
Rybeusz
Zarejestrowani-
Postów
67 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Rybeusz
-
Zarówno Nokia N 97 mini jak i iPod V / VI generacji u mnie nie mają problemów żeby robić za playera muzyczego. Jedyny zonk jest taki jak kolega napisał, że muzyka grana z playera jest u mnie o kilka tonów cichsza niż np. z radia czy CD (być może mam fabryczie ustawione jakieś ograniczenia zdrowotne żeby na słuchawkach nie stracić słuchu :wink: ,nie sprawdzałem) więc trzeba trochę podkręcić głosność przy puszczaniu. Ale wszystko gra i buczy jak powinno, przy czym ze wspomnianych w/w urządzeń preferuje iPoda za zdecydowanie lepszą jakość muzyki.
-
Diesel w e90...filtr cząstek stałych DPF
Rybeusz odpowiedział(a) na dusiu temat w E90, E91, E92, E93
Hehe, nie tyle boję, co po prostu zawodowo bardziej zarobiony byłem niż zwykle i nie miałem okazji do kompa siąść. Zatem po kolei. Umówiony byłem u Fusa na Ostrobramskiej. O ile rozmowa telefoniczna nie napawała optymizmem (o tym wyżej), o tyle kontakt osobisty wypadł juz dużo lepiej. Podjechałem, doradca serwisowy (P. Marek Adamski) okazał się osobą kompetentną na tyle, że miałem wrażenie że wie o czym rozmawiamy i uratował firmę przed blamażem. Jak wspomnialem o perypetiach z rozmową telefoniczną przeprosil za kolegów, powiedzial że jest trochę nowych ludzi itd. Rzeczywiście sporo młodzieży w modnej fryzurze i w lakierkach się kręciło po salonie, także chyba jest cos na rzeczy. Jak się okazało mój filtr był fizycznie sprawny, w sumie auto nie straciło ani krzty z wigoru, ładnie i równo przyspiesza w całym zakresie obrotów, tylko ta nieszczęsna kontrolka. Doradca powiedział że to bardzo rzadka sytuacja ale mają trochę związane ręce - auto jest zrowe, nie bardzo wiadomo dlaczego komputer wskazuje potrzebę serwisu ale instrukcja mówi jasno, że jak się pali, to serwis może zaproponować tylko wymianę (koszt całkowity tak jak pisalem ok. 7000 zł). Innego wyjścia oficjalnie nie mają, skasować kontrolki tez nie mogą. Dla samej kontrolki wykładac tyle kasy było mi szkoda, gdyby auto zamulało, gdyby filtr był naprawde przytkany to pewnie bym uciułał pieniądz i zapłacił, a tak wydało mi sie to kompletnie bez sensu. Auto jeszcze poszło na kontrolne sprawdzenie na podnośniku (płyny, zawieszenie, hamulce etc), zaproponowano mycie (nie lubię szczotek, wolę samemu umyć zresztą auto nie było brudne wiec podziękowalem), auto skontrolował bardzo kumaty i miły chłopak, widać było że zna swój fach i lubi to co robi. Na koniec znów wrócilem do doradcy, ten skomplementował stan auta, zaprosił żeby wpaśc w przyszłości, a w razie problemu kontaktować się bezpośrednio. Problemu wprawdzie tam nie rozwiązałem, ale z drugiej strony rozumiem trochę argumenty ASO i opory z wykasowaniem kontrolki. Jak filtr kiedyś rzeczywiście padnie pomyślę o nich. No to w tym przypadku asertywność personelu ASO była juz jednak nie do przebicia, usunąć polecenia serwisu filtra nie chcieli powołując sie na procedury. Umówiłem sie w MR Motors, podjechałem i załatwiliśmy sprawę. Problem już rozwiązany. No ja mam trochę inną sytuację, w rodzinie mam ASO innej marki niemieckiej więc z co prostszymi sprawami nawet wolę tam podskoczyć (kupuje częsci samemu, jestem przy całej wymianie, no i chłopaki niczego nie spie****lą [<-ostrzeżenie] bo wiedzą że mają się "postarać"). Poza tym odpadają koszty robocizny i terminy są powiedzmy duzo "przyjmniejsze" a nie przesadzajmy - wymina oleju, klockow czy wyważenie kół to przecież żadna filozofia i ciężko tu cokolwiek spaprać. Jeśli zaś chodzi o sprawy bardziej specyficzne dla BMW to wolę jednak zostawić to w rękach ASO BMW i po wizycie w Fusie mam wrażenie że ta konkretna para doradca serwisowy + serwisant (niestety nie pamietam teraz imienia serwisanta) bedzie potrafiła zając sie dobrze moim autem. -
3.20d 163km ..czarny dym z rury !!!!
