
manieq
Zarejestrowani-
Postów
73 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez manieq
-
a jaki kolor ma świeca wyjęta z tego cylindra, jeśli jest mokra to może być ten przewód, a jeśli czarna to może uszczelniacz na tym zaworze pierd... i chleje olej tak że nie przepala (taka moja teoria)
-
cześć ja też faluja obroty - niespotykane :mrgreen: (żart) - wymień przewody, świece, wyreguluj zawory i jedź do gaziarza na regulację mieszanki jeśli ciagle prubujesz to zrobić tym silnikiem to nie dziw sie że Ci tyle pali :mad2: :mrgreen: swoja droga 14-15 to normalny wynik dla zmiennej jazdy (miasto-trasa) na początek zrób to co wyżej, jeśli nie pomoże lub już to robiłeś posprawdzaj szczelność wszystkich wężyków, jeśli guma od przepływomierza do kolektora jest pęknięta - wymień ją a na koniec możesz (ja tak czasami robię :lol:) wyjąć przepływomierz, rozebrać go lekko i przemyć klapę która chodzi w środku najlepiej benzynką, ekstremalnie ja rozbierałem i czyściłem ścieżki - trochę pomogło ale to już dalsza historia - najpierw zacznij od podstaw. czołgiem
-
Ja kiedyś miałem takie sprężyny na tyle że tył miał taki sam prześwit jak przód (mówie od ranta błotnika do koła) :doh: i tu jest błąd - tylni błotnik nie ma półokrągłego zakończenia także wydaje MI się iż tylny prześwit powinien być minimalny a z przodu lekko wiekszy tak koło 3 cm. Ja tak zrobiłem u siebie i jest lepiej - wcześniej wyglądało kijowo - według mnie a teraz linia jest jak należy - spójrz z tyłu po profilu boku nadwozia :) Pozdroo
-
może nigdzie :mrgreen: ja u siebie też nie mam - niestety niektóre tak miały
-
Z ta śrubą to nie wiem, podejrzewam że poprzedni właściciel oddał jakiemuś "mechaniorowi" z promilami :) bo ja pompy nie wymieniałem ech.... Ale apropo tej osłony - czy pod nią jest jakaś uszczelka ponieważ simeringi są właśnie w niej zakotwiczone??
-
Płyn wyciekał jakby spod pompy - jest osłona więc dokładnie czy z wałka czy spod uszczelki to nie wiem, faktem jest że układ sie zapowietrzał gdyż płyn cały czas spierdzielał. Czy spod uszczelki głowicy - jeśli nie masz adnych objawów to raczej nie. U mnie podejrzewam że uciekało spod uszczelki pompy gdyż po zdjęciu nie było jednolitej powierzchni na uszczelce. Jak wyjąłem wałek miał lekki luz. Jeśli u ciebie leci spod wałka to podejrzewam że łożysko by latało gdyż zwyczajnie wymyje smar czy co tam jest. Spróbuj chwycić za wiatrak i poruszać w osi - siedzi bezpośrednio na pompie więc może coś wyczujesz. U mnie w lokalnym sklepiku pompa SKF kosztowała 115 a były już jakieś od 80 (jakieś), także nie jest to jakiś duży koszt ....raczej. A temat powinieneś zrobić, mi zaczęło doskwierać jak zaczęło się ciepło, a będzie jeszcze cieplej, a jak sam wiesz głupio by było przegrzać autko :doh: A teraz moja sprawa. Odkręciłem śrubę na wale jak podpowiedział mi sylwekk - thankx :cool2: Teraz tak. Wyraźnie gdzieś stamtąd mi ciekło gdyż wszystko jest w oleju. Mam simering na wał, nie mam na ten dodatkowy wałek 0 jutro kupię. Pytanie: jest tam osłona która osłania wałek na wale i ten dodatkowy i wydaje mi się jakby simeringi siedziały właśnie w niej. Prawie ją wykręciłem ale nie mogę jej wyjąć. Trzyma jeszcze coś od dołu - czy to jest zespolone z miską olejową???? Żadnych śrub nie widzę i nie wiem jak to jest zrobione skoro simeringi siedzą w tym czymś, czy olej nie może wyciekać spod spodu, a jeśli tak to czy tam jest jakaś uszczelka którą powinienem sie zainteresować??? Z góry thanks
