Dziś pozbyłem się klapek w moim aucie - bmw X3 silnik 2.0 M47N2. Wywaliłem też gruszkę, a przewód ciśnieniowy zaślepiłem śrubą. Klapki były w bardzo dobrym stanie technicznym - przykręcone do osiek torxami. Zastanawiałem się nawet czy ich nie zostawić, ale po poczytaniu wielu wypowiedzi na temat urwania się w/w i zrobienia spustoszenia w silniku, nie miałem już wątpliwości. W miejsca po ośkach trafiły śruby M5 posmorowane klejem i zakontrowane na zewnątrz nakrętkami dla pewności - sposób tani i niezawodny ( można kupić też zaślepki z aluminium za jedyne 50 zł za sztukę). Moje pierwsze wrażenia: fura mocniejsza, lepiej się zbiera od mniejszych obrotów, brak turbodziury, która wcześniej była wyczuwalna. Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Zobaczymy jak dalej będzie zachowywać się silniczek po tym zabiegu. Co do wypowiedzi radziłbym temu wspaniałemu serwisantowi zmienić leki.