Skocz do zawartości

olo83

Zarejestrowani
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez olo83

  1. Mocy mi nie brakuje, dla mnie to nie jest wyścigówka, tylko rodzinne kombi. Wiadomo, wiadomo, jakby było 2.5, 2.8 to nie byłoby źle, ale dla mnie jest to kwestia drugorzędna. Ze swapem nigdy nie wiadomo co się kupi... na słupek 2.0 pójdzie 1000zł a za pół roku remont ;-) Ile może wynieść koszt gratów przy remoncie ?
  2. okazało się, że na piątym cylindrze nie ma kompresji (jest 0). Obstawiam otwarty zawór, bo przy pierścieniach jakas kompresja na poziomie 2,3 byłaby. Pytanie co teraz zrobić ? Jak zrobię tylko zawory, ciśnienie wzrośnie, to po dupie mogą dostać pierścienie i panewki. Jak silnik będzie już rozebrany, to wypadałoby zrobić jedno i drugie (pierścienie i panewki) Wtedy juz cisnienie będzie fest i zawór pompy oleju może nie dawać rady, więc i pompę trzeba by wymienić... No i robią się koszty... Co proponujecie zrobić, biorąc pod uwagę fakt, że chciałbym pojeździć tym samochodem jeszcze ze 2 lata ?
  3. Ja odme wymienialem, nie dalej jak rok temu, więc u mnie to odpada
  4. sprawdziłem, błędów brak. Zastanawia mnie natomiast inna kwestia. Podczas, gdy silnik pracuje słychać spod samochodu takie rytmiczne syk, syk, syk, syk. Wlazłem pod samochód i ewidentnie syki dochodzą z kata... Możliwe, że coś tam się przytkało i przez to coś syczy i trzęsie budą ?
  5. Rurę przepływki wymieniłem, nie pomogło (choć poprzednia była minimalnie nieszczelna) Podłącze pod kompa raz jeszcze, może coś znajdę...
  6. oczywiście w ASO zamówiłem to co jest nieszczelne, czyli gumę do przepływki (koszt ok 50zł) a nie przepływkę :-) Samochód nie przygasa, nie gaśnie przy hamowaniu silnikiem, przy dojeżdżaniu do świateł itd. jedyny objaw jest taki, że na wolnych trzęsie budą...
  7. dostrzegłem małą nieszczelność na gumie od przepływki. Niby po zatkaniu palcem nic się nie zmienia, ale dla pewności zamówiłem już nową w ASO. Zobaczymy czy problem ustąpi. Jeżeli nie, będę szukał dalej, ale nie uśmiecha mi się wymiana "w ciemno" tego czujnika... :/
  8. mobil 10w40. Praktycznie do każdego samochodu go lałem, i NIGDY nie było z nim żadnego problemu.
  9. -dawki paliwa- nie sprawdzałem, nie bardzo wiem jak. -cewki-mam jedną dodatkową dobrą, podmienialem i nie było zadnej zmiany. Jak poprzednio padła mi cewka to strzelal w dolot, teraz tego nie ma, więc raczej wykluczam. -czujnik wałka- inpa nie wykazalaby błędu? -chmura z wydechu- nie dymi na biało, ale czasami przy hamowaniu silnikiem pusci dymek, szykuje sie do zmiany uszczelniaczy
  10. Panowie, Wiem, że podobne tematy przewijały sie przez forum, nie znalazłem jednak problemu identycznego do mojego, dlatego zakładam nowy wątek. Samochód to e39, m52b20, Touring, 1998, lpg + benzyna, wycięty kat, wrzucony tłumik. Problem opiszę dokładnie, gdyż być może jakiś drobny aspekt może być przyczyną mojego problemu. Problem problem występuje na benzynie i na gazie Na wolnych obrotach silnik pracuje nierówno, drży, trzęsie budą Obroty nie falują, nie strzela. Z wydechu słychać takie miarowe szu-szu-szu-szu Odpala jakby ciężej, trzeba kręcić dlùżej Okoliczności zajścia problemu Po około roku intensywnego użytkowania samochodu, nastąpiły 3 miesiące sporadycznego użytkowania (1x w tygodniu) Pewnego dnia wyjechałem na ekspresówkę, 30 min na tempomacie 130km/h i po zatrzymaniu na światłach zaczęło telepać. Co zostało sprawdzone/ wymienione - INPA nie pokazuje błędów - świece nowe - fajki zmienione 6 miesięcy temu - odma wymieniona kilka miesięcy temu (ale bez rurek, pozostały stare) - sprzęgło nowe -poduszki skrzyni nowe - zamach ok. - cewki sprawdzałem, raczej ok. - nieszczelności w podciśnieniach raczej nie ma, nic nie syczy, po psikaniu sprayem w komorę silnika, praca silnika nie zmienia się, nadal trzęsie. - wydech bez nieszczelności - kat wycięty a w jego miejsce wsadzony tłumik - z niego dochodzi jakby cykliczne sss-sss-sss (coś jakby w środku syczy) być może samochód jest ciut przymulony na dole. Nie potrafię jednak tego jednoznacznie stwierdzić, gdyż ostatnio jeździłem samochodem szybszym niż opisywana beta, dlatego moze być to złudzenie. pomożecie ?
  11. Dzięki kolego, na logikę obstawiałem termostat, ale nie mogłem znaleźć powiązania z klimą...
  12. Koledzy, e39, 520i. Może ktoś z Was miał podobną sytuację. Po wymianie chłodnicy i płynu (petrygo), silnik nie chce się dogrzać, trzeba furę mocno przegonić, żeby wskazówka temperatury stanęła pionowo a i tak przeważnie odchyla się o ok 0,5cm w stronę niebieskiego pola. Sytuacja wygląda inaczej, gdy włączę klimę, wtedy silnik dogrzewa się prawidłowo. Dodam, że przed zmianą chodnicy wszystko było ok... viewtopic.php?f=72&t=117890
  13. olo83

