spinacz2100

Jak na zimnym to może świece? Ze nie ma ich błędu to wcale nie znaczy że są dobre...

Kompletnie nic się nie działo... Silnik pracował równo bez żadnych wibracji.

To wcale nic nie znaczy. Ja też zrobiłem 1500km i żadnych zmian a zawór się nie otwierał :duh: Sam nie wiem, myślę że w serwisie nie ma co walczyć bo tam średnio kompetentni mechanicy. Znajdź gdzieś w okolicy jakiegoś mechanika najlepiej co naprawia BMW i odstaw mu powiedz co było wymienione może nowym spojrzeniem coś znajdzie... Wiem jak to jest ładować niepotrzebnie kasę ale co poradzisz, naprawić trzeba... Aha mój był trochę słabszy, normalnie nie odczuwałem tego ale na autostradzie mogłem tylko do 200 rozpędzić...

:mrgreen: To nie e36 żeby można było jeździć z odpietym. Nie będzie pełnej mocy i nie będzie problemu... Ale sprawdzili wszystkie dzwigienki które sterują zaworami? Czy tylko zdjęła dekiel i wszystko całe to skręcamy? Trzeba było wyjąć walki i dzwigienki i wszystkie dokładnie sprawdzić.Albo chociaż pokrecic wałem i sprawdzić czy wszystkie zawory się tak samo otwierają... Jak już mają zdjętą pokrywę to niech sprawdzą czy z rozrządem wszystko ok... Masakra z tymi szrotami... Wczoraj przywiozłem Camaro tam nie ma takich problemów bo nie ma nic skomplikowanego zrobionego pod to żeby się psuło...A I frajda większa ;) jeździć czołgiem.

Niech zdejmą pokrywę i zobaczą co tam jest... U mnie jedna dzwigienka leżała sobie oddzielnie. Kwestia tego czy tam czegoś nie narobiło lub nie znajdziesz tam jakiejś innej niespodzianki- uszkodzonych wałków lub ich podstawy jak u mnie... Wszystkie dzwigienki trzeba sprawdzić- mechanik mówił że po 40zl/szt. Ale nie wiem ile jest... Do tego podstawa w walkami 1500zl (używana w bdb stanie), nowe chyba 5 tyś.zl, sama podstawa 900zl. Ale nie ma co płakać dopóki nie rozbiorą... Mnie cała ta impreza kosztowała ponad 9000zl ku... masakra ale co zrobić. Żeby to człowiek wiedział od razu co jest nie tak... Mechanik strzelal a ja płaciłem. Mam nadzieję że komis to pomoże i wsadzić tylko np. 3000 a nie jak ja. Ale co sam ja będę pil? ;) Będziesz musiał przyjechać i wypijemy razem :nienie:

No niestety to nie sprzęgło... Po wymianie bez zmian a nawet gorzej. Mechanik mówi że musi być rozrząd, do sprawdzenia zdemontował górną pokrywę i tak musiał wymienić pod nią uszczelkę bo był wyciek oleju. Po demontażu okazuje się że jedna dzwigienka sterująca zaworem jest pęknięta na pół- zawór wcale się nie otwierał. Było paliwo a nie było powietrza. Auto naprawione- to najważniejsze! Koszty nie małe ale co zrobić... Aż żal będzie sprzedać ;) Ps.Czemu ja zawsze muszę być tym pierwszym?! Aha auto jeździ na oryginalnych wtryskach. Czyli ten pierwszy miał rację co sprawdzał a nie ten drugi... Jak coś to mam nowy wtrysk do sprzedania ;)

Jak coś będzie wiadomo to dam znać... Mój mechanik ostatnio mówił że reklamował dwa sprzęgła jedno przed założeniem bo coś tam wypadło a drugie bo czegoś tam brakowało więc to może być to... No zobaczymy tylko do normalnych aut 1600 a tu oczywiście 2 razy więcej bo to szmylc BMW ;)

U mnie to samo niestety. Teraz mam wyjęta skrzynia i nastąpi wymiana kpl. Sprzęgła bo jest już w agonalnum stanie co dziwne nie było żadnych objawów przy gaszeniu, tylko telepalo silnikiem przy odpalaniu. Mam nadzieję że to rozwiąże temat, mechanik sprawdzić jeszcze raz rozrząd... Od początku to obstawial no zobaczymy. Dziś rozmawiałem z kolegą co robi programy do aut mówił że raczej sprzęgło bo czasem tak ma że jak zrobi program to coś takiego jest i albo ludzie wymieniają sprzęgło albo nici z programu.

miałem dokładnie to samo ! na pierwszej jeździe w aso też sugerowali że wtryski , auto oddałem dwa dni temu ( mówili że w ciągu kilku godzin podadzą diagnozę ) dzisiaj dzwoniłem i jeszcze ustalają .... No to zobaczymy kto szybciej znajdzie ;) Mój mechanik czy twoje ASO, jutro moje auto trafi na hamownie i tam może coś znajdzie. Tylko nie wiem co mam myśleć o tym sprawdzeniu wtryskow. Niby jeden uszkodzony elektrycznie ale po wymianie bez zmian to albo nie Jest uszkodzony albo nowy jest taki sam...

Tak

No i lipa.Wsadzony nowy wtrysk i dalej to samo...

Mi wyjeli wtryski i zawiozłem do jednego fachowca to super mega idealne ale mówił że czegoś nie może do końca sprawdzić... Oddałem do drugiego i wychodzi że jeden nie żywy a reszta jeszcze ok więc trzeba na to uważać... Potwierdza się moje przekonanie że nowe BMW szczególnie silnikowo to "Szmylc" żeby przy 180tys.km wymieniać rozrząd, wtryski- masakra! Znając moje szczęście to zaraz turbo i sprzęgło się zesra... Jeżdżę teraz zastepczo mercedesem w212 z 2011 roku ma 315 km przelotu i nic poza olejami nie było robione... Najgorzej że wszystkie te nowe BMW są takie, ładne ale albo kupić nowe albo takie co ma ponad 200 tyś.km żeby już wszystko było porobione... Ja po kupnie -rozrząd 3000zl -teraz poduszki, wtrysk, itd... 2500zl

Nie znam jeszcze parametrów co tam wyszło bo dopiero jutro do mnie wrócą, ale z rozmowy telefonicznej wynika że te 3 mieszczą się w normie... Zamówiłem narazie jeden nowy złożymy i zobaczymy co będzie się działo. Wymiana wtryskowe jest dosyć łatwa więc jak będzie coś nie tak to zmienię kolejne 3

No panowie jest diagnoza... Jeden wtrysk do wymiany. Teraz pytanie czy wymienić tylko ten jeden czy walić od razu komplet bo te są już w jakimś stopniu zużyte... Ten jeden jest uszkodzony elektrycznie.

Dziś jak odpaliłem auto to jakby jeszcze głośniej klekotalo na zimnym silniku przez chwilę... Poczytałem o tym klekotaniu i nic innego jak wtryski. Niby leje dobre paliwo ale różnie to bywa... Jutro auto jedzie do mechanika jak nic sensownego nie znajdzie to niech je wyciąga i oddam do sprawdzenia. Bo tego nie było jeszcze niedawno... Teraz pytanie czy jeden czy więcej:) no zobaczymy...

Niby ta nowa stronka obsługuje różne marki bo można wybrać z listy, niestety Mercedes ( e klasa 11') nie dał się sprawdzić. Dobrze ze chociaż BMW działa! Sprawdziłem swoje BMW żeby sprawdzić czy pokrywa się i tak jak kolega pisał, kiedy i przy jakim przebiegu była w serwisie jest od razu po wpłacie w postaci raportu. Fajnie że jest coś do wstępnej weryfikacji żeby przy samochodzie w kilka sekund określić czy sprzedający mówi prawdę... Ciekawe ile podziała.... Dzięki, dla mnie bardzo pomocna stronka...

Skoro wal miałeś podmianiany z innej to nie będzie tego wina. A z dpf-em miałeś coś robione? Ja w sumie niby go jeszcze mam ale tłumik jest czarny jakby przypuszczał. Może jest zatkany i nie daje dla auta żeby normalnie oddychało...Choc kolegą ma F10 też z tym silnikiem i też ma czarny nie w takim stopniu jak ja ale też... Ja zawsze miałem x3xd i tam tłumiki gdy dpf był dobry były czyste... No zobaczymy, może wspólnie coś ugramy...

Nie da się do tego przyzwyczaić! Odbiera całą radość z jazdy F10, teraz odstawiam i nie będę odbierał dopóki nie zrobią :D A rozrząd miałeś robiony? Jaki masz przebieg? Najgorsze jest to że ciężko określić czy te szarpanie jest od silnika czy od skrzyni i napędu... Ja narazie nie włożyłem dużo biorąc pod uwagę cenę auta ale nie widzi mi się wymiana części dobrych na nowe.

Lewarek drży ale nie bardziej niż wcześniej gdy wszystko było w porządku. Podczas przyspieszania też drży... Ja swoją właśnie wróciłem z wycieczki 1200km, nic się nie zmieniło ani lepiej ani gorzej. U mnie przy 150km/h czuć lekkie wibracje jakby opona miała guza czy coś z tych rzeczy. Poniżej i powyżej jest ok- mówię o stałej prędkości... Kurczę nie wiedziałem ze to taki duży problem. Zobaczymy mój mechanik jest ogarnięty odnośnie BMW i może coś poradzi...

U mnie nie ma żadnych błędów więc pewnie egr odpada. Sprawdziłem pod wtryskami nie widać żeby było mokro czy coś tam się działo... Nie wiem czy mi się wydaje czy auto jakby zaczęło troszkę klekotac...Moze porostu któryś wtrysk się już kończy... No zobaczymy w następnym tygodniu wróci do mechanika. Ale za wszystkie wskazówki jestem wdzięczny :D

Witam. Może ktoś podpowie bo szkoda wydawać kasy wymieniając części dobre na nowe... Pacjent 520d z manualną skrzynią biegów i oryginalnym softem. Podczas mocnego przyspieszania występuje szarpanie/wibracje między ok. 1800 a 2500 tyś.obrotow, czym wyższy bieg tym wibracje są bardziej odczuwalne. Wszystko było ok aż pewnego dnia niewiadomo skąd się to wzięło. Nie sa to jakieś duże wibracje ale czuć je.Ciezko określić czy z przodu czy z tylu jest problem... Jak przyspieszam wolno problemu nie ma. Na chwilę obecną zostały wymienione poduszki silnika, łącznik wału i tuleja most, cała reszta wygląda dobrze. Mechanik obstawia: Sprzęgło- nie było jeszcze robione- obecny przebieg 182tys.km (przy gaszenia cisza, nie słychać żadnych objawów) Zapchany dpf- tłumik jest w sadzy a nie był wycinany. Wtryski Co myślicie? Miał może ktoś coś podobnego? Wydałem prawie 2tys.zl bez żadnego efektu nie chciałbym dalej tak się bawić... Aha na komputerze błędów żadnych nie ma...

A może ktoś chciał mieć uchwyt to deskę wymienil:) Znając życie kolejny oszust no ale jak nie zobaczysz to się będziesz wiedział. Ostatnio jeździłem 335d którą miała około 400 tyś.km przebiegu i jeździła jak nowka więc przebiegu nie masz się co bać. Za tą kasę szukalbym bezwypadkowej fury ale każdy robi jak uważa...

Jeszcze pytanko. Z jakiego powodu je wymieniłeś? U mnie przy opalaniu silnika mało co go nie wyrwie a po drugie jest takie drganie silnika (na postoju) że aż tłumik drga (taki dziwny rezonans) jak go przycisne noga to jest cisza... Miałeś to samo? Mój mechanik mówi że to wina poduszek że nie trzymają silnika jak trzeba i temu tak się dzieje... Manual i start stop załatwili je...

Ale lipa... A oryginał po ile?

Nie wiem o co tu chodzi ale ciężko z tymi poduszkami. Sprzedawca u którego zawsze biorę części też nie może mi zamówić bo nigdzie ich nie ma. Cena tak jak tu około 220zł/szt. ale żeby w tych czasach części nie było to dziwne ;)