
siudek
Zarejestrowani-
Postów
113 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez siudek
-
[E30][E34][E32] Czyszczenie soczewek - krok po kroku
siudek odpowiedział(a) na ace-e34 temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Odnawiam temat z pytaniem - jak ma się czyszczenie długich w E34? Mam nowe reflektory Helli (leżały 3 lata w sklepie podobnosz, założyłem wątek zresztą http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=95416 ). Wszystko si, tylko muszę wymyć długie, a chciałbym to zrobić bez zbędnego demontowania wszystkiego z przodu. Da się wyczyścić szkło długich od środka bez demontowania reflektorów? -
Witam. Jakieś parę dni temu zakupiłem szczęśliwie nowe oczka dla mojej Buni. Kupiłem oryginalne lampy Hella, nieużywane, nowe (była okazja na Allegro, likwidacja sklepu podobno). Zamontowałem, cieszyłem się...problem jest tylko jeden. W ferworze wpierw nie zauważyłem wady, teraz zastanawiam się co to jest. Lampki mijania są w 100% OK, jako że mogły długo leżeć w sklepie, w transporcie zawilocić się czy coś, nie przejmowałem się, jak zauważyłem mały kawałek kropelek pary w jednym kloszu mijania. To jednak zniknęło tak szybko jak to zauważyłem, teraz są czyściutkie i klarowne. Problem natomiast z długimi, czy ktoś z Was się już kiedyś spotkał z czymś takim? Chodzi mi o ten nalot - to od środka, nie widzę kropli wody, a całość układa się w jakieś takie dziwne wzory, zawijasy... Myślałem początkowo, że zaparowane i zniknie. Ale jeżdżę już 3 dni i nic z tego, dalej tak samo. Próbowałęm z zewnątrz podgrzewać zapalniczką, żeby sprawdzić czy zniknie, ale tylko jakieś kropki się pojawiły na szkle, chyba coś przysmażyłem. :twisted2: Teraz już nie jestem w stanie ocenić czy coś się zmieniło, początkowo wydawało mi się, że trochę to znika. Czy jest możliwość, że to jakaś fabryczna wada szkła? Zaznaczę, że reflektory faktycznie nie były używane i przyszły do mnie z zamkniętymi kapturkami, ale nie wiem czy stały otwarte czy zamknięte...poprostu jak myślicie, reklamować i żądać wymiany czy poprostu jakoś to można wyczyścić? Czy jest wogóle możliwe żeby tak jakoś źle odlali szkło czy wypolerowali, nie wiem. Poniżej fotki, nie zwracajcie na ten pasek kleju, coś musiało być przyklejone, jakaś taśma, a ja nie miałem przy sobie żadnego rozpuszczalnika. Widać na ostatnim jak to się prezentuje przy kloszach mijania...wygląda jak źle rozlany "plastik"...ale to przecież szkło, jakiś nalot? Ktoś ma jakiś pomysł?? :?: http://img393.imageshack.us/img393/7541/lampa01la3.jpg http://img393.imageshack.us/img393/851/lampa02rp4.jpg http://img253.imageshack.us/img253/2289/lampa03oa9.jpg http://img253.imageshack.us/img253/3249/lampa04qw2.jpg http://img135.imageshack.us/img135/6420/lampa05ri3.jpg Pomocy chłopaki...
