moniaad

I tak: zamiana kół nic nie dała. W sobotę jadę sprawdzić wszelakie luzy w zawieszeniu i hamulce. Jako że na teraźniejszych tarczach mam zrobione ponad 60tyś. km (nie wiem ile na nich zrobił poprzedni właściciel) - to i tak zadzwoniłam do nieautoryzowanego ASO, gdzie zawsze robię wymiany/naprawy eksplatacyjne i proszę o sprawdzenie ceny oryginalnych tarcz. Jak zawsze wycenę otrzymuje po kilku godzinach, jednakże gość mi podaje kwoty: - przednia oś: tarcze - 415zł, klocki - 165zł, czujnik - 35zł - tylna oś: tarcze - 400zł, klocki - 150zł, czujnik - 35zł; a przy okazji mi mówi, że w tych modelach bardzo często jest problem z wybijaniem się (poprawcie mnie jeżeli źle powtarzam) piast i zaleca mi wymienić piasty oczywiście z łożyskiem by nie pokrzywić nowych tarcz - cena 300zł. Moje zastrzeżenia: - prosiłam o cenę oryginalnych tarcz a nie zamienników i to w dodatku Bosha; po tej uwadze usłyszałam stwierdzenie, że nie opłaca się montować ori, gdyż prawie niczym się nie różnią poza ceną i dostałam cenę 130 dolarów za szt ori (chyba z Real.OEM) :mad2: - zapytałam czy przed zamówieniem mogą mi sprawdzić te piasty i oczywiście, że mogą tylko to będzie kosztować tyle samo co zmiana tarcz na jednej osi czyli 80zł. Czyli co? - z góry mam zamówić te piasty? Dobra polityka warsztatu...

"dodatkowo auto jest odpalane z pilota" - czyli?

W tym wątku: viewtopic.php?f=72&t=120899 - koledzy mają podobne problemy - wprawdzie w e39, ale wspólny punkt się znajdzie...

Dzięki - to mi coś mówi... Kierownica ładnie wraca na swoje miejsce - więc to nie przekładnia. Koła zamienię tylne z przednimi - stronami nie mogę ze względu na bieżnik i zobaczę co to pomoże, a przy okazji trzeba będzie obejrzeć hamulce. Na koniec pozostanie ponownie udać się na zbieżność i poobserwować jak panowie ją ustawiają. Tutaj jest dobry link odnośnie geometrii: viewtopic.php?f=69&t=155430&p=1111872#p1111872 - może rzeczywiście jest coś nie tak, bo delikatne oznaki tego problemu właśnie się pojawiły po wizycie w warsztatach (wymiana, zb.). Jeszcze jakieś pomysły?

Sorry za ponowienie pytania - ale szukam wspólnego punktu i czytam o krzyżaku w ukł. kierowniczym, gumach stabilizatora, tulejach, wahaczach, tarczach i itp., itd. i go nie znajduje. Wyrywanie (nie drżenie) kierownicy z rąk przy hamowaniu, wskazuje na zużyte klocki/tarcze; lecz o klockach raczej powinien dać znać czujnik, a tarcze gołym okiem wyglądają powiedzmy na "zdrowe" i dlaczego czasami kierownica ucieka przy wjeździe np. w dziurę? Jadąc niemiecką autostradą również czasami trzeba korygować tor jazdy auta. Do speców magików i tak się udam, tylko że mogę to zrobić tylko w sobotę a ciężko wówczas się do nich dostać - no i wiadomo jak obu stronom się spieszy to wymieniają wszystko po kolei... No i co z tą przekładnią kierowniczą? Przy wymianie wahaczy, tulei i drążków wspomnieli, iż mogę mieć delikatny luz w przekładni - czy byłyby wówczas jakieś dodatkowe objawy, np. stukanie?

Opony mam właśnie 225 i czy zimówki czy letnie zawsze ta szerokość i nie było z tym większych problemów. Prawy sworzeń był do wymiany w lutym, więc zostały wymienione dwa wahacze, tuleje, końcówki drążków i zrobiona zbieżność. Tylko po tej zbieżności było jakby wrażenie lekkiego ściągania auta w lewo, lecz kiery nie wyrywało. Teraz się zastanawiam czy ta zbieżność została ustawiona prawidłowo - nie wiem, czy auto było dociążone i czy wzięli pod uwagę sportowe zawieszenie. Czy to by teraz miało takie skutki? Jeżeli chodzi o zachowanie się kierownicy to ona właśnie nie drży tylko ewidentnie ją ciągnie w lewo, rzadziej w prawo. Czy może to być problem przekładni kierowniczej? Jak to sprawdzić i jak wykluczyć? Bo znając naszych magików to mi zaraz będą chcieli pół auta wymienić :roll:

Jeżeli można to podepnę się pod temat :) Na klockach przejechane 32tyś. km. Niedawno wymienione wahacze, końcówki drążków, zrobiona zbieżność. Amory sprawdzone w styczniu - były ok. Czasami przy ostrzejszym hamowaniu wyrywa kierownicę z rąk w jedną lub w drugą stronę i nie ma znaczenia przy jakiej prędkości. Również zdarza się to przy wjechaniu w dziurę. Co może być przyczyną, kiedy daje znać czujnik o zużyciu się klocków?

W ASO w Niemczech nowy kluczyk kosztował mnie 150 euro. Czas oczekiwania - jeden dzień. W poprzednim kluczyku (pilocie) po prostu nie działały przyciski, lub też działały "w kratkę", a co było powodem... Glebe zaliczył nie raz. Po jego rozebraniu było już tylko gorzej.

Aaaaaa, to tu pies pogrzebany :norty: - teraz jasne. Gwarancja, że nikt tego czegoś nie "pociągnie'. Te dwa po lewej to moje (w sumie jeden - ten środkowy, bo drugi zginął tragicznie :cry2: ), a zdjęcie robione jak miały 4 miesiące :mrgreen: Obydwa lubią/ił jeździć autem :norty: O matuchno, ja prędzej sam się w psiej budzie przekimam niż psa do samochodu wpuszczę :D Heh - czyli więcej szacunku dla auta niż dla samego siebie? :wink: Bez obaw: czysty, zadbany, wychowany pies i odpowiednie pokrowce = brak śladów w aucie po psie. Gwarantuję Ci, że jakbyć wsiadł do mojego auta to psa byś nie wyczuł... (oczywiście podczas jego nieobecności :lol:: obcych do auta nie wpuszcza) :twisted: ; no i podejrzewam, że pieska nie masz - w przeciwnym wypadku wpuścił byś go do auta... :mrgreen: Przepraszam wszystkich za to OT - to było ostatni raz :!:

http://otomoto.pl/bmw-320-cabrio-tuning-C17851416.html a tu tuning specjalny: http://moto.allegro.pl/e36-tuning-katowice-i1593578932.html Te dwa po lewej to moje (w sumie jeden - ten środkowy, bo drugi zginął tragicznie :cry2: ), a zdjęcie robione jak miały 4 miesiące :mrgreen: Obydwa lubią/ił jeździć autem :norty:

Może i warto by się skusić, tylko tak przesyłka...; a jazda z dolnośląskiego odpada. Jeżeli ktoś skorzystał to proszę o relacje :8)

Hej - daj znać jak się dowiesz jakie koszta oleju wraz z filtrem i wymianą u sąsiadów :8) . Czasami tam bywam, to może się skuszę jeżeli różnica nie będzie kolosalna, tym bardziej iż tutaj mi leją syntetyk Shella 10w40...

Taaa i w tym autku za 8tyś. nie było nic więcej ciekawego do pokazania niż ten masakryczny pług... - gdyby ktoś z moich znajomych kupił takie auto, koniec by było znajomości :mad2:;- w rodzinie na szczęście upośledzonych nie ma a tego z poprzedniego postu to nawet żal komentować (http://otomoto.pl/bmw-316-tuning-C18775058.html)

U mnie szyba samoczynnie się otwierała zarówno przy otwieraniu auta zarówno z pilota jak i z kluczyka, przy zapłonie, podczas jazdy - na szczęście nie na postoju :P Trwało to przez 3-4 dni po postoju auta przez tydzień na wzniesieniu podczas dużych opadów. Ustąpiło samoczynnie jak ręką odjął :P Oczywiście przyczyna może być całkiem inna, ale z tym akumulatorem to trochę śmieszne...

Tutaj kolega z forum pokazuje rezultat swojej pracy: viewtopic.php?f=99&t=154326

Na jak długo taka renowacja zabezpiecza skórę w miejscach podatnych na wytarcie? - chodzi mi o to, by po prostu w tych miejscach nie zniszczyła się jeszcze bardziej w przyszłości niż o poprawienie jej teraźniejszego wyglądu :?

Opis niestandardowy, trochę śmiasznawy ale dosyć szczery - i dobrze :8) ; tylko mam nadzieję, iż to: "nagłośnienie Herman/Karton (12 głośników") napisane tak celowo :lol:

Można wymienić sam filterek, ale i można wymienić na separator, który jest już bez tego filterka;- tutaj można trochę poczytać na ten temat: viewtopic.php?f=69&t=77919&start=30

Co znaczy nie działała w ogóle? Uszkodzona pompa jak najbardziej raz może działać raz nie (znam to z autopsji), lecz nie jest powiedziane, że jak działa to w pełni spełnia swoją powinność a objawy mogą być różne..., np.: viewtopic.php?f=72&t=146418

Wydaje mi się, iż spryskiwacze lamp powinny się uruchamiać co piąte użycie spryskiwacza szyb - na forum coś o tym było :search:

Heh, u mnie też pompka raz działała bez zarzutu a innym razem wariowała - niestety skończyła się na niemieckiej autostradzie i pozostała tylko laweta, więc bez sprawnej diagnozy radzę nie wybierać się w dalsze podróże :(

Chodzi o zawór DISA (jak się nie mylę jest to regulator do kolektora ssącego, który otwiera krótki dolot - koszt koło 600zł) i jest tam rzeczywiście nieszczęsna klapka: viewtopic.php?f=69&t=147432&p=1074156&hilit=disa#p1074156 - kolega rafti opisuje jak się do niej dostać (od połowy strony) Tylko teraz pytanie kto się przejęzyczył - czy autor tematu czy mechanik - bo jak autor tematu to krytyka mechanika rzeczywiście bezzasadna :oops: Tu jest filmik: viewtopic.php?f=69&t=119496&start=0

Ktoś tu z forum handluje zestawami naprawczymi vanosów; tu jest podobny temat: viewtopic.php?f=72&t=148067&hilit=VANOS

No i w związku z tym, iż prywatny właściciel może sobie ograniczyć wydatki na paliwo mniej podróżując, ceny ON podczas podwyżek zbliżają się do cen benzyny by koncerny nie zanotowały zbyt dużego spadku dochodu - transport bazuje na ON a tu ograniczyć się nie da. Fakt - moda na petycje, ale podpisanie nic nie kosztuje...

A tak w temacie to najlepiej autko podłączyć pod kompa i zczytać błędy bo w przeciwnym wypadku to wróżenie z fusów. Jeżeli brak mocy to jedyny objaw to może to być tylko czujnik wałka rozrządu, jednakże to zgadywanka... (sondy, przepływomierz itd.) - jednego możemy być pewni, iż to nie turbina :8)