
artekk
Zarejestrowani-
Postów
88 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez artekk
-
Zmiana opon z zimowych na letnie które kupić
artekk odpowiedział(a) na hunter temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Co prawda w 5er - zamontowałem dziś nowe 235/45/17 Bridgestone Potenza RE050. Straszono mnie ponadprzeciętną twardością tych opon, tymczasem komfort jest OK, może z 20% mniejszy niż na zimowych 225/55/16. Co do 225/45/17 zrobiłem na takich dwa sezony mercedesem C280 - trakcja i komfort super. Mercedesa w ogóle jakoś mniej nasze drogi ruszają. -
W202 nie jest taki zły :) Miałem przez dwa lata C280 (przedtem 3 BMW) i mam bardzo dobre wspomnienia. Szybki, cichy, komfortowy, zawieszenie znakomicie znosi polskie drogi. Zdecydowanie wygodniejszy od innych w tej klasie. W E39 robię aktualnie po 15tys. km cały przód, a w C klasie przez 50tys. km wymieniłem tylko środkowy drążek kierowniczy.
-
No właśnie, co jest z tymi amorami w e39, mnie i koledze też przymarzały zimą. Teraz niby trzymają, ale lewy chyba trochę stuka.
-
Również z czystym sumieniem polecam LPG. Podstawa to dobry montaż i dobór komponentów. Nie daj się zwabić na hasła typu PRINS, BRC itp., bo sporo przepłacisz. 2 lata jeździłem Mercedesem C280 R6 193 KM na sekwencji STAG, którą zamontowałem w sprawdzonym warsztacie. Poza wymianą filtrów gazu zero poprawek, awarii itp. Znikoma różnica na korzyść benzyny przy obrotach w okolicy czerwonego pola, zatem na co dzień nieodczuwalna. Znajomy gazował w tym samym warsztacie E39 523i touring - podobne odczucia. Uważam, że koledzy przesadzają też troszkę jeśli idzie o ilość miejsca i gabaryty E39 touring. To jest auto skrojone na miarę, ani za duże, ani za małe. Tak naprawdę to odrobinę większą ilością miejsca z tyłu i większym bagażnikiem bym nie pogardził :)
-
jotwu Auta, które Cię interesują także miałem kiedyś na celowniku, każdym z nich miałem okazję się przejechać, koledzy mają takie. Jako rodzinne kombi na wstępie odpuściłbym A4 - bardzo ciasne z tyłu, dziecko w foteliku na tylnej kanapie ma problem z nogami. Kierowca i pasażer z przodu trącają się łokciami, a tylna kanapa to dosłownie ławka w parku (krótkie siedzisko). Spore szumy wiatru w kabinie powyżej 120 km/h. Diesel 1.9 to straszny klekot. Jeżdżę od 2001 roku autami z silnikami sześciocylindrowymi i dla mnie dźwięk był nieakceptowalny. W E46 jest lepiej. Trakcyjnie bez porównania, symbioza komfortu i frajdy z prowadzenia, znacznie mniejsze przechyły na zakrętach, lepsze zbieranie dziur. 320d posiada o dwie klasy wyższą kulturę pracy niż TDI i jest cichszy. Głośnawy dopiero powyżej 140 km/h. Benzynki w zasadzie każda R6 godna polecenia, zależy jak szybko chcesz się przemieszczać, spalanie w każdym przypadku akceptowalne. Tylna kanapa wygodniejsza dzięki pochyleniu siedziska, w które się trochę "wpada", ale jest chyba dłuższe niż w Audi. Ogólnie auto przytulniejsze niż Audi, bardziej świeże, z charaterem. No i E39. Z 530d będzie trochę ciężko, ja za swoje 2001 po lifcie dałem w sierpniu '08 8000 euro, plus opłaty etc. Dziś wyszłoby