-
Szalejący alarm w e34
siudek odpowiedział(a) na marian-gsm temat w Alarmy i inne elektroniczne zabezpieczenia
Szczerze mówiąc wygląda jakby miał słabe baterie, bo albo działa albo nie działa. Jeśli masz pilota radiowego, tylko to mi na myśl przychodzi. Jeśli masz na podczerwień, sprawdź co z czujnikiem pod lusterkiem i te baterie...nie mam pojęcia co może być w takiej sytuacji, chyba że słaby (czytaj: uszkodzony) nadajnik w pilocie... -
[E34][E39] Wymiana świec żarowych by biernus (opis, foto)
siudek odpowiedział(a) na biernus temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Tak myślałem. :wink: No moja księżniczka po regulacji kąta wtrysku odpala teraz od cyknięcia. Tylko czasami puści bąka...ale myślę, że to może być wina pompy (mam nastawnik do wymiany, nie jest tragedia bo jeszcze nie gaśnie ani nie świruje nonstop, ale już buja przy klimie np., czasami na światłach jak mu odbije i jak kiepskie paliwo wleję). Wnioskuję tak, bo czasami jak mu dam w rurę to też kopci trochę. Jak będzie okazja to wymienię i tak na zimę wszystkie świece (na jednakowe BOSCHa, bo teraz mam różne i stare). Odpala lepiej niż niejeden benzyniak z 2000 roku. :8) Pozostaje tylko ten nastawnik... :cry2: -
Podłączam się do wątku i odświeżam - mnie również interesuje zmiana foteli z manualnych na elektrykę. Tyle że u mnie sprawa jest nieco odmienna - bardzo mi zależy na mojej obecnej tapicerce i żadna inna nie wchodzi w rachubę. Mam okazję kupić same stelaże z pełną regulacją i wiązkami, bez tapicerki (koleś sprzedał skórę). Obecnie mam fotele z regulacją manualną, oba podgrzewane, fotel kierowcy pompowane lędźwie. Teraz pytanie, czy z taką przekładką jest dużo roboty i czy obejdzie się bez szycia? Chodzi mi generalnie o to czy warto się w to ubierać, bo jeśli nie da się tego w jakiś ludzki sposób przełożyć to sobie narazie odpuszczę i np. kupię mechanizm pompowania lędźwi i zamontuje u pasażera (da się chyba :?: ).
-
[E34][E39] Wymiana świec żarowych by biernus (opis, foto)
siudek odpowiedział(a) na biernus temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Przydatny opis, dzięki! Też polecam zdecydowanie szybkie świece BOSCH. Te japońskie (czy jakie tam one są) NGK jakgdyby nie do naszych TDSków. :wink: Ale dodam, że przy silniku 2,5 litra i 6 garach, jedna niedomagająca świeca raczej jest prawie niezauważalna (kieruję się swoimi obserwacjami i doświadczeniem kolegów). I tak jak autor postu napisał, musi być dymek. Jak dymka nie ma - możliwe że pompa nie podaje paliwa. Też miałem swego czasu probelm z odpaleniem i właśnie nie grzała mi jedna świeca, wymieniłem ale nic to nie zmieniło. Dopiero przyśpieszenie nieco momentu podania paliwa pomogło i teraz odpala na dotyk. Dodam, że niestety jeszcze mam różne świece na garach i wymieniłem tylko pojedynczą (bez zdejmowania kolektora - w zakładzie). Wszytskie świece przy większym przebiegu warto wymienić nie tylko dlatego, że za każdym razem trzeba zdejmować kolektor, ale unikamy w ten sposób sytuacji, kiedy na każdym garze świeca ma inną oporność (a co za tym idzie inny czas nagrzania komory, inną temperaturę itp). Dodam też, że przy e34 np. lepiej nie wyłączać akumulatora przy wymianie. Wystarczy wypiąć wtyczkę ze sterownika (po prawej stronie pod maską, pod plastikową obudową na śruby - tam jest też kabel zasilania i podawane napięcie na świece, kontrola grzania i temperatury). Efekt ten sam, zaoszczędzone trochę czasu a unikamy możliwości rozprogramowania komputera czy fabrycznego alarmu. Tak na koniec wyjaśnij mi proszę tylko jedno - skoro to DIESEL i świece są ŻAROWE a nie iskrowe, to jakie znaczenie po uruchomieniu silnika mają świece na równą bądź nierówną pracę silnika? :?: Przecież są one potrzebne do podgrzania temperatury w komorze wstępnej (w naszych TDSach) lub spalania (z bezpośrednim wtryskiem) tylko podczas uruchomienia silnika, aby nastąpił pierwszy wybuch i wprawił tym w ruch tłoki i wał, potem następuje samozapłon, w którym świece nie mają żadnego udziału i dalej są już poprostu nie używane. Wiem, że w Common Rail świece od momentu uruchomienia silnika jeszcze przez jakiś tam czas pracują, ale te silniki są jeszcze daleko od CR. Chyba że masz na myśli kilka pierwszych obrotów? Popraw mnie jeśli się mylę. -
Ale za to polecam w stu procentach, jeśli macie jakieś probelmy z silnikiem diesla - Kuźmicz na Bora Komorowskiego w Oliwie. Specjalizują się w dieslach, pompach itp. Jest tam dwóch braci, bardzo mili i fajni kolesie. Pomimo iż dużo pieniędzy u nich nie zostawiłem (narazie :twisted2: ), porozmawiali, wytłumaczyli i co najważniejsze ZROBILI. Ustawiony kąt wtrysku (moment wyprzedzenia podania paliwa, miałem problemy z odpalaniem, w AUTO-SPEC powiedzieli że to świece, tak komputer wskazywał, świeca wymieniona jedna bo tak prosiłem narazie, bez rozkładania kolektora ssącego (DA SIĘ!) ale to nie była przyczyna). Auto teraz pali na dotyk, w najbliższym nieokreślonym czasie czeka mnie wizyta z nastawnikiem :cry: i przy okazji wymienię wszystkie świece. ...wkrótce dalsze wieści z trójmiejskich warsztatów, czeka mnie jeszczę troche roboty przy Buni. Pozdrawiam.
-
Wracając do poprzedniego mojego posta - moja klima chodzi już elegancko, po wszystkich wymaganych zabiegach jest. Szczerze polecić mogę warsztat REGEMET na Słowackiego (wcześniej czytałem sporo i niezbyt pochlebnie o nich, ale byłem, zrobiłem, zapłaciłem wprawdzie nie najtaniej, ale wszystko chodzi, zrobili szybko i sprawnie). Zaznaczam, że robiłem tam tylko klimę, nic więcej. Montaż chłodnicy klimy (od nich zamiennik 430zł), wentylatora i przewodów (to miałem swoje, wcześniej wszystko zdemontowane), nabicie układu, wymiana filtra kabinowego i odgrzybienie. Chodzi cacy, w końcu ktoś kto nie jęczał "że nie że sie nie da że za dużo roboty że co pan", nie było też żadnego problemu z zamówieniem dla mnie filtra kabinowego z ASO BMW, z węglem. I książeczkę serwisową klimy dali i zniżkę na przegląd za rok. Miło. Natomiast wcześniej wspominany AUTO SPEC bardzo szczerze odradzam. Można tam wykonać diagnozę komputera, bardzo wporządku i kumaty młody koleś, ale resztę to niech zostaną i robią Fordy dalej a nie BMW...zero kontaktu z klientem, żadnego telefonu, wszystko samemu trzeba się kontaktować, dzwonić, na terenie bajzel, nikt się człowiekiem nie interesuje, można sobie łazić i nikt nawet nie zapyta o co chodzi, Pan starszy, właściciel, cały czas zajęty, często poprostu pogawędkami ze znajomymi. Z całym szacunkiem, wiem co to znaczy mieć sporo spraw na głowie może nawet o niebo lepiej niż on (z racji wykonywanego zawodu), ale na miłość boską, trochę zaangażowania i uwagi. Dwa razy "na drugi dzień" zostawiałem auto, za każdym razem prosiłem o kontakt, za każdym razem nie doczekałem się ani słowa, sam dzwoniłem pod koniec pracy i dopiero okazywało się, że jednak nie da się zrobić. Trochę niepoważne, za każdym razem odczułem też jakby co innego mówił Szef a za co innego zabierali się mechanicy (Ci za to sprawiali niezłe wrażenie). Skończyło się na tym, że to BMW a nie Ford i oni mi nie zamówią części i nie zrobią tego bo im się poprostu nie opłaca (moje części okazały się złe niestety), zostawili rozgrzebane i skasowali za roboczogodziny (200zł). Zaznaczam, że ani razu nie kłuciłem się o pieniądze i nie kręciłem nosem (zostawiłem nawet zaliczkę za pierwszym razem na poczet tego, że wrócę z częściami i zrobią mi to w następnym tygodniu, i tak moja zaliczka została u nich), prosiłem o informację konkretną, ile będzie kosztowało to żeby DZIAŁAŁO wkońcu, bo już mam dość, ale niestety nie dało się zrobić i tego. Nie wiem jak FORD czy inne auta, ale moja Bunia i ja mówimy temu zakładowi stanowczo NIE, nigdy więcej.