-
Witam Wolny dzień nadszedł i jak pisałem wziąłem sie do pracy. Na początek poszło sprawnie aż do momentu wyjęcia pompy. Nadmienię iż 70 tyś temu wymieniłem pasek i rolkę. Pompę wymieniał poprzedni właściciel. Do tego podczas pracy na wolnych obrotach (na wyższych dźwięki się mieszały) z tych okolic dochodził dźwięk jakby zacieranego łożyska. Wymieniałem łożyska w alternatorze nic nie pomogło. Mechanior powiedział że tak musi być, silnik ma 400 to ma prawo rzęzić - swoje myślałem ale co jak on nie wie to co jak mały biedny rzuczek.. :) Dodatkowo moje problemy z odpowietrzaniem i grzaniem sie silnika wynikały z tego że miałem wyciek, na początku mały później przeobraził sie w całkiem spory strumień spływający po silniku z okolic pompy. Nic- wymieniam zobaczę. Wyjąłem pompę i ku mojemu zaskoczeniu okazało się iż wygląda ona cokolwiek inaczej od SKF-a którego zakupiłem. http://img153.imageshack.us/img153/685/20070613082pn3.th.jpg Dalsze i bardziej już mrożące zaskoczenie miałem kiedy spojrzałem do wnęki po pompie http://img512.imageshack.us/img512/5356/20070613088ko5.th.jpg :jawdrop: Nie wiec co to jest ani skąd sie tam wzieło. Poniżej parę fotek tego czegoś może ktoś sie pozna. http://img519.imageshack.us/img519/9154/20070613083xy4.th.jpghttp://img512.imageshack.us/img512/9576/20070613084fa3.th.jpg Długości to ok 4.5 cm, twarde z dobrego metalu. Podejrzewam że to to wtarło mi tak wirnik od pompy wody. Nie chcę teraz myśleć gdzie są te wszystkie opiłki... :( To jedna sprawa, druga to rozrząd. Po ustaleniu gdzie są moje znaczniki były ustawione w następujący sposób: http://img406.imageshack.us/img406/282/20070613085qf2.th.jpghttp://img260.imageshack.us/img260/9787/20070613086fi6.th.jpg Po ustawieniu górnego znacznika ok dolny jest przesunięty o ok 0.5 cm czyli podejrzewam że o ok. 1 ząbek. Poprzednio rozrząd zmieniał mechanior- czyżby się sieknął czy po prostu zmienił tak jak było- w tym okresie nie zanotowałem jakiegoś znacznego spadku mocy czy coś, także wykluczam przeskok. W każdym bądź razie poprawić to ??? Dalej zakupiłem simeringi na wał i rozrząd - jak zdjąć rolki. Górną to coś wyczytałem że trzeba zablokować wałek spod dekla i odkręcić (jedna śruba) aczkolwiek wygląda ona jak klucz torkx, moge to odkręcić zwykłym nasadowym?? Najgorzej to na dole, mam w tym momencie tak http://img266.imageshack.us/img266/5520/20070613089dm9.th.jpg Nie wiem jak to zdjąć, oraz a rolka ale nie wiem czy jest sens lub powód by ją sciągać http://img266.imageshack.us/img266/3195/20070613090ds2.th.jpg Bardzo proszę o pomoc :modlitwa: :modlitwa:
-
Ja kupiłem u tego gostka http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5050089 na przód i jestem jak na razie (4000 km) zadowolony. Broń boże bujania, bunia siedzi twardo na ziemi no i cena. Co do jakości to szczególnych negatywnych opini o tych amorkach nie słyszałem i dlatego je zakupiłem. Pozdroo
-