Rybeusz odpowiedział(a) na paweltop1984 temat w E90, E91, E92, E93
przy wypalaniu jest szarawy, czarny w zdrowym aucie z dpf nie powinien raczej sie pojawić -
Moje auto Castrolem Edge Sport 0W40 zalewali od nowości w niemieckich ASO, więc jak odkupiłem auto to nie widziałem powodu dla którego miałbym to zmienić, ani wątpliwosci jaki olej kupić w sklepie. Póki co się nie zawiodłem.
-
Diesel w e90...filtr cząstek stałych DPF
Rybeusz odpowiedział(a) na dusiu temat w E90, E91, E92, E93
Na razie jeszcze nie, zobaczymy jutro. Może mieli gorszy dzień, dużo klientów, nie wiem... może praktykantów nowych z samochodówki dostali i od razu zapędzili do client service'u żeby ich przyuczyć, może nerwy jakieś, sytuacja losowa. Sam nie wiem, różnie bywa, tam tez tylko ludzie pracują. Nie będe bił piany. Jak jutro dadzą ciała to napomknę, jak zachwycą jakością to również pochwalę. -
Diesel w e90...filtr cząstek stałych DPF
Rybeusz odpowiedział(a) na dusiu temat w E90, E91, E92, E93
Wiesz, ja też pracuję w usługach. Jakby mnie klient złapał na takiej nieznajomości tematu, to prawdopodobnie oznaczałoby to koniec naszej współpracy. Tym Panom dam jeszcze jedną szansę, może to tylko złe dobrego początki, a bardzo zalezy mi żeby opiekę nad autem sprawował ktoś świadomy. Tylko z drugiej strony jak już w rozmowie telefonicznej takie kwiatki wychodzą, to co będzie jak zobaczą samochód i nie będą mogli włączyć "muzyczki" żeby sie między sobą skonsultować albo oddać słuchawkę koledze? :| -
Diesel w e90...filtr cząstek stałych DPF
Rybeusz odpowiedział(a) na dusiu temat w E90, E91, E92, E93
Dosyc regularnie czytam ten wątek, po kupnie auta przed wakacjami najbliższą rzecz jaką miałem do zrobienia to był własnie serwis filtra cząstek stałych za jakieś 5 000 km. W tej chwili zostało wprawdzie jeszcze 900 km ale dzisiaj zadzwoniłem umówić się do ASO na serwis, co by mieć sprawę zamknietą na kolejnych kilka lat. Powiem wam że porażka na całości, jeszcze nigdy tak głupio się nie czułem rozmawiając z prawonikami ASO. Poza tym, że przełaczano mnie między 7 czy 8 osobami (sekretaria-doradca-serwisant-doradca-sekretariat-itd) to z początku kiedy powiedziałem że iDrive sugeruje powoli serwis i odlicza mi kilometry, więc chciałbym tylko sprawdzić filtr cząstek stałych i jego stan Pan powiedział że to prosta sprawa i należy zrobic zwykły serwis olejowy :roll: Kiedy zapytałem go, co ma serwis olejowy do DPF'a, chwilę pomyslał i stwierdził, że skonsultuje z kolegą (przekierowanie na kolejną osobę) - ku mojemu zdziwieniu drugi Pan przyznał się do błedu kolegi i dowiedziałem się że w takim wypadku robi się jednak standardowy przegląd rejestarcyjny auta :mad2: Na delikatną sugestię, że Pan chyba nie do końca wie o czym do mnie mówi, obiecano dowywiedzieć się i oddzwonić w ciągu 5-10 minut. Czekałem 2 godziny i nie wytrzymałem - sam zadzwoniłem ponownie. Znów ściana w postaci forward menagera, trafiłem w końcu do Pana, który powiedział że jak iDrive mówi że serwis się zbliża, to koszt filtra z robocizną powinien się zamknąć w kwocie 7000 zł lub nieznacznie go przekroczyć. Ciągle delikatnie, acz stanowczo, powtórzyłem, że tylko chce serwis zrobić, że dotąd auto jeździło prawie tylko w trasach, filtr miał gdzie się wypalać wiec powinien być w dobrym stanie i jeszcze trochę pośmigać, zostałem przełoączony na funkcję 'hold' - muzyczka, Chopin jakiś, te sprawy. Ogólnie miło, ale mi gul już z szyi nie schodził. Kolejny pan, który podszedł do słuchawki przedstaqwił się i zapytał grzecznie o przebieg (do tego momentu żaden z pracowników nawet nie poruszał tego tematu) i stwierdził że 165 tysięcy to dużo i lepiej od razu zdecydować się na wymianę, bo i tak filtr pociągnie może do 200-250 000 tysięcy km, ale skoro się upieram to rzeczywiście mogą spróbowac mi go tylko sprawdzić i skasować inspekcję, ewentualnie wypalić, jak bedzie zapchany. Koszt w okolicach 400 zł. Pomijam fakt, że do 200 tysięcy to ja za cztery lata może dobiję, a może i nawet nie, ale jeszcze tak niskiego poziomu wiedzy u specjalistów to ja jeszcze osobiście nie widzialem. Miałem wrażenie że żadna z osób, prócz ostatniej, nie miala pojęcia o czym w ogóle rozmawiamy. Chcę zapłacić za usługę, jak biały człowiek, ale musze miec świadomośc że ktoś wie co robi i czym się zajmuje przy moim aucie. Podjadę jutro i zobaczę co też dalej panowie wymyślą :duh: Zdam relację, jak to wyszło. -
Z tym spryskiwaczem mam tak samo. Raz czy dwa spróbowałem i silniczek działa (bo słyszę),ale płyn niestety nie leci. Jak dojdziesz, gdzie lezy problem - podziel się na forum. Może ktos inny juz to przerabiał u siebie ? U mnie najbliższa inspekcja za ca. 1500 km (czyli za jakieś 2 miesiące) więc od razu załatwię i tą sprawę. Póki co aż tak bardzo to nie przeszkadza, ale jak się jesień na dobre zacznie to wolałbym mieć sprysk juz sprawny :roll:
-
E90- Wymiana gałki zmiany biegów. Pomocy!
Rybeusz odpowiedział(a) na krzysiekb0 temat w E90, E91, E92, E93
Film instruktażowy z serii "Do It Yourself" - polecam, powinien pomóc. http://www.youtube.com/watch?v=_MHtj2MuV8I Ja u siebie zmieniałem tydzień temu na krótsza wersję (bardziej mi przypasowała od standardowej), max 5 minut roboty -
E9x rozmiar opon i felg - pomoc w wyborze.
Rybeusz odpowiedział(a) na sokolnh temat w E90, E91, E92, E93
Ja polecam stronkę http://www.alloywheelsdirect.net/bmw_alloy_wheels/3_series_e91_alloys Częśc felg jest też z wizualizacją, co może pomoc w wyborze. PS. Tydzień temu na Allegro poszły 17" felgi, wzór 161 (taki jak tu http://www.bmw.com/com/en/newvehicles/3series/sedan/2008/allfacts/equipment/_shared/img/exterior/doublespoke_161.jpg) za 1400 zl. Sprzedawł prywatny uzytkownik, który przesiadał się na większe koła. Felgi były jeszcze na aucie, można było sprawdzić na miejscu, przejechać się autem. Opony jeszcze miały sporo do ograniczników. Ja odpuścilem, bo musiałbym przez cała Polskę jechać po nie, ale chyba ceny za orygialne felgi wcale jakies kosmiczne nie są. Z felgami "w stylu oryginalnych" jest tak z kazda podrabianą rzeczą - 9/10 egz. będzie miało wytrzymałość zbliżoną do fabrycznej, a ta 1 rozpadnie się na pierwszej większej dziurze albo w ogóle nie da się wyważyć. Z czegoś sie jednak bierze ta cena za felgi porządnych firm :roll: -
Fuck, z tego co piszecie to z moimi 10-15 tysiącami rocznie znów wymykam sie schematom wizerunku dieslowców :roll: . Z poprzednim autem tez tak miałem przy sprzedaży - pierwsze zdanie dzwoniących i od razu pytanie "ale Panie, to Pan dizla kupił żeby nim 1 000 km miesięcznie robić?". A no kupiłem i ponad 3 lata tak własnie nim jeździłem. Nikt nie pomyślał, że ktoś może po prostu lubić charkterystykę pracy diesla, przyspieszenie, elastyczność, spalanie? Nie zawsze kwestia kasy jest decyzująca - inaczej wszyscy jeździlibysmy Fiatami czy Skodami, a to chyba forum użytkowników BMW (czyli ciągle znajdują sie ludzie, którzy maja inne priorytety). Chociaż być może rzeczywiście standard rynkowy jest trochę inny, diesle kupuje sie do ciężkiej pracy i dużych przewidywanych przebiegów ale pliz... nie generalizujcie. Należy zawsze pojechać, obejrzeć porządnie auto, przejechać się, prześwietlić książkę, serwisy itd - auta nie kupuje się przecież na odległość po obejrzeniu ładnych zdjęć.
