coboss730d

Do E38 usłyszałem taką samą odpowiedź ;(

To jestem w szoku ;p słyszałem zawsze inaczej... no to chyba że komuś np stare auto wycenili na 5 tys a ten cieszyłby się gdyby dostał za nie przy sprzedaży 3 i dla tego zależało im na tym aby auto zostało uznane za "nie nadające się do naprawy"

mmw proszę Cię ... bo nei wytrzymam i pojadę Cię chociaż miałbym dostać bana jełopie

:D jakie masz felgi ;p jak dla mnie są za małe tak czy siak bo coś kojarzę, że zima przy 16" to jakieś 205 ale jak mówiłem kojarzę bo nie ma do czynienia z tym autkiem. pzdr

dokładnie. U mnie na klapie tylnej miałem napis 2,5TDS i było to od nowości nie doklejane. Z doświadczeń i wiedzy jaką nabyłem latami użytkując omegę doszedłem do wniosku, że TDS montowany był w Omedze niezwykle rzadko prawdopodobnie w jakoś seriach limitowanych Opel lubi się w takie rzeczy bawić. Silnik miałem fantastyczny i uwielbiałem się ścigać z ludźmi którzy twierdzili że omega 2,5 w dieslu jest słaba :) jakież było ich zdziwienie na tzw sprincie :) moja lala na 4 biegu ostro śmigała do 180km/h auto było strasznie żwawe (manual) opory toczenia jakie omega miała były najmniejsze z jakimi się miałem przyjemność spotkać autko rzucone na luz "toczyło się" się kilometrami nie tracąc wiele prędkości. Zapewne mialo to wpływ, że w połączeniu z tym silnikiem było szybkie, na prawdę szybkie. Często też ścigałem się z właścicielami 2,5TD i różnice były widoczne już po 200m startując na krzyżówce. To od przyjemnej strony od technicznej sprzedając silnik sprzedałem kolesiowi co miał TD z 96 (moja była 12/96) na końcu dokupił połowę osprzętu aby móc go w ogóle poskładać do kupy. Tak samo miałem z zakupem części, moim mechanikiem był koleś który pracował w tedy jeszcze w serwisie Opla i nie wierzył, że części w ofercie opla nie pasowały do mojego silnika i musiał je zamawiać w BMW. Co takiego nie przytoczę Ci dzisiaj bo to było któryś rok wstecz. Ale zjadłem zęby na tym samochodzie więc coś mogę powiedzieć. D tego od zawsze kupuję tylko Diesle więc znam się też dosyć na budowie i zachowaniu tych silników (z benzyniaka jestem noga)

bekon74 sorki, że się powtórzyłem ale nie doczytałem do końca postów ;)

Przekręć kluczyk na zapłon (nie odpalaj auta) podejdź do przodu i sprawdź czy wszystkie czujniki tykają (jak zegarek tylko szybciej) później wrzuć wsteczny i sprawdź jak jest z tyłu. Uszkodzony czujnik będzie cichy i wystarczy aby tylko 1 nie działał aby przestało działać całe PDC! uszkodzone PDC oprócz sygnał we wnątrz (po wrzuceniu wstecznego) sygnalizowane jest także migającą diodą na przycisku PDC

Odkształcenie głowicy zawsze będzie bo jest aluminiowa takie głowice mają to do siebie, że się wykręcają minimalnie. Jak mocne masz ciśnienie w układzie? Jeżeli na odpalonym silniku odkręcisz korek w zbiorniczku wyrównawczym to ciecz wlatuje do niej bardzo mocno pod dużym ciśnieniem? (na wolnych obrotach) czy po prostu swobodnie delikatnie sobie leci? Jeżeli pompa wody jest dobra to w tedy ciśnienie jest na tyle duże, że wręcz powinno się odbijać od szyjki zbiorniczka wyrównawczego (coś w tym stylu nie chwytajcie mnie za słówka)

Zdejmij pasek i zakręć go ręką... hmmm najlepiej było by gdyby nie było już cieczy... Jeżeli szumi mocno to znaczy że już jest papa. Chodzi mi o jej napęd czyli rolkę itd. Z tym, że u Ciebie nie grzało! Nagrzewnica jest ok?? Może jest zapchana? względnie wisko... podobno najtrafniejszym sposobem sprawdzenia jest sprawdzenie czy swobodnie się kręci po zgaszeniu ciepłego silnika czy zatrzymuje się bardzo szybko.

