hanibal0

Jeśli chodzi o wyjście jack z radia kasetowego to najlepiej zrobić to podłączając się w miejsce głowicy kasety, w koszu kasety zostawić jakąś kasetę i cieszyć się auxem. Jedyny problem jaki zauważyłem u siebie to kiedy wpinam jacka do mojego HTC HD2, tel. się resetuje :/ nie sprawdzałem czym to jest spowodowane ale może to być wina tego iż hd2 działa na androidzie z karty pamięci. Tak czy inaczej inne mp3 czy telefony nie resetują się i wszystko jest ok. Dla mnie to rozwiązanie było fajne na chwilę, jednak te radyjka to trochę kiepska jakość na dzień dzisiejszy, na dzień dzisiejszy szukam jakiejś alternatywy dla tego radia, najlepszą opcją było by radyjko 2DIN ale sporo kłopotu żeby to upchnąć w desce, no i sterowanie z kierownicy :/ Może ktoś zna dobrą alternatywę w przystępnej cenie?

Wygląd warsztatu w dzisiejszych czasach o niczym nie świadczy, 10km od mojej miejscowości koleś nie mający pojęcia o mechanice, zainwestował przeszło 300tyś w warsztat (lokal miał własny), zatrudnił 4 "mechaników" i dzięki nim zbankrutował w niecałe pół roku :twisted: Wygląd to nie wszystko, liczą się umiejętności i wiedza mechanika, jak zaczyna ściemniać tzn. że nie ma pojęcia o czym mówi i po prostu improwizuje żeby zgarnąć kasę, absolutnie nie twierdzę że twój mechanik taki jest ale cwaniaków jest coraz więcej, myślą że pozjadali wszystkie rozumy a często nie radzą sobie z błachostkami.

Ja wciąż uważam że mechanik coś spie...dolił i nie chce się przyznać albo głowicy nie oddał do sprawdzenia a klienta skasował. Ponowne zdjęcie głowicy = nowa uszczelka i pewnie nie chce koleś pokryć kosztów, powie że uszczelka jest ok. Jest jeszcze opcja że uszkodzony jest blok silnika a nie głowica, w takim przypadku skłonny jestem wycofać złe słowa na temat mechanika ale nie życzę ci żeby to był blok.

Kolego nikt tu z "fusów" wróżyć nie potrafi, zadałeś pytanie - otrzymałeś odpowiedź i zamiast sprawdzić czy była ona poprawna to zadajesz w kółko te same pytania, sorry ale to trochę drażni. Nie zgadzasz się z diagnozą to szukaj dalej i płać mechanikom, albo udaj się do kumatego elektryka samochodowego i sprawdzi ci alternator w 10 min. Nie wiem na co ty liczysz ale jeśli ktoś sugeruje ci jakieś rozwiązanie to należałoby sprawdzić czy czasami ten ktoś nie ma racji, czego oczekujesz po napisaniu "światła mi przygasają itp), problem jest w elektryce, tym bardziej że sam piszesz że napięcie ładowania spada do 13,3V a to stanowczo zbyt mało i tak nie powinno być!!! Co jak nie alternator odpowiada za ładowanie akumulatora??? a co steruje alternatorem żeby ładował non-stop takim samym napięciem??? Sorry ale już nie wiem co ci napisać, jeśli sprawdzisz alternator/regulator i okaże się że jest sprawny to będziemy kombinować dalej ale innej opcji nie widzę no chyba że cud się stanie i znajdzie się wróżka na forum.

yoshimura01 tak się złożyło, że miałem ostatnio problem z manetką BC a aktualnie nie miałem DIS'a na lapku, za to kumpel miał więc się do niego udałem, oczywiście zapomniałem interfejsu a on miał identyczny jak w linku który podałem. Spróbowaliśmy, podłączyliśmy DIS'a i przeprowadziliśmy Quick Test, oraz aktywację BC (myślałem że coś się rypło w kompie bo nie działała manetka BC ale później okazało się że problemem był urwany kabelek w manetce). Tak czy inaczej interfejs śmigał tak samo jak mój.