-
Wpływ zmiany opon na osiągi, prowadzenie, napęd, spalanie.
Rybeusz odpowiedział(a) na andrew55 temat w E90, E91, E92, E93
Czyli ile osób tyle opinii :duh: - No nic, bieżnik na letnich jeszcze w bdb stanie, auto robi małe przebiegi i "zmiana dla samej zmiany" trochę mija tu sie z celem. Chyba będę musiał poczekać do zmiany na komplet zimowy (własnie 205/55/16, też ROF), samemu zobaczyć czy dupohamownia wyczuje dużą różnicę i wtedy najwyżej na wiosnę podjąć decyzję. -
Wpływ zmiany opon na osiągi, prowadzenie, napęd, spalanie.
Rybeusz odpowiedział(a) na andrew55 temat w E90, E91, E92, E93
Jeźdzę na takim komplecie o jakim piszesz przy czym mnie interesuje sytuacja odwrotna, czyli chciałbym zrobić downgrade ;-) Na 225/255 przyspieszenie może nie jest najgorsze (wydaje mi się że jak odbywalem jazdy testowe autem kumpla - silnik i buda ta sama co u mnie - na węższych gumach to było jednak lepiej) ale przy nierównościach, koleinach itp trzeba momentami mocno pilnować kierownicy. Na Służewcu, gdzie pracuje i codziennie dojeźdzam, zakrojona kampania drogowców obliczona na najblizsze 2-3 lata mobilizuje mnie do takich pomysłów... tym bardziej interesuje mnie twoja relacja po zmianie - daj proszę znać czy odczuwasz jakieś różnice po przesiadce. -
W tym budżecie do 50 000 PLN tak jak napisali koledzy nie dostaniesz zadbanego auta - sam szukałem kilka miesięcy temu, niestety cena ogladanych aut odpowiadała wprost proporcjonalnie ich jakości. Ja osobiście szukałem auta bezwypadkowego, z pewną historią, z pewnego źródła - i było to takie moje "must have", z ktorego nie chciałem rezygnować. Dlatego po kilku ZONK'ach, (kiedy stawałem na miejscu przed dylematem czy oby napewno widziałem wcześniej zdjęcia i opis ogladanego właśnie egzeplaża :duh: ) zwiększylem budżet i finalnie autko z samego końca 2005 r. wyszło mnie z ubezpieczeniem i innymi pierdołami trochę ponad 60 000 PLN. A wcale jakiejś specjalnej ekstrawagancji w wyposażeniu nie mam. Ewentualnie znajdź poprzedni model, dobrze wyposażony i zadbany - też będziesz zadowolony. Powodzenia :cool2:
-
Zostaje jeszcze opcja zakupu auta poleasingowego - albo u nas albo np. z Niemiec, gdzie 3-kami jeździ często niższa kadra zarządzająca w firmach. Korporacje biorą takie auta w leasing, po okresie 3-5 lat jak juz sie zamortyzują, oddają je i biorą kolejne, a firmy leasingowe zajmują sie sprzedażą. Auta są z definicji serwisowane w ASO (kwestie gwarancji), najczęsciej terminów przeglądów i wymian pilnują już same firmy leasingowe, które obsługują korporacje. Przy kupnie oprócz historii serwisowej, książki i wszelkich papierków dostajesz kwit od rzeczoznawcy, który zaznacza wszystkie rzeczy - od elementów wyposażenia, po najdrobniejsze rysy, stan opon, historię kolizyjną / wypadkową etc, przebieg. Jak się dowiedzialem, za ten kwit niemiecki rzeczoznawca odpowiada zawodowo, tzn. jest ubezpieczony od ewentualnych fuck up'ów, dlatego jest przy stawianiu opinii bardzo skrupulatny i nie ma mowy