MortiPL

Problem jest następujący (z góry mowie ze zdarza sie zadko ale jednak pare razy w miesiacu), czasem jak na przyklad pokonuje wzniesienie i wrzuce sobie 4ty bieg tak ze silnik sobie spokojnie ciagnie w granicach 2tys obrotow (nie jest wysilony zeby mial zdechnac czy cos poprostu sobie powoli lekko idzie pod gorke) i nagle czuc spadek mocy a na ekonomizerze spalanie spada o jakies 2-3 litry, i auto jest jak mul (prawie zadnych reakcji na pedal gazu) dopiero redukcja i wejscie na wyzsze obroty i spowrotem odzyskuje moc. Zastanawia mnie to czy moze to byc np ze turbo wysiada w pewnym momencie ? Czy raczej problemu szukac po stronie pompy wtryskowej ? Czy poprostu jakis czujnik jest uwalony ? Jak podpialem wczoraj pod Carsofta to wywalil mi bledy czujnika termperatury powietrza w kolektorze ssacym, blad wtrysku sterujacego, i blad czujnika doladowania, tudzien temu mialem bledy tylko na wtrysku sterujacym i na czujniku temp powietrza (przy czym wyswietla ze blad czujnika temp. moze byc spowodowany innym uszkodzeniem w pompie wtryskowej ?! ale nie wyswietla bledu w samej pompie tylko wtrysk sterujacy). Czy moze problem lezy wlasnie we wtrysku sterujacym ? To moje pierwsze auto na rope i jeszcze jestem zielony w turbodieslach, tak ze prosze o rade co z tym fantem zrobic :)

Prokop, wiesz ulotki reklamowe kazdy potrafi na necie znalezc ale to ciagle tylko teoria jest, ktora jest tak samo malo prawdopodobna jak to ze takie dodatki nic nie daja. Jak kolega berthu napisal materialoznawstwo to bardzo szeroka dziedzina, i sa rozne sposoby polepszania powierzchni materialow (glownie chemiczne badz elektro-chemiczne), dlatego nie mozna odrzucac czegos z gory ze jest zle. Ponawiam pytanie czy komus taki specyfik uszkodzil silnik ? Odczul pogorszenie pracy silnika ?

OT: No niestety zawsze tak jest ze najglosniej krzycza Ci co nic na dany temat nie wiedza :] Teoretycy-konserwatysci nastawieni na "NIE" na wszystko co im nie znane :] Nauczcie sie wypowiadac w tematach o ktorych macie pojecie a nie zasmiecajcie forum swoimi popisowymi fochami jakbyscie niewiadomo kim byli w tej dziedzinie :] Dobrze ze chociaz kilku znalazlo sie Praktykow ktorzy maja cos do powiedzenia :) Koniec OT: Czy ktos zalal jakims takim wynalazkiem i zabil auto ? Bardzo chetnie poznam tez opinie na "NIE" ale potwierdzone faktycznym zastosowaniem, a nie pustym klapaniem :) Napewno zaden domorosly uzytkownik nie zalewa ceramizera po to zeby jezdzic bez oleju, jak komus to przeszlo przez glowe to zostawie to bez komentarza.

I do momentu kiedy ten pseudo sportowiec z wydechem jak rura kanalizacyjna i "wypasionym" audio jeździ zdala od zabudowań, mówiąc kolokwialnie "wisi mi to". Wątpliwą natomiast przyjemnością jest taki buczek pod oknami o 2 w nocy. Zgadam sie sa i tacy ale to zadka skrajnosc. Jesli ktos dojrzal do jazdy autem i jest w miare wychowany (raczej nie przez ulice) to umie korzystac we wlasciwy sposob ze sprzetu audio jak i wszelkich elementow tjuningowych. Z tak zwanym tuningiem jest jak z kazda dziedzina zycia, trzeba znac umiar. Ja mam ostatni tlumik tzw "mugen" w 318 tds, a reszta seria (co u mnie znaczy tyle ze mam tylko katalizator i tlumik koncowy) i naprawde przyjemnie chodzi, nie jest za glosny, taki w sam raz, cicho pomrukujacy.

Wiesz Prokop pewnie ze mozna wrzucic w audio pare tysiecy i szpanowac ale jakby nie patrzec bezpieczniejsze jest zaloznie tlumika pseudosporotwego niz zakladanie audio. Bo jadac i sluchajac muzyki glosno w aucie dobrze profesjonalnie wytlumionym jestes zagrozeniem dla ruchu drogowego bo nie ma szans zebys uslyszal karetke albo zwyczajnego Kowalskiego ktory cisnie klakson bo mu wjezdzasz w auto :] Druga bardziej ekonomiczna strona tego audio jest taka ze jak chcesz posluchac dobrze naglosnionego audio to lepiej do domu kupic sprzet z wyzszej polki niz w auto o wartosci ~20-30 tyz zl wkladac jakies 5-10 tys zl, bo za to Ci nikt prze sprzedazy tej wlozonej kasy nie odda :] Fala2004: Co do samego tlumika basowo/sporotwego w dieslu 4 cylindrowym, to bardzo ciekawie brzmi to to, mianowicie na biegu jalowym tak jakby sapie cicho lekko pobukujac, a jak depniesz gaz to calkiem ladnie buczy sobie, i bynajmniej przy duzych predkosciach obrotowych silnika nie jest to uciazliwe :] Osobiscie polecam :) I jeszcze jedno Prokop, o gustach sie nie rozmawia, dlatego kazde auto jest inne bo ma innego wlasciciela i kazdemu co innego sie podoba. Jak ktos w malucha o wartosci ~50 zl wlozy audio za 5 tys zl to jego sprawa, widac jemu sie podoba i to wlasnie jemu ma sie podobac, wiec zanim zaczniesz komus zarzucac wiesniactwo zastanow sie obiektywnie czy nie znajdzie sie ktos kto Ciebie moze podciagnac pod wisniaka :]

Wysoce prawdopodobne w tym modelu ze czujnik w lewym przednim kole jest uwalony, a jesli Ci sie nie swieci kontrolka ABS na liczniku to albo masz zarowke wyjeta, albo (jesli sie zapala po przekreceniu kluczyka i gasnie) masz ja na krotko podpieta do kontrolki AIRBAG. Ja tak mialem i ten sam efekt co u Ciebie, pompa ABS jest wszystko niby gra a auto blokuje kola. Rozebralem licznik i tam taki klops jak wyzej napisalem, wywalilem te machlojki i teraz mi sie przynajmniej swieci kontrolka ABS. Teraz zostalo mi tylko czujnik w kole wymienic i bedzie wszystko smigac ;) PS. A numer VIN sobie rozkoduj sam wchodzac na realoem.com wpisujac ostatnie 7 znakow. Ja tam sprawdzilem i wynika ze Twoje auto ma ABS :]

szczerze to dalej czasem mi sie zaswieci kontrolka od wtrysku na zimnym ale klopot z paleniem zniknal po wymianie swiec :)

nie probuj syntetyka, po pierwsze do jest drozszy a po drugie bo mozesz sobie rozszczelnic silnik, wyplukasz nagar z pod pierscieni i trzeba bedzie robic generalke :] polsyntetyk bedzie w sam raz :) kiedys mi to znajomy mechanik tlumaczyl, w kazdym razie za duzo oleju tez jest niedobrze, wiec lepiej upusc go troche :) jakas miska, klucz 17 i lepiej upusc wiecej a potem dolej zeby bylo w sam raz ;)

ja tak mialem jakis miesiac temu :) wymien swiece, jak beda nie dogrzewaly to bedzie dokladnie taki efekt :] wymiana swiec to maxymalnie 1h roboty samemu :] i wydatek ~56zl (komplet swiec champion), a radosc z odpalania na dotyk bezcenna :D

dokladnie jak pisze kolega wyzej, katalogowo podaja 5,5 litra ze wchodzi, ale naprawde wchodzi 4,5. Olej jakim sie zalewa jesli sie nie jest pewnym co bylo a nie chce sie zeby kopcil to 10w40 polsyntetyk !! i to jast najgestszy olej jakim mozna te silniki zalewac, mineral zabija turbine w tym silniku :/ zmien mechanika, jedyne silniki uturbione ktore mozna zalewac mineralem to ciezarowki :] ewentualnie handlarze jak im auto kopci to do sprzedazy zalewaja mineralem zeby nie kopcilo a potem niech sie klient martwi :D

sorry ale jak nie przeczyta na pudelku to sie nie dowiesz w inny sposob bo sa i pod h7 i pod h1 wiec pozostaje odczytac z opakowania :]

nie wolno u nas stosowac lamp z kanady z tego co mi wiadomo, wynika to z tego ze nie maja odciecia poziomego jak w europie i sieja po oczach, jesli sie myle niech ktos mnie poprawi

Tak ostatnio zacząłem się zastanawiać czy nie zmienić intercooler'a w mojej 318tds na jakiś większy ? Czy jakby lepiej schłodzić powietrze do mieszanki nie zyskało by się na dynamice silnika, a co za tym idzie może udało by się jeszcze trochę spalanie obniżyć :) Myślałem o intercoolerze z silnika BMW 3.0d albo Opla 2.8TDI (z Frontery). Zastanawiam się jeszcze czy większy intercooler nie powiększy dziury w turbo, bo będzie miał większą pojemność, a co za tym idzie dłużej będzie się zmieniało ciśnienie w układzie doładowującym. Jakie są wasze opinie na ten temat ? Czy ktoś już tego próbował ?

znajomy przekladal do e30 silnik 3,5 L z e32 i dal rade, coprawda troche rzezby bylo lapy do silnika dorabial, pod skrzynie tez, no i wal skracal, ale jak masz glowe na karku to wszystko sie da ;)

swiete slowa :)

No nie bardzo bo poza stacyjka z dwoma kluczami trzebaby kupic i sterownik immo/komputer ktory by w swojej puli transponderow posiadal te ktore sa w kluczyku. Pozatym trzebaby odrazu kupic i wkladki wszystkie zeby dalej z jednego kluczyka wszystko moc otworzyc. I w ten sposob koszta rosna, o robociznie nie wspominajac. Tak ze mimo wszystko chyba taniej wyjdzie klucz w ASO dorobic :]

ciekawe przyznam, muszę w takim razie jeszcze pogadać z serwisem

Spalanie miasto (Kraków = dużo korków + w miarę dynamiczna jazda) okolo 8-9L , w trasie 5-6L przy jeździe z prędkościami ~120-140km/h. Jak turbiny się nie zarżnie i przestrzega sie wymiany oleju, to autem się długo i przyjemnie pojeździ. Jedyna wada jaka mają wszystkie tds'y to duży moment potrafi ukręcic wał korbowy na wyjściu z silnika, a wtedy to jest kaplica bo jak do 2,5tds jeszcze wał idzie dostać z rynku wtórnego tak do 1,7tds jest praktycznie nieosiągalny. Dlatego należy unikać gwałtownego szarpania tym silnikiem (akcje typu ostry start z piskiem opon to igranie z ogniem). Poza tą jedną wadą nie słyszałem o jakichś poważniejszych problemach z tymi silnikami.

Wycięcie immo nie wchodzi w gre, fakt 250 zł to nie jest drogo, ale jak to Polak zastanawiałem się czy nie da się tego samemu zrobić ewentualnie taniej w innym serwisie. Jak dla mnie temat wyczerpany, można zamknąć.

Mam taki problem, auto przyjechało z zagranicy z jednym kluczem, ma fabryczny immo. Chciałem dorobić drugi klucz na wszelki wypadek. W serwisie BMW mi powiedzieli ze bez problemu zamówią klucz i ze bedzie kosztował ~150 zł, ale trzeba u nich zrobić inicjalizacje tego klucza i to kosztuje dodatkowe ~100 zł. Czy to prawda czy kit z ta inicjalizacja ? Czy mozna zrobić to samemu ?

taka dobra rada, kup cos z silnikiem 1,6 (polecam 316 compact bo jest lekki i ten silnik 1,6 naporawde daje rade calkiem dobrze) poki nie dojrzejesz emocjonalnie :] a jak juz ustala Ci sie priorytety w zyciu i bedziesz wiedzial co chcesz Ty kupic a nie tatus to wez na to osobiscie zarob i kup, bo darowanego auta/motocykla nigdy sie nie szanuje tak jak auta na ktore sie samemu zapracowalo :] pozwole sobie przytoczyc przyklad z przed pol roku z Krakowa, taki lepek ja Ty (bez obrazy ale tez w wieku okolo 18-19lat) ktoremu tatus podarowal auto za 30 kawalkow (e46 z 2,5 litrami pod macha) pol roku temu na skrzyzowaniu w krakowie rozwalil 4 auta tylko dlatego ze koles na skrzyzowaniu wczesniej mu lusterko zachaczyl za ~200 zl i uciekl :] jechal z kolezka to musial sie pokazac, na 600 metrach rozpedzil sie do ~140 km/h a potem zdziwiony byl ze nie wyhamowal :] zamiast lusterka samego to pol przodu nie mial + zwyzki na OC + 6 pkt karnych + mandat 500 zl :] tak samo jak i do motocykli o pojemnosci 600+ tak i do samochodow o duzej pojemnosci trzeba dojrzec :]