
Reaven
Zarejestrowani-
Postów
241 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Reaven
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Mam 5-cio biegowy automat. To jakis stary model???
-
Automacik to komfort jak sie patrzy :D Tylko, ze to "leniuch" i sportowej jazdy nie bardzo uswiadczysz (przyspieszenie tak - redukcje i hamowania silnikiem nie :D) Do miasta wole mojego "leniucha" ale na krete trasy tylko dobrze zestopniowany manual :D
-
U mnie brakowalo 1,4 litra i skrzynia chodzi. Ale kierowany instynktem odkladam kaske na czesci :mrgreen: Albo na nastepne autko :twisted2:
-
Po 5 wymiana jest tansza :D:D:D i naprawa tez :D
-
Niestety to nie wymiana ale "dolewka". Spuscili Ci jakies 40% oleju jaki jest w skrzyni. 60% zostalo starego i wymieszalo sie z nowym. Nie masz jednak co sie lamac. Wymiana calkowita oleju jest rownoznaczna z wyjeciem skrzyni...
-
No wlasnie cos kolo tego :mrgreen:
-
Zgadza sie. Przy wymianie mozliwe jest spuszczenie 4-5 litrow. Jak sciagasz skrzynie to spuscisz duzo wiecej. Jak oproznisz jeszcze konwerter to w sumie wchodzi chyba okolo 9 litrow do suchej skrzyni. Wymiana niestety nie jest rownoznaczna ze spuszczeniem calego oleju. Wymieniasz w najlepszym wypadku 70% oleju w skrzyni. Chyba, ze robisz wymiane dynamiczna z oproznieniem konwertera to wtedy trzeba liczyc jakies 7 literkow. Cala skrzynia we wszystkich zakamarkach ma okolo 9 litrow z tego co pamietam.
-
No i jeszcze z 7 litrow oleju do skrzyni i filterek :D Czyli jakies 2000 razem...
-
Do tej imprezy potrzebne sa dwie osoby, przezroczysty wezyk, klucz do odpowietrznikow, sloiczek oraz butelka plynu hamulcowego odpowiedniej klasy. Zaczymy pojedynczo od kola na najdluzszym przewodzie hamulcowym (jak zbiorniczek jest po stronie kierowcy to zaczynamy od kola po stronie pasazera z tylu. Nalezy zamocowac na odpowietrzniku wezyk i wlozyc go w szklany sloiczek (nic z tworzyw sztucznych). Nastepnie mocujemy sobie na odpowitrzniku kluczyk (wezyka nie sciagamy). Jedna osoba siedzi w aucie i pompuje hamulec. Dwa - trzy nacisniecia i trzyma pedal. My w tym momencie popuszczamy odpowietrznik i plyn wezykiem splywa do sloiczka - pedal jednoczesnie wpada w podloge (spuszczamy cisnienie). Zanim kolega pusci pedal zakrecamy odpowietrznik i od nowa - trzy nacisniecia i trzyma. Znow popuszczamy odpowietrznik i plyn splywa. Kontrolujemy co chwile poziom w zbiorniczku. Trzeba go regularnie dolewac, gdyz w przeciwnym razie zapowietrzymy uklad na nowo. Nastepnie bierzemy sie za drugie kolo z tylu i powtorka z rozrywki. Pozniej przod i na koncu kolo przy zbiorniczku na najkrotszym przewodzie. P.S. Jezeli uklad jest zapowietrzony to bedzie to widzac na wezku. Dla tego najlepiej zakladac przezroczysty. Pompowac i spuszczac wezykiem plyn trzeba do czasu, az bedzie szedl czysty plyn. Jakiekolwiek pecherzyki powietrza w wezyku oznaczaja, ze uklad jest nadal zapowietrzony. Po calej imprezie hamulec ma byc twardy i nie dac sie napompowywac. Generalnie na zgaszonym silniku powinien miec niewielki skok (bez serva). Na poczatku bedzie miekki ale w miare odpowietrzania bedzie sie robil coraz twardszy i tak ma byc. Odpowietrzniki to takie "cycki" na zaciskach hamulcowych. Jak nie zgubiliscie, to sa na nich gumowe kapturki. Pamietajcie - samo sie nie odpowietrzy. Odkrecenie odpowietrznikow nic nie da jezeli ktos nie napompuje i nie przytrzyma nacisnetego hamulca.
-
Ja mam u siebie blokade i alarm. Bear lock to super sprawa. Wygodne i dobre zabezpieczenie. Wprawdzie zawsze kupowalem tytan dipol gerdy ale to to samo. Polecam :D
-
Masz olej lifetime. Ja mam ten sam e E34. Taki zloty srodek :wink: Kosztuje polowe wiecej niz dextron. Ja placilem cos okolo 57zl za litr.
-
Tarfiles na jakies padlo... Ja mam E34 TDSa i mimo, ze jest to starszy model to w srodku slychac tylko przyjemne mruczenie (prawie jak kotek :D). Jest naprawde dobrze wyciszony. Mam wszystkie oslony i wytlumienia. Jak otworze maske to wiadomo - klekot. Ale w kabinie jest naprawde ok :D
-
PRZEPIS NA TANIEGO DIZLA :)
Reaven odpowiedział(a) na J E L I T O temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Smiejejcie sie a ja z kumplami kiedys odstawilem taki numer w oplu ascona. I jezdzilo... :D -
No, no :D Czekamy na ciag dalszy :D
-
Nie przeraza mnie to :wink: Jak na razie chodzi bez problemow. Biegi zmienia gladziutko i nie slizga sie. Jak cos zacznie sie dziac to tez ja wywleke na stol :D Chyba, ze juz nie bedzie w moich rekach :wink: P.S. Daj znac jak Ci poszlo z remontem :D
-
Jestem przygotowany na najgorsze :D Na razie jest super. Skrzynka chodzi jak marzenie. Ale przygotowuje sie juz powoli do tematu naprawy (jezeli wczesniej jej nie sprzedam). Jak na razie "jesc nie wola". Oby jak najdluzej :D
-
Z tego co czytalem to co 50-60tys km lub co dwa lata (zalezy co pierwsze - czy przebieg, czy czas). P.S. To dla Dextrona. Dla lifetime czasy i przebiegi sa chyba dluzsze
-
Dzieki za info :D Przyda sie :D
-
Podzielisz sie namiarami? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
] Ile potrzeba tych tarczek? Rozumiem, ze cena jest za sztuke :D
-
Wiecej informacji o kablach znajdziesz na www.splitfire.com P.S. Tez mialem gaz. Przewody naprawde super. Widze, ze ceny spadly. Komplet na 6 garow zaczyna sie od 70$
-
A moze SplitFire? Mialem kiedys w oplu te sportowe przewody z podwojnym rdzeniem (dual core). Byly naprawde super. Nie wiem jak do BMW ale do opla placilem za nie okolo 700zl (4 gary). Sa drogie ale warte grzechu. Nie wiem jednak jak beda sie sparwowac w BMW. Moze ktos ma doswiadczenia???
-
xsilver - a gdzie kupiles czesci jezeli moge zapytac? :wink: Kosztowna jest taka impreza???
-
Moze jednak ktos podpowie? Od 2 dni szukam jakiegos rozwiazania i nic :( Znalazlem ( :search: :mrgreen: ) kilka postow na temat walnietych uszczelek i glowic ale nadal nie wiem jak to sprawdzic. Wiem jakie sa objawy ale nie moge postawic jednoznacznej diagnozy. Nie pojawia mi sie biala maz na korku ani w oleju. Olej jest (wg. mnie) za rzadki ale nie wiem jak ocenic, czy dostala sie do niego ropa (moze po zapachu :mrgreen: ). Ucieka mi plyn ze zbiorniczka wyrownawczego(wezykiem prelewowym) i mam duze cisnienie w ukladzie na rozgrzanym silniku tak, ze korek syczy dosyc glosno. Jednak nie mam zadnej pary z wydechu, temperatura nie przekracza nigdy srodka skali. Plynu jendak ubywa. Czy do zdiagnozowania problemu niezbedne jest zdemontowanie glowicy??? Nie chce robic sobie niepotrzebnego zaieszania a nie mam pojecia jak sie upewnic :( Czy bedzie roznica w cisnieniu na cylindrach??? Help :(
-
Poszlo :D:D:D Kilka literkow zasililo "bak" :wink: Powodzenia!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9