uff część rzeczy porobiłem a mianowicie wisko jest chyba dobre, odpowietrzałem cały dzień ale się chyba udało mam silnik M20 i zrobiłem tak http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=36673&highlight=odpowietrzanie+e34 pomogło chyba, jutro będę jechał to zobaczę, kupiłem pompę skf za 115, pasek Conti za 55 i napinacz za 65 (Niemcars w Markach), za tydzień będę wymieniał. A co do łożyska to tak: miałem ten cały wachacz używany ale jak zdjęłem z niego łożysko to ono lekko lata więc szkoda mi mojego czasu jeśli wymienię a będzie to samo. U mnie takowe z piastą kosztuje 240 - drogawo. Pomyślałem sobie tak: mam kiepskie tarcze, jeśli wymienię łożysko i powiedzmy tarcza ma bicie to podczas ostrych hamowań wibracje z tarczy mogą mi łożysko rozwalić, a może tak właśnie było. Czy kupywaliście może coś tańszego niż 250 zyli pozdroo PS. zmieniłem nazwę tematu - ma kierownik rację ;)
-
hmm wtyczka na drugim zdjęciu to na 99% z tego co pamiętam zasilanie oświetlenia schowka. Po lewej poszukaj w schowku wejścia do tego powinno pasować i jak otwierasz .. tarraaa świeci :) a co do filtra to ja nie mam klimy ale u mnie takowego nie ma. Część modeli nie miała - tak mi powiedzieli gdzieś ktoś jakoś ;) pozdroo
-
oczywiście masz rację ale... nie wiedziałem jak nazwać temat "wisko, łożysko, wycie i rozrząd" bo sporo napakowałem w moim temacie. A ponieważ opcja "Szukaj" przeszukuje też w treści tematów to sądzę że jak coś to by znalazło. Jeśli sądzicie że to pomoże to zmienię nazwę tematu Co do płynu to odkręciłem śrubkę na chłodnicy i poleciał od razu płyn, także nie wiem chyba nie jest zapowietrzony. Ciągle nie wiem jak wymienić to łożysko - zaraz się za to biorę :( Co do wiska to mam sklep gdzie mają Sachs za 237 i Behr (jakoś tak) za 257 ?? A jeszcze sprawa rozrządu - mam zamiar wymienić - czy koniecznie jest wymieniać napinacz za każdym razem, i jak z pompą wody? Ona siedzi na rozrządzie i czy ją wymieniać? Sory że tak zawalam pytaniami ale nie mam kaski więc robie sam a że nie robiłem nigdy więc liczę na pomoc za którą z góry dziekuję. Pozdroo
-
Ad.2 Układ jest raczej odpowietrzony, bąbelki nie ida tylko czysty płyn. Wymieniłem termostat - myślałem że to to. Jak rano jadę do pracy to spoko - pion. Ale jak wracam w upale w korkach to już 3/4 skali. Jak tak jade 100 to trochę spada ale jak czasami przycisne dłuższą chwilę po trasie tak do 170 to już 3/4. Wczoraj postawiłem dgo na postoju i zblokowałem wiatrak butelką, odpaliłem i w żaden sposób nie mógł jej ruszyć. Mało tego kiedy temperatura już skoczyła blisko czeronego to nacisk wiatraka był tak słaby że mogłem go puknąć w odwrotną stronę i on po chwili wracał spokojnie, jak go puściłem to zaczynał chuczeć - czyli zwiekszył swoje obroty jakby się spiął ale bardzo słabo. Ja na tej wisko przejechałem ok 120 tyś poprzedni właściciel mówił że ją wymieniał - ale dokładnie ile w km przed sprzedaniem to nie wiem. Ad. 3 Wziełem autko na podnośnik i pokręcilem kołem. Pozatym jak jadę po łuku (chodzi o prawe koło) w lewo to rzęzi, jak je odciążam skręcając w prawo to tylko lekko pohukuje na wyższych częstotliwościach. Całość pojawiła sie jak zmieniłem na letnie (szersze) opony. (Nowe ciche firestony tak więc opony odpadają). Ponieważ mam takowe łożysko z piastą to postanowiłem podmienić - nie zaszkodzi - tylko jak się je dokręca - do oporu czy jakąś siłą. Drążki mam raczej ok. Tarcze i klocki to troszke inaczej hałasują.
