Ja to będę EXTREMAL hehehe... Będziemy łoić dupska subarakom, miśkom i M-ką hehehe... :twisted: Oczywiście jak zapanuję nad trakcją... :whistle: Normalnie po nocach mi się Felix sni moja kara, ale to budzie maszinum... :diabel_faja: P.S. Felix keysser mi pokazywał jaką klatkę chcesz zbudować... Nie przesadzasz co do zaawansowania, normalnie WRC... :?: :?: Feda mam zamiar startować w poważniejszych imprezach niż KJS więc jeżeli popełnię błąd i nie będę miał solidnej klatki to tylko raz popełnię , przy tak rozbudowanej klatce człowiek będzie się czuł bezpieczniej ( w miarę ). Kesser nawet nie zadzwonił , więc już mi nawet o nim nie przypominaj. :| Więc jak myślisz o prawdziwym ściganiu to ja na Twoim miejscu zainwestował bym w klatkę z prawdziwego zdarzenia, czyli z homologacją FIA a nie spawaną po jakis halach i garażach...