Skocz do zawartości

Radhezz

Zarejestrowani
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Radhezz

  • Urodziny 26.11.1987

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E34 520i 24V 1992
    M50B20
    LPG IV gen. BRC
    skrzynia Man-5
    man. A/C (IHKR)
  • Lokalizacja
    OPO

Osiągnięcia Radhezz

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. No oczywiście, nie mogę się z tym nie zgodzić. Ale im dłuższe trasy robimy, tym mniejsza różnica. Wszystko jest względne :)
  2. Z tego co wiem to ten czujnik ma znaczenie w ogóle dla działania silnika. Objawy uszkodzenia to m.in. utrudniony rozruch (kilka sekund kręcenia) i brak mocy przy ruszaniu. To tyle co znajomy mi powiedział, bo u mnie ta usterka na szczęście jeszcze nie wystąpiła :)
  3. No cóż, toczycie bój o pietruszkę :D Sprawa wygląda tak: Sam mam M50B20 i osiągam spalanie LPG (sekwencja BRC!) ok. 13 litrów po mieście (wojewódzkie, Opole) w lecie (to ma znaczenie dla dogrzania; bez użycia klimy), na odcinkach 3-5km. Zimą bierze mi tak z litr więcej. Jeżdżąc w nieco dłuższe "trasy po mieście" spadam ze spalaniem poniżej 13 litrów (obecnie w motostacie mam spalanie średnie 12,91). Nigdy nie doszedłem do 15 litrów, tylko raz miałem więcej niż 14. Kapcie 205 z przodu, 225 z tyłu (wpływa na spalanie - większe opory toczenia). Z kolei znajomy ma też M50B20 i jego spalanie mieści się w widełkach 13-15l LPG... A ile więcej spali te nieszczęsne M50B25, litr? Panowie, no bez przesady... :roll: Biorąc pod uwagę, że M50 to silniki "wysokoobrotowe", zaczynają porządnie jechać od 3,5 tys. obr (zwłaszcza te bez Vanosa), mają dość dużą moc (a moc z powietrza się nie bierze, tylko ze spalanego paliwa), no i poza tym mają co ciągnąć (u mnie przez LPG waga 1500kg), to ja uważam te silniki za BARDZO ekonomiczne.
  4. Radhezz

    STARE PALIWO

    Mój ojciec ma Mercedesa, starsza konstrukcja z 1987 roku na LPG... Odpalany jest wyłącznie na LPG, chyba że na zewnątrz jest za zimno żeby auto na gazie odpaliło (z reguły ponad -10 stopni), lub akurat coś się dzieje i trzeba sprawdzić czy przyczyna nie leży po stronie instalacji LPG/zapłonu. Został zatankowany do 1/2 chyba ze 3 lata temu, i pali na tej benzynie normalnie - w sumie różnicy żadnej nie widać. To że woda jest czasem w paliwie to już taki myk, że chrzczą na stacjach - jak zatankujesz dobrej jakości paliwo na porządnej stacji to z tym nie będzie problemu. Inne osady to z reguły są wychwytywane przez filtr paliwa ;) Mi jeszcze z dawnych lat jak pamiętam ojciec mówił żeby nie wyjeżdżać paliwa do zera nigdy - najlepiej nie dopuszczać do zaświecenia rezerwy, po to żeby pompa nie zaciągnęła najgorszego syfu z dna... Tyle teorii, w praktyce to jakiś czas jeździłem stawiając auto skosem w stronę "zasysania", żeby mi w ogóle odpaliło i jakoś nic się nie stało :twisted:
  5. Dzięki za konkretną odpowiedź :) Czyli najwazniejsze :D Dość ważne, ale to pewnie kwestia poprawienia jakiejś pierdółki :wink: Jednym słowem -> WARTO :8)
  6. A ja sobie pozwolę wrócić do głównego tematu tego wątku - czyli silnika M52B28 w E34. Nie mówię czy ostatecznie taki silnik u mnie wyląduje, ale naprawdę mocno się nad tym zastanawiam, bo pomijając EWS, całkowita liczba operacji "żeby tylko odpalił po SWAP-ie" jest porównywalna do M50B25, a różnica pomiędzy tymi jednostkami w osiągach jest spora. Jeżeli skrzynia i most zostały z 520 to rozumiem, że "kostka" przy liczniku też i wszystko pokazuje normalnie, bez przekłamań. Ogólnie to zawsze najważniejsze jest odpalenie - koniec końców wiadomo że najlepiej by było mieć wszystko zrobione od razu, np. dłuższy most, lepsze hamulce, itd. itp., ale jeśli można sobie to zrobić etapami to czemu nie? Pytanie do lukasz.wojdak - te 4000zł to robocizna fachowca + silnik, czy może sam robiłeś większość rzeczy i to silnik tyle kosztował? A co do reszty: zna ktoś jakąś stronkę lub ma dostęp do szczegółowych danych technicznych dotyczących przełożeń mostów i skrzyń biegów w E34?
  7. No wiesz, pytanie czego możemy się w niej spodziewać - albo kamienia, albo pozostałości po uszkodzonej uszczelce (mieszanina oleju i płynu chłodniczego). Nie powiem, jest to możliwe w obu przypadkach, ale sposobu jaki znalazłem na kamień przypadkiem na forum Omegi bym akurat nie polecał - trochę za duże ryzyko zrobienia kuku silnikowi (zgodnie z tą samą zasadą jak przy stosowaniu uszczelniaczy do chłodnic w naszych autach). Ale wiadomo o co chodzi - to samo: gorąca woda + odkamieniacz i płuczemy, z tym, że poza silnikiem. Na maź olejową nie będę się produkował - trudno o lepszy opis http://www.opelomegaforum.pl/viewtopic.php?p=53861&sid=622cf24045f8956e751ef438ded589c5#p53861. I w tym wypadku raczej płuczemy cały układ, a nie samą chłodnicę... W każdym razie przy takiej pojemności jaką mają te silniki trochę to potrwa :? Nie zapominaj też o pompie (ciśnienie) tak na wszelki wypadek http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=546861
  8. Pewnie że mam - podłącz ją "na krótko" - jak zaskoczy masz właściwie pewność, że to przekaźnik, a jak nie to pompę strzeliło
  9. Radhezz

