
kierowcabmw
Zarejestrowani-
Postów
419 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kierowcabmw
-
A więc tak Panowie i Panie.Turbina pracuje tak jak powinna pracować.Nic nie gwiżdże bo nie morze gwizdać.Turbinę robił mi profesjonalny Serwis który się tym zajmuję.Jest to firma http://site.scrollproducts.com/?gclid=CMf875_K6KQCFYmJDgodTjK81g .Auto jest dużo mocniejsze.A co najważniejsze bańka przestała mnie boleć.Za całość w tym warsztacie zapłaciłem 3200.Wymienili mi jeszcze odmę bo tamta nie nadawała się kompletnie do niczego ( A Heniek i Marian bardzo dobrzy mechanicy z poprzedniego warsztatu ci którzy spier..... li mi pierwszą Turbinę :) mówili że tej odmy to nie trzeba wymieniać bo jeszcze jest dobra :) Tak poza odmą to powiem wam Panowie że poznałem wielką tajemnice gwizdu turbiny.Zapodaje wam filmik.Nie jest to moja Turbina tylko jakiegoś kolegi ale powiem wam że u mnie było identycznie naprawiajcie swoje gwiżdżące Turbiny bo nie znacie dnia ani godziny :D Aha koleś z Turbo Serwisu wysyła mnie na hamownie.Podpowie ktoś z was Panowie tylko po co ? W poniedziałek podjadę bo jak mus to mus.A lalunia musi pracować jak pszczółka.
-
No i mam jeszcze jedno Pytanko Panowie.Czy po wymianie takiej Turbiny trzeba wgrywać jakieś nowe sterowniki w kompa ? Bo podobno sterowana jest elektronicznie.
-
Panowie nie macie o co się kłócić, wręcz przeciwnie bardzo się cieszę że pomogliście mi obaj i reszta uczestników którzy się wypowiadali. na temat który założyłem.Bardzo cenie sobie wasza wiedzę i bardzo dziękuje za pomoc.Bo co by było gdyby nie wasze wypowiedzi.Heniek z Romanem w swoim warsztacie włosy by sobie powyrywali gdybym nie podpowiadał im tego co tu przeczytałem. :D Cieszę się i bardzo i wam dziękuje że dzielicie się swoja wiedzą na temat tej Turbiny i całej reszty.Głowa do góry podajcie sobie ręce i dzielcie się swoja wiedzą dalej (bo dużo wiecie ).Razem więcej zdziałacie niż pojedynczo (taka jest prawda).Dobra to tyle a wracając do tematu to mam jeszcze jedno pytanko.Do czego jest ten zawór na Turbinie ?
-
Powiem wam Panowie tak (nie uwierzycie).Padła mi Turbina .No to buch za portfel na Allegro widzę Pana co sprzedaje Turbiny więc dzwonie i zamawiam.Facet przysyła Turbinę.Mechanicy zakładają Turbinę i nagle gwizd.Wszyscy patrzą , jeden na drugiego i zastanawiają się co to jest.Ok trzeba zrzucić Turbinę.Więc zrzucają.I co się okazuje.W Turbinie po stronie zimnej połamane są łopatki.Ale mechanicy przyznają się do błędu i kupują Turbinę od tego samego Pana co ja kupiłem wcześniej.Tym razem wyczyszczone jest wszystko.I nic nie ma prawa się dostać do Turbiny.Więc zakładają Turbinę.Dobra odpalamy i co.K.... gwizd .Ja jestem bliski załamania nerwowego.Patrze się na tych mechaników i myślę sobie albo ci Panowie nie są mechanikami albo coś tu jest nie tak z tymi Turbinami lub z moim silnikiem.Filtry pozmieniane,odma,olej i druga Turbina gwiździe po dwu tygodniowym postoju auta.Wyjeżdżam z tego warsztatu z gwizdem Turbiny.Poprzednią