
dejot1984
Zarejestrowani-
Postów
78 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dejot1984
-
ale to jest olej w wyższej klasie lepkości, czyli na troszkę wyższe temperatury. Nie występuje x-cess w 5w30. Olej proponowany przez ciebie to 5w40...
-
też myślałem, że mam rodzynka... :). Teraz już na pewno mam :D a tak przy okazji... po Świętach nowy olej, filtry i tak dalej. Zamierzam walać Motul 8100 X-clean PLUS 5W-30. Co Wy na to?
-
siema Ludzie, zamrażam temat na chwilę jak można. Obecnie cisza. PDC tył działa jak powinien, żadnych głupich i fałszywych "bipań"nie ma od ostatniego wpisu. Zobaczymy co pokaże komp przy okazji i po podpięciu do auta w trakcie kasowania interwału po serwisie olejowym silnika.
-
witam, Decyzja zapadła. Korzystając z waszych sugestii kolejny wlany olej również będzie z Motula. Obecnie 500 km wykręcone od remontu. Pora podmienić oliwę i filtr...
-
hej, spaliny raczej odpadają. Kiedyś miałem walnięty separator odmy i auto wtedy mocno kopciło. Czujniki cisza w tamtym czasie.
-
Można wymienić tuleje... Castrol lałem zawsze i chyba tak z przyzwyczajenia wrocilbym do niego
-
Siema Ludzie, Widzę, że mój post stał się tematem do dyskusji. Nie miałem zamiaru spowodować tutaj "kłótni' kto ma racje, a kto nie. Uzupełnię - motor ma oryginalne tłoki, pierścienie i tuleje cylindryczne. Tego nie ruszałem, bo nie było sensu. Rozrząd również fabryczny, wymieniono tylko ślizgi. Napinacz rozrządu ori - to co było zastane. Przebiegu nie można teoretycznie wyzerować bo: - część głównych elementów motoru nadal została fabryczna, - zawieszenie - niby już robione na częściach z wysokiej półki, stan idealny, ale to było już parę kkm temu wiec znowu nie stan "0" - skrzynia jeżdżona, - dyfer suchy, po wymianie oleju, ale nadaj fabryczny - lakier na aucie również po kosmetyce, ale już 1,5 roku temu, - głowica planowana i robiona, ale dalej ta sama, - zawory ssące nie ruszone, tzn nie docierane i robione jak w przypadku wydechowych, - itd Co do jakości wykonania prac - były kwestie dyskusyjne... usunięte przez mechanika. Motor zaplombowany - więc każda moja ingerencja będzie = utracie roszczeń na poszczególne elementy. Motor ma zrobione od remontu dopiero 78km (może troszkę więcej) więc za wcześnie aby oceniać. Na razie wszystko ładnie "gra". Po remoncie wyświetla komputer błąd termostatu. Ten działa (temp w normie)... ale coś go boli. Na pewno przy wymianie oleju ta część pójdzie do podmiany - koszty żadne (150 PLN BEHR nowy). Pojawiła się również kropla oleju na podkładce miedzianej przewodu olejowego (koło dekla zaworowego), to też będzie do zrobienia przy wymianie oleju. Zabieg prosty, ale śruba zaplombowana, więc nie ruszam. Okablowanie i przewody - mechanik wie, że mam bzika na punkcie estetyki i plastików komory silnika wiec składaj jak było fabrycznie. Troszkę inaczej poprowadził kabel do termostatu i pozostały dwóch czujników (ta sama wiązka). W minioną sobotę ułożyłem wiązkę jak była oryginalnie. Dodatkowo przetarte peszle zstąpiłem nowymi i wzmocniłem. Zostaje kwestia obserwacji. Jak coś wyjdzie, to spokojnie - jest gwarancja i mechanik nie pierwszy raz robił tego BUMERA więc wie jaki upierdliwy jestem na punkcie auta i ma świadomość, że wrócę z każdą, nawet najmniejsza "pierdołą" Czy jeżdżę jak "dziadek" wiedząc, że wydałem 7kPLN? TAK, ale tylko do pierwszej wymiany oleju - potem norma (bez upalania), jakby nic się nie stało...Inaczej można zwariować i sens naprawy wali w łeb. Olej - jeździłem na Castrolu 5W30. Przed usterką panewek auto użytkowane bardzo rzadko (przez ostatnie dwa lata) i przy wymianie uszczelki misy olejowej oraz czujnika poziomu nie wlałem nowego oleju, tylko ten, który zlałem z misy i przefiltrowałem (wiem - KRETYN!). Do wymiany zostało jeszcze w tamtym czasie 5kkm i jak to w M54B30 ciągłe dolewanie świeżej oliwy więc założyłem, że nie ma sensu lać nowej wcześniej. Być może to zabiło panewki - tego już się nie dowiem. Raczej jednak nie. Nie roztrząsam... nie ma sensu, pieniądze wydane, silnik zrobiony. Aktualnie wlany MOTUL 5W30. Przy najbliższej wymianie wrócę do Castrola LL 5W30 Żywotność silnika M54 - już wiem, że jest gorsza niż M52. Niby baza ta sama, a jedna ceny "bebechów" do silnika m52 mogą być nawet 2x droższe niż do M54 - to nie bierze się z powietrza, a z jakości zastosowanych elementów i kosztów produkcji. Pamiętajmy "im nowsze auto, tym więcej oszczędzania". Dla przykładu 5 tygodni temu byłem w Portugalii i dostałem tam służbowe nowe BMW 1 (jakieś g..o 3 - cylindrowe w dieslu). O zgrozo - to była istna męka, auto kręci się do 2k obrotów do puki nie ruszy - wyjazd z parkingu podziemnego pod góry niewykonalny bez włożenia trybu SPORT (w manualu). Spalanie 8-9l oleju napędowego to norma przy zwykłej jeździe. Lepiej jeździło "RENO" Megane kolegi, też nowe i z tą sama pojemnością dieslowskiego motoru. Pomyślcie, co się stanie z takim silnikem po 100kkm... ciągłe "butowanie", żeby auto jechało, 3 całkowicie niewyrównoważone masy wirujące... itd. Silnik w tym przykładowym BMW (aż żal to tak nazywać) pracował i drgał jak w traktorze - a jakie to było głośne... masakra! Na zakończenie dodam jeszcze - mechanik, który składał mój motor, tuż przed moim autem robił silnik z E46 M3 - koszt naprawy poleciał do 16kPLN (to przez brak dostępności poza ASO wielu części zamiennych) i duuużo większym zakresem prac. Po remoncie i dla własnej świadomości dostałem ceny remontu jak mój ale z nowym rozrządem, napinaczami, pompą wody i Vanosami - cena 10kPLN. Doliczając do tego pierścienie i tuleje zrobiłoby się pewnie 12kPLN. POZDRO
-
Nie mama :-(. Tzn mam ale instaluje się z błędem na kompie i ten nie chce łączyć się z autem... Zostaje mechanik :/
-
Witam wszystkich, Nie znalazłem na forum nic na temat mojego problemu więc zakładam nowy post. Odebrałem auto od mechanika (robiono motor - inny post na ten temat) i jak się okazało w domu po włożeniu wstecznego (automat) zaczyna pikać tylny parktronic. Przeszkody z tyłu nie ma, a czujnik coś widzi. Wczoraj obsłuchałem dokładnie każdy czujnik i wszystkie cztery cykają (taki charakterystyczny dźwięk jak świerszcz) - czyli teoretycznie działają. Mimo wszystko pikają z częstotliwością jakby zobaczyły przeszkodę i zaczęły detekcję - to pierwsze wolne bip - bip - bip. Oczywiście jak przyłożę rękę w rejon każdego czujnika z osobna i zacznę zbliżać do sensora szybkość "bipania" wzrasta. Jak odejdę od samochodu - PDC znowu BIP-BIP-BIP. Dzisiaj rano wkładam wsteczny, cofam - BIP-BIP-BIP. Dojeżdżam do przeszkody - biiiiii. Po godzinie, jak znowu wsiadłem do auta - ładuje wsteczny i PDC - biiiiiii, z tyłu brak przeszkody. Przedni PDC działa jak zawsze - normalnie. Wczoraj wyciągnąłem oba skrajne sensory - wyglądają ok, profilaktycznie umyłem. Kable sprawdziłem są ok. Środkowe nie ruszone, bo to zabawa na pól dnia z wyciąganiem zderzaka, rozbieraniem nadkoli. I teraz pytanie - ktoś miał podobny problem? Może trzeba z kompa wymusić jakąś kalibrację? Czy kompem można sprawdzić każdy czujnik z osobna? Czy po prostu muszę kupić dwa i jeden pomalować w kolor nadwozia i tak sobie przekładać z tyłu aż znajdę ten "uszkodzony"? Raczej nie widzę związku PDC z wyciągniętym motorem do remontu (osobny temat jak pisałem). jedno człowiek zrobi - drugie się "przyklei" :twisted: :( :mad2: Zostaje jeszcze temat przedniego czujnika regulacji xenon - ale to myślę ogarnę po wymianie na nowy.
-
Witam ponownie, Upłynęło już trochę czasu od ostatniego posta w tym temacie. Motor w aucie zrobiony. Stukot, o którym pisałem to panewki. Poleciała 1 i 5 (stan agonalny - jakby brakło smarowania). Reszta też w kiepskiej kondycji. Motor został wyciągnięty z samochodu, rozebrany na części pierwsze i złożony od nowa. W trakcie naprawy zrobiono pierwszy szlif wału (nie wymagał tego jeszcze ale dla pewności zapadła decyzja robić), poszyły wszystkie nowe panewki. Korba piątego tłoka też nowa, mnóstwo węzy przy silniku nowych, głowica oczywiście również i zawory wydechowe zrobione, wszystkie uszczelniacze zaworowe wymieniono na nowe. Wszystkie uszczelki silnika nowe. Prowadnice rozrządu nowe, rozrząd został stary (jest w dobrej kondycji - nie wymagał wymiany), pokrywa zaworów nowa (tzn używana, ale w lepszej kondycji, z mojej coś odpadło i wpadło do misy oleju), Pompa wody stan ok - została. Vanosy Ok, nie robiono. W sumie mogłem profilaktycznie (600 PLN max) ale niestety już budżet nie pozwolił. Oczywiście kilkukrotne płukanie kanałów wodnych i olejowych przed złożeniem silnika zrobione. Całkowity koszt naprawy 6850,00 PLN (części i robocizna). Pozostaje druga wymiana oleju po przejechaniu 300-500 km. Zatem koszt wzrośnie do 7200 PLN. Aktualnie autko znowu zdrowe, i cieszy :D. Pewnie niebawem wystawie na sprzedaż (choć zastanawiam się czy obecnie warto, skoro tyle kasy wpompowano, wersja unikatowa, a wartość już zaczyna tylko rosnąć). P.S - zanim ktoś zapyta - silnik został mój i nie brałem pod uwagę wymiany motoru na "zdrowy". Koszty te same albo i większe i nie wiadomo do końca co się kupi. P.S 2 - sugestia mojego mechanika - Silnik M54B30 to świetna jednostka, ale jak "klepnie" 300kkm na zegarze należny zwalić misę i wymienić panewki - profilaktycznie. U mnie wyskoczyło 300kkm. Dojechałem 200 km do tego i poleciał motor. pozdrawiam wszystkich cała lista części i naprawy będzie opisana w protokole remontu silnika i dołączona do ksiażki serwisowej. Nieststy mechanik raczej nie zrobił dokumentacji fotograficznej naprawy.
-
Gr... ale gniota posłałem, sorry, tu jest jedna całość, termostat z obudową oczywiście... Ale mi jakoś w głowie został termostat z poprzedniego bmw, gdzie właśnie osobno montowało się ten element a potem jego obudowę...
-
Znajomy obsłuchał blok. Z ciśnieniem oleju nie ma problemu. Nie wyświetla się żaden komunikat. Poziom oleju w normie. Obejrzałem kilka filmów z prezentacji pracy silników z uszkodzonym panewkami. Dźwięk identyczny jak u mnie. Po nowym roku auto trafia na podnośnik. Misa w dół i obserwacja jak wygląda dół silnka od środka.
-
Termostat. Przy wymianie załóż go odpowiednio, inaczej będzie problem z odpowietrzaniem.
-
jak napisał poprzednik - element, który urwał ci się z przepływomierza chroni go przed łapskami ciekawskich. Gdyby był odseparowany tylko częściowo od korpusu przepływomierza sugerowałbym jego podklejenie porządnym klejem. W twojej sytuacji całkowicie oderwany element może nie dać się poprawnie dokleić... Zostaw jak jest. Oderwany element zachowaj na pamiątkę :D.