na gotowo sporo powyżej 40tys. Do tej pory wymieniem dwie tuleje na wahaczach z przodu i łączniki stabilizatora. Ale z czystym sumieniem polecam 523i lub 528i w manualu. Auta praktycznie bezproblemowe jeśli idzie o napęd. W odniesieniu do Audi i E46 - dużo ciszej w środku przy większych prędkościach, pięknie wytłumione szumy toczenia kół. Z ilością miejsca wiadomo - lepiej, choć to nie poziom Audi A6 czy E-klasy. Trakcyjnie super, ale wydaje mi się, że e46 ma trochę sztywniejszą karoserię, jest bardziej zwarte. W E39 z kolei łatwiej trafić lepiej wyposażony egzemplarz. Wnętrze jednak nieco lepiej wykończone i komfortowe. Na koniec dorzuciłbym jeszcze Audi A6 2.4, a najlepiej 2.8 benzyna i w quattro. Jeśli trafisz na auto z wymienionym rozrządem, koszty będą sporo mniejsze. Auto nie tak zwinne jak BMW, może brakuje tego "czegoś" w prowadzeniu, wydaje się trochę nijakie i bezduszne. Ale... pancernie wręcz i bardzo dokładnie wykonane, posiada nieco więcej miejsca z tyłu niz e39, a jeśli trafisz w quattro, to jest to (choć pali 1-1,5 l więcej, ale warto). Autko naprawdę można polubić. A najlepiej każdym z nich się przejechać, tego nie zastąpią najdokładniejsze opisy i testy, Twoje odczucia mogą być zupełnie inne. Trochę się rozpisałem, mam nadzieję, że w czymś pomogłem :) Pozdrawiam
-
Oryginał BMW 90Ah kosztuje w promocji zimowej 559zł. W 530d miałem aku BMW 80Ah. Gdy padł sprawdziłem w ASO i kosztował wtedy ok. 560zł (nie było promocji). Na marginesie mój był z 2003r., nie wiem czy nie za szybko zdechł? Wrzuciłem oryginał VW/Audi - dla niektórych popełniłem świętokradztwo :). Znajomy załatwił mi po upuście za 330zł. Zdaje się, że miał 2 miejsce w jakimś teście w Niemczech ten aku.
-
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
>> słyszałem że można wykupić na Vin cały pakiet ubezpieczenia.... Może jakaś firma ubezpiecza, ale w Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych (CUK) w moim mieście nie chcieli mi ubezpieczyć, a mają kilkunastu ubezpieczycieli w ofercie. -
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Panowie, dziś w końcu opłaciłem akcyzę za swoje e39 530d touring 2001 (dość sensownie wyposażone). Straciłem nadzieję na szybkie zmiany w sposobie jej naliczania (słyszałem plotkę, że dla wszystkich aut bez względu na pojemność ma być naliczana tak samo), miałem już dość niepewnej jazdy na tablicach z żółtym paskiem i byłem zmęczony obawami o kradzież (nie da się wykupić AC dla niezarejestrowanego auta) itp. Zresztą kupiłem ten samochód, żeby nim jeździć. Do końca nie wiem jak to policzyli, bo za namową kolegi handlarza zaufałem doświadczeniu sprawdzonej pani z agencji celnej. Pani podczas wypełniania obliczeń wykonała magiczny telefon i wpisała mi kwotę, która jak powiedziała "na pewno przejdzie i mniej się już nie da zapłacić". Co do wyposażenia kazała mi nakłamać, wpisując tylko to co jest w każdej e39. W rezultacie oddałem złodziejskiemu państwu niecałe 3200zł. Nie wiem, czy dałoby się taniej, czy nie, ale ja już miałem dość :) -
>> Stary Dziad Niestety takich wad jest więcej....
