Radhezz

No oczywiście, nie mogę się z tym nie zgodzić. Ale im dłuższe trasy robimy, tym mniejsza różnica. Wszystko jest względne :)

Z tego co wiem to ten czujnik ma znaczenie w ogóle dla działania silnika. Objawy uszkodzenia to m.in. utrudniony rozruch (kilka sekund kręcenia) i brak mocy przy ruszaniu. To tyle co znajomy mi powiedział, bo u mnie ta usterka na szczęście jeszcze nie wystąpiła :)

No cóż, toczycie bój o pietruszkę :D Sprawa wygląda tak: Sam mam M50B20 i osiągam spalanie LPG (sekwencja BRC!) ok. 13 litrów po mieście (wojewódzkie, Opole) w lecie (to ma znaczenie dla dogrzania; bez użycia klimy), na odcinkach 3-5km. Zimą bierze mi tak z litr więcej. Jeżdżąc w nieco dłuższe "trasy po mieście" spadam ze spalaniem poniżej 13 litrów (obecnie w motostacie mam spalanie średnie 12,91). Nigdy nie doszedłem do 15 litrów, tylko raz miałem więcej niż 14. Kapcie 205 z przodu, 225 z tyłu (wpływa na spalanie - większe opory toczenia). Z kolei znajomy ma też M50B20 i jego spalanie mieści się w widełkach 13-15l LPG... A ile więcej spali te nieszczęsne M50B25, litr? Panowie, no bez przesady... :roll: Biorąc pod uwagę, że M50 to silniki "wysokoobrotowe", zaczynają porządnie jechać od 3,5 tys. obr (zwłaszcza te bez Vanosa), mają dość dużą moc (a moc z powietrza się nie bierze, tylko ze spalanego paliwa), no i poza tym mają co ciągnąć (u mnie przez LPG waga 1500kg), to ja uważam te silniki za BARDZO ekonomiczne.

Mój ojciec ma Mercedesa, starsza konstrukcja z 1987 roku na LPG... Odpalany jest wyłącznie na LPG, chyba że na zewnątrz jest za zimno żeby auto na gazie odpaliło (z reguły ponad -10 stopni), lub akurat coś się dzieje i trzeba sprawdzić czy przyczyna nie leży po stronie instalacji LPG/zapłonu. Został zatankowany do 1/2 chyba ze 3 lata temu, i pali na tej benzynie normalnie - w sumie różnicy żadnej nie widać. To że woda jest czasem w paliwie to już taki myk, że chrzczą na stacjach - jak zatankujesz dobrej jakości paliwo na porządnej stacji to z tym nie będzie problemu. Inne osady to z reguły są wychwytywane przez filtr paliwa ;) Mi jeszcze z dawnych lat jak pamiętam ojciec mówił żeby nie wyjeżdżać paliwa do zera nigdy - najlepiej nie dopuszczać do zaświecenia rezerwy, po to żeby pompa nie zaciągnęła najgorszego syfu z dna... Tyle teorii, w praktyce to jakiś czas jeździłem stawiając auto skosem w stronę "zasysania", żeby mi w ogóle odpaliło i jakoś nic się nie stało :twisted:

Dzięki za konkretną odpowiedź :) Czyli najwazniejsze :D Dość ważne, ale to pewnie kwestia poprawienia jakiejś pierdółki :wink: Jednym słowem -> WARTO :8)

A ja sobie pozwolę wrócić do głównego tematu tego wątku - czyli silnika M52B28 w E34. Nie mówię czy ostatecznie taki silnik u mnie wyląduje, ale naprawdę mocno się nad tym zastanawiam, bo pomijając EWS, całkowita liczba operacji "żeby tylko odpalił po SWAP-ie" jest porównywalna do M50B25, a różnica pomiędzy tymi jednostkami w osiągach jest spora. Jeżeli skrzynia i most zostały z 520 to rozumiem, że "kostka" przy liczniku też i wszystko pokazuje normalnie, bez przekłamań. Ogólnie to zawsze najważniejsze jest odpalenie - koniec końców wiadomo że najlepiej by było mieć wszystko zrobione od razu, np. dłuższy most, lepsze hamulce, itd. itp., ale jeśli można sobie to zrobić etapami to czemu nie? Pytanie do lukasz.wojdak - te 4000zł to robocizna fachowca + silnik, czy może sam robiłeś większość rzeczy i to silnik tyle kosztował? A co do reszty: zna ktoś jakąś stronkę lub ma dostęp do szczegółowych danych technicznych dotyczących przełożeń mostów i skrzyń biegów w E34?

