sottozero-225-35R19-88V-/181187020665?pt=UK_Cars_Tyres_RL&hash=item2a2f968779

No wiesz co?..., moja RSC 255 30 19 kosztowala ok 2000 zl w zeszlym roku (nieszczesliwie najechalem na jakies dziadostwo i trzeba bylo wymienic). Tutaj fotki uszkodzenia: viewtopic.php?f=70&t=159996&start=15. Zatem komplecik kosztuje nie mniej niz do SUVa. Swoja droga na przyklad range rover na dzien dobry daje M+S czyli calosezonowe. Wczoraj bylem ogladac EVOGUE i dokladnie sie przyjrzalem wlasnie oponkom. Wprawdzie nie RUN Flat, ale uniwersalki daja w standardzie. Na forum range rovera nikt nie narzeka na jakies zle prowadzenie czy nadmierne zuzycie a auto juz jezdzi na drodze od 2 lat. Mamy XXI wiek, wiec i technologie produkcji opon all-weather zapewne tez sa do przodu i nie ma co byc od razu na NIE.

Zgadza sie, oponki mozna przechowac natomiast calych kol juz nie. Stad tylko zakup opon wchodzi w rachube. Oczywiscie, ze moge ''olac'' zakup zimowek, lecz wtedy jestem uziemiony zima z wyjazdami na przyklad do PL. Nie ukrywam, ze chcialbym na swieta smignac do ojczyzny lub odwiedzic chociaz rodzinke w dojczach (moze niekoniecznie na 100%, ale lepiec miec taka mozliwosc). Szukam takze calosezonowych, tak zeby byc chociaz w porzadku prawnie na drodze w Europie. Ale musza to byc koniecznie runflaty, no i chce zalozyc rozmiar przednich na wszystkie kola.

A co myslicie o tych (calosezonowe): http://www.ebay.co.uk/itm/225-35-19-88Y-XL-PIRELLI-P-ZERO-RFT-BMW-3-SERIES-RUNFLAT-TYRES-2253519-/390400924542?pt=UK_Cars_Tyres_RL&fits=Tyre+Width%3A225|Aspect+Ratio%3A35|Diameter%3A19&hash=item5ae5b55b7e albo te: http://www.ebay.co.uk/itm/225-35-19-YOKOHAMA-88Y-2253519-225-35Y19-4-NEW-TYRES-/150362291275?pt=UK_Cars_Tyres_RL&fits=Tyre+Width%3A225|Aspect+Ratio%3A35|Diameter%3A19&hash=item23024a7c4b czy najtansze te: http://www.ebay.co.uk/itm/225-35-19-SUNNY-88W-SN3970-2253519-225-35Z19-4-NEW-GOOD-QUALITY-CAR-TYRES-/360718359130?pt=UK_Cars_Tyres_RL&fits=Tyre+Width%3A225|Aspect+Ratio%3A35|Diameter%3A19&hash=item53fc7d5a5a

W moim przypadku kupno dodatkowych kol nie wchodzi w rachube. Nie bede mial za bardzo gdzie tego trzymac. Mieszkam w UK, a tu snieg pada raz na 3 lata :P Chcialbym zmienic na zimowki dla profilaktyki i moze troche dla bezpieczenstwa (tak na wszelki wypadek), gdyz tutaj nawet sie nie wymaga przez prawo posiadania zimowek zima. Drogi (autostrady) maja swietne, dobrze odprowadzajace wode dlatego lodu na drodze nie ma. A moze klos polecic jakies caloroczne 19 cali run flat, sa wogole takie?

Wlasnie wiem. Szukam juz od kilku dni 255 30 19 i lipa. Nawet calorocznych nie moge znalezc. Nie chce wozic ze soba dojazdowki dlatego run flaty glownie biore pod uwage. Kurcze moga byc nawet troche innych rozmiarow byle by pasowaly do moich felg. Nie dbam czy samochod bedzie sie troszke gorzej prowadzil. Prawdopodobnie az takiej kolosalnej roznicy nie bedzie, zwazywszy, ze nie jezdze wyczynowo czy jakos zbytnio szybko. Dlatego w tym wypadku wole miec jednak pusty bagaznik do dyspozycji. PS. A te XL to co to za opony sa?

Czyli rozumiem mniejszym zlem jest zalozenie 4 x 225 35 19 niz 255 30 19, czy tak? Moj problem polega na tym, ze nie moge znalesc zimowek run flat w rozmiarze 255 30 19. A mozna wogole zalozyc jakis inny rozmiar do moich felg 19 calowych? Wlasciwie to jak sie maja te dwie pierwsze liczby do siebie? Bylbym w siodmym niebie gdybym znalazl jakies caloroczne run flaty pasujace do swojego auta. Nie jezdze wyczynowo, nie jezdze niebezpiecznie czy szybko. Poprostu chce unikac czestego zmieniania opon. Kazdorazowe zmiany powoduja dodatkowe uszkodzenia felg, zwlaszcza jak to robi osoba, ktora ma w nosie ''cudze'' rzeczy :mad2:

Dopompuj kola :P, mi cielo od wewnatrz tylko ze z przodu z przyczyny za niskiego cisnienia w oponach.

Oczywiscie, ze jak jest za malo powietrza to scina brzegi. Mi na przyklad scielo od wewnatrz . Mialem za malo powietrza. Moje opony to run flaty RE050A 19, wiec do najtanszych nie naleza :mad2:

Czy ktos jest w stanie odpowiedziec na moje proste pytania zadane tutaj: viewtopic.php?f=70&t=160064&start=15

A jakie polecicie zimowe run flaty do 19 cali? Tyl 255 30, przod 225 35.