-
talblice czasowe, przedluzenie oc itd...
artekk odpowiedział(a) na Dominik86 temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Niestety nie da rady śmigać na żółtych tablicach. Poniżej cytat ze strony Komendy Stołecznej Policji. Informacja dotycząca pojazdów z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi poruszającymi się na terytorium RP Zgodnie z art. 71 ust. 5 Ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005r., nr 108, poz. 908 ze zmianami) pojazd zarejestrowany za granicą dopuszcza się do ruchu, jeżeli odpowiada wymaganym warunkom technicznym i jest zaopatrzony w tablice rejestracyjne z numerem rejestracyjnym składającym się z liter alfabetu łacińskiego cyfr arabskich (…), a kierujący pojazdem ma przy sobie dokument stwierdzający dokonanie rejestracji. Na podstawie art. 35 Konwencji o ruchu drogowym(Dz. U. z 1988r., nr 5 poz. 40; zm., nr 5 poz. 44), podpisanej zarówno przez Rzeczypospolitą Polską, jak i Republikę Federalną Niemiec (konwencja została podpisana w Wiedniu 8 listopada 1986 roku), każdy pojazd samochodowy państwa – strony uczestniczący w ruchu międzynarodowym powinien być zarejestrowany, a kierujący pojazdem samochodowym powinien mieć przy sobie ważny dowód stwierdzający jego rejestrację. Bez znaczenia pozostaje kraj, w którym dokonano rejestracji. Istotnym jest, aby termin jej ważności (często określany datą na tablicy rejestracyjnej) nie był przekroczony. Jeżeli rejestracja pojazdu dokonana w Niemczech ma charakter czasowy i według niemieckiego porządku prawnego, wygasa z określonym terminem, termin ten staje się również wiążący na gruncie prawa polskiego. Właściciel pojazdu sprowadzonego np. z Niemiec jest obowiązany zarejestrować pojazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w terminie 30 dni od daty jego sprowadzenia (art. 71 ust. 7 Ustawy Prawo o ruchu drogowym). Jednak przekroczenie tego terminu nie ma znaczenia dla dopuszczenia pojazdu do ruchu, który nadal jest do niego dopuszczony na zasadach określonych w art. 71 ust. 5 Ustawy Prawo o ruchu drogowym chyba, ze z innych względów dopuszczenie wygasło (np. upłynął termin ważności rejestracji czasowej). Niektóre niemieckie tablice rejestracyjne mają wyróżniki barwy czerwonej lub żółtej. „Czerwone tablice rejestracyjne” są tablicami „wyjazdowymi”. Zastąpiły one wcześniej używane okrągłe tablice celne. Posiadają one określony termin ważności umieszczony na czerwonym polu z prawej strony tablicy. „Żółte tablice rejestracyjne” są tablicami krótkim terminie ważności. Zastąpiły one tzw. „czerwone tablice do jednorazowego użytku”. Są one ważne nie dłużej niż 5 dni. Dokładny termin ważności podany jest na żółtym polu. Tablice oznaczone tzw. żółtym wyróżnikiem, zgodnie z przepisami Unii Europejskiej (Dz. Urz. UE nr C z dnia 24 marca 2007 roku) uprawniają do korzystania z pojazdu na terenie całej wspólnoty, oczywiście w okresie ich ważności, a po jego upływie pojazd ma status wyrejestrowanego. Po minięciu terminu ważności tablic pojazd staje się niedopuszczony do ruchu nawet, jeżeli została wykupiona polisa OC ( w Niemczech lub w Polsce) i zostało przeprowadzone badanie techniczne pojazdu. Samochód taki dalej nie ma urzędowego potwierdzenia rejestracji, a przez to decyzji administracyjnej o dopuszczeniu go do ruchu zgodnie z art. 71 Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Kierowanie pojazdem, który nie posiada dopuszczenia do ruchu stanowi wykroczenie określone w art. 94 § 2 kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 1971r., nr 12, poz. 114 ze zmianami). W artykule tym określono, że ten, kto prowadzi na drodze publicznej pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu podlega karze grzywny 9zgodnie z postępowaniem mandatowym od 20 do 500 zł), a ponadto pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela zgodnie z dyspozycją art. 130a ust. 2 pkt. 1, lit b Ustawy Prawo o ruchu drogowym (pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób, w przypadku, gdy kierowała nim osoba nieposiadajaca przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu). -
