Brawo Maciej, to swoista pewna odwaga zejść z takiej luksusowej i wygodnej lochy z V8 na niskie, ciasne i sportowe M3 z R6. Mocno popieram, bo sam zmigrowałem jakiś czas temu z bardzo wygodnego SUVa na niskie, szybkie kombi i widzę, że taki wybór daje na co dzień mnóstwo radochy. A że jest to okupione nieco trudniejszym wsiadaniem, uważaniem na wysokie krawężniki ( felgi + niski przód ), mniejszą przestrzenią i brakiem np. wentylacji foteli to trudno. Auto musi dawać maks radości, a orbitujemy w poważnych kwotach, więc szkoda iść na ustępstwa/robić coś wbrew własnym potrzebom w imię wygody zarazem oglądając się na ulicy za takim wyrazistym i ciągle nadającym się na daily M3. Jeszcze raz napisze - wielkie brawa i szacunek - wspaniały wybór i widać w Tobie prawdziwego petrolheada