spikeeeee

Zrobią ci to w każdym lepszym zakładzie wulkanizacyjnym.Jerry W UK sprawa wyglada troche inaczej. Nikt ci nie zrobi za przyslowiowa flaszke tylko na zlecenie za stawke godzinowa czyli 40 do 60£ za godzine a biorac pod uwage tempo pracy tubylcow to zajmie im dwie godziny czyli 80 do 120 £ plus koszty felg 270£ plus paliwo okolo 20£ to daje mi okolo 390£ a za ta kase moge kupic felgi do e39 bez roztaczania.

mozna temat zamknac. uzyskalem juz informacje.

No to klapa. Nie kupie ich bo nie mam dojscia do tokarni, no i czasu nie mam zeby szukac takowej. Mozna temat zamknac

Witam. czy te felgi podejda do e39 http://www.gumtree.com/p/cars-vans-motorbikes/bmw-17/96507995

Witam. Chce wymienic felgi w moim e39, znalazlem takie z e60 http://www.gumtree.com/p/cars-vans-motorbikes/bmw-17/96507995#gallery-item-full-2 Pytanie mam, czy beda one pasowac do e39?

Ja bron Boze nie neguje tego ze ktos posiada auto z 3 czy tez 4 litrowym silnikiem. Tak samo nie neguje tego ze ktos kupuje astre 1.4. Poprostu uwazam ze jak ktos chce kupic 2.0 to znaczy ze nie chce 3.0 i to jest jego swiadomy wybor. I zgadzam sie ze duza pojemnosc daje duza frajde z jazdy, a zwlaszcza z v8. Co do malych silnikow to musimy sie do takich raczej przyzwyczajac bo firmy sie coraz bardziej sklaniaja w kierunku takich konstrukcji (mala pojemnosc i jedna lub dwie turbiny). Z silnikow wolnossacych wyciagnieto juz raczej wszystko co sie dalo wyciagnac. Nowoczesne konstrukcje benzynowe turbodoladowane sa nie tylko oszczedniejsze ale i mocniejsze od swoich odpowiednikow wolnossacych. Niestety jednak prawda jest taka ze im wiecej klamotow tym wiecej rzeczy do psucia (patrz nowe silniki tsi VW). Niestety bezpowrotnie mijaja czasy silnikow nie do zdarcia. Kilka lat temu z ciekawoscia sledzilem wejscie do produkcji vectry opc ktora na salonie samochodowym w bodajze Genewie byla wystawiona z silnikiem 1.9cdti o mocy 270koni przy spalaniu okolo 8 litrow na setke. Myslicie ze to duzo? Za kilka lat bedzie to norma (silnik 2litry i z 300koni mocy) Wracajac do wspomnianego przez autora watku 520d to nie wydaje mi sie ze ten silnik jest az tak slaby zeby sie z niego nasmiewac dlatego tez sie podpialem popd ten temat. Kazdy kupuje vauto jakie chce i dokonuje tego wyboru swiadomie (chyba ze jest pijany albo nacpany).

Oj podepne sie. Od niedawna jestem uzytkownikiem BMW 520i e39 z 1999roku. Zanim jednak zakupilem samochod, pytalem na forum jak rowniez szukalem pomocy w wyborze egzemplaza. No i niestety jak autor watku powiedzial, wiekszosc mowila "ponizej 2.5litra nie bierz". Ogladalem kilka samochodow, od 2.0 do 2.8 i powiem jedno az takiej wielkiej roznicy nie ma w normalnej jezdzie tzn w miescie, a i na autostradzie 2.0 daje rade bez problemow. Od kilku lat mieszkam w Szkocji i w wiekszosci uzywam samochodu na autostradach i drogach szybkiego ruchu, w korkach stoje najwyzej raz w miesiacu jak jade do Edynburga. Droga do pracy zajmuje mi 8 minut droga miedzymiastowa. Nigdy do tej pory nie odczulem braku mocy w 520i. Teraz wiec mam pytanie. Czy powinienem jednak kupic cos powyzej 2.5? Napewno moglem kupic nawet v8 540i tylko po co? Po to zeby dojechac wszedzie w takim samym czasie jak 520 tyle ze drozej Co do samochodu autora watku. Nie znam dokladnych parametrow tego silnika ale zaloze sie ze moment obrotowy jest w nim wyzszy niz w benzynowym 2.5 jak rowniez osiagalny przy bardzo niskich obrotach. Niechze takie bmw stanie na rowni z 525i zeby porownac dynamike i sprawdzic ktore szybciej przyspieszy od 80 do 120km/h. Jak myslicie ktory bedzie lepszy? Ja natomiast jako uzytkownik 520i przyznam szczerze ze brakuje mi jedynie momentu obrotowego z mojego poprzedniego auta czyli z vectry 1.9cdti. NNiestety turbodiesle sa teraz tak kosztowne w serwisowaniu ze raczej do nich nie wroce (vectra kosztowala mnie 1800£ w ciagu roku na naprawy) Pozdrawiam wszystkich i zycze umiarkowania w doborze silnikow.