Turbinę oddaje do TURBO -SERWIS w Warszawie do naprawy bo z połamanymi łopatkami przecież nie dostane gwarancji.Na drugi dzień dzwoni do mnie Człowiek z Serwisu i mówi żebym sprawdził sprężanie w silniku bo na Turbinie jest czarny osad.Ja mu na to że jest czarny osad bo jak poszła pierwsza Turbina to olej zabrała i częściowo zostawiła u góry na tłokach i jak zamontowali drugą Turbinę to wypluła właśnie tamtędy ten olej z góry tłoków.On ok.Ale postanowiłem posłuchać Pana z Serwisu Turbo i zmierzyć te ciśnienie.No i wyszło to co wam podałem.Później pojechałem na spaliny i wyszło to co wam podałem.No i teraz gwoźdź programu.Dzwoni do mnie znowu człowiek z Serwisu Turbin i mówi koszt naprawy Turbiny 1800 zł.Plus 600 zł montaż.Sprawdzimy wszystko w tych kosztach.A tak poza-tym to zapraszam Pana do nas w celu oględzin Pańskiej Turbiny.Złożonej z Chińskich Podzespołów.Do tego nie wyważonej ani nie dowarzonej tylko wypiaskowanej i złożonej.Ktoś Pana zrobił.Niestety takiego protokołu Panu nie mogę wystawić gdyż nie jestem biegłym w tym zakresie a wie Pan nie chce i nie mam czasu włóczyć się po Sądach bo to działa w dwie strony.Sam Pan rozumie.No i to tyle Panowie.Koszta poniosłem konkretne ale co zrobić trzeba to naprawić.Bo jeśli tego nie naprawie to posypie się silnik.Po waszych wypowiedziach tu na forum dzwoniłem do Serwisu BMW i tak przez tel opisałem swoją sytuacje.Podałem człowiekowi wszystkie parametry jakie mam na to mierzenie.Sprawdził i powiedział wszystko Ok.Silnik jest Ok.Więc problem faktycznie sam się rozwiązuje i potwierdza się diagnoza Pana z Serwisu Turbo.Sprzedano mi Turbinę taką którą można sowie schować tam gdzie słonce nie dochodzi.Oddać jej niestety nie mogę.Ale myślę co zrobić z tą drugą Turbiną co kupili Mechanicy i zamontowali i gwiżdże.Przecież cały czas mam ją na aucie.Co wy na to Panowie. :norty:
-
M 47 kolego
-
Re: 320d rok prod 2001 TURBINA Postprzez kierowcabmw » Czw Paź 14, 2010 4:18 pm A powiedzcie panowie jedną rzecz.Koleś od Turbin wysyła mnie na pomiar ciśnienia w tłokach.A niby po co miałbym to robić.Mogę zrobić ale niby w czym ma to pomóc ? Chodzi też o to żebym nie wyrzucał kasy w błoto i żeby nie wyszło z tego z 5000 tyśi. Panowie mam prośbę.Przybliży mi ktoś z was temat ---POMIARU CIŚNIENIA NA CYLINDRACH---Sprawdziłem to i wyszło 1-gar 21 ---- 2-gar 21,5----- 3-gar 21,3---- 4 gar 21,3 mierzone w kilogramach kwadratowych.Kompletnie nie jarze o co chodzi. :mad2: Czy jest ktoś na sali Panowie kto potrafi to przeliczyć i powiedzieć jaki jest wynik.Dobry czy zły.Zrobiłem również tkz. Analizę spalin (szczelność ok) Podaje wyniki może znajdzie się ktoś chętny na sali co przybliży temat bo tu również siedzę w oślej ławce.A rytm wartości środkowej 10 0.26.
-
A powiedzcie panowie jedną rzecz.Koleś od Turbin wysyła mnie na pomiar ciśnienia w tłokach.A niby po co miałbym to robić.Mogę zrobić ale niby w czym ma to pomóc ? Chodzi też o to żebym nie wyrzucał kasy w błoto i żeby nie wyszło z tego z 5000 tyśi.