>> HOSSI - dzięki, dokładnie o taką informację mi chodziło. U mnie wycieraczka jest OK, po otwarciu szyby chodzi bez problemów w całym zakresie, tak więc kłopot leży raczej po stronie elektryki. Co do rdzy, to masz 100% racji - klapa rdzewieje w touringach dokładnie tam, gdzie napisałeś - spora niedoróba jak na tak renomowana markę i auto w tym roczniku. U mnie niestety pod lewym rogiem szyby zaczyna coś wyłazić :(
-
W sumie to ja bym brał 530d tylko po lifcie - przede wszystkim auto sporo ładniejsze, ale i jakoś minimalnie inaczej jedzie, a jeździliśmy w sumie z kolegą, który kupował ostatnio auto 6 szt. 530d. Silnik 193 KM chodzi wg mnie bardziej "dieslowsko", ale i bardziej głucho, sucho, może trochę basowo. 184 Km jest bardziej miękki, soczysty. Ot, subiektywne doznania. Tak naprawdę to każda 530d, którą jechałem, lub oglądałem chodziła inaczej. W osiągach nie wyczułem większej różnicy.
-
Ja miałem w swojej 530d oryginał BMW 80ah i taki tez zakupiłem.
-
Przestała działać tylna wycieraczka i spryskiwacz w touringu 530d. Otwieranie szyby działa, bezpieczniki 55 i 43 sprawdzone. Domyślam się, że problem tkwi w przetartych wiązkach między klapą, a dachem. Może ktoś walczył już z tym problemem i wie, która wiązka idzie do modułu wycieraczki i silniczka (steruje też spryskiwaczem)? Na oko są cztery wiązki - po dwie z każdej strony. Nie chcę niepotrzebnie pruć wszystkich fabrycznych wiązek i plastików osłaniających zawiasy. A może przyczyna tkwi gdzie indziej?
-
Ja akurat rozumiem trochę dylemat kolegi, ponieważ stając ostatnio przed wyborem kolejnego auta także brałem poważnie pod uwagę Mercedesa, z tym że był to model E430 (i gdyby nie powszechna w w210 korozja, to kto wie). Wszystko dlatego, że przez dwa lata jeździłem C klasą C280, która trafiła się zupełnie przypadkowo, a sprawowała się wyśmienicie. Mercedes to auto o zupełnie innym charakterze niż BMW, ale ogólnie na tym samym poziomie, jeśli pod pewnymi względami nie lepsze. Zależy czego oczekujemy od auta. Ten spokój w jeździe, izolacja od wszystkiego co na zewnątrz naprawdę może zauroczyć. Dźwięk R6 Merca także, pracuje trochę inaczej niż w BMW, tak jakoś lekko jak silnik elektryczny. Z zawieszeniem sport lub esprit auto śmiga w zakrętach jak BMW. No i jest naprawdę pancernie zrobione - mój C280 ważył tyle co E39 523i - i tę solidność się w jeździe czuje. Ponadto auto zupełnie nie trzeszczy wewnątrz - kompletnie brak jakichkolwiek świerszczy itp. Generalnie moje zdanie jest takie, że Merc znosi lepiej upływ czasu - dotyczy to wnętrza, ogólnie pojętej mechaniki itp. Nie słyszałem, żeby w Mietkach leciały maglownice, pękały linki od maski itp., stalowe zawieszenie także mniej poddaje się naszym pseudodrogom. Najważniejszy problem mercedesa to rdza i nie ma znaczenia, czy jest to rocznik 96 czy 2001. Jeśli jesteś w stanie zaakceptować, że w przyszłości czeka Cię walka z rudym, że auto ma trochę przyciężkawy układ kierowniczy, troszkę toporne wnętrze (kształt, bo materiały są bez zarzutu) - piękne w swojej brzydocie :) to rozważ mercedesa. Aha jeszcze jedno - słabiej z dostępnością używanych części niż z e39. W pewnym momencie miałem jednocześnie mietka i e39 i co dla większości może wydać się dziwne stawiam między tymi autami znak równości.