o żadnych "wałkach" bo po prostu się to nie opłaca. Po blisko 3 miesiącach jeźdzenia po woj. mazowieckim i ogladania wszelkiem maści "perełek" byłem totalnie zdruzgotany (cieszyłem się gdy szybko sprzedałem poprzednie auto, potem okazało sie że najpierw powinienem kupić sobie "nowe", a dopiero potem myśleć o sprzedaży "starego"). Na granicy zdrowia psychicznego zdecydowałem się wykorzystać konekcje rodzinne i sprawdzić w/w rozwiązanie, chociaż wcześniej chciałem auto z rodzimego rynku. Efekt jest taki, że jestem mega zadowolony - auto ma czystą przeszłość, jeździ i wyglada tak jak tego oczekuję od auta, minus jest taki, że kosztowało sporo (ca.10%) więcej niż wynosi cena rynkowa ale nawet przez 5 sekund nie żałowałem zakupu. Być może mialem mega farta, że trafiłem na dobry i zadbany egzeplaż, być może zadziałały tu prywatne koneksje - bo auto wyszukała mi jedna z dyretkorów d/s obsługi floty w bardzo dużej firmie leasingowej (od kilku lat współpracuje z moją rodzinną firmą) i wzięla sobie sprawę do serca i być dlatego zostało to tak porządnie załatwione, ale generalnie własnie w tym kierunku radziłbym ci poszukać.
-
Miałem przyjemność jeździć w zeszłym roku Mercedesem C 220 CDI (kombiak, bieżacy model, jakaś wyższa wersja wyposażeniowa). Droga do Wawa-Krynica Górska-Wawa i na miejscu tydzień jeźdzenia. Jeśli chodzi o wykończenie to byłem pozytywnie zaskoczony, fajnie jest to spasowane, przyjemnie sie siedzi i jazda nie męczy. Z tyłu chyba tez jakoś wiecej miejsca niż w e91. Jednak zawieszenie i silnik mnie zupełnie nie przekonały. Zwłaszcza silnik diesla wypadł blado i to nie tylko z bmw, ale nawet w porównaiu z jednostaki VAG, tymi starymi 1.9 tdi jeszcze na pompie wtryskowej, którymi się na codzień poruszałem (150hp). Kultura pracy na pewno wyższa, ale jeśli chodzi o przyspieszenie to była straszna padaka mimo nominalnych 170hp. Całą drogę szukałem najlepszego zakresu obrotów, żeby to jakos jechało. Nie znalazłem. Być może benzyna jest pod tym wzgledem jednak lepiej dopracowana.
-
Witam, miałem identyczny problem po zakupie auta - niby wszystko cacy, przebieg 163 kkm, auto mechanicznie idealne, czyste i zadbane do bulu, tylko gałka poprzecierana na sreberku. Potem dowiedziałem się, że kierowcą była kobieta i te zadrapania to są od pierścionków. Mi to przeszkadzało, bo lubię miec czysto w aucie więc ostatecznie tydzień temu zakupiłem przez Internet nową gałkę, własnie taką jak kolega klagosz pisze - czyli nieco krótszy skok, skóra + aluminium. Zdaje się, że to ten model: http://www.bmwofbloomfieldparts.com/servlet/the-62/BMW-3--E90/Detail Mam panel z aluminiową wstawką, więc inne opcje nie wygladałyby tak dobrze. Do tego jakoś nie mogłem się przyzwyczaić do standardowego lewarka, wydawał się zbyt długi i mało poręczny - być może to kwestia nisko ustawionego siedzenia, byc może w poprzednich autach miałem nieco krótsze dzwignie. Jak paczka już dojdzie do mnie, zdam relacje z montażu i jak to się sprawdza w praktyce.