Przeszukałem posty i gdyby o byla benzyna wiedzialbym gdzie szukac... ale pomozcie co to moze byc w 530d (1999r) ze po odpaleniu silnik chodzi tak jakby np na jakis gar nie pracowal, trzesie buda i odczuwalne to nawet do 2tys obrotów.. problem ustaje po przejechaniu kilkuset metrow i gdy sie zatrzymam to na jalowym jest juz idealnie.. na obrotomierzu nie zauwazylem falowania...problem zarówno na zimnym silniku jak i po trasie gdy np zgasze i wroce po 15 minutach...zawsze ustaje gdy troche przejade..dzis rano te wibracje nie byly tak znaczace....check engine mi sie nei zapalal..autko nie kopci nic ma moc i generalnie wszystk ok.. nie znam sie az tak na dieslach ale wg mnie to cos co steruje wtryskami no chyba ze grzanie swiec ma cos do tego no ale nawet gdyby jedna padla to ten problem znikalby samoczynnie po kilku sekundach...