No wiesz, pytanie czego możemy się w niej spodziewać - albo kamienia, albo pozostałości po uszkodzonej uszczelce (mieszanina oleju i płynu chłodniczego). Nie powiem, jest to możliwe w obu przypadkach, ale sposobu jaki znalazłem na kamień przypadkiem na forum Omegi bym akurat nie polecał - trochę za duże ryzyko zrobienia kuku silnikowi (zgodnie z tą samą zasadą jak przy stosowaniu uszczelniaczy do chłodnic w naszych autach). Ale wiadomo o co chodzi - to samo: gorąca woda + odkamieniacz i płuczemy, z tym, że poza silnikiem. Na maź olejową nie będę się produkował - trudno o lepszy opis http://www.opelomegaforum.pl/viewtopic.php?p=53861&sid=622cf24045f8956e751ef438ded589c5#p53861. I w tym wypadku raczej płuczemy cały układ, a nie samą chłodnicę... W każdym razie przy takiej pojemności jaką mają te silniki trochę to potrwa :? Nie zapominaj też o pompie (ciśnienie) tak na wszelki wypadek http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=546861

Pewnie że mam - podłącz ją "na krótko" - jak zaskoczy masz właściwie pewność, że to przekaźnik, a jak nie to pompę strzeliło

Komedia :D Może masz aku z jakiegoś traktora, albo czołgu? :lol: Weź go zmierz (wysokość) z łaski swojej, bo to się normalnie nadaje do "Nie Do Wiary" (a dobry program był :norty: ) A tak poza tym jesteś pewny że masz oryginalną podstawę aku i nic tam nie było grzebane?

Zgodziłbym się w przypadku tych nawiewów, które nie mają pokrętła "ciepło-zimno"... Ale gdy takie pokrętło jest (jak to ktoś już tutaj wspominał), to chyba nie dla ozdoby? :D Oczywiście wypowiadam się "na logikę", bo u mnie pokrętła takowego nie ma... No i nie jeżdżę z tyłu :lol:

O tyle trafna uwaga, że jakoś mi umknęło, że chodzi o M20, a nie M50 :wink: Chociaż ja bym od razu nie wymieniał, tylko najpierw sprawdził czy daje iskrę.

Niekoniecznie - ja bym zwyczajnie poświęcił chwilkę i poszukał po sklepach motoryzacyjnych - w okolicy Opola (skąd jestem) jest jeden sklep w którym można te zapinki dostać po kilka-kilkanaście groszy za sztukę, podczas gdy w Bardzo Fachowym Sklepie Tylko Z Częściami Do BMW w samym Opolu też je można dostać, tyle że już nie za grosze, a złotówki... Ładne przebicie :evil:

Aku tak jakby ciut za wysoko stoi, chociaż nie wiem... w taką pogodę nie chce mi się wyłazić na dwór i rozkładać tego... Zresztą pewnie niewiele by to dało, bo mam jednak benzyniaka, a w nich jak wiadomo baterie są przeważnie mniejsze... Tak czy siak moja kanapa też jest symetryczna od spodu. Tylko jak patrzę na te zdjęcia, to się zastanawiam jak Ty ją zakładasz, że przy oparciu tak odstaje, a z przodu jest niby zapięta :shock: W razie czego, to mówię, żebyś najpierw dosunął do oparcia, nawet pomagając sobie kolanem, a potem jak tył siądzie, to mocno przycisnąć w dół... Ja tam daję radę bez większych problemów mimo tego, że ważę 56kg łącznie z ubraniem i butami zimowymi :lol:

Czujnik poziomu oleju. Na Twoim miejscu już dawno bym stał przy aucie sprawdzając czy aby przypadkiem poziom oleju w silniku nie jest zbyt niski :roll:

Jakie to niby zabezpieczenie? Schematów szukaj na forum - FAQ, i te sprawy. Co do prawdopodobnych przyczyn, to jest ich dużo, gdyż raczej z poprzednią awarią obecna sytuacja nie ma żadnego związku (bo i z jakiej racji). Szczerze to musisz posprawdzać sprawy związane jednak z paliwem zdecydowanie. Punkt pierwszy na liście to pompa paliwa czy chodzi, jeśli nie to mogła się skończyć, lub zawiesić (porządne "łup" może ją uruchomić, ale z wymianą należy się liczyć), względnie faktycznie problem może leżeć po stronie jej przekaźnika lub bezpieczników. W każdym razie priorytetem jest sprawdzenie bezpieczników i ustalenie czy paliwo dochodzi do wtryskiwaczy.

Szczerze nie widzę związku. Termostat jest częścią układu chłodzenia otwierającą przejście z małego obiegu (silnik, nagrzewnica) do dużego (tam gdzie już jest chłodnica). Problem z ogrzewaniem i klimatyzacją w BMW polega na tym, że tyle co się zdążyłem zorientować do tej pory to układy te są dość skomplikowane, ze względu na elektronikę, która tym wszystkim "steruje" (odpowiedni moduł - IHKR/IHKA). Jeśli coś miałbym doradzić bardziej sensownego to z całą pewnością obejrzenie/przeczyszczenie elektrozaworów ogrzewania.

...Tymczasem z wywiadu od poprzedniego właściciela dowiedziałem się, że wcześniej dwa z trzech przycisków (poza klimą) działały - więc sprawa prosta, sterownik pewnie ok to kupiłem przełącznik, wciągnąłem też swój. I niespodzianka bo są różne. Mój ma 6 pinów w jednym rzędzie, widocznie stara konstrukcja, bo "płytka" jest zrobiona na folii, oświetlenie na trzech żaróweczkach, w dodatku pełni tylko rolę pośrednią pomiędzy kostką, a samymi przyciskami, które są w ogóle oddzielne od siebie o obciążalności prądowej 6A (oznaczenie B569, TYPE 905). Z tych 3 przycisków akurat jeden (ten od ogrzewania tylnej szyby) jest upalony (brak przejścia, zresztą to też widać że jest przykopcony), ten od klimy też jakby się nie blokował, ale to wygląda na zabieg fabryczny. Żeby było śmieszniej, ktoś ten przełącznik już kiedyś dość nieudolnie próbował ratować - efektem czego są poodklejane ścieżki od folii. A teraz ten nowy... Zakupiony ma 6 diod LED (nie jestem pewny - 3 są na pewno od sygnalizacji, a te 3 pozostałe przypominają diody, jakby podświetlenie) i 9 pinów, jest zbudowany na mikroprzełącznikach wlutowanych w płytkę, i jako takie stanowią "komplet", nie mogą działać rozdzielnie. Poza tym nie sądzę aby były w stanie przewodzić prąd o natężeniu aż 6A, i mimo wszystko raczej nie uda mi się tego przerobić... Wygląda to tak: http://img62.imageshack.us/img62/1786/p1przod.th.jpg http://img189.imageshack.us/img189/1197/p2tyl.th.jpg Kupię taki przełącznik - lub w wypadku gdyby to nie było możliwe prosiłbym o jak najwięcej informacji na jego temat, np. w jakich modelach/rocznikach należałoby takiego szukać. Również bardzo pomocny byłby schemat połączeń wewnątrz przełącznika - mógłbym wtedy spróbować wykonać płytkę drukowaną od nowa... Moja niestety jest zbyt zniszczona aby cokolwiek dało się z niej odrysować/wywnioskować :mad2:

Mógł się przejęzyczyć. Zresztą w zimowym okresie staremu dieslowi pewna ilość benzyny w ropie nie zaszkodzi, a nawet pomoże. P.S. Nie musisz aż tak daleko szukać z tymi benzyniakami chodzącymi jak Diesle - Fordowskie CVH (głównie Fiesty III, 1.1 i 1.3) klepią jak ropniaki.

