tomer-tec

jakie macie przebiegi w swoich autach z tymi drganiami? czy kupiliście je z tą usterką czy nastąpiło to w trakcie uzytkowania przez was samochodów? jezeli drgania wystapiły w trakcie użytkowania przez was samochodów to czy stało się to nagle, czy powoli następowało? ja jutro wymieniam piasty z łożyskami, dam znać czy to coś wpłynęło na zachowanie kierownicy podczas jazdy i hamowania pozdrawiam

miałem podobnie, mechanik przeglądając zawieszenie i układ kierowniczy nie stwierdził żadnych nieprawidłowości, auta (x1) ma przejechane 70 kkm i nie wykazuje objawów zużycia. Borykałem się z drganiami na kierownicy które także nasilały się w trakcie hamowania z prędkości powyżej 100 km/h. poniżej 90 km/h na kierownicy spokój. wczoraj byłem u człowieka który wykonał mi doważanie kół na samochodzie i problem zniknął za rozsądne pieniądze.

no u mnie problem ustąpił wraz z ze wzrostem temperatury, czyli było to spowodowane zamarznięciem jakiś elementów zamka.

Witam, bardzo podobny problem zdarzył się w mojej e46. Auto stało kilka dni na dworze, odpaliłem je, pojechałem. Pierwszy problem pojawił się na stacji benzynowej nie mogłem otworzyć wlewu paliwa ale kilkuminutowa zabawa pilotem pomogła i mogłem zatankować samochód. Następnie (auto było już dobre kilka minut rozgrzane) musiałem otworzyć tylne drzwi i za pierwszym razem udało się bez problemu, jednak za drugim już nie było to możliwe. Zarówno wewnętrzna klamka jak i zewnętrzna nie stawiają prawie żadnego oporu i drzwi się nie otwierają. Centralny zamek działa bezproblemowo. Po zamknięciu drzwi pilotem próbuję otworzyć drzwi od środka i przy pierwszym pociągnięciu wyskakuje guzik w drzwiach centralnego, ale dalej nic się nie dzieje, ruszam klamką zewnętrzną i wewnętrzną i nie można otworzyć drzwi. Klamki wracają same na swoje miejsce. Może któryś z kolegów na forum coś podpowie? Dziękuje

niestety uszkodzenia są zbyt duże, uszkodził się procesor. Więc szukam następującej części: TUNER RADIOWY BECKER BMW PROFESSIONAL BM 54, Dziękuje za każdą informację gdzie można kupić to radio. Ciekawe ile to kosztuje w serwisie??

usterka znaleziona, uszkodził się tuner, popaliły się ścieżki w wyniku wilgoci. szukam teraz elektronika który to polutuje. mam nadzieje że się uda bowiem strasznie drogie to ustrojstwo. Pozdrawiam

Koledzy mam problem z radiem samochodowym, navi 16/9 mk4. otóż nie mogę włączyć radia lewym pokrętłem, żaden z przycisków które znajdują się po lewej stronie navi nie działa. Pozostałe funkcje tzn. komputer, nawigacja, telefon, działają poprawnie. Po prostu wczoraj wszystko działało a dziś już nic nie mogę posłuchać. Bezpieczniki oczywiście sprawdziłem, w zmieniarce cd jest zasilanie. Pomóżcie od czego zacząć szukanie usterki.

oczywiście że manual, z automatem bym się nie bawił w czipsy u mnie po czipsie jest 236 koni i 500 Nm, Nie rozumiem dlaczego po programie przyrosło aż 120 Nm i tylko 35 koni.

niestety po sprawdzeniu na hamowni serii wyszło 201 koni i 390 niutków, czyli gdzieś 20 niutków uciekło. wydaje mi się że auto ma jeszcze potencjał i zastanawiam się czy jeszcze podciągnąć trochę w górnym zakresie obrotów

Po programie przejechałem już ok 3600 km (tak szacuję bo wyjeździłem od programu 4 baki paliwa) Jak dotąd nic niepokojącego w pracy silnika nie zauważyłem i co ważne auto nie dymi. Natomiast martwię się jak długo jeszcze wytrzymają oparcia foteli :D Dodam jeszcze że auto z 2004 roku i przebieg 220 kkm

co myślicie o moim wykresie, wg mnie trochę za szybko zaczyna spadać moment obrotowy. Czy jest sens jechać na korektę aby podciągnęli max moment obrotowy do 3500 obr. Auto to 330d http://images43.fotosik.pl/132/f7e4203faed64526m.jpg

po mojej poprzedniej 328i kupiłem sobie 330d i.... było lepiej przy 330d koszty utrzymania większe a spalanie niewiele mniejsze

odebrałem samochód z warsztatu, zostały wgrane oryginalne mapy. auto wydaje mi się że jeździ już normalnie, nie ma skoków mocy jak to było po czipsie. 1700 obrotów i zaczyna normalnie ciągnąć. Mechanik powiedział że chip tuning nie udał się ponieważ mam uszkodzone sterowanie geometrią turbiny, że przez to po założeniu czipa samochód był słaby w dolnym zakresie obrotów i i stąd też te skoki w mocy. Ja natomiast nie zauważyłem żadnych objawów padającej turbiny. Aktualnie samochód normalnie przyspiesza, nie dymi, oleju nie ubywa, nie słychać żadnych niepokojących odgłosów, gwizdów. Co jeszcze - otrzymałem od nich informację że tych turbin się nie regeneruje, trzeba kupić nową garetta coś ok 3700zł lub oryginał 6 - 7 tys.

w moim poprzednim aucie e36 328i też miałem identyczną awarię. Silnik odpalał bez problemu objawiało się to spadkiem mocy i nierówną pracą silnika.

mam manualną skrzynię i klapki są, jestem już po wymianie kolektora ssącego - 1700 zł

też miałem gwizd po wciśnięciu pedału przyspieszenia na postoju słyszalny w okolicach turbiny. Na szczęście okazało się że była wydmuchnięta uszczelka spod kolektora wydechowego. To też tłumaczy zapach spalin spod maski. Sprawdź szczelność układu wydechowego. Skoro gwiżdże to dziurka musi być niewielka ale powinieneś też odczuć minimalny spadek mocy auta.

to co mam teraz zrobić, jak wgrają mapy które były pierwotnie dać sobie spokój z chip tuningiem czy próbować jeszcze w jakieś renomowanej firmie

Co wg Ciebie znaczy "założenie chipa"? Auto było hamowane przed i po programie? Posiadasz wykresy? Firma raczej znana, czy domorośli tunerzy? założenie chipa - miałem na myśli wykonanie chip tuningu auto nie było hamowane ani przed ani po firma nieznana jeżeli chodzi o chiptuning ale dobry warsztat jeżeli chodzi o BMW Jak pisałem zdecydowałem się zrobić to u nich ponieważ zrobili chip tuning w autach moich kolegów i wyszło bardzo dobrze.

Witam, Zdecydowałem się na założenie chipa do 330d touring z 2004r. (204KM). Zrobiłem to w warsztacie gdzie serwisuję auto. Koszt to 800 zł. Nadmienię że robili chipy w dwóch autach moich kolegów (330d, 184KM i 530d 193KM) i wyszło im to bardzo dobrze. Miałem okazję przejechać się tymi dwoma samochodami i stwierdziłem że bardzo poprawiła się elastyczność moc itd. Jednak z moim autem nie wyszło tak dobrze. Po modyfikacji pojechałem na jazdę próbną i okazuje się że jest kiepsko. Do 2200 obr. samochód ma bardzo kiepskie osiągi, zaczyna przyspieszać dopiero po przekroczeniu 2200 obr. następny odczuwalny skok w mocy jest powyżej 3500 obr. Oczywiście zrezygnowałem z chipa - mają wgrać oryginalny program. Teraz zastanawiam się nad przyczyną tej sytuacji że sobie nie poradzili z moim autem. W moim samochodzie mam m in. elektryczne sterowanie turbiną. Nie ma żadnych elementów sterowanych podciśnieniem, i być może tu mieli problem którego nie rozwiązali. Doradźcie mi czy próbować zrobić chipa gdzieś w i innej firmie czy dać sobie spokój, jeżeli tak to którą firmę proponujecie w centrum Polski.

Wydaje mi się że moje auto trochę za dużo zużywa paliwa auto 330d touring 2004r w trasie np. Kutno Warszawa w niedzielę bez stania w korkach wartość mierzona na dystrybutorze paliwa to 7,6 litra. Jazda na miejscu tzn. krótkie odcinki, często nawet silnik nie zdąży się rozgrzać to 10-11 litrów. Czy ktoś może ma jakiś sposób obniżenie spalania.

Żadnego komunikatu o błędach na desce nie było. Moje auto ma 210 kkm, niedawno wymieniałem uszczelkę pod kolektorem wydechowym – Wszelkie nieszczelności w układzie dolotowym i wydechowym też mają wpływ na spadek mocy. Także wyczyściłem EGR – był mocno sasyfiony. Proponuję na pierwszym miejscu zrobić diagnostykę komputerową.

Witam Też jestem posiadaczem auta (e46 330d) ze sterowaniem elektrycznym turbiny. W moim aucie niedawno miałem problem związany ze spadkiem mocy. Tylko u mnie diagnostyka komputerowa wykazał błąd „swirl flap actuator” jak się okazało chodziło o sterowanie klapkami w kolektorze ssącym. I tu też jest sterowanie elektryczne a nie jak u większości podciśnieniowo. Czy możesz mi napisać jak jest ze spalaniem u Ciebie.

Witam, właśnie wróciłem od mechanika. Korekcje na wtryskiwaczach jak określił mechanik "książkowe" - nie wychylały się się poza -0,3; +0,3. Pozostało sprawdzić mapę wtrysku - być może poprzedni właściciel próbował zrobić gdzieś chip tuning i jest to kiepsko zrobione. Za dwa tygodnie jestem ponownie umówiony i zapewne skończy się to nowym programem.

czasami świeca żarowa potrafi się w ten sposób spalić że robi zwarcie z masą i wtedy koniecznie coś musi się uszkodzić. W moim aucie w ten sposób poszedł sterownik świec żarowych, ale w tym zakresie wykaże wszystko diagnostyka komputerowa

Auto zapala się na 2 (dwie) minuty i menzurki o pojemności 30 ml powinny się zapełnić do pełna. Taką informację uzyskałem od mechanika z serwisu. Czyli robiąc próbę Twoim sposobem przy użyciu 5ml strzykawek powinny być pełne po 20 sek. W czwartek jestem umówiony ze swoim autem i też to sprawdzą