dyskusja toczy się kołem w tym wątku i pewne "prawdy" co kilkadziesiąt postów się powtarzają, przebieg nie jest wyznacznikiem stanu auta, przyprowadziłem w zeszłym tyg e91 po lifcie z 2011 roku i ma 195 tyś na blacie no i co? a no to, że pomimo wysokiego przebiegu jak na ten rocznik auto jest w super stanie, zawieszenie, lakier, stan wnętrza, praca silnika, nic, ale to nic złego się nie dzieje, felg też nie było gdzie pozdzierać o krawężniki bo auto przebieg zrobiło na autostradzie, u nas jak w amoku każdy patrzy tylko na przebieg :duh: rozumiem jeśli ktoś robi 40-50 tyś rocznie ok, ale 10-20 tyś km rocznie? http://i.epvpimg.com/yQJEd.jpg