    Gdzie mój akumulator?:)

    Komedia :D Może masz aku z jakiegoś traktora, albo czołgu? :lol: Weź go zmierz (wysokość) z łaski swojej, bo to się normalnie nadaje do "Nie Do Wiary" (a dobry program był :norty: ) A tak poza tym jesteś pewny że masz oryginalną podstawę aku i nic tam nie było grzebane?
  10. Zgodziłbym się w przypadku tych nawiewów, które nie mają pokrętła "ciepło-zimno"... Ale gdy takie pokrętło jest (jak to ktoś już tutaj wspominał), to chyba nie dla ozdoby? :D Oczywiście wypowiadam się "na logikę", bo u mnie pokrętła takowego nie ma... No i nie jeżdżę z tyłu :lol:
  11. O tyle trafna uwaga, że jakoś mi umknęło, że chodzi o M20, a nie M50 :wink: Chociaż ja bym od razu nie wymieniał, tylko najpierw sprawdził czy daje iskrę.
  12. Radhezz

    wgniecione drzwi boczne

    Niekoniecznie - ja bym zwyczajnie poświęcił chwilkę i poszukał po sklepach motoryzacyjnych - w okolicy Opola (skąd jestem) jest jeden sklep w którym można te zapinki dostać po kilka-kilkanaście groszy za sztukę, podczas gdy w Bardzo Fachowym Sklepie Tylko Z Częściami Do BMW w samym Opolu też je można dostać, tyle że już nie za grosze, a złotówki... Ładne przebicie :evil:
  13. Radhezz

    Gdzie mój akumulator?:)

    Aku tak jakby ciut za wysoko stoi, chociaż nie wiem... w taką pogodę nie chce mi się wyłazić na dwór i rozkładać tego... Zresztą pewnie niewiele by to dało, bo mam jednak benzyniaka, a w nich jak wiadomo baterie są przeważnie mniejsze... Tak czy siak moja kanapa też jest symetryczna od spodu. Tylko jak patrzę na te zdjęcia, to się zastanawiam jak Ty ją zakładasz, że przy oparciu tak odstaje, a z przodu jest niby zapięta :shock: W razie czego, to mówię, żebyś najpierw dosunął do oparcia, nawet pomagając sobie kolanem, a potem jak tył siądzie, to mocno przycisnąć w dół... Ja tam daję radę bez większych problemów mimo tego, że ważę 56kg łącznie z ubraniem i butami zimowymi :lol:
  14. Radhezz

    oil level sensor

    Czujnik poziomu oleju. Na Twoim miejscu już dawno bym stał przy aucie sprawdzając czy aby przypadkiem poziom oleju w silniku nie jest zbyt niski :roll:
  15. Jakie to niby zabezpieczenie? Schematów szukaj na forum - FAQ, i te sprawy. Co do prawdopodobnych przyczyn, to jest ich dużo, gdyż raczej z poprzednią awarią obecna sytuacja nie ma żadnego związku (bo i z jakiej racji). Szczerze to musisz posprawdzać sprawy związane jednak z paliwem zdecydowanie. Punkt pierwszy na liście to pompa paliwa czy chodzi, jeśli nie to mogła się skończyć, lub zawiesić (porządne "łup" może ją uruchomić, ale z wymianą należy się liczyć), względnie faktycznie problem może leżeć po stronie jej przekaźnika lub bezpieczników. W każdym razie priorytetem jest sprawdzenie bezpieczników i ustalenie czy paliwo dochodzi do wtryskiwaczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.