No to się mylisz bo nie dostajesz nic co jest bite przez Opla. Do TD owszem i tak się zdarza. Do TDS często nie mogłem dostać niektórych części w ogole w ASO Opla musiałem iść do BMW :/ a to zaraz oznaczało cenę ok 50% wyższą. Nie ściemniam części które były dostępne do Omegi 2,5TD w Oplu nie pasowały do mojego silnika (miałem tak 2 razy) A jeżeli chodzi o jednostki dostarczone od BMW do Opla to się mylisz na pewno. Popytaj ludzi którzy rozbierali te silniki. Skądś się wzięły różnice w mocy i momencie obrotowym (potwierdzone przez mechaników robiących remonty, że różnice są wewnątrz silnika). W każdym starym czasopiśmie o motoryzacji znajdziesz sformułowania iż BMW przygotowało silnik dla Omego tak było przy 2,5TD jak i 2,5DTI w omedze C PS. nie wiem czy z tym osprzętem nie będziesz miał racji bo przy moim TDS wszystko było z BMW i było identyczne jak w 525TDS ale gdy przychodzili klienci (po części) mający Omegę 2,5TD jak wspominałem cała masa części nie pasowała...

no widzisz. Gratuluje, że jesteś kolejnym właścicielem Omegi z silnikiem TDS :mrgreen: i masz identyczny silnik jak BMW :norty:

Patrzyłem na pierwszy post... masz zdjęcia... masz kasę??? Są na rynku firmy do których przyjdziesz i zrobią Ci taki samochód z tym że taki tuning będzie krążył pomiędzy 6 a 12 tys zł zależy ile rzeczy ma w nim być nowych i jak daleko to ma iść...

Ja pomału też się przymierzam do wymiany i po głowie chodzi mi coś takiego: http://moto.allegro.pl/item524992820_wycieraczki_valeo_xtrm_bmw_5_serie_e60_e61.html

TDS był wielką rzadkością. Oprócz natychmiast wyczuwalnej dużej różnicy w osiągach między silnikami różniły się one bardzo podzespołami. Większość była taka sama ale od groma części nie pasowało z jednego silnika do drugiego mimo, że przed rozebraniem silników (patrząc na to co mamy pod maską) wizualnie wszystko było do złudzenia takie samo. Dla czego się różniły i jakie były z tymi problemy możemy sobie darować to to temat rzeka dla samych właścicieli tych samochodów. PS. chłodzenie nie było gorsze tylko po prostu były tam wkładane słabe pompy które robiło także BMW dla Opla. Pompy te szybko się kończyły po wymianie na nową (najlepiej markowy zamiennik z metalowym wirnikiem) wszystko chodziło cacy.

mmw to ja Ciebie proszę. Miałeś kiedyś jakiekolwiek Omegi??? Znasz się na tym najlepiej co? Bo ja w odróżnieniu od Ciebie miałem te auta, mam dużo znajomych co ma te samochody i do dziś sprzedaje części od nich. Więc na prawdę zabierz swoje ego ze sobą do domu ok

to news chyba z przed co najmniej roku ;p wcześnie się obudziłeś :D

Sorki :)) już poprawiam :D

Pewnie że dawał radę firma Black&Decker to nie byle jaka firma.

Ale warunek, że to tylko ratowanie i masz drugi samochód zawsze kiedy jest potrzebny. Te auta odpala się ciężko :/ ja mam jakieś z zestawu (walizka) niby jakość zawartości bardzo dobra ale kable podłączam tylko do aku i czekam spokojnie z 15 min :D czyli tragedia. Pod maską się nawet nie podpinam bo nie ma sensu. Na tych kablach co podajesz możesz odpalić auto już po kilku minutkach??