-
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
>> Krynio Proszę daj znać jak się ten żenujący proceder zakończył. Życzę, żeby na Twoją korzyść :) -
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Z tym nie ma problemu, piszesz oświadczenie kiedy przekroczyłeś granicę i po kłopocie, zawsze można też nową umowę napisać. Złodziejskie państwo mnie okrada, a ja mam mieć skrupuły.... Po wyliczeniach okazuje się, że podanie w urzędzie celnym faktycznej ceny, jaką zapłaciłem za auto (nie mówię o tej, która wpisał mi Niemiec na fakturze) spowoduje, że celnik i tak zrobi mi domiar :) Mało tego, żeby zapłacić choć odrobinę mniejszą akcyzę, niż ta, która wynika info-experta, musiałbym sam zwiększyć sobie kwotę na umowie... To jest chore. -
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Czyli jak nie kijem, to pałką. Nie wiem co robić, poczekam chyba do września, gdy pojawią się nowe stawki, na razie wykupiłem krótkoterminowe OC i śmigam szukając wyjścia z tej paranoicznej sytuacji. -
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
"moga odjac 30 % dla samochodow wartcyh do 20 tys zl i 20 % dla samochodow powyzej 20 tys zl" - to ciekawe, bo w ustawie stoi jak wół, że do 33% mogą tolerować różnicę wartości. Ustaliłem, że wartość bazowa 530dT z 2001 to 35800zł. Daje to 3513zł akcyzy do zapłacenia, trochę niefajnie :( -
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Czyli będzie pewnie jak do tej pory w urzędach celnych - co kraj to obyczaj. Dziś dzwoniłem do swojego celnego i facet powiedział, że biorą pod uwagę przebieg i wyposażenie. >> feel_x Z tego co piszesz wynika, że algorytm przedstawiony przez jednego z kolegów działa średnio? Czy może mnożnik 0,8 to właśnie te 20%, które mogą odjąć? -
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
>> akrystian A nie wiesz może, czy druki wypełnia się samemu, czy przy celniku, ewentualnie czy on je wypełnia? chodzi mi o to, czy mogę nakłamać odnośnie wyposażenia i przebiegu, czy jest to jakoś weryfikowane np. poprzez oględziny auta? Nie jest problemem pogonienie licznika do przodu (u mnie 120zł), tylko po co mieszać w aucie, skoro wierzą na gębę :) -
Akcyza od 19 lipca!!!
artekk odpowiedział(a) na Hiv temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Może koledzy orientują się, czy do wyceny pojazdu w UC brana jest pod uwagę wartość bazowa wg np. INFO-EXPERT, czy skorygowana o przebieg, wyposażenie itp. ? To bardzo ważne, gdyż np. zwiększjąc przebieg można w znacznym stopniu obniżyć wartość samochodu (np. dla 530d z 2001 przy podaniu przebiegu 270 tys.km wartość spada o 5500zł) -
Wczoraj rano miałem dziwny przypadek. Nowy garaż z prefabrykatów, nieocieplony, z nieszczelną bramą - w środku -16. Zapaliła od strzału. W czasie jazdy do pracy temperatura na zewnątrz spadła do -29,5. I po przejechaniu ok. 10 km, zaczęły dziać się cuda. Najpierw zapaliła się kontrolka ABS, po raz pierwszy od kiedy mam auto. Wiedziałem, że coś nie tak z prądem. Później obrotomierz przestał działać, wyświetlacze przygasły. Wtedy wyłączyłem światła, radio i nawiew. Jadę, szyba zamarza, widzę niewiele, nagle samochód sam przełącza się z gazu na