-
[e34] Alarm fabryczny i co dalej...do fachowców.
siudek odpowiedział(a) na siudek temat w Alarmy i inne elektroniczne zabezpieczenia
Dzięki za pomoc. Faktycznie, jest...a wystarczyło rozebrać kluczyk i sprawdzić. Wiedziałem, że pod tą klapką z wroną musi kryć się coś więcej niż pilot na podczerwień. Moje autko jest z października 1994. A nie można go podłączyć do nowego alarmu? Jeśli np nie zmienię kluczyka albo zmienię tylko budową, przekładając transponder? PawełH -> wyczuwam dużą ironię w Twoich wypowiedziach. Wcalę nie czuję jakiejś ujmy z racji posiadanego przezemnie autka, więc nie rozumiem czemu taki sarkazm z tym alarmem. To jest klasyk dla mnie, kupiłem bo chciałem a nie bo na inne mnie nie stać. Zresztą drogie w utrzymaniu mimo wszystko, a diesla kupiłem bo jestem oszczędny. Poza tym wpakowałem w moją Bunię przez ostatni miesiąc (bo tyle ją mam) tyle kasy, że uwież mi pewnie kupiłbym Twój system alarmowy wraz z montarzem i trochę by mi jeszcze zostało - a to stare auto, a już przeinwestowane sporo ponad zakup. Pewnie, że Twój prędzej ukradną niż mój, ale to inny rodzaj złodziei i dlatego między innymi mój system alarmowy będzie się różnił od Twojego. Nie wydaję pieniędzy bez sensu i nie kieruję się snobizmem w doborze najdroższych bajerów, ale jak się opłaca i trzeba to nie oszczędzam. To się tyczy nie tylko auta. ...a tak pozatym moja Bunia jest dla mnie bezcenna. ;] -
[e34] Alarm fabryczny i co dalej...do fachowców.
siudek odpowiedział(a) na siudek temat w Alarmy i inne elektroniczne zabezpieczenia
...szczerze mówiąc to liczyłem na jakieś pełniejsze odpowiedzi. Pytanie nie brzmiało "chłopaki, mam tak ze stówkę i zastanawiałem się coby alarm se wsadzić" tylko co polecacie i jakieś doświadczenia. - Jakie zdanie na temat alarmów SEO, czy to dobry i optymalny wybór? Jeśli tak to jaki model, zależy mi też na możliwie dalekim zasięgu powiadamiania i funkcjonalności wszelakiej (między innymi domykanie szyb i szyberdachu, funkcja "panic", samouzbrajanie, szukanie na parkingu, immobilaizer, odcięcie zapłonu, antynapad). Dodam, że montować będę w firmie, więc mogę też wybierać z zabezpieczeń dostępnych tylko dla salonów. Może jakaś lepsza marka? - Czy inwestować w bezpilotowe czy w niezależne? Czy można np. zamontować centralkę alarmu w miejsce mojej fabrycznej i podpiąć do istniejącej obecnej instalacji czujników plus poprowadzić ultradźwięki, odcięcie zapłonu i wstrząsówkę? Czy lepiej zmienić miejsce centralki, czy nie przejmować się tym? - Czy można wykorzystać istniejący immobilaizer jeśli go mam? Czy to nie ma sensu i lepiej zamontować inne zabezpieczenie? Dodam tylko, że każdą przeszkodę dla złodzieja traktuję jako "in-plus", bo chociaż to dla niego parę sekund...to zawsze te parę sekund więcej upierdliwości. Tym niemniej nie mam zamiaru stosować jakichś zabezpieczeń typu "jak usiądziesz tu to dwa razy przekręć stacyjkę, wrzuć jedynkę potem przestaw lusterko"...mój kolega ma coś w tym stylu w swoim starym Volvo. Chciałbym poprostu, żeby nowy alarm był jak najbardziej niewidoczny z zewnątrz, a działał. W zasadzie nie chciałbym niczego widocznego zmieniać (tylko ultadźwięki będą konieczne pewnie na widoku). Jakaś pomoc? Może ktoś mi odpowie na pytania? Liczę na życzliwość, dzięki. -
Co do tego ostatniego, silnikami również się zajmują (falowanie wolnych obrotów w TDS)? Z innej beczki, czy komuś coś wiadomo o warsztacie AUTO-SPEC z Wyspiańskiego 8 we Wrzeszczu? Zastanawiałem się, żeby tam oddać klimatyzację do pełnego serwisu (wszystkie filtry+napełnienie) i naprawy (gdzieś coś pękło bo ucieka czynnik, syczy). Pozdrawiam.