Napisz mi na PW kiedy planujesz przerwę na forum to w tedy przyjdę pogadać trochę z ludźmi. Póki co już się poddaję i przestaję pisać. PS. Przepraszam, że wyzwałem od matoła biednego Policjanta który nie musząc czegoś czynić musiał się wyżyć na biednym człowieku, a może to jeden z Chuck Norris-ów naszych polskich ulic :D W ogóle bardzo przepraszam, że wyzwałem naszą wspaniałą i zawsze pomocną obywatelowi policję

Nie mogę się wypowiadać bo nie miałem przyjemności co najwyżej nieprzyjemność wkurzania się gdy mechanicy podłączali swoje gówna i twierdzili, że z aku jest coś nie tak bo po rozładowaniu i ładowaniu przez 10 min nie mogli odpalić auta! Jak widziałem te ich badziewia to od razu mówiłem, że niech nie walczą jak nie będą go trzymać minimum pół godziny. Z tym prostownikiem nie ma problemów. Podłączasz na 10 min na minimum lub ok 5 maximum mocy i rozruch nie ma problemu, zwykłe samochody po 2-3 min można dawać na rozruch. Oczywiście aku max rozładowane. Gdy chcesz naładować akumulator wyciągasz go do domu i podłączasz na 24h na minimalne ładowanie (gdy masz korki odkręcasz je) ten prostownik ładował aku tak mocno jak pewnie są naładowane nowe. A takie byle jakie to... powodzenia :) szału na prawdę nie ma. Ale może poszukaj czegoś od właśnie tego producenta. Zapewne wersje tylko 12V są tańsze

Mój staruszek do firmy kupił taki kilka lat temu http://www.nokaut.pl/oferta/prostownik-2450-sprintercar.html I jest rewelacyjny. Mega szybki i bardzo skuteczny 12/24V Rozruch na prawdę działa do tego 3 poziomy ładowania z zabezpieczeniami.

Dokładnie zanim ją ściągniesz to musisz sprawdzić takie rzeczy bo ściągnięcie głowicy to już są koszta :( Komplet uszczelek Elringa to koszt ok 450zł(pod głowice, pod kolektory i chyba coś tam jeszcze) Koszt minimalnego planowania (zawsze robią tak z głowicami aluminiowymi) plus wymiana 3 zaworów na nowe i regeneracja 6 kolejnych wyszły w sumie 350zł (mega pozytywne zaskoczenie :)) robili to w Głogowie wymiana jednego z zaworów wychodzi chyba ok 30zł (nowy) Do tego trzeb doliczyć: -dojazd -robociznę mechanika (ok. 500zł) -wymiana oleju -wymiana filtrów I uzbrojenie się w cierpliwość bo w 2 dni tego nie zrobią. Części zamawiałem w www.autoczesci.autosowa.pl/ Przypominam, że mam E38 z 2000 roku 3 litrowy Diesel wersję jeszcze 135KW przy E60 macie już nowsze silniki nie gwarantuje, że wyjdzie tak samo z kosztami.

nie walcz... (widzę, że powrót na forum udany bo znowu ja ;)) Od początku jest rozmowa, że to nie drogówka tylko zwykły krawężnik, wyżył się na kimś bo pewnie od rana musiał latać po osiedlu w mrozie. Nie spotkałem takiego (dzielnicowego) policjanta który wlepia mandaty bo nie od tego taki policjant jest, z reguły tacy policjanci są dużo sympatyczniejsi. Skoro koleś był taki to nie będę go szczędził

greg523 przyznam, że całego nie czytałem ale z początku widać, że masz łeb tam gdzie być powinna ;) oczywiście co policjant na to to każdy może mieć w 4LIERACH od tego są sądy więc nawet gdybym wypił 2 piwa i miał słaby dzień i coś by wykazało a koleś na krzyżówce wjechałby mi w tyłek, od razu skierowałbym sprawę do sądu gdyby walka z policją nie odniosła skutku. Oczywiście odpowiedzialność za promile była by poniesiona ale za spowodowanie kolizji nie ma szans