-
Witam, Myślałem, że problem nigdy nie będzie mnie dotyczył, aż do wczoraj. Jadąc, właściwie tocząc się z górki usłyszałem stukot, który nasilał się w momencie wzrostu obrotów silnika. Na początku pomyślałem, że to coś ze skrzynią się dzieje. Niestety jednak hałas nie dobiegał ze skrzyni, a z bloku silnika. Mój znajomy mechanik od razu stwierdził - "PANEWKI - zgaś motor, lepiej już nie będzie". I tak od wczoraj bumer stoi na podwórku, a w sercu ból. Czy ktoś z was robił już motor M54B30? Jakie koszty orientacyjne? Wymiana silnika obecnie nie wchodzi w grę, bo to właściwie rosyjska ruletka będzie i można mieć "nowy" motor przez chwile, a potem to samo co z pierwotnym.... Paradoks całej sytuacji jest taki, że o auto dbałem bardziej niż o zonę... i tu taki zonk na święta. Auto było cały czas robione pod siebie z myślą pozostawienia na lata, takie trzymanie unikatu, aż powoli zacznie robić się klasykiem. Po zakupie domu priorytety finansowe radykalnie uległy zmianie i auto planowo miały być sprzedane... Teraz jestem całkowicie w kropce. Być może ktoś z koleżanek i kolegów poszukuje auta i sam potrafi usunąć usterką trapiącą od wczoraj moje bmw. W obecnej sytuacji odsprzedam w dobre ręce. Auto w konfiguracji pełnego M-Pakietu, w kolorze Imolarot2, motor benzynowy (trochę ponad 300tyś km). Detale i zdjęcia mogę podesłać na priva.
-
Część zdobyta, właściwie cały sensor z optyką (soczewkami). Kolo parę km ode mnie miał sensor z rozebranego angola (odzysk z uszkodzonej szyby) - aukcja na all....o, zakup poza. Teraz jak już jest soczewka mam kolejne pytanie. Jak mając żelek sprawnie wkleić soczewkę na szybę tak, by nie było pęcherzy...? info dla potomnych - płytka optyczna z czterema soczewkami jest identyczna w BMW, ALFIE 166, Meśku W203, 210, Roverze 75
-
Witam wszystkich. Pokrótce opisze swój problem. Po wymianie przedniej szyby (kamyk zrobił swoje) w bmw e39 lift (produkcja 04.2001) dość niestarannie wklejono mi optykę od sensora deszczu. Pod płytką optyczną widoczny był pęcherz powietrza. Dzisiaj chciałem ten stan rzeczy zmienić i próbowałem sam wkleić płytkę sensora ponownie i poprawnie. Niestety, ale płytka pękła podczas demontażu na pół, lub została uszkodzona prze "szybiarza" w trakcie odzysku z uszkodzonej szyby. Nie wpłynęło to na poprawność działania czujnika deszczu, ale widać na szybie, że płytka jest pęknięta. Dodatkowo podczas wklejania sensora na żelek również mi nie udało się zrobić tego bez-pęcherzowo. Całą operację muszę powtórzyć od nowa, ale aby miało to sens, potrzebuję sprawną (nieuszkodzoną) optykę z soczewkami. Moje autko ma starszy czujnik (ten z płytką z 4 soczewkami ustawionymi po dwie na krótszych bokach prostokąta, prostokąt ma zaokrąglone rogi). Czujnik był przeszczepiany z mojej ori szyby, ponieważ do liftingowego bmw przed wrześniem 2001 już nie można kupić szyby solarnej ze starszym czujnikiem (niedostępna nawet w bmw). Na rynku mnóstwo jest zwykłych szyb, jednak solar z czujnikiem zaczyna być powoli białym krukiem. Temat z moją wymianą szyby był już na tym forum. Tym razem proszę Was o pomoc w zdobyciu optyki, odsprzedaży. Aktualnie na jednym z portali akcyjnych na a.... nie ma nawet jednej sztuki! PROSZĘ O POMOC! P.S w BMW jeszcze nie sprawdzałem dostępność płytki optycznej. poniżej link do zdjęcia przedstawiającego poszukiwany element: http://www.bimmerboard.com/members/davidf/CIMG0102.jpg
-
Szyba wymieniona. Auto dostało solar pilkingtona z nowym czujnikiem. Czujnik nowego typu został usunięty. W jego miejsce wklejono stary (mój oryginalny). Wszystko działa, wycieraczki w trybie auto pracuję jak wcześniej przed wymianą szyby. Jedynie z przedniej strony szyby, w miejscu wklejanie czujnika widać pęcherz powietrza w żelu użytym do montażu sensora. Być może z czasem pęcherz zniknie... Czas pokaże. Koszt całej zabawy - 1100 PLN /brutto (szyba+uszczelni+wklejenie+żel+przyklejenie czujnika). TEMAT ZAMKNIĘTY
-
czyli istnieje duże prawdopodobieństwo, że szyba ze starszym czujnikiem jest wycofana nawet dla ASO? Tak przynajmniej powiedziano mi w pilkingtonie i to samo potwierdził, koleś który miał wymieniać moją szybę, że być może dostępna szyba będzie tylko w ASO, ale tez nie na pewno bo i sekurit i pilkington produkują dla ASO to sam co jest na rynku, ale bez logo bmw. Na ubezpieczenie mojej szyby już za późno... :/ Możesz podesłać mi na PRV. zdjęcie twojej szyby z widocznym czujnikiem od zewnątrz? poczekam jeszcze na inne opinie forumowiczów w tym temacie...