-
[e34] Alarm fabryczny i co dalej...do fachowców.
siudek opublikował(a) temat w Alarmy i inne elektroniczne zabezpieczenia
Witam wszystkich forumowiczów. Jestem długo już czytelnikiem tego forum, niemniej dopiero od 11 sierpnia jestem szczęśliwym posiadaczem mojej Buni (BMW525TDS sedan 1994 rok). Jak do tej pory od chwili kupna pokolei staram się w miarę finansów naprawiać wszelkie zaniedbania czasu i poprzednich właścicieli i doprowadzać Bunię do stanu idealnego. Piszę, gdyż dotarłem do momentu, gdy zastanawiam się nad zabezpieczeniem autka. Wiem, że nie ma alarmu na dobrego złodzieja, tym niemniej strzeżonego Pan Bóg strzeże i na "chłopaków cfaniaków" z pod monopolowego wystarczy. I teraz mój główny problem, mam autko z fabrycznym centralnym zamkiem i jak mnie zapewniał poprzedni właściciel z alarmem. Mam dwa kluczyki, oba z dwoma przyciskami (zamknij/otwórz) i na podczerwień. Czujnik podczerwieni standardowo na desce w nawiewie. Jest też modół komfortu (domykanie szyb i szyberdachu, wszystko w elektryce mam). - czy do alarmu był dodawany osobny pilot czy tylko taki kluczyk? - czy autko posiada immobilaizer fabryczny (wogóle czy był?)? - czy odcięcie zapłonu było w standardzie? Pytam, bo przez ten krótki okres moje autko zdążyło mnie już zdziwić nie raz swoim zaawansowaniem technicznym, co mnie bardzo cieszy. Tym niemniej potrzebuję dobry autoalarm z radiowym pilotem, a nie na podczerwień i z powiadamianiem na pilota (NIE GSM), czujką przechyłową, ultradźwiękami w środku i jakimiś dobrymi parametrami bezpieczeństwa. Chcę też zachować funkcjonalność, którą mam teraz (domykanie szyb i szyberdachu, podpięty pod fabryczny central, immobilaizer, ryglowanie drzwi, czujniki schowka, klapy, maski itp). Czy można założyć jakiś alarm i "zintegrować" go z fabrycznymi zabezpieczeniami tak, żeby to dobrze działało i komputer nie wariował? Ewentualnie może można rozszerzyć fabryczny jakoś o dodatkowe moduły? Czy można poprostu wykorzystać istniejącą fabryczną instalację do rozbudowania porządnego systemu zabezpieczeń? Czekam na pomoc jakichś dobrych ludzi. Pozdrawiam. -
Szalejący alarm w e34
siudek odpowiedział(a) na marian-gsm temat w Alarmy i inne elektroniczne zabezpieczenia
Witam. A może wystarczyłoby go zaprogramować? Jeśli bateria była wyciągnięta zbyt długo, pilot się rozprogramował (rozumiem, że pilot pewnie na podczerwień?). Ja tak mam u siebie, mam dwa kluczyki oryginalne, na podczerwień z dwoma przyciskami. Jeden działał cały czas i działa, do drugiego trzeba było kupić baterię i zaprogramować. Prosta czynność, a działa. Gdzieś na forum było o programowaniu pilota, a jak nie to masz w instrukcji do Twojego e34. Abstrakująco od tematu ja za to szukam jakiejś alternatywy dla fabrycznego alarmu, która mogłaby się z nim zintegrować. Najchętniej fabryczny przerobiłbym na pilota radiowego z powiadamianiem i dodał mu jeszcze kilka czujek... Pozdrawiam.