Napisałeś że przygasają ci światła i że ładowanie spada do 13,3V czyli na 99% obstawiam regulator. Po prostu alternator nie wydala podczas dużego obciążenia a zasada jest prosta, jeśli uszkodzony alternator to nie będzie ładowania, jeśli ładowanie jest ale chociażby na moment napięcie ładowania spada poniżej 14V to problem tkwi w regulatorze napięcia, gdyż to on odpowiedzialny jest za utrzymanie stałego napięcia ładowania.

Najlepsze jest to że kolega ma interfejs do VW za 25zł i niczym nie różni się od mojego za 120zł, działa dokładnie tak samo tylko cena nie bardzo się zgadza :twisted: (to naciąganie użytkowników BMW ale niestety tak jest na każdym kroku) Głowy nie dam ale na 99% ten interfejs powinien się identycznie sprawdzić: http://allegro.pl/interfejs-diagnostyczny-vag-kkl-obd2-obdii-usb-kb1-i2367169776.html

Regenerowany mógł być ale regulator jeśli był sprawny to na pewno nie był wymieniany, radzę nie zwlekać z naprawą (wymianą regulatora) bo pewnego ranka przekręcisz kluczyk i rozrusznik nawet się nie odezwie.

Masz uszkodzony regulator napięcia w alternatorze, jeśli masz alternator Bosch'a to koszt około 30zł, jeśli Valeo to powyżej 100zł.

ja myślę że ten mechanik albo się nie zna albo cię w ch..ja robi. Jeśli głowica sprawna, uszczelka poprawnie założona, pompa sprawna i termostat, to po odpowiednim odpowietrzeniu wszystko powinno być ok. Nawet gdyby wentylator był niesprawny to przy normalnej jeździe nie miało by to znaczenia, gdyż u mnie nigdy nie miałem problemu z temp i jeszcze nie słyszałem wentylatora żeby chodził (muszę podpiąć lapka i sprawdzić czy wogóle działa ale jeśli nie zagotował przez 3 lata to chyba sprawny). Mimo wszystko moim zdaniem problemem to jest mechanik, to pewnie taka złota rączka, najlepszy fachura co gówno o mechanice wie. Jeśli się mylę to przepraszam ale tego typu "super mechaników" spotkałem kilku w życiu i wiem jedno, jeśli taki coś spier...doli to nigdy się do tego nie przyzna, będzie wmawiał że on wszystko dobrze zrobił a spiepszyli ci od sprawdzania głowicy. Cudów nie ma, spawdzić szczelność układu, pompę, drożnoşć chłodnicy i węży oraz przede wszystkim poprawne odpowietrzenie układu co jak wiadomo wcale nie jest tak proste jak w przypadku innych samochodów typu golf. Miałem kiedyś nieprzyjemność spotkania mechanika który w zaparte twierdził że ten silnik sam się odpowietrzy i nic nie trzeba robić, jednym słowem był to kretyn i tyle. Jeśli samochód gotuje na postoju to jest to na 100% problem mechaniczny, żane czujniki czy komputer, jedynie pompa, termostat lub niedrożność układu (chłodnica np.).

Mało na bagnecie to jak dla mnie wcale normalne nie jest, Płynu może nie ubywać bo olej może przedostawać się w kanalikach głowicy do płynu i stan będzie się utrzymywał. Najlepiej było by spuścić cały płyn chłodniczy i wtedy ocenić jego stan, czy zawiera ślady oleju. Jak pisałem wcześniej ja szukałbym przyczyny w głowicy, poszukaj kumatego mechanika to postawi diagnozę głowicy bez jej rozbierania.