-
A więc tak Panowie.Szukam dobrego warsztatu w Warszawie.Który zajmuje się Turbinami.Najlepiej wjeżdżam i wyjeżdżam.Mam już wymienioną trzecią k.....a Turbinę w ciągu dwóch tygodni i dalej to gwiżdże.Straciłem już około 2700.Auto jeździ ma moc ale Turbina gwiżdże.Dwie Turbiny kupiłem u gościa ze Szczecinka (NIE KUPUJCIE U TEGO PANA TURBIN DO BMW ) bo wstawia Chiny.Szukam dobrego warsztatu w specjalizacji Turbin.Na Przesmyckiego nie naprawiają Turbin.POMOCY PANOWIE POMOCY
-
Panowie wtrącę swoje trzy grosze.Ale na samym wstępie współczuje ci kolego :cry2: .Panowie czy jest jakieś porządne zabezpieczenie autka oprócz AC.Bo przecież jak ktoś ma fajne autko i nawet jak jakieś bydle mu je ukradnie to co mu po tych pieniążkach z AC.Wiadomo jest to pokrycie kosztów w pewnym stopniu.Wiadomo też że w niektóre autka wkładamy dużo pieniążków.Mam alarm w swoim ale wydaje mi się że to jakoś wciąż za mało.Co Panowie myślicie o blokadzie skrzyni biegów.Jest warte zachodu ? Wiem wiem zaraz odezwą się głosy że jak mają skraść to i tak skradną.Ale chce zrobić wszystko aby było jak najtrudniej.
-
Kolego ja osobiście proponuje ci ropę a nie benzynę.Sam jeżdżę 320d z roku 2001 i powiem ci ze jest to bardzo przyzwoite autko.Jeździłem benzyną i wiem ile to kosztuje.Widziałem tez i takich kolegów co mówili ze jeżdżą benzyną a tankowali gaz.Co do Bmw 320d to mam je prawie rok i większych kłopotów nie było.Poza Turbiną (ale wiadomo prędzej czy później każdy te Turbo wymienia).Ap-ropo --- jeśli dysponujesz kwota 25.tyś to nawet jeśli będziesz miał po jakim czasie problem z tą Turbiną to majątku na tym nie stracisz (aż takie koszta to to nie są żeby płakać)
-
320d Kopci na biało, ucieka płyn chłodniczy i olej.POMOCY
kierowcabmw odpowiedział(a) na justin48ns temat w E46
Powiem ci że niekoniecznie (ale aż takim znawcą to nie jestem) -
Panowie a mam takie pytanie.Jeżeli rozsypały się łopatki (pokruszyły) to gdzie ewentualnie mogły się schować ? Chodzi mi mianowicie o to że.Gdyby te rozsypane części dostały się do nowej Turbiny to przecież mogłaby się rozsypać.Jeżeli błądzę to proszę poprawcie mnie.
-
320d Kopci na biało, ucieka płyn chłodniczy i olej.POMOCY
kierowcabmw odpowiedział(a) na justin48ns temat w E46
Kolego a masz w tych resztkach wody z chłodnicy takie małe pęcherzyki lub ewentualnie małe plamki oleju.Jeśli tak to uszczelka poszła pod głowicą. -
Kolega ci już powiedział.Szukaj jeża bo zima idzie. I jak tak będziesz dalej jeździł to w ogóle przestanie chodzić.Przerabiałem ten temat i powiem ci kolego trafiłem na styczeń.Nie ciekawie było.Kosz 150 http://moto.allegro.pl/bmw-e46-e-46-x3-rezystor-dmuchawy-jez-i1240649513.html
-
dobra panowie ale czy wam te Turbiny gwiżdżą jak wasze autka są na wysokich obrotach ? No właśnie to jest dylemat.Bo powiem wam że już rozmawiałem z trzema Profesjonalnymi warsztatami i każdy jeden gość z tych trzech warsztatów mówi że ,, Nie proszę Pana nie morze gwizdać,, no dobra Panowie co wy na to ? Czy gwizd spowodowany jest naprawdę końcówką Turbiny ? Powiem wam Panowie tak.Z czystej ciekawości wsiadam w czwartek w pożyczone autko i jadę do Pana ze Szczecinka co regenerował i sprzedał mi to Turbo.Postaram wszystko nakręcić się kamerą i wrzucić na Ytube.Na miejscu okaże się czy była sprawna czy po prostu jest to jeden z tych Panów co kupuje Turbiny z rozbitych aut i tylko je piaskuje i na od..... składa.