No to jak tak, to pomijamy płyny na razie. Moduł kontroli oświetlenia znajduje się tam gdzie wcześniej wspominałem - z przodu pod maską po stronie kierowcy, przy podszybiu. Jak sobie otworzysz pokrywkę to od jednej strony idą kolejno bezpieczniki, potem przekaźniki, a potem dwie takie "kasety" - moduł kontroli oświetlenia to ta kaseta większa (dłuższa), znajdująca się najbardziej po zewnętrznej. Tylko taka uwaga, jeśli można - wymiana może nie przynieść skutku, jeżeli są problemy ze stykami w lampach!

Moduł komfortu służy do czego innego, i nie ma tu raczej nic do rzeczy. Żeby nie było - właścicielem BMW jestem krótko i nie miałem tego jeszcze "w rękach", ale akurat na elektronice trochę się znam w każdym razie na tyle żeby przejrzeć dostępne schematy - choć przyznam że bazowałem na tym co jest dla 525i/535i z 1992. O jaki płyn chodzi? Czy te informacje pokrywają się z tym co powinno być na kontrolkach? Dane dotyczące krytycznych parametrów (poziom oleju, płynu hamulcowego, zużycie tarcz hamulcowych) wchodzą bezpośrednio do "licznika". Inne parametry przez moduł kontrolny. Informacje o przepalonych żarówkach to robota oddzielnego modułu kontroli oświetlenia. Tak więc nie jest to tak "hop-siup". W każdym razie oba znajdują się w skrzynce z bezpiecznikami i przekaźnikami pod maską po stronie kierowcy. Zamiast od razu wymieniać lepiej wg. mnie najpierw posprawdzać styki, gniazda i kontakty, poczyścić, zobaczyć i pomierzyć zgłaszające usterki czujniki, a dopiero potem spróbować ponownie czy problemy przypadkiem nie ustąpiły.

A kolega nie uściślił czy problem występuje na tylko gazie czy na benzynie też - po filmiku choć słabej jakości może się tyle domyśleć, że jest to sekwencyjna LPG i co za tym idzie zapewne odpala na benzynie. Spekulować w każdym razie nie zamierzam i polecam podpięcie pod kompa - jeśli jest możliwość ułatwienia sobie roboty, należy z tego korzystać. Anyway mój na gazie też dość często nierówno pracuje na biegu jałowym, wypadają mu cykle zapłonu, ale nie jest to coś czym się specjalnie przejmuję, bo na benzynie chodzi idealnie. Takie postawienie sprawy znacznie zawęża krąg zainteresowań "skąd to się wzięło".

Tyle to silniki co niektóre z tamtych lat miały nowe - wygląda że jest tak jak w MB po 200-300tys silnik można uznać za dopiero dotarty :lol: W każdym razie w granicach 9-10 też jeszcze nie tragedii, gorzej jakby było mniej. 6-7 to całkowity trup.

Dzięki, teraz wiem czego mam szukać. Chociaż powiem szczerze, że sprawa ze sterowaniem ogrzewania tylną szybą poprzez sterownik klimy jest dość niejasna. Samej części o numerze 64 11 8 390 134 znaleźć w EPC mi się mimo wielu wysiłków również nie udało.

Przetrzepałem allegro, ale nie znalazłem nic pasującego do opisu. Tak więc jutro rozbieram autko od strony pasażera - mam nadzieję że po zdemontowaniu schowka jakoś się tam dostanę, wyciągnę, zobaczę nr. i po tym znajdę i będę szukać zamiennika, bo na podmiankę nic nie będę miał... Zresztą zawsze jeszcze mogę wybebeszyć przyciski i sprawdzić czy "chodzą".

A można wiedzieć o jaki sterownik chodzi? Bo ja "lewy" jestem w temacie BMW :) Szczerze mówiąc pierwsze słyszę, o sterowniku do czegoś takiego... Dodam tylko, że klima działa normalnie jak załączenie sprężarki jest robione osobnym przewodem "na krótko" w komorze silnika PS Przydało by się jakieś FAQ do modelu, albo chociaż schematy elektryczne...