Witam, Moja 528 straciła kompresję na jednym z cylindrów. Warsztat stwierdził, że koszt rozebrania i ewentualnego remontu motoru może przekroczyć koszt przekładki poszukałem więc innego silnika, dostarczyłem i przełożyli, zapłaciłem (niemało) i wszystko byłoby fajnie, ale... Na poczatku auto jechało ok, ale po ok 10 km przy 2 tyś obrotów zaczęło się zacinać obniżając obroty do jałowych potem nagły skok do 2 tyś i tak w kółko. na N to samo wkeca na obroty za chwilę odcinka itd.. Mechanik po rozmowie tel. powiedział, że pewnie nie ma kontaktu na jakimś czujniku i że trzeba podpiąć kompa sprawdzic i poprawić, ale sam złącza nie ma, więc najlepiej niech mi to ktoś sprawdzi a on oczywiście w ramach gwarancji się tym zajmie (i tu mi ręce opadły, zwłaszcza, że to nietani serwis i z tego co czytałem uznany za jeden z lepszych). Szybka orientacja w sytuacji (a była już sobota godz 16) i niewielki warsztat koło domu zaproponował podpięcie kompa i wykasowanie błędów za 30pln (za te pieniądze nie zaszkodzi spróbować, zwłaszcza że o tej porze w sobote większość warsztatów raczej na zamknięciu już). Na kompie (jakis obd) wyszły błędy: 2 - układ zapłonowy błąd obwodu cewki cyl. 4 203 - Układ regulacji składu mieszanki (czujnik lambda4) 83 - Obwód czujnika położenia wałka korbowego 14 - Obwód czujnika temperatury powietrza dolotowego 55 - Obwód grzałki sondy lambda 2 12 - Obwód czujnika położenia przepustnicy 202 - Układ regulacji składu mieszanki (czujnik lambda 3) 8 - Obwód czujnika przepływu powietrza 75 Obwód sondy lambda przed katalizatorem 1 A jakby jeszcze było mało: - na stałe świeci kontrolka ASC - nie wiem czemu po wyłaczeniu zapłonu nie gaśnie dioda pokazująca bieg w automacie (P) - na włączonym zapłonie w okolicy przepustnicy słychać i po przyłożeniu ręki czuć pracę jakiegoś mechanizmu (jakby silnika), nie sądzę, żeby tak miało być.. Wielka prośba o opinie, jak bardzo mam sie tym wszystkim martwić.. ..i co dalej? (poprzedni silnik póki nie padł pracował normalnie..) Muszę przyznać, że jestem mocno zawiedziony efektem naprawy, zwłaszcza po tym co słyszałem i czytałem o serwisie który się tego podjął.. A może po prostu wystarczy zrobić coś w rodzaju adaptacji/regulacji a ten mały warsztat z okolicy o tym nie wiedział (wcale bym się nie zdziwił, ale co oczekiwać za 30 zł ;)) Z góry dzięki za porady, pzdr LETki