Kup sobie anglika i po sprawie. Przerabiac tez nie musisz. Legalne na drodze nigdy nie bedzie chyba ze zarejestrujesz jako traktor (male oc)

Ze sie zapytam. Czemu ma sluzyc prezentowany filmik?

Widze ze temat o modelach wiec pozwole sobie zapodac link do ladnego modeliku http://www.youtube.com/watch?v=_BCmzbPow9U&feature=related

Zjawiskowo wiocha daje.

Niestety zadnej zaslepki nie znalazlem nawet po sciagnieciu oslony progu. Pozostaje mi wiec demontaz zderzaka albo zrobienie otworu na kable. :evil:

Ten samochod byl juz na forum. Dach byl malowany przez rdze ktora pojawila sie w miejscu mocowania relingow.

Prawde mowiac to w ogloszeniu nie pisze ze bezwypadkowa :wink:

No i znowu slysze 520 slabe i duzo pali, juz lepiej 525. Nie mowcie ze 525 jest oszczedniejsze niz 520., 525 moze jest troche silniejsze ale tez nie jest rakieta. Jezdzilem obydwoma i wybralem 520 bo jedzie wystarczajaco dobrze a spali mniej niz 525. Co do tej na zdjeciu, wydaje mi sie ze trzeba by historie auta sprawdzic jak sie da, no i dobrze obejrzec. Ze zdjec, najlepszy fachowiec nie wykuma czy np silnik nie kopci po rozruchu albo czy zawias nie rozklekotany. Jak masz blisko to gon obejrzec, jesli wszystko ok i nie przeszkadza ci brak skory to bierz. Tylko jedno ale. Juz pisalem o tym aucie w innym poscie. Instalacja gazowa jest dupianie zalozona. Parownik powinien byc obrocony o 90stopni. W takim polozeniu jak teraz, auto bedzie szarpac podczas przyspieszania i hamowania.

Jeszcze nie patrzylem, ale puscic kable tamtedy? Beda zwisac pod autem. Myslalem o jakims otworze wentylacyjnym lub cos w tym rodzaju.

Silnik wg mnie za maly nie jest, 170km da rade. Kupisz 2.5 i ile kucykow wiecej? Zestawienie kolorow czalkiem przyjemne. Ogloszenie prywatne z niemiec wiec mniejsze ryzyko ze licznik cofany. Szkoda tylko ze ceny tam sa inne niz ttutaj w uk. Ostatnio taki rocznik uciekl mi tutaj za 1200£ Moim zdaniem auto warte zainteresowania.

Witam. Widze ze temat juz dawno nie ruszany ale mnie interesuje wiec odswierze. Mam juz kupione czujniki. Czas na montaz no i teraz pojawil sie problem bo nie wiem ktoredy puscic kable od czujnikow, tak zeby nie sciagac zderzaka. Listwe sciagalem i czujniki umieszcze w otworach na oryginalne czujniki. Nie chcial bym jednak wiercic zadnuch dziur zeby przewlec przewody do bagaznika. Mogl by mi wiec ktos doradzic ktoredy przewlec kable?

Dziala, dekielek sciagniety, dzieki wszystkim ktorzy odpowiedzieli. Temat do zamkniecia.

Nie wiem jak takie cos zrobic ale wiem jak zrobic taki filmik :norty:

Podlacze sie pod temat chociaz nie mam tdsa. Otoz apropos sprowadzanych aut, mam kilku znajomych ktorzy ciagna z zachodu do polandu i kazdy z nich twierdzi ze tam nie ma tanich DOBRYCH aut, chcesz tanio to bierzesz bite albo z zaje...stym przebiegiem. Dla przykladu VW transporter 2.5tdi 2001rok przywieziony kilka lat temu z przebiegiem 670000km za dwa dni mial 128000km, auto mialo ksiazke serwisowa w ktorej bylo wszystko, wymiana kierownicy, nakladek pedalow, galki zmiany biegow, turba i mase innych rzeczy, auto bylo naprawde dbane. Ale co z tego ze auto po autostradzie nonstop drwali wozilo skoro 670000km to juz koncowka zywota tego silnika. Nowy wlasciciel jednak caly w skowronkach bo ma transportera w tdiku z malym przebiegiem. Co do reszty aut to daje glowe uciac ze jak nie bite to 95% cofane liczniki. Nie oszukujmy sie z tdsami jest tak samo i czasami nie tyle katowanie co zaje...scie cofany licznik powoduje padanie motorow. Fabryczni kierowcy testowi nie tak autom daja w zyc i auta smigaja, a jesli nie to do poprawki. Chcemy miec dobre auta z zachodu ktore nam posluza dlugie lata? Robcie jak moj sasiad ktory nigdy nie kupil auta w Polsce. Bierze kogos kto zna niemiecki, znajduje auto w ogloszeniach w niemieckim internecie (ogloszenia prywatne) szuka wozu, dzwoni, umawia sie na konkretny dzien i jedzie po auto. CZesto wychodzi to drozej ale ma dobre auto. Niestety nie wszyscy tak robia, byle taniej ale z wyzszej polki a potem narzekanie ze padaka. Pozdrawiam i nie zycze nikomu kupienia padaki.