Mam szybkie pytanko. Czy mozna stosowac inne rozmiary opon niz zalecane i dlaczego na przyklad u mnie sa rozne opony na tyl i na przod i jaki to wogole ma wplyw na kulture jazdy? Moje rozmiary to 255 30 19 tyl i 225 35 19 przod. Co sie stanie jak na przyklad podmienie przod z tylem albo zaloze jeden rozmiar na 4 kola?

Looz juz looz... Wazne , ze wszyscy mamy auta z ktorych jestesmy zadowoleni na chwile obecna. Ja kiedys mialem nieszczesnego passata na ktorego klalem srednio raz na tydzien :mad2:

Tak oskar tak, jesli dyskutujemy rzeczowo to piszmy to co nalezy, bo wychodzi nieporozumienie. Poleciales teraz z tym porownaniem klas ostro. A myslalem, ze jednak bardziej sie interesujesz motoryzacja i takich zdan od Ciebie tutaj nie przeczytam.. A silniki z podobienstwiem ''prawie'' czy ''bez prawie'' bylo bez sensu. Mialem 2.0 tdi od vw tego z pekajaca glowica, nastepnie zarowno skoda jak i audi mieli te same wady w autach z ta jednasta napedowa. Wniosek taki, ze te silniki nawet nie sa ''prawie''. Skoda nie bez powodu jest w klasie tej w ktorej jest. Nie ma sensu porownywac produktow skody czy vw do BMW i mercedesa. Audi jak dla mnie to taki ''zlody srodek'' miedzy obiema klasami, no ale jesli tak bardza walcza o premium to niech im bedzie. Szkoda tylko, ze tak naprawde Skoda, VW i Audi to ta sama marka produkujaca samochody dla 3 rodzajow klientow. Mogliby nazwac sie jakos pod jedna nazwa i ograniczyc nam roznorodnosci i mnogosci modelow samochodow. Z pewnoscia byloby latwiej..

Tylko, ze klasa nie zalezy od samych silnikow. Klasa samochodu to takze spasowanie karoserii, bezpieczenstwo, wygoda, itd. Jesli dla ciebie Skoda i BMW sa w tej samej grupie to zamieniaj na skode, na co jeszcze czekasz? Zaoszczedzilbys oj zaoszczedzilbys :mrgreen: :roll: :roll: :roll: :mrgreen: :| Podtrzymuje.. :cool2:

Zgadza sie, lecz u nas jeszcze nie maja f32 dlatego pojezdzilismy troszke f30, wiec takie porownanie mam w glowie. Z drugiej strony nie jestem az takim automaniakem by wychwycic wszystkie niuanse po 15 min jazdy ''obcym samochodem''. Auto owszem sie prowadzilo znakomicie, ale tak samo bylo 2 lata temo z zakupem mojej e92. Do tej pory jestesmy z samochodu mega zadowoleni i tak nak naprawde zmiany nam nie trzeba. A mercedes az takie szroty produkuje? Jesli juz jestemy w premium to szukajmy w tej samej klasie konkurencji. Trzeba byc obiektywnym. BMW robi swietne auta i to nie podlega dyskusji, tylko sposob w jaki ''namawiaja'' klientow jest do bani, bynajmniej tutaj w UK.

Och, to wiele tłumaczy. Oj wiele..

Och ta Wasza polska mentalnosc... Nie mozna nic napisac, bo zaraz jakies zaczepy. Troszke wiecej luzu i usmiechu zycze.. Polityka sprzedazy bmw jest taka a nie inna. Maja dobre samochody i tanio ich nie oddaja...

A mimo to piszesz? Wlasnie nie... Napastowali mnie co najmniej raz w miesiacu wiec w koncu umowilem sie na jazdy probne i wysluchalem co maja mi do zaproponowania. Przypominam, ze do salonu jechalem z mysla zmiany na x1, lecz okazalo sie ze bylby to downgrade anizeli jakis sensowy zakup "na lepsze".... Poki co planuje dobic swoja e92 do 100k i byc moze wtedy sprzedam. Jak sprzedam to bede szukal innego auta i tyle. Dzis zrobilem lajtowo okolo 450 km, spalanie miedzy 4-5 litrow, czego chciec wiecej... :mrgreen: Mialem b6 2.0 tdi, jednostka napedowa nie jest mi obca. Troche podpuszczam was panowie , nudno tutaj na forum jak cholera.. Prawdopodobnie nastepne auto jakie lykne to wlasnie 420d :mrgreen: (stad sledze ten watek) , tylko, ze w tym salonie mi ten model wrecz odradzili, hehe. Moze to ironia,ale jasno widac, ze chca wciskac modele ktore juz sa wyprodukowane i maja je na stanie i moga ewentualnie dac jakas smieszna znizke. Natomiast na nowe, ktore sami zamowimy znizek nie ma. Takie to sa zasady w bmw.

Nowa F30 kosztuje mniej wiecejtyle samo co E92, oczywiscie wszystko zalezy od konfiguracji aut. Konkurencja daje samochody na 0 procent i upuszcza ceny wyjsciowe, ot to moze wystarczyc dla klientow. Co daje BMW oprocz naciagania klientow i wmawiania im, ze zostali nabici w butelke juz w momencie kupna nowego samochodu, ze ''stara'' technologia? To chyba nie na miejscu sa takie praktyki, nie uwazasz?