spinacz2100

O widzę coś się urodziło... Spokojnie panowie to tylko forum... Ja też handluje autami ale raczej takimi trochę lepszymi na w sumie zależy dla kogo;) Teraz są takie czasy że nie odszukasz ludzi! Można sprawdzić przebieg, można sprawdzić lakier itd... A jeżeli ktoś kupuje kibla to tylko na własne życzenie. Jak się nie znasz to weź kogoś ktoś się zna! W 5 minut można określić czy auto warte jest zainteresowania. A jak ktoś dobrze kombinuje to nawet serwis czy warsztat naciagnie. Dla porównania powiem tylko tyle że w tamtym roku kupiłem dla znajomego e39 w sumie podobne też z navi, xenonami ale bez skór z oryginalnym przebiegiem 260tys.km teraz ma 300 i skrzynia była robiona. Dałem za nią 3 tys.euro w dniu zakupu. Cała w oryginale, naprawdę ładna, 2003, duzo lepsza wizualnie od tej. No sory fura ma 15 lat i nic specjalnego więc za co tu płacić? Co z tego że stoi na nowych oponach? A co miała być bez kół? Opony są po jednym sezonie więc nie są nowe! Darujcie sobie! Ktoś coś robił żeby jeździć a nie żeby za to brać kasę przy sprzedaży! Rozumiem żeby miała to coś a tu nic! Żeby chociaż to była 3.0i to ok a ty 3.0d i wyrok w zawieszeniu w postaci skrzyni nieunikniony bo jak wiemy wszyscy w 530d skrzynia musi paść! Aha tych co chcą płacić jest naprawdę mało! Co prawda coraz więcej ludzi chce kupić dobre a nie tanie ale wiekszosc targuje sie juz przez telefon bez ogladania. Pozdrawiam. Trochę dystansu panowie - rozmowa tyczy się auta! Bez osobistych wycieczek, ja nie pisze ze szlak mnie strzela jak czytam wypociny niektórych z was...

Kur.. ile? Skrzynia padnie kwestia czasu szykuj 5tys.zl! To zwyklak za co tu dać tyle hajsu? No żeby chociaż była w Mpakiecie na ładnej feldze... Litości! Taka albo i lepsza za granicą kosztuje max 3 euro!

Przy tym przebiegu powinna być jak nowa a nie wygląda! Moja stara e60 przy 300 fotele miała prawie bez skazy a kierownica praktycznie bez przetarc. Daje jej 223 ale razy 2 i niech mówi co chce! To nie citroen, opel czy renault że przy 200 z kierownicy zostaje sam drut! Sprawdź przebieg może jeździła tylko po mieście dlatego taka wyłachana- czujność wzmożona tym bardziej że nie pokazuje zdjęcia fotela itd...

To prawda. Ten silnik tylko ładnie pracuje ale niestety nic z tego nie wynika oprócz dużego spalania! Mpakiet na plus oczywiście ale cena powinna być 15 żeby się tym autem interesować! Za tą kasę to szukaj 530i

Ostatnio było już 5 euro ;) Niestety strona od kilku dni nie działa. Szkoda...

A później jeden z drugim inteligentem piszą że przy 300 to już szrot a ona 300 już drugi raz niedługo dobija! Taka 535d do 500 tys.km jeździ bez większych naprawa! A przy 300 praktycznie nie widać zużycia! Ale tak to jest jak piszą ci co się gówno znają!

To fakt ciężko kupić coś konkretnego jeżeli chodzi o 535d a jak już jest coś ciekawego to strasznie drogo i jeszcze te opłaty... Być może oni właśnie mają 5 w manualu- sami jeżdżą... Moja będzie na sprzedaż dopiero wtedy jak trafię polifta w podobnej opcji;)

Nigdy!!! A co mi tam pochwalę się:) Fotki tu: http://tufotki.pl/GBEPt

Taki jest plan ale raczej na spokojnie 350... W sumie i teraz do normalnej jazdy wystarczy;) Właśnie ten mechanik mówił żebym poszukał polifta jakby miało być 400+ Narazie będzie oryginał i pożyjemy i pomyślimy;)

Tak jak obiecałem piszę - może komuś kiedyś posłuży... Głowna przyczyna to nieszczelność jakiegoś przewodu od turbo- nie wiem którego, źle były założone jakieś przewody sterownia turbinami- też dokładnie nie wiem gdzie. Ktoś tam wcześniej czegoś szukał ale niezbyt mu to wyszło:( Auto jeździ teraz bez problemów nie ma żadnych błędów, przepływka sprawna tylko się gubiła przez lewe powietrze... Odraz włożył zaślepki w kolektor posprawdzał to i owo o co go prosiłem (pod kątem programu)- auto zdrowe:) Tak wiec jak się to u nas w pracy mówi ''Stan bazowy'' został osiągnięty. Teraz myślę co by tu jeszcze podkombinować ale w sumie nie ma już co. Czarny M-pakiet 535d(w pełni sprawny:)) w rudych Komfortach na max opcji więc co tu więcej zmieniać:) pozdrawiam.

Błąd się kasuje- na podłączonej przepływce, dopiero po odpaleniu auta wyskakuje ponownie i mogę tak jeździć na navi nie ma nic ale auto nie żywe! Ma takie dziwne skoki mocy. Gaz w podłogę i praktycznie nie jedzie ale ma takie szarpanie 1-2 sekundowe jakby odzyskiwalo moc. Żeby nie umrzeć na drodze odłanczam przeplywke i sobie latam puki co. Dziwny objaw który występuje jeszcze to głośny upust powietrza gdy zdejme nogę z gazy np. przy 3 tys.obr., wydaje mi się że nie powinno tak być. A przynajmniej nie tak głośno... Auto jedzie do mechanika który się specjalizuje tylko w Bmw więc powinien ogarnąć bez większych problemów...

Ale jest inny czujnik czy przeplywka mierzy tą temperaturę? Kolega co podlanczał mówił że temperatura zasysanego powietrza jest ok trochę wyższa od temperatury zewnętrznej. Przy przypieszaniu słychać syk powietrza więc podejrzewam że gdzieś tam jest pies pogrzebany. Choć sam nie mam teraz możliwości sprawdzenia. Wizyta u mechanika mam nadzieję że rozwiąże temat. Na liczniku pokazuje mi dobra temperaturę zewnętrzna. Komputer auta pokazuje usterke: INCREASED EMISSIONS!

To napewno nie wina przeplywki- podmieniłem ze sprawnego auta i dalej to samo (blad). Jeżdżę teraz na odpietej póki co, we wtorek stawiam do mechanika zobaczymy czy coś znajdzie. Pewnie jest jakaś nieszczelności no ale zobaczymy... A może to ten czujnik temperatury?!

Powodem utraty mocy był uszkodzony wężyk sterowania małej turbiny. Wymienione auto lata, jutro zobaczę czy ma to jakiś wpływ na odpala nie na zimno.

Dziś auto straciło moc z dołu, jedzie dopiero od 3tys.obrotow. Umówiłem do mechanika niestety na 1 marca dopiero. Dam znać co było...

3FF0 według Delphi

Powinno wszystko działać. Jak by były jakieś problemy to przełożysz swoje sterowniki do nowych foteli i wtedy na bank będą działać.

Kurcze nie pamiętam. Jutro zadzwonię do tego kolegi i dam znać.

Kolega kasował błędy po odpieciu oraz robił kalibracje nowego. Zaraz po "kalibracji" przeplywka pokazywała to co komputer ale po chwili już się rozjezdzalo np. 200 i 400, później było znowu ok. Odrazu mówię że egr sprawdzony. Błąd przeplywomierza raz jest a raz nie

Witam. Może ktoś to przerabiał to pomoże. Mianowicie auto cierpi na brak mocy, jeździ ale jakby miało 100KM. Dodatkowy problem to że przy odpaleniu na zimnym silniku po krótkiej chwili gasnie. Po podpięciu pod kompa wywala błąd przeplywomierza. Wymieniłem już 3 i nic! Robiona adaptacja ale raz ma dobre parametry raz zle- masa powietrza. Jak odłacze go wogóle wywala błąd na desce ale auto jeździ i odpala prawie normalnie. Auto kupione niedawno, przyjechało z kontrolka silnika ale jeździło normalnie a potem rzuciło palenie na zimnym.

cena rozsądna jakby była bezwypadkowa. co do przebiegu to raczej tak jak kolega pisze 500+ no chyba że ktoś jeździ po mieście...

Za tą cenę to nie ma co wymagac!!! Klima na patyki i 200tys.km w kołach jak najbardziej do przyjęcia o ile jest technicznie igła! Może chociaż rozrzad będzie już wymieniony!

To dziwne bo chyba producent zaleca wymianę przy około 200tys.km ? No chyba że ktoś zapomniał... Te auto które oglądałem miało 385tys.km i serwis do samego końca więc ciężko komuś będzie oszukać. Po sprawdzeniu vinu będziesz miał jak na dłoni! Nie ma się co oszukiwać f10 w sumie niezłym stanie za 55 kola może kusić. Powiedziałem koledze że coś takiego jest to wystawił swoje e60 na allegro i jak się sprzeda to weźmie te F10. Za te pieniądze pasuje mu "oryginalny" przebieg. Chociaż znając życie długo nie będzie stała.

2 litrów ki też... Wczoraj widziałem za granicą F10 z 11roku, 2.0d 184KM i miała 400 przebiegu środek trochę zużyty ale nie fotele tylko przyciski i kierownica. Też pewnie ktoś się połasi za 13 euro...

O skurwesyn i jeszcze 5 dych za to coś chce... W niebie dostała mpakiet ;)