-
Witam, sorry, że zaczynam nowy temat, ale ani na tym forum, ani też na innym nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie od wczoraj pytanie. Otóż zmuszony jestem do wymiany szyby czołowej. Zadanie łatwe pod warunkiem, że jest odpowiednia szyba. Moje auto jest poliftowe, ma sensor deszczu i szybę solarną (tą fioletową). Niestety sensor deszczu, to ten starszy (montowany do końca 08.01) i w związku z tym pojawia się problem. Oczywiście zwykła szyba atermiczna jest dostępna z sensorem do mojego auta, ale jak była "fioletowa", to i taka powinna być zamontowana i to nie tylko ze względów estetycznych, a bardziej funkcjonalnych. Pilkington oraz Sekurit przestali produkować szyby solarne z moim czujnikiem. Obecnie dostępne są tylko z czujnikiem nowym (tym prostokątnym - większym, od 09.01). Zakładam, że miejsce montażu lusterka (wyspa) i obudowy czujnika wraz z sensorem nadal ma kształt żelazka i nie uległo zmianie. Pytanie czy mogę w szybie pod nowy czujnik zastosować swój z oryginalnej szyby (przykleić sensor), czy też muszę kupić do nowego sensora czujnik i "pobudzić" go w DISIe lub INPie? Czy ktoś z Was ćwiczył temat podmiany sensorów lub adaptacji starego do szyby z okienkiem pod nowszy sensor? Czy były problemy z uruchomieniem wycieraczek? Ori szyba z logo bmw odpada bo cena jest zaporowa (2,5-3 kPLN + uszczelka + wymiana). Używka również, bo sami wiecie jak to bywa z używanymi szybami...
-
temat rzeka, a z ori też nie jest tak do końca ja się wydaje...przynajmniej ja mam takie odczucie... Jedno jest pewne w przypadku tarcz, ori lub zamienników - gwarancja to ściema i nigdy nie zostaje uznana bo zawsze znajdzie się powód do jej odrzucenia. Np dowiedziałam się ostatnio, że bmw może odrzucić gwarancję na swoje ori tarcze jeśli w aucie założono inne elementy zawieszenia niż te, które idą na pierwszy montaż, albo np. zamontowaliśmy je sami (nie jest to zbyt trudne) i nie mamy na to faktury, albo nie posiadamy kwitów z pomiaru bicia piast przed założeniem...Paranoja..
-
Ja wczoraj zmieniłem tarcze PD na ori BMW z klockami od naszego kolegi z forum...Zobaczymy jak długo pojeżdżę na tym zestawie ..jak ktoś chce to na pw mogę przesłać zdjęcia tego co zostało z ATE PD. Może nie będzie to miarodajne bo u mnie PD pracował z ATE ceramic ale jednak coś na zdjęciach widać...
-
czyli osłony nie ma? jeśli tak to nie zawracam sobie tym teraz głowy....
-
hej...przed swoją 3.0 miałem E39 2.0 R6 przed liftem i miałem komplet - osłony silnika oraz skrzyni...Problem z moja obecną bunia polega na tym, że w miejscu pod autem, gdzie powinny być kołki pod śruby montażowe wsporników aluminiowych tylnej części osłony skrzyni (to co widać na zdjęciu od Shadow69) brakuje kołków/szpilek i nie widać po podwoziu, żeby ktoś je odciął :/
-
klocki nie pylą przy ceramice (miałem założone ATE ceramic) ale niestety katują tarczę i skuteczne są przy wyższych temp...wtedy kiedy tarcza już niekoniecznie...kategorycznie odradzam zestaw ATE PD + ATE ceramic.