benzynę (mam sekwencję), potem na chwilę gaśnie, ale sprzęgło na chwilę i już chodzi :) Cudem dojeżdżam do domu kolegi, którego zwykle zabieram, czekam chwilę na niego i nagle wyświetlacze OBC i check control rozjaśniły się, wszystko wróciło do normy. Po prostu przez kilka km nie było ładowania, aku w takiej temperaturze rozładował się błyskawicznie (obciążenie światłami, nawiewem na pozycji 3, radiem i podgrzewanym fotelem). Ale dlaczego nie zaświeciła się kontrolka ładowania? Dziś jechałem do pracy, temp. -29 i wszystko ok. Byłem czujny, ale nic się nie działo, a nawet miłe zaskoczenie - temp. cały czas na środku, pomimo grzania na max i jazdy na gazie, który przecież odbiera nieco ciepła z układu, szyby oodmrożone. Nawet u kolegi w 4 letnim VW Bora TDI, jechaliśmy zmrożeni, bo nie mógł dogrzać silnika - gdy włączył ogrzewanie, temp. płynu spadała natychmiast. Jeżdżę trochę niepewnie, ale na szczęście nic się nie dzieje :) Ponizej foto, które zrobiłem wczoraj telefonem w czasie jazdy :) [/img]%5B480%3A480%5Dhttp%3A//img359.imageshack.us/img359/5631/zdjcie0116sh.jpg[/url]
-
Witam. Gdy w ubiegłym roku przywiozłem auto z Niemiec zalane było od dłuższego czasu (mam faktury z przeglądów i napraw w ASO) zalane olejem Castrol TXT Softec 5W30. Pomyślałem, że najlepiej będzie gdy zaleję motor takim olejem. Oleju nie było w moim mieście, musialem zamawiać, sprzedawcy się dziwili, jaki dziwaczny olej wymyślam (cholernie drogi na dokładkę - 53zł 1l). Aha, auto przywiozłem w czerwcu '04, ostatnia wymiana była w marcu '04, do wymiany w Polsce żadnych stuków, kompletna cisza - szum... Zalałem auto Castrolem, no i.... po około 8 tys. km zaczęło się. Po ostrzejszej jeździe zaczynał cykać jeden popychacz. Później coraz częściej, a tuż przed wymianą stukał metalicznie już niemal bez przerwy. Dlatego pozwolę sobie zapytać : czy Castrol 5W30 Softec kupiony w PL, to ten sam Castrol TXT Softec, którym zalano auto w ASO BMW w DE ? Szczerze wątpię.... Przewertowałem net, i gdzieś na niemieckiej stronie wyczytałem, że do M50 polecają olej Motul 8100 i Liqui Molly 5W40. Zalałem Motulem, ale cholernie drogi - wymiana kosztuje grubo ponad 300zł, a później Liqui Molly - 222zł z filtrem...... i mam spokój. Jestem po trzech wymianach, ostatnia w ubiegłym tygodniu. Fakt, tuż przed wymianą czasami delikatnie cyknęło, ale przeważnie po ostrzejszej jeździe. Po wymianie - jest ok. Uwierzcie mi, właściwy olej to podstawa przy M50.
-
Niestety, okazało się, że to nie uszczelka, ale GŁOWICA ! :( Pękła między kanałem wodnym a zaworem wydechowym na 3 cylindrze. A wyglądało tak niewinnie. Wczorak kupiłem używaną głowicę za 800zł, na szczęście dziś po sprawdzeniu okazało się, że jest ok. Jeszcze tylko profilaktyczne planowanie i uszczelniacze, uszczelka, nowy płyn i olej i może będzie ok. Jestem załamany - auto z Niemiec, udokumentowany przebieg przy zakupie 195tys km, 7 miesięcy w Polsce, nigdy nie przegrzane, jeżdżę jak dziadek, wszystko wymienione na czas, zalane super olejem Motul i dlaczego to się stało ? Makabra, przy okazji poszukiwania głowicy do 2.5l, dowiedziałem się, że w 525i i tds'ach to norma. Martwię się co będzie dalej.