Szukalem BMW w wielu komisach w Polsce, zjezdzilem pol Europy za E36 6 cyl. az wreszcie żona wychaczyla 320i blisko czyli na drugim koncu Polski. Dobry rocznik za niewielka kase. Przebieg w dniu zakupu 252200. Wymienilem kompresor klimy, zewnetrzne rurki, sworznie zwrotnicy przód, łączniki stabilizatora, wycieraczki, szyba przednia zielona, oblesną skore zamienilem na popielaty welur, walnolem transplanta silnika , wstawilem 2,5 24v BEZ VANOSA (z przebiegiem 180000) zamiast 2,0 24v Vanos (spreżanie zmiezone przed wyjeciem silnika 6 x 12), bardzo ciezko bylo to wyjac z auta i wstawic. super wrazenia:-), dokupilem przeplywomierz i gume ,potem wentylator, filtry, olej, wczoraj 4 szt felg stalowych i zimowki. Teraz jestem bardzo zadowolony z jazdy a zona boi sie tego auta. Wracajac do foteli i przebiegu to sadzac po wygladzie moich skorzanych to ta BMKa ma ze 300 000, i kierownica tez daje to po sobie poznac. Kolega w chwili sprzedazy swojej 325 E36 91r mial na liczniku 520 000 i fotel kierowcy jakby ktos nozem pocial, ale ogolnie mimo takiego przebiegu mozna bylo jezdzic bokami. Niewierze w przebiegi ponirzej 150 000, w dobie programów np. Tachopro