swatch

Niedawno byl podobny temat, ale dotyczyl E36. Moj znajomy mial Passata b5 i niemalze identyczna sytuacje. Bo kazdym deszczu woda w aucie na dywaniku pasazera. Okazalo sie po dlugich wizytach u roznych mechanikow, ze Passat ma gdzies w tym miejscu jakis odplyw wody, ktory jest zapchany, stad gromadzi sie woda. Jak wyglada sytuacja w E46 nie wiem, moze jest cos podobnego.

Histora ciagnie sie dalej ... sprezyny zmienione, auto poszlo ciut w gore, ale tak jak bylo jedno kolo nizej tak jest ... :mad2: :mad2: :mad2: Kazali mi pojezdzic trche i zobacyc czy sie ulozy, co oczywiscie bzdura jest, ale nie mogli w Kwik Ficie dopatrzec sie niczego innego .... Nadal jedno kolo jest okolo 0.5 cm nizej .... sprezyny nowe, wiec co do cholery jeszcze moze byc nie tak? Dodam tylko, ze auto jezdzi prosto, nic nie stuka i nie puka, wiec zastanawiam sie wogule czy sobie tym jeszcze glowe zawracac, czy poprostu olac .... chyba, ze ma ktos pomysl co to moze byc .... Ktokolwiek?

Moj znajomy mial identyczna sytuacje w Passacie B5, tylko, ze mial mokry dywanik z przodu i z tylu od strony kierowcy. Okazalo sie, ze Passat mial w podobnym miejscu odplyw wody (nie wiem skad), ktory byl zapchany i woda stala w miejscu. Wiem, ze mial z tym przeboje i zaczela mu dosc powaznie podloga gnic. Nie mam pojecia czy podobna sytuacja moze sie zdarzyc w BMW, ale wyglada to identycznie.

316ti SE, 2002, przebieg okolo 70 tys km (jest w milach dlatego mowie okolo :) , jestem drugim wlascicielem, pelna ksiazka serwisowa z przegladami co 10tys mil, nie walony, autko w stanie idealnym. Zaplacilem za nie £5000 czyli cos kolo 25tys zl (teraz juz chyba mniej bo funt leci w dol). Poki co jestem bardzo zadowolony :8) Filon sliczny pies, zupelnie jak moj :) Pozdrawiam !

No wiec podjechalem do Kwik-Fit'a dzisiaj. Podniesli mi auto i okazalo sie, ze mam pekniete 2 sprezyny tylne :/ O dziwo panowie na wjezdzie powiedzieli mi, ze wlasnie wczoraj mieli identyczny przypadek w Compakcie i ze to typowa usterka .... Sprezyna na kole, ktore bylo nizej pekla na drugim zwoju od dolu i auto zwalilo sie dobre 2 cm w dol ... Nic, jako, ze dzisiaj jest niedziela a czesci nie mieli w punkcie, umowili mnie na jutro, ale za wymiane 2ch sprezyn + sprezyny zawolali £220 funtow :/ co wydaje mi sie ciut wygurowana cena. W serwisie BMW wiem, ze krzyczeli za to £400 wiec i tak mniej, ale pamietam, ze jak mialem golfa 4 to sprezynki kupowalem po chyba 150zl od sztuki ... no coz, moze to BMW jest drogie i napewno fakt, ze mieszkam w UK tutaj nie pomaga... Poszukam dzisiaj sprezyn na necie, moze uda mi sie cos taniej znalesc, ale mam jedno pytanko szybkie, czy sprezyny tylne w Compakcie E46 sa takie same jak sprezyny tylne w sedanie i coupe ?

Mam taka nadzieje, ze to sprezyna jest a nic powazniejszego. Wczoraj jak to zauwazylem bylo juz ciemno, wiec nie wlazilem nawet pod auto, dzisiaj jak tylko wroce z pracy rzuce na to okiem. Dzieki.

Wczoraj przypadkiem zauwazylem, ze prawe tylne kolo siedzi ciut nizej niz lewe. Trudno dokladnie powiedziec jak bardzo, moze kolo 1 cm. Zastanawiam sie co moze byc tego przyczyna, dodam, ze auto mam 2 tygodnie i nie wiem teraz czy je takie kupilem, czy moze stalo sie to przy mojej jezdzie, aczkolwiek nie przypominam sobie zadnych dziur itp. Autko jezdzi ok, nic nie stuka nie puka, jezdzi prosto, nie sciaga. Mozliwe zeby tylni wahacz byl krzywy albo cos? Moze sprezyna? Dodam, ze autko ma kolo 75 tys km przebiegu, wiec nie jest specjalnie zmeczony ani nic w tym stylu. Czy spotkal sie ktos z czyms podobnym? Dodam, ze jestem troche niepocieszony, jako, ze w kraju w ktorym obecnie mieszkam kazda glupia naprawa jest cholernie droga :/

Hej. Jestem ciekawy czy udalo sie komus rozwiazac ten problem bo podobna sytuacje zauwazylem dzisiaj w moim Compakcie. Prawe tylne kolo jest ciut nizej niz lewe. Nie mam pojecia czemu, auto jezdzi ok, NIC nie Stuka, nic nie puka. Dodam ze samochod ma 75 tys przebiegu i nie spodziewalbym sie jakis powazniejszych usterek. Czy moze zawieszenie w compakcie to zupelnie inna bajka?

To byla tylko zarowka :) Zarowke kupilem na pierwszej stacji benzynowej jaka mijalem w drodze do domu po kupnie auta, zmienilem i wszstko jest ok :) Dodam tylko, ze wlasciciel spuscil mi £100 z ceny, jak mu powiedzialem, ze bede musial jechac do serwisu itp. :) Facet nie mial pojecia co to bylo, bo lampa sie nadal palila :) :8)

No to super :) Dziekuje bardzo :)

Hej, jako, ze jutro wybieram sie po autko, mam jedno pytanko. Na desce pali sie kontrolka, ze zarowka tylnia jest przepalona, chociaz swiatla dzialaja idealnie. Spotkalem sie z czysm podobnym w innym aucie, mianowicie, w lampie byly dwie zarowki na 'stopie', kiedy jedna sie przepalala, druga nadal sie swiecila, a kontrolka mimo wszystko zapalala sie na desce. Czy moglby mi ktos potwierdzic, czy w E46 Compakcie, tez jest taki system? Z gory dziekuje.