-
No dobra przyjmijmy hipotetycznie że jest coś z dolotem.Czy po wymianie lub jego całym przeczyszczeniu gwizd Turbiny ustąpi czy Turbina nadaję się tylko już do oddania.A tak poza tym to co proponujecie wymieniać.
-
Tak tak wszystko odbyło się przy zakładaniu tak jak powinno się odbyć.Turbinka została zalana ze strzykawki olejem.I zamontowana.Co do odprowadzenia spalin to jest wszystko jak najbardziej tak jak powinno być.Wiem również że Turbo powinno gwizdać w innych autkach ale czy powinno gwizdać w BMW ?
-
Bardzo fajne auto.Zalecam kupno poza granicami naszego kraju.Wtedy inaczej wygląda temat.No chyba że kolego kupisz od kogoś za 8.000 kto już wrzucił w nie z 8.000 i chce sprzedać.Wtedy jak najbardziej będzie to dla Ciebie opłacalne.Życzę powodzenia w poszukiwaniu wymarzonego auta BMW.
-
A więc tak zakładam nowy temat gdyż nie znalazłem nic konkretnego na cały czas nurtujący mnie temat.Mianowicie Panowie chodzi o Turbinę.Mój problem polega na tym że już parę złotych straciłem a nie chciałbym (zresztą żaden z nas nie chciałby aby jego śliczne BMW stanęło ) i było to przyczyną znachorstwa.Dziękuje WSZYSTKIM za rady na prywatną pocztę.Ale jakoś w mojej głowie ten problem z tą Turbiną siedzi dalej.Posiadam BMW E46 320d z roku 2001- w ślicznym butelkowym kolorze niebieskim ,sprowadzone (jestem jego pierwszym właścicielem. Autko posiadam od prawie roku a na liczniku (tak naprawdę przyznam się wam Panowie nie wiem czy było kręcone czy nie było jest to nie istotne ponieważ podobało mi się ,więc je kupiłem) na liczniku miało 203.000 tyś w obecnej chwili ma 240.000 tyś.Wszystko było ok aż tu nagle przygoda (był temat SIWY DYM Z TŁUMIKA).Ale wracając do tematu - wymieniłem Turbinę po tym Siwym dymie (bo było ze starą kiepsko złamały się wałki)i wszystkie filtry jakie są.Turbinę kupiłem za 1200 zł po regeneracji od Pana ze Szczecinka (http://moto.allegro.pl/turbina-turbosprezarka-bmw-3-x5-330d-3-0d-i1216423287.html ) bardzo szybka przesyłka .No i Turbinka w bardzo szybkim warsztacie znalazła sie na autku.Problem Panowie polega na tym że Turbina głośno gwiżdże (poprzedniej w ogóle nie było słychać) ta za to tak gwiżdże że mechanicy porównują to do startu samolotu.Jest to bardzo głośne gwizdanie słyszalne w kabinie.No i teraz nie wiem co robić (zdejmować i odsyłać czy zostawić )Słyszałem że gwizdanie jest oznaką padającej Turbiny ale z drugiej strony morze też być uznana za dobrze pracującą Turbinę.Dlaczego poprzedniej nie słyszałem Panowie a tą słyszę i to nadto za głośno.Czy jest to oznaka padającej Turbiny.Bo jeśli mam przejechać 10 tyś i znowu wymieniać Turbinę na chybił trafił po regeneracji to wole przesiąść się na benzynę bo na jedno w paliwie wyjdzie 20 groszy na litrze.Ale znowu odbiegam od meritum sprawy-To jak Panowie z tą Turbiną ma gwizdać czy nie ma gwizdać.Interesuje mnie jak ma być a nie np Moja też gwiżdże i jeżdżę dodam że z rakiem też można chodzić po ulicach ale jak wszyscy wiemy do czasu.Proszę o podpowiedz. :mad2:
-
czyli gość który je regeneruje po prostu sprzedał mi za 900 zł popsutą Turbinę (PROFESJONALNY SERWIS TURBOSPRĘŻAREK ? ) Najgorsze jest to że znowu trzeba rozbierać autko -koszta.
-
Dobra wiadome jest że poszła Turbina.Ale tu się zaczyna problem.Oddałem swoją Turbinę i wziąłem inną po regeneracji.Mechanicy założyli tą Turbinę -silnik pracuje tak jak pracował ale Turbina gwiżdże.Przejechaliśmy się kilka kilometrów jest wszystko Ok.Ale Turbina gwiżdże tak głośno jakby startował samolot.Co to jest ze ona tak gwiżdże.Czy jest to normalne ? :duh:
-
Mechanik jak ją zabierał.To powiedział że najprawdopodobniej ją zatarłem.Z stąd ta teoria.A teraz jak do niego dzwoniłem to powiedział że zrzucił miskę olejowa i jest w misce ze dwa litry oleju.Więc całego oleju nie zabrała.Tak tak Yoshimura mam tą 136 konną wersje 320d .
-
No dobra jeśli poleciały te panewki to co robić.Przekładać silnik czy naprawiać ten co był ? Powiem wam szczerze że jak widzę na Allegro silniki z napisanym przebiegiem 120 tyś albo 140 tyś to mięknę.Przecież to jest nie realne (ale miesza z tym bo odbiegam od tematu ) Dobra Panowie co robić.Wiem że jest bardzo trudno znaleźć silnik taki zadowalający.A nie chciałbym po wymianie silnika żeby doszło ponownie do takiej wari.I jeszcze jedno pytanie panowie dlaczego żadna kontrolka na desce się nie zapaliła przy takiej awarii ( tego nie mogę pojąć )Skoro strzela Turbina i zasysa olej to na desce powinno zapalić się na czerwono że coś się dzieje z olejem.Prawda.Ale co robić ---- naprawiać.Wiem że koszta przybliżą się do kupna i wymiany silnika.Ale tak sobie myślę że po naprawie będę wiedział co mam.Prawda.Dobrze myślę czy nie ? jeżeli nie to mnie Panowie poprawcie i naprowadźcie na dobry tok rozumowania.Bo naprawdę nikomu nie życzę takiej awarii. :cry:
-
No to słabo.Gra kompletnie nie warta świeczki z wersją 150 konną.A co do świeższych roczników wersji 136 konnej jak to wygląda z tym osprzętem.A tak w ogóle czy po roku 2001 wychodziły silniki w wersji 136 konnej ? Czy już tylko 150 koników.
-
No dobrze mam jeszcze jedno pytanie koledzy.Zakładając że silnik skończył swoją żywotność i dojdzie do jego wymiany to czy istnieje możliwość wrzucenia tam tego silnika w wersji silniejszej 150 konnej.Czy osprzęt który posiadam z tej wersji 136 konnej z starego hipotetycznie zepsutego silnika pasuje do tej 150 konnej wersji.Bo jak widzę na Allegro to marnota z silnikami.Dodam że nie chciałbym wymieniać silnika 2001 na 1998 (prawda) A i jeszcze jedno .Czy ewentualnie taki sam ale 320d wersja z roku 2004 lub 2005 pasuje do mojego osprzętu ze starego (2001 przed liftingiem)