    316i mega wyciek oleju

    u mnie była walnięta uszczelka podstawy filtra oleju. Lało się tak, że na przestrzeni 8km zgubiłem prawie 5 litrów oleju... za uszczelkę zapłaciłem kilkadzeisiąt złotych i po kłopocie
  14. stożek jak był tak jest, żadnych dodatkowych zwężek nie ma :-)
  15. znalazłem dobrego gazownika w Wawie. W trakcie jak regulował zapytałem go, czy jest szansa na wyregulowanie, bo widzę, że ciężko to idzie. Gazownik odpowiedział: Panie, wszystko można wyregulować, trzeba tylko chcieć. Jak powiedział, tak zrobił, po ok 30 minutach silnik zaczął trzymać obrty na poziomie 800, przejechałem od tego czasu ok 500km i nadal jest ok. koszt regulacji: 30 PLN
  16. masz rację, dla wielopunktu najlepsza jest sekwencja - tego nikt nie neguje. temat wątku jest natomiast nieco inny, nie dobieramy instalacji do silnika, tylko próbujemy ustalić co spowodowało, że obroty zaczęły falować.
  17. Twoja uwaga nie wnosi niestety nic do tematu. Jakby moja instalacja II generacji od razu działała niewłaściwie, to może miałbyś rację. Fakt jest taki, że jak kupiłem samochód wszystko było ok, przejechałem na LPG ok 40k km i dopiero teraz coś się rozjechało. Jeżeli wtedy było ok to i teraz będzie można ją tak wyregulować, żeby wolne obroty miały właściwą wartość.
  18. kolego, mam identyczny problem. m43b16, instalka 2 generacji. Jak kupiłem auto, gaz juz w nim siedział, ale pracował idealni. Zero falowania zarówno na benzynie jak i gazie. Po jakimś czasie coś się rozjechało i zaczęło falować na gazie. Jak odłączę krokowiec to przestaje falowac na lpg i zaczyna na benzynie. Jak podepnę go znowu, to faluje na lpg, nie faluje na benzynie... W poniedziałek jadę do gazownika, ciekawe co powie (pewnie że to przez to, że nie ma sekwencji ;-) )
  19. może sprecyzuje objaw - jak załącza się rozrusznik to jest taki dźwięk, jakby ktoś kręcił rozrusznikiem na pracującym silniku... Czy e e36 m43b16 jest tylko jeden rodzaj kostek? jaka to dokładnie ma być kostka ?
  20. Dużo zabawy jest z wymontowaniem stacyjki ? Ja osobiście obstawiam kostkę
  21. automat rozrusznika? tego akurat nie obstawiałem... Nie zwracałem uwagi na to czy zjawisko takie zachodzi po dłuższej jeździe czy nie, ale dzisiaj np sytuacja miała miejsce najpierw po przejechaniu 3km a następnie 10km...
  22. Może ktoś z Was spotkał się z takim problemem... Co pewien czas, gdy gaszę silnik i cofam kluczyk, silnik gaśnie a rozrusznik zaczyna kręcić i kręci do czasu aż wyjme kluczyk ze stacyjki... :O Czy problem leży w stacyjce? można to samemu jakoś ogarnąć ?
  23. niby każdy kto ma miga może to zrobić ale nie każdy zrobi to porządnie i estetycznie.... fote wrzucę wieczorem
  24. naprawdę nikt nie zna dobrego spawacza ?
  25. Witam, Gdzie w Wawie lub niedalekich okolicach jest ktoś kto dobrze przyspawa kielich ? problem jest taki, że przerdzewiało łączenie przedniego kielicha z budą i zrobiła się dziura na dwa palce. Macie jakieś namiary ? ile taka zabawa kosztuje ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.