Z takimi kupilem wiec nie wybrzydzam a w rzeczywistosci wyglada nawet niezle. Dotego nowe good year'y, nowe tarcze, nowe klocki, czegoz chciec wiecej. W przyszlosci bede chcial zamienic na 19tki z m6 ale to jak te gumy beda zjechane. Co do kolpaczka to jutro sprobuje.

Probowalem w obydwie strony ale napotykam duzy opor i dalej ani rusz a boje sie na sile zeby czegos nie pourywac.

Witam. Moze to dla niektorych smieszne ale nie wiem jak odkrecic kola w moim aucie a dokladnie dekielki ktorymi przykryte sa sruby. Na zdjeciu widac felge. Moze ktos mial lub ma lub tez wie jak sie to odkreca lub tez zdejmuje. http://img32.imageshack.us/img32/5452/dscf6572bg.jpg Uploaded with ImageShack.us

Witam. Podepne sie do tematu. Otoz moim skromnym zdaniem moderator powinien zamknac temat. Juz spiesze z wytlumaczeniem dlaczego. Otoz jak widac po postach, zwolennikow jak i przeciwnikow HIDow lub jak kto woli xenonow jest mniej wiecej po polowie. Wszelakie dyskusje w tym temacie wczesniej czy pozniej prowadza do sporow i niesnasek a nie od tego jest forum. Prawo jakie jest kazdy wie, jest przepis wiec trzeba sie dostosowac. A czy kazdy sie dostosuje to jest jego widzimisie. Musimy sie wiec pogodzic z tym ze beda was oslepiali ludziska w golfach i innych tego typu wynalazkach z zalozonymi tymi wynalazkami. Co do przepisow i Polskiego praw to nie zdziwil bym sie jak przepisy stanowiace o montazu tych ze zestawow zostana zmienione. Przepisy prawne sa tak pokrecone w naszym kraju ze nawet policja czasami nie jest na biezaco. Kiedys, studiujac prawo administracyjne, mialem mozliwosc wspolpracowac z komenda policji w moim miescie (pisanie pracy do ktorej potrzebowalem materialow). Wyobrazcie sobie ze przepisy kodeksu drogowego w okresie od 1991 do 2004roku zostaly zmienione okolo 3500 razy (kto sie w ty polapie?) Dobrym przykladem byly dodatkowa swiatla stopu tak chetnie montowane przez wlascicieli samochodow na poczatku lat 90tych. Niestety prawo stanowilo inaczej i policja walila mandaty az milo, w moim miescie o dwa miesiace za dlugo, ktos ukarany dowiedzial sie o zmianie przepiso ktora miala miejsce miesiac wczesniej. Zaskarzyl komende o dzialanie niezgodne z prawem i sprawe wygral jak tez masa innych kierowcow. Drogim przykladem ktorym sie podziele jest sprawa kol zapasowych,a mianowicie przepis stanowi ze samochod ktory ma wszystkie kola tego samego rozmiaru i pelno wartosciowe kolo zapasowe, musi miec rzezbe bieznika taka sama na zapasie jak i na kolach obu osi. Przepis swoje a zycie swoje, ilu z nas ma z przodu inne i z tylu inne kola? A na zapasie zupelnie inna parafia. Dlaczego tak jest otoz samochod z pelnowartosciowym kolem byl tak chomologowany i tak ma byc. Inaczej sprawa wyglada z dojazdowka. Wszystko jest fajnie dopoki nie zatrzyma nas nadgorliwy mlody policjant a ja na takiego niestety natrafilem. Wybaczcie moj dlugi post ale chcialem naswietlic problem z jakim spotykamy sie na codzien (pokretne prawo) Drugi problem to niestosowanie sie niektorych ludzi do prawa i nic na to nie poradzimy, nie damy takim w pysk po trafimy do sadu. Klocic sie na forum tez nie ma sensu bo to strata czasu a byc moze w innych tematach potrzebuja pomocy i mozna by zuzyc ten czas pomagajac innym. Co tez skwapliwie ide robic na innym forum na ktorym tez sie kloca (ktore lustrzanki lepsze Canona czy Nikona). Pozdrawiam wszystkich zwolennikow i przeciwnikow hidow czy tez xenonow.