-
Witam Och chyba będę musiał kaski wyłożyć ale po kolei: 1. Ostatnio coś zaczęło mi wyć tak pow. 60. Wymieniłem olej w skrzyni, dyfrze i nic dalej. Stwierdziłem że to chyba łożysko w przednim kole - jak sie zakręci to jakby lekko chrobocze. Pytanie jest tam nakrętka na klucz 46. Ponieważ mam cały wachacz od innej bmk-i chciałbym podmienić a nuż będzie lepiej - czy to sie dokręca do oporu czy jest tam łożysko stożkowe czyli z odpowiednią siłą. 2. Również ostatnio zauważyłem że temp silnika jest lekko zawyżona tzn. jak w korkach lub ostro na trasie to wskazówka stoi na kresce pomiędzy pionem a czerwonym polem takie 3/4. Sprawdzałem wiskoze i nawet jak sie niby załącza czyli zaczyna huczeć po zgaszeniu bez problemu mogę jes utrzymac w ręku. Pytanie - nie mam kasy - czy warto pakowac się w jakieś wiska po 120 z allegro czy kupić sachsa za 250? a i jak w końcu jest z tymi pozycjami, mogę je trzymac jak chcę czy tylko przed użyciem ma stac pionowo?? 3. Przy 320 tyś wymieniłem pasek, była wymieniana rolka. Teraz mam 390 i chyba czas na kolejną zmianę. Szkoda mi kasy więc mam zamiar sam zrobić. Proszę napiszcie na co zwrócić uwagę, czy wymienić pompę wody(poprzednio nie była wymieniana) i rolkę? Jak było opisywane jak sie wymienia pasek na forum to prosze o linka bo za cholerę :search: nie skutkuje. 4. Na koniec tarcze przód - są już wyjechane lekko. Podczas hamowania wibrują mi koła i daja się słyszeć jakieś chrobotania (przy ostrym hamowaniu). Zaznaczam - autko ma 19 lat - czy jakieś tańsze (na allegro nawet po 69zeta) czy np brembo (chyba po 90) mogły by być. Bo na jakieś lepsze mnie nie będzie stać. Z góry dzięki za pomoc
-
cześć To zależy ... Ja zakupiłem niedawnymi czasy na przód amorki NK po chyba 175 zeta na allegro. Jestem zadowolony - gazowe, całkiem sztywno sie trzymają, jak na razie same plusy. Kiedyś wymieniłem z tyłu na sachsy (jakieś 90 tyś temu) i chyba niedługo będzie na nich czas - w czasie użytkowania były niezłe. Jeśli chodzi o NK jak na razie jestem dobrego zdania - za tą cenę jak w morde strzelił :) Pozdro
-
Witam Pierwsza sprawa to sprawdź jakie masz opcje w instalacji LPG, tzn u mnie jest przełącznik który pozwala na przełączenie w 3 opcjach. Na lewo jest gaz zapalanie na benzynie, na prawo sama benzyna a po środku jest opcja samego gazu. Ja wstawiłem przekaźnik (6zł) przed bezpiecznikiem od pompy paliwa a zasilanie wziełem od w/w przełącznika. Sprawdziłem że w jednym kabelku pojawia sie napięcie kiedy przełącze na banzynę i podłączyłem od niego pod przekaźnik. Całość w 10 minut pracy - przekaźnik siedzi razem z bezpiecznikami. pozdro
-
Hmm, samochód mam prawie 4 lata. Jak kupiłem to wymieniłem olej w dyfrze i skrzyni na oryginały wg. katalogu. Od tamtego czasu zrobiłem ponad 100 tyś. Jak sie przyjrzałem to mam wyciek obok w/w sprzęgła - wycieka spod uszczelniacza a dyfer też jest lekko też wilgotny przy półosiach, nie leje sie ale jest mokrawo. Przy skrzyni bardziej... Chyba sprawdzę stan oleju w skrzyni.. :idea: dzieki
-
Uff godzina prawie pierwsza ale już po robocie i nawet po kąpieli (ja) :lol: Tłumika nie odkręcałem tylko zdjąłem z zaczepów - przy przejechanych 400 tyś połączenie tłumika pod podporą musiałbym chyba przecinakiem zdejmować i od nowa skręcać. Odpięłem opuściłem i złamałem wał i wyszło. Wygląda to tak iż ze skrzyni wychodzi jakby cieńszy trzpień metalowy który wchodzi w wał i jest na tyle długi że to on blokował. Uff ale sie udało dzieki Panowie za pomoc :cool2: :modlitwa: apropos z innej beczki - wydaje mi sie iż przestało mi trząść autem jak ruszam (tak było wcześniej) ale czytałem w którejś z wcześniejszych wypowiedzi iż nadmierne luzy na tej gumie mogą spowodować uszkodzenie łożyska w skrzyni Niestety ja od jakiegoś czasu obserwuję iż jak sie rozpędzę tak pow. 90 samochód zaczyna jakby wyć. Nie wiem zmieniłem w międzyczasie opony na letnie (szersze) myślałem z poczatku że to to ale odgłos wyraźnie wydobywa sie albo ze skrzyni albo z mostu. Jakby porównać to jest to w podobie jak czasami (jeśli ktoś takowego posiadał albo jeździł) polonez ma uszkodzony most i ten wyje :D to podobnie jest tutaj. Kojarzy może ktoś co może być przyczyną? Pozdrawiam i dzięki jeszcze raz :cool2:
-
A co myślicie jeśli bym podniósł tył auta czy nie rozjechał by się wał tak że mógłbym go bardziej cofnać - dobrze główkuję. Jest godzina 10:30 i mam w sumie całą noc ale podpora i wydech mnie przerażają więc jesli ktoś miał do czynienia to pliss help
-
Ale to chyba będę musiał wydech odkręcić . osłone itd a obawiam się iż połączenie przy 1 tłumniku nigdy nie było odkręcane także może być problem. Nie można tego jakoś podważyć dopchnąć.. Wał odepchnęłem o jakieś 2.5 cm także widać obok tej gumy tą tuleję pod nią ale ona wyraźnie wychodzi ze skrzyni i trafia do wału. Jest jeszcze jakiś taki metalowy jakby simering niewiem jak grzebałem śruokrętem to odpadł. Pomocy autko stoi w garażu a jak czekam przed kompem
-
Witam Wszystkich Od dawna poczytuję na tym forum i zawsze dzieki postom w różnych działach udało mi się roziązywać problemy tym razem jednak nie mogę już: Wymieniam właśnie gumę pomiędzy wałem a skrzynią biegów jak wyczytałem tutaj nazywa się ona sprzęgło homokinetyczne. Moja jest cała popękana wręcz zaraz uległa by pęknięciu. Odkręciłem 6 śrub odepchnęłem lekko wał w strone mostu i niestety nie mogę tego rozpiąć. Pod gumą jest jeszcze taki jakby sworzeń, jest on wyślizgany więc podejrzewam że łączy obydwa elementy. http://bmwfans.info/original/E34/Lim/520i-M20/ECE/L/M/1988/09/mg-26/ill-26_0061/#1 jest element chyba 1 Co zrobić aby zdjąć tą cholerną gumę, autko właśnie stoi na kanale a jutro musze jechać do pracy. Pomóżcie :modlitwa:
-
Witka Miałem problem z strzelaniem gazu, jak sie okazało to przewody były powodem. Podczas kopania internetu znalazłem przewody Janmora i postanowiłem kupić - na allegro za 160 zł (trochę mi szkoda 350 na NGK). W każdym bądź razie często przewija się temat czujnika na przewodzie do 6 cylindra (moje autko E34 M20). Otóż Firma janmor tak to opisuje krok po kroku http://www.janmor.pl/pl/index.php?p=oferta&s=11 Przewodziki u nich kosztuja na stronie ponad 200 ale na allegro można kupić za 160. Zobaczymy jak będą chodziły, jak coś to sie podzielę opinią Pozdroo
-
Mam BARDZO podobną sytuację A więc: To 520i M20 z gazem. Gaz jest podłączony pod sondę i silniczek krokowy, mieszalnik za przepływomierzem. Kiedy go odpalam to niezależnie czy na gazie czy na benzynie zapala jakby był zalany ponieważ jak dodam gazu to zajarzy szybciej i musze go lekko pyknąć na początek i chodzi już sam. Kiedy zgaszę samochód to do 10 minut zapala (na gazie) lekko, na banzynie to jest czas powiedzmy 3 minuty. Później zapala jak opisywałem. Zimny czasami odpala normalnie. Kiedy pokręciłem śrubą na parowniku ustawiłem tak że na gazie palił znakomicie, nie zalewał się ale też super nie chodził i na wolnych obrotach strasznie falował. Jak dobrze go wyreguluję to jest jak opisywałem. Byłem z nim juz u kilku specjalistów ale każdy mówił co innego, po oględzinach najczęściej tekst "Moim zdaniem trzeba wymienić koputer" lub "Przepływomierz jest do dupy" itd. Może macie jakiegoś speca od takich spraw albo wiecie co może być powodem takiego zachowania. Chodzi mi o warszaty tudziesz specjalistów z okolic Warszawy od strony Radzymina/Wołomina (pracuję w wawie, mieszkam trochę dalej) Pozdrawiam
-
Ile tysięcy km mają nasze beemki ??
manieq odpowiedział(a) na kiokio temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Uuu panowie :D Moja E34 kończy w tym roku 18 lat, na liczniku widznieje magiczne 340 tyś z czego ok 200 to na gazie. Ja sam zrobiłem z tego ostatnie 55 A kto wie miała juz kilku właścicieli to któryś mógł sie pokusić zapewne o kręcenie jej do tyłu także.... A co do stanu to silnik spoko tylko zawieszenie jak co zimę musze cos robić, znowu wpadłem w mase dziur i czuje że chyba z przodu amorkii polecąaa oj polecą :evil: