Polska to kraj "najlepszych i najtańszych";) ... podstawą do kupienia dobrego auta jest jego historia i stan ...a ta w 99% przypadków z allego jest niekompletna ( nie chcę używać mocniejszych słów ) albo jesli jest kompletna w wersji włoskiej ... podstawą do analizy co ile jest warte może być mobile.de albo autoscout i tam zawsze ( ciekawe dlaczego ) każde auto jest droższe od podobnego w RP ... oczywiście nie oznacza to, że tam nie ma kombinatorów ( czytaj oszustów ) ... skoro wiemy ile kosztują nowe ( dobre procenty wartości powyżej ) to przecież nikt będący przy zdrowych zmysłąw nie uwierzy, że po 5 latch eksploatacji samochód w bardzo dobrym stanie jest wart tylko 30% wartości nowego... a właśnie tego się dowiedziałem dając ogłoszenie o mojej 330d z 12.2005 kupionej w BMW Polska...owszem cena jaką wystawiłem jest na poziomie niemieckim bo 80.000pln ale to jest wartość bezwypadkowego auta z przebiegiem 83.000km z kremową skórą, na 18 z BMW Motrosport, dużą nawigacją i wieloma innymi dodatkami ( niektórzy koledzy z forum poznali to auto)...zakup auta to zawsze duży wydatek i każdy chce być pewnien, ze dobrze wydaje pieniądze i dlatego nie rozumiem dlaczego wyznacznikiem wartości auta w Polsce są oferty samochodów o dużych przebiegach, wątpliwej przeszłości czy kiepsko naprawionych? Może tu zacznijmy dyskusję a może przez pokazywanie tego co dobre pomagajmy tym, którzy sa narażani na kupowanie kiepskich aut...