No to ja również się pochwalę, moja 318i ma w tym momencie 282 380 km i ma się bardzo dobrze, szczególnie że mam LPG na której zrobiłem już przeszło 60tyś km. Bolączki nie są dotkliwe, ubywa trochę oleju ale to jakieś 200ml/1000km, płynu chłodniczego jakieś 100ml/1000km, wnętrze bardzo zadbane. Jestem drugim właścicielem w Polsce, kupiłem z przebiegiem 205tyś km i raczej był to oryginalny przebieg (tego się nigdy nie dowiem). Jedno jest pewne, sprzedawać nie zamierzam, zostanie w rodzinie jako drugi samochód. Przy przebiegu około 260tyś km była zdjęta głowica (podejrzewałem uszczelkę jednak okazało się że uszczelka była dobra, przy okazji dotarłem zawory, uszczelniłem głowicę i jak na razie po przeszło 20tyś km wszystko jest ok. Troszkę denerwuje mnie delikatny wyciek na łączeniu skrzyni i silnika ale na razie jest na tyle mały, że udało się go uszczelnić domowym sposobem. Rok temu wymieniłem termostat, amortyzatory i świece (wbrew opinii że świece powinno się wymieniać co około 10tyś km przy LPG moje wytrzymują około 30tyś km). Z autka jestem bardzo zadowolony, jedyne co chciałbym w niej zmienić to dodać jej trochę mocy ale i tak jestem bardzo zadowolony, szczególnie ze spalania 9l/100km LPG przy spokojnej jeździe i jakieś 10,5l przy jeździe agresywnej. No i oczywiście koszty utrzymania tego samochodu to dla mnie największy plus, wbrew durnym opiniom "Będziesz Miał Wydatki" ja całkowicie się z tym nie zgadzam i planuję już zakup kolejnego BMW.

Na twoim miejscu sprawdził bym kompresję na tłokach, niebieskawy dymek najczęściej jest przyczyną uszczelki pod głowicą, sprawdź czy w oleju nie ma płynu chłodniczego bądź też odwrotnie. Odkręć korek od oleju i zobacz czy nie ma na nim czegoś w rodzaju kawy z mlekiem. Sprzedaż nie jest dobrym wyjściem, chyba że poinformujesz potencjalnego klienta o wadzie, ja nie jestem zwolennikiem ukrywania wad przy sprzedaży ale każdy robi według własnego uznania. Tylko nie ma się później co dziwić, że jest tyle postów odnośnie usterek i trudno znaleźć dobry samochód.

Polecam TUNGSRAM MEGALIGHT ULTRA UP TO 90%, używam takich od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony. Jak dla mnie sprawują się idealnie, mam obniżone światła mijania żeby nie oślepiać tych z naprzeciwka a i tak świateł drogowych praktycznie nie używam. Przede wszystkim te żarówki świetnie dają radę we mgle i podczas silnych opadów śniegu, no ale zima daleko ;) Jedynym problemem jest niezbyt długi czas działania, chociaż to wada wszystkich H7 ale mi te żaróweczki wystarczyły na jakieś 8 miesięcy (ok 15kkm).

Niestety ja mam ten sam problem, ewidentnie nieprzyjemny zapach czuć po wyłączeniu klimy, przez jakieś 5 min nie idzie wytrzymać w samochodzie. Ozonowanie robiłem niecały rok, z tego co pamiętam to dało to jakiś efekt ale nie wyeliminowało całkowicie zapachu i poprawa była na krótki czas. Ktoś tu pisał o jakimś środku odkażającym dla szpitali, chętnie bym takie coś wypróbował, może ktoś rozwinie ten temat, jaki środek, jak go zaaplikować do nawiewów? Zastanawiam się też czy nie dało by się przedmuchać kanałów np. parą, jeżeli udało by się odpowiednio głęboko wsunąć jakiś przewód do którego wpuściło by się gorącą parę to może wytępiła by ona te prawdziwki w kanałach :twisted: co o tym myślicie?

Niestety pod CD też nie działa, efekt taki sam po podłączeniu obojętnie czy pod CD czy AUX po wciśnięciu na przycisk MODE, zawsze komunikat NO DISK. Płyty CD działają i chyba przy tej opcji muszę pozostać, chociaż nie ukrywam, że problem mnie irytuje ponieważ radio jest z 2004 roku więc teoretycznie powinno działać. Próbowałem z kondensatorami i rezystorem oraz bez i tak samo. Przytrzymanie przycisku MODE nie pomaga, wpięcie HTC HD2 też więc muszę się poddać :( no chyba że ktoś jeszcze ma jakiś pomysł (poza zakupem emulatora oczywiście) ?

Dzięki za linki ale właśnie temat z pierwszego linku zainspirował mnie do działania, czytałem oba tematy kilka krotnie i pojęcia nie mam dlaczego u mnie nie działa. Wszędzie pisze że jeśli radio jest po 2002r to powinno działać, moje jest z 2004 i lipa, nawet INPA rozpoznaje 24 tydzień 2004r więc raczej nic nie jest kombinowane z radiem. Może po prostu problem polega na tym, że jest to philips a nie jak w większości alpine? Z drugiej strony przecież zmieniarka powinna działać, a może trzeba jakoś aktywować AUX? Po podpięciu tego kabelka klikam na MODE i mam zawsze komunikat NO DISK.

niestety próbowałem tak jak na zdjęciu czyli do pinów 8,9 i 4 i nie działało. Pod CD nie próbowałem. Możliwe żeby to radio nie działało z tym kabelkiem czy coś jest skopane w radiu. Z tego co wiem to radia po 2002 roku powinny działać z takim kabelkiem a moje jest z 2004r. Większość egzemplarzy to alpine niestety ja mam Philipsa ale nie daje mi spokoju ten temat, ponieważ teoretycznie piny powinny być wyprowadzone w identyczny sposób.

Dla mnie porównanie Audi do BMW jest totalnie bez sensu, od zawsze wiadomo że Audi to VW czyli auto dla ludu. Wsiadając do BMW czuje się to coś i przyjemność z jazdy czego o Audi nie mogę powiedzieć. W E46 dużo lepsze materiały we wnętrzu i zdecydowanie ładniejsza bryła samochodu. Passata (czytaj a4) nie chciałbym oglądać na moim podwórku. Oczywiście o gustach się nie rozmawia, kolego sugeruję przejechać się obiema markami, tylko radzę w pierwszej kolejności wsiąść do audi bo z BMW już nie zechcesz wysiadać.

Mam ten sam problem i radio, czy udało się komuś wyprowadzić z niego AUX?

Posiadam radio Business CD Philipsa z 2004r i chciałbym do niego podłączyć gniazdo jack 3,5cala. Próbowałem wpiąć kabelki w piny 8,9 i 4 ale niestety nie działa. Nigdzie nie mogę znaleźć rozpiski tych wejść 10 pinowych. Może ktoś ma podobne radio i udało mu się wyprowadzić AUX? Do którego złącza powinienem się podpinać, prawego czy lewego na zdjęciu? http://img839.imageshack.us/img839/1040/radioi.jpg Uploaded with ImageShack.us

Ja mam przekroczone 280tyś km z czego jakieś 75tyś na LPG i jak na razie odpukać, problem nie występuje. Fakt że moje trasy to zwykle 20-50km bez gaszenia silnika ale od czasu do czasu zdarza mi się docisnąć pedał gazu do podłogi i nic się nie dzieje.

Zdecydowanie może, najprościej sprawdzić miernikiem ładowanie akumulatora, chociaż w moim przypadku ładowanie było prawidłowe na postoju a mimo to podczas jazdy akumulator się nie doładowywał aż pewnego dnia bunia po prostu nie odpaliła. Możesz ewentualnie podpiąć lapka i w INPIE live data sprawdzić ładowanie aku podczas jazdy, napięcie ładowanie nie powinny spadać poniżej 13,7V teoretycznie powinno być 13,9V ale to zależy od ilości włączonych odbiorników i wydajności alternatora. Ważne aby napięcie ładowania nie miało dużych skoków napięcia.

Kolego MI-24 odnośnie Twojego problemu to jestem prawie pewny, że przyczyną jest regulator napięcia w alternatorze. Pytanie tylko który alternator masz Bosch czy Valeo, jeśli Bosch to nowy regulator jakieś 40zł, ale jeśli Valeo to mi udało się kupić nowy za 100zł ale sporo się naszukałem, na allegro i większości hurtowni krzykali sobie jakieś 240zł za sam regulator (za tyle można kupić używany alternator).

Ja uważam, że 318i nie jest dobrym rozwiązaniem, sam taką posiadam i jest dla mnie zdecydowanie zbyt słaba, chociaż jeśli chodzi o ekonomię jazdy to trafny wybór. Osobiście polecam 330i, dźwięk silnika z 6 garami to muzyka dla uszu i oczywiście jazda 318i nie dorównuje 330i. Jeśli chodzi o 320i to nie zbyt trafny wybór, jak koledzy już wspomnieli spalanie bardzo zbliżone do 330i a mocy dużo mniej. No ale zadbana 330i będzie sporo droższa w zakupie.