
hytrus2
Zarejestrowani-
Postów
128 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez hytrus2
-
Palec sprawny , sprawdzilem jeszcze cewke tez wszystko gra. Ręce opadaja
-
no tak, ale jak np paliwo w komorze bez pompki jest na niskim poziomie, to w jaki sposob jest pompowane przez ten przewod do drugiej komory, np naa postoju?
-
Swieta mineyly a bmka dalej kaput. Pompa byla do wymiany, wymienilem, odpalilem. Pochodzila 10 min i znowu to samo. Rece opadaja...
-
Wiem kolego , tylko na jakiej zasadzie sie te paliwo przelewa skoro nie ma tam pomiedzy zadnej pompki ani bak nie jest dzielony , wiec roznicy cisnien nie ma. a paliwo samo do góry nie pojdzie, wynika z praw fizyki.
-
Koledzy powiedzcie mi jedna rzecz, bo tak mysle i nie moge wymyslec. W zbiorniku sa dwa pływaki, z jednym jest pompka, w drugim przwód powrotny paliwa. I nurtuje mnie pytanie, jak z jednej komory do drugiej przelewa sie paliwo ,tym przewodem ktory podlacza sie jako drugi przy pompce. Moze troche glupie pytanie, ale musze je zadac bo nie widze zadnych przewodów pod zbiornikiem ktore by wyrównywaly poziom paliwa.
-
nie mialem okazji posmigac jeszcze dobrze, bo auto zostawilem na warsztacie, powiem Ci po swietach jak sie jezdzi;] Wesolych;]
-
narazie tylko na przymiarke wzialem bo nie bylo jak kupic przez te swieta, ale hulała jak ta lala;]wczesniej bylo slychac tylko ze sie zalacza a teraz jeszcze slychac delikatnie jej prace. a czasem nie jest 3,5 bara? chyba ze sie myle;] http://allegro.pl/item602843291_pompa_paliwa_bmw_e36_316_318_320_325_328_m3_filtr.html
-
lepiej zrob to za wczasu, u mnie tez od tego sie zaczelo;]
-
Problem rozwiazany, przez zapchany filtr paliwa padła pompka paliwowa. Raz dzialala i odpalalo, przerywala i wtedy auto sie mulilo. Dzieki chlopaki za pomoc.
-
a jeszcze chcialem wspomniec ze przed wymiana swiec na nowe , stare byly wykrecone przez jakis czas i po wkreceniu nowych auto mi odrazu odpalilo. Ale to jakies dwa dni temu, pochodzilo normlanie po H znowu to samo
-
silnik ogolnie teraz nie chodzi, dzisiaj po wymianie filtra jedynie udalo ja sie uruchomic na chwile ale i tak wrazenie jakby nie chodzila na wszystkie gary, o obrotach nawet nie mowie, bo daleko im do biegu jalowego. odpalam, pyrka pyrka i gaśnie, z objawów poczatkowych moge jedynie powiedziec ze jadac i dodajac gazu przymulala sie na sek i znowu szla z 5 sek. i tak w kolko, potem to sie nasililo i tak jak pisalem wkoncu kaput. czujnik na 4 cylindrze zdejmowalem czyscilem, jedynie mam zastrzezenia do jego wtyczki, czy podpiety ma taki jakby lekki luz góra dół?? jak najprosciej zdjac listwe??pzwody sprawdzalem inne , z tym ze bez 4 cylindra bo juz troche ciemno bylo, i to samo. dzisiaj od krecenia padl akus, wiec czekam z praca do jego naladowania.
-
Sprawa dalej w toku, zmienilem filtr paliwa, tamten byl zapchany ze nawet ciezko bylo go przedmuchac. Mam pytanie, czy jak zdejmuje przewód paliwowy to powinien on byc pod cisnieniem, czy moze zdejmujac go nie powinno sie nic dziac? A tak poza tym to juz nie wiem co jest z tym autem :mad2:
-
o , kolego widze ze mamy ten sam problem, mi tez kilka dni temu padla, a zaczynalo sie tym co Ty masz teraz. Zerknij na moj post. U mnie przyczyna to pompka paliwowa, na 99% pewnie masz to samo, wiec na tym sie skup w pierwszej koilejnosci, ale wpierw zobacz stan filtra paliwa. Pozdro
-
znaczy sie to byly wlasnie objawy takiego jakby chwilowego braku paliwa, kiedys jak mialem mega rezerwe tot ak wlasnie sie dzialo, z tym ze w koncu sie zatrzymalem wskutek tej wlasnie rezerwy, pompa ogolnie dziala, jutro bede zdejmowal przewod za filtrem paliwa, ewentualnie jesli trzeba bedzie zmienie go.
-
chyba wine kata mozna wykluczyc, poniewaz sonda jest przed katalizatorem, poza tym dluuugo jezdzilem bez niego, wszystko grało. Dzisiaj zrobie ogledziny, co jest 5.
-
myslalem jeszcze o pompie paliwa, jutro sprawdze. Jesli zalewa to w czym szukac usterek??
-
chcialbym uaktualnic, mianowicie myslalem ze to moze wina swiec, wymienilem , mozde to przypadek, moze nie ale auto chodzilo z godz ok, po czym znowu zaczal sie dlawic, to bylo wczoraj wieczorem, teraz wogole nie odpala, albo tak jakby chcial ale nie moze. Pomóżcie koledzy bo kurde za dwa dni musze jechac do Niemiec, a mam lekka lipe teraz..
-
Wlasnie w tym rzecz, ze caly kompletny wydech jest tygodniowy, bez katalizatora.
-
Witam, wczoraj na trasie spotkala mnie tragedia, jechalem ok 110, gdy dodalem gazu auto zaczelo sie rozpedzac, jednak po chwili na jakie 2 sek tracilo moc, potem znowu ją mialo i znowu tracilo. Zaczelo sie to nasilac, w takim stopniu ze pozniej nie moglem sie wogole rozpedzic, redukcja na wyzsze obroty nie pomogla. Az w koncu auto stanelo na poboczu, próby odpalenia konczyly sie telepaniem silnika i skokami obrotów 900-100. Jak sadzicie jaka jest przyczyna tego zjawiska??
-
najgorsze w tym wszystkim jest to ze niedawno wymienialem sworznie razem z wahaczem, wlasnie na tym kole :cry:
-
niedlugo podniose auto i sprobuje cos zdiagnozowac, puki co poczekam az przestanie padac snieg;] na szczescie to nie tylnia oś , wiec chyba nie bedzie az tak groznie.
-
Witam, dzisiaj opady sniegu mnie troche zaskoczyly czego efektem bylo uderzenie lewym kolem w kraweznik przy skrecie. Wydawalo sie ze wszytko ok, jednak przy gwaltownym hamowaniu cos zgrzyta w tym kole. Nawet nie probuje puki co dochodzic co jest nietak. Jak myslicie co mi odchudzi portfel??
-
Dzieki wielkie kolego , to mi z pewnoscia pomoze :)
-
Witam. Chyba mam niecodzienny problem. Fotel kierowcy mi skrzypi :? , tzn oparcie. Chce sie za to zabrac jednak nie wiem jak zdjac ten caly plastik z tyłu, a nie chce polamac czegos. Jak zdjac, czy to jest na zatrzaski czy jakos w inny sposob zamocowane?
-
Na szczescie problem udało sie rozwiazac. Teraz ciesze sie ze wreszcie mam pamiec